To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Kuchenka benzynowa Prymus
#21
... mi litr starcza na ponad tydzień...

Odpowiedz
#22
a ja mam mniejszą wprawę :-)

Odpowiedz
#23
ja swojego rozpalałem juz 2 czy 3 razy, problemy miałem tylko za 1 razem bo nalałem za duzo benzyny na miseczke i mi buchneło :D

tak to pali bez problemu. tylko nie chce mi sie tego dodtakowego pół kilo dźwigać po prostu....

Odpowiedz
#24
browar
jak rozwiazałeś problem ochładzania się zbiorniczka?
bo w warunkach pokojowych pali sie dobrze ale przy wietrze i nizszych temperaturach ogień gaśnie bo wychładza się zbiornik z paliwem i brakuje ciśnienia.

-------------------------------------------
robik

Odpowiedz
#25
ja też mam Optimus Hunter Stove tylko ruską wersje, jest stara i pordzewniała, ale działa. Mi jest ona raczej potrzebna na zloty motocyklowe, bo w góry to tylko po karkooszach chodze.
Ale sprzęt jest super, mały i ergonomiczny pomimo swojego wierku, a wiadomo na motocyklu prawie jak w plecaku miejsce na wage złota.

Aha nie zapomnijce wyjmować pokrętła podczas gotowania bo lubi się przytopić ten plastik

Odpowiedz
#26
powiedzcie mi - prubował ja ktoś na denaturacie ? kupiłe, wlaśnie sprubowałem i mam wrażenie, że zawór jest rypnięty - nie miało wielkiego znaczenia w którą strone pokręce za to przez gałke ewidentnie ulatnial sie gaz (jak podłącza się kurek to np pali sie niewielki ustawiczny plomień tam przy tych dziurkach przy samym pokrętle) - ktoś miał taki przypadek ?

Odpowiedz
#27
rozebrałem dziada na części pierwsze (opis optimusa hunter zgadza się w najdrobniejszych szczegółach) - i chyba juz wiem w czym jest problem - sama kuchenka chyba jest sprawna - zawór działa - i to w ciekawy sposób :) (choć nie jest do końca szczelny gdy się go zakręci ) wylatywanie bokiem było skutkiem niedokręcenia mocującej go nakrętki - dokręciłem i ustało, ale dalej na rzeczonym paliwie (szato de'naturat) gotowanie jest co najmniej trudne ze względu na to, że by dobrze się paliło (tzn by huczało itp ) - palnik musi mieć wysoką temperaturę (jak dzwon był czerwony to działało generalnie ;] ), ale żeby uzyskać taką wysoką temperaturę trzeba by go chyba jednak rozgrzewać mocniej niż da się to zrobić denaturatem (w sensie przy założeniu, że leje tylko na miseczkę ) - problem jest taki, ze jeżeli maszynkę obleje się całą denaturatem, to w końcu te temperaturę uzyska - ale wtedy nagrzeje się też zbiornik - i będzie podawał więcej paliwa, paliwo nie będzie w stanie przez to się ulotnić dostatecznie szybko i będzie się rozlewać po dnie pudełka - następnie wylewając się na zewnątrz (od strony zbiornika ) - tak wiec generalnie póki miałem problem, że ciekło z boku - palące się z boku paliwo cały czas ogrzewało kielich i komorę z zaworem - wiec huczało i w ogóle (ale ogień był też z boku uniemożliwiając sensowne operowanie maszynką) , gdy zaś zawór nie przeciekał z boku - paliwo rozlewało się po całej maszynce i na zewnątrz - co nie wydawało mi się zbyt bezpieczne toteż zalałem maszynkę wodą - czyli z usterką działało lepiej ;] - choć rownież by rozgrