To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Rozchodzenie butów / obcierające buty
U mnie najśmieszniejsze jest to, że przy schodzeniu nie było problemu. Czubki palców nie dotykały przodu butów lub nawet jeśli, to nie hamowały o niego, lecz jedynie się minimalnie z nim stykały.

Kolejna sprawa. Długość mojej stopy to 27 cm. Długość wkładki w bucie 28,5 cm. Jak położę stopę na wyciągniętej wkładce, to rozmiar wydaje się wybrany idealnie - jak w poradnikach. Po włożeniu stopy do buta i dosunięciu palców do czubka buta, z tyłu jest tyle luzy, że śmiało włożę palec i nim pomacham. Hym...

Odpowiedz
Buty widac nie pasuja. Sa ze skory to sie dostosuja.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
cytat z strony sklepu Weld,gdzie kupowałem buty i w ten sposób dopasowałem,według tego to masz za duże


'' Buty najlepiej mierzyć jest na grubą skarpetę, taką jaka będzie zwykle używana podczas trekkingu. Po włożeniu stopy do buta powinniśmy przesunąć stopę maksymalnie do przodu, tak aby palce oparły się o przód cholewki. Następnie palcem wskazującym sprawdzamy powstały na ścięgnie Achillesa luz. Palec powinien wchodzić średnio ciasno za stopę, wtedy mamy pewność, że but jest dobrze dopasowany. Jeżeli możemy swobodnie poruszać palcem za stopą to znak, że mierzony egzemplarz jest za duży, jeżeli palec w ogóle nie wchodzi za piętę lub musimy go mocno wpychać, to but jest zbyt mały. Należy pamiętać aby zawsze mierzyć obydwa buty, tak aby mieć pewność, że są dopasowane idealnie.''

Odpowiedz
but w srodku nie jest idelanie plaski jak podoga na ktorej mierzysz noge.W bucie masz podpodeszwe trzymajace podbicie stopy wyginajace ją w gore.
-------------------------------------------
memento mori

Odpowiedz
buty są za duże.
-------------------------------------------
memento mori

Odpowiedz
milos -> nie wiem czy coś warta jest moja wypowiedź, ale w sumie trzeba wszystkie opcje rozważyć.
Mam ponad dwa lata AR 5.1. Meindla, inny materiał co prawda, ale powiedzmy ta sama rodzina. Również mam but większy, przy standardowo noszonym 38,5 - 39,00 but ma rozmiar 39,5. Pierwsze wrażenie, to że noga mi do niego wpadła. Po kilkunastu wypadach, tylko pierwszy był pasmem bólu - ale forum ngt okazało się nieocenione.
Piszesz, że buta sznurujesz mocno, co w meindlach działa przeważnie niekorzystnie na ścięgno achillesa, ale u mnie działało też na samą piętę. Dzisiaj noszę je dość luźno zawiązane, z tyłu mam miejsce na palucha, ale but jest jak najlepszy przyjaciel, fantastycznie współpracuje. W tym roku kuzynka zachwycona moimi peanami - zakupiła ten sam model i też na pierwszej tatrzańskiej wyprawie w nich - akurat to była Orla dwa tygodnie temu, zawiedziona buczała z bólu początkowo - kosmetyczne przesznurowanie odczarowało (przy rozmiarze 38, meidle kupiła w rozmiarze 39). Może spróbuj jeszcze kombinacji z luźniejszym, wiązaniem... a nuż :-)

Odpowiedz
dzięki, if, spróbuję
na razie próbowałem chodzić bez wkładki, ale efektów to nie przyniosło
kombinuję dalej

Odpowiedz
buty chyba są za małe o pół rozmiaru, bo wygodniej mi się chodzi w cienkich skarpetach i teraz niewiele trzeba, by palce hamowały o przód, ale do rzeczy

coś wykombinowałem, niby banalne, ale chyba działa (oby!)

wbrew temu, co piszą w każdym poradniku - nie dosuwam nogę do końca
wkładam swobodnie stopę i wiążę, dalej tak samo mocno, jak wiązałem przedtem
początkowo noga ma trochę luzu z tyłu, ale po kilku minutach pianka MFS sprawia, że buty trzyma dobrze
przy chodzeniu po prostym odrobinę wzrósł komfort, przy wchodzeniu pod górkę w ogóle nic nie wbija mi się w tył stopy (tak, jak przedtem); jedynie przy podchodzeniu pod najbardziej strome ściany (50-60 st.) czuję znajome coś twardego, ale to coś się już nie wbija

całość do przetestowania w terenie, bo półgodzinny spacerek i próby na małym nasypie niewiele dają

ale jest nadzieja :)

Odpowiedz
SALEWA WS RAPACE GTX 61117-0408 kupilam w lipcu na wejscie na Kilimanjaro. Podejscie okazalo sie koszmarem. Rany na pietach leczylam 2 tygodnie. Buty obcieraja piety, jednak nie w centalnej czesci na achilesie tylko od wewnatrz. Poniewaz zawsze mialam problem z kupieniem odpowiedniego rozmiaru, co konczylo sie schodzacymi po sezonie paznokciami, kupilam wieksze. Faktycznie pieta rusza sie przy chodzeniu. Moze wkladka? albo podpietka? widzialam jak Skitourowcy zaklejali piety tasma samoprzylepna techniczna. Dziwne jest to, ze obtarcia sa od wewnetrznej czesci piety. Przyznam, ze troche mnie ten temat frustruje, bo po 5 km drogi czy to z gory czy pod gore, buty zaczynaja obcierac. Ostatnio z wilekim trudem zeszlam z Zawratu. Kazde nawet najprostrze podejscie konczy sie ranami. W kwietniu w Himalayach mialam Keen za 2 stowki w wyprzedazy i na 6 tys. weszlam bezbolesnie. Nie moge ich zwrocic i nie chcialabym ich sprzedawac, chce tylko zebym mogla z nich korzystac. POMÓŹCIE....
-------------------------------------------
Parov

Odpowiedz
Ja długo męczyłem się z obcierającymi piętami w moich asolo. W końcu zrobiłem taki patent i pomogło: Wziąłem kawałek skóry, dość miękkiej i nie za cienkiej (są np. do kupienia takie owalne kawałki na łokcie jak kiedyś możnabyło sobie naszyć ;), wyciąłem 2 kawałki w odpowiednim kształcie, podkleiłem dwustronną taśmą samoprzylepną i wkleiłem do butów.

Odpowiedz
Witam!

Mam od jakiegoś tygodnia buty Meindl Kampfstiefel Leicht. Problem w nich jest następujący. Oba buty początkowo miały lekki ucisk na kostkę, dopasował się po kilku kilometrach, lecz lewy powoduje takie dziwne ''kłucie'' zewnętrznej kostki. Ból jest o tyle dziwny, że nie pojawia się z każdym krokiem. Próbowałem je sznurować na różne sposoby, lecz to nic nie wina tego najwyraźniej. Rozmiar też jest dobry. Macie jakieś pomysły?

Odpowiedz
Hej,
Tomek - chyba mam podobny problem do Twojego... Też mam buty Meindl tylko że Colorado Lady GTX. Kupiłam jakiś czas temu, rozmiar dobrany dobrze. W zeszły weekend postanowiłam je wypróbować i wybrałaś się w Pieniny. Z początku szło się super, ale po jakichś 4 godzinach zaczął mnie gnieść w kostkę prawą zewnętrzną. Najpierw był to tylko mały dyskomfort, jednak po jakimś czasie ból był na tyle silny, że ciężko było mi iść. Próbowałam stopę stawiać na różne sposoby czy poluzować sznurówkę, ale nic to nie dało. Najlepsze jest to, że jak już dotarłam do schroniska i zdjęłam buty to śladu po gnieceniu nie ma i nie boli nic. Na drugi dzień ubrałam je do zejścia i znów to samo, masakra. Mam wrażenie, że uciska mi w jakiegoś nerwa albo żyłę? Miał ktoś tak kiedyś? Jest szansa, że się rozejdą? Nie widzi mi się kupować nowych butów a i boję się, że było by to samo... Może ktoś ma na to jakąś radę?
-------------------------------------------
Akapulko

Odpowiedz
Szewc, dobry szewc. Przypuszczam, że drobna ingerencja szewska załatwi sprawę. Warto przynajmniej spróbować, bo to śmieszne pieniądze.
Zwłaszcza w perspektywie konieczności zakupu nowych butów...
-------------------------------------------
Farfura

Odpowiedz
@milos - i jak z Twoimi butami i piętami? Mam dokładnie ten sam problem co Ty - ucisk nad piętą, trochę poniżej kostki. W miejscu, gdzie kończy się pianka a zaczyna skóra; buty to Meindl Island.
Na stopie żadnych widocznych śladów. Po prostu dość bolesne odgniecenie.
Bardzo mnie to irytuje.

Odpowiedz
KamilG: Miałem identyczny problem w innych meindlach, choć miększych. Proponuję kupić zwykłą filcową wkładkę, wyciąć z niej coś w rodzaju zapiętków i spróbować z nimi pochodzić. Jeśli będą odpowiednio duże, to nawet nie trzeba ich niczym przyklejać, to jest i tak raczej tymczasowe rozwiązanie. Inna opcja to popularne samoprzylepne zapiętki żelowe, ale u mnie się nie sprawdziły (skarpeta ''przyklejała się'' do żelu i zamiast odgniecenia robiło się paskudne obtarcie w tym miejscu). Jeśli pomoże, możesz potem u szewca wkleić na stałe zapiętki z miękkiej skóry. W najgorszym razie stracisz 2 zł i będziesz szukał innego rozwiązania.
---
Edytowany: 2013-03-11 16:01:46

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź. Mógłbyś jeszcze napisać gdzie dokładnie umieścić w bucie te zapiętki? Nigdy tego nie używałem. Na samym dole, czy wyżej?
Dzięki za pomoc.

Odpowiedz
Wycinałem dosyć duże: na tyle wysokie, żeby zakrywały cały ten twardy fragment bez pianki plus ok. 0,5-1cm naddatku, więc wkładałem je do samego dołu, tzn. do wkładki. Szewc zrobił potem ze skóry bardzo podobne (może sugerował się moją prowizorką - nie wiem), tyle że teraz wchodzą aż poniżej wkładki. Pewnie można by dokładniej zidentyfikować miejsce ucisku, ale już mi się nie chciało :)

BTW: Ten sam problem z tą samą stopą miałem z początku w Engadinach, ale tutaj pomogło po prostu lekkie poluzowanie sznurówek. Przy problemach z piętami pierwszą pierwszą reakcją bywa dosznurowanie - co pomaga, jeśli problem wynika ze z zbyt słabego trzymania kostki, za to w przypadku ucisku może pogarszać sprawę, bo w trakcie pracy buta cholewka jeszcze mocniej dociska piętę do zapiętka.

Nie wiem, z czego Islandy mają zrobione usztywnienie pięty. Jeśli ze skóry, to prawdopodobnie jest jeszcze opcja jego rozbicia. Z plastikiem jest trochę gorzej, choć na jakimś anglojęzycznym forum znalazłem poradę, żeby włożyć but do worka, rozgrzać tylną część w misce z gorącą wodą, założyć i poczekać aż ostygnie. Tego nie próbowałem (i pewnie trzeba uważać na klej przy podeszwie).
---
Edytowany: 2013-03-11 23:04:42

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź nayael. Wyciąłem sobie taką prowizorkę ze starych wkładek zimowych, zainstalowałem i od razu trochę połaziłem. Jest znacznie lepiej, ale mam obawy, że w górach problemy mogą pojawić się na nowo. Nie wiem, czy to kwestia podrażnionej pięty, bo czasami jeszcze czuję dość mocny ucisk.
Zobaczę co będzie za jakiś czas i zdam relację :)
Jeszcze raz dzięki i zdrówka.

Odpowiedz
Stałem się (nie)szczęśliwym posiadaczem Scarpa Stratos,roz. 43, długość wkładki ~28 cm identyczna długość jak w moich Meindlach i Salomonach, dł. stopy ~26,8
A buty wydają się za małe, uciskają na palce (w roz. 44 stopa ''latała'' mi w bucie)
czy Scarpa robi węższe buty od Meindla?
Mam możliwość ewentualnej zamiany na Scarpy Zen lub Salewa M. Trainer (bez GTX)

off top: [http://skibicki.pl/forum/viewtopic.php?p=8826]
''Z moich doświadczeń wynika, ze długość stopy i długość wkładki we współczesnych butach powinny być identyczne. No, pół centymetra naddatku to maksimum. '' ???
---
Edytowany: 2013-10-19 17:47:24

Odpowiedz
Kupiłem buty Demara TREK M6 ,obtarły mi pięty w Biesach z tyłu do krwi ze trzy razy,powodem było to że kupiony but przez internet był po prostu za duży w rozmiarze 44 a noszę 43, i kostki mi nie trzymał która latała lużno,w dodatku wiązałem je za słabo w kostce co w połączeniu ze szwem idącym przez tył buta dało efekt jak wyżej...zapiętki welurowe które wkleiłem nie za bardzo dawały radę,więc kombinując w akcie rozpaczy wkleilem duże samodzielnie z miękiej skóry które zakryły całą piętę i ów nieszczęsny obcierający mnie szew ,but dodatkowo zmniejszył się trochę ,co w połączeniu z mocniejszym sznurowaniem dało wreszcie dobry efekt,i jeszcze jedno na pęcherze na piętach polecam nowoczesne plastry Schola do kupienia w aptece nawet na sztuki,które przyklejone na ranę tworzy tak jakby drugą mocną skórę i trzyma się nawet z 5 dni chroniąc w tym miejscu obtartą stopę,sprawdziłem w pazdzierniku w Bieszczadzie..
---
Edytowany: 2013-11-09 18:39:27
-------------------------------------------
delux

Odpowiedz


Skocz do: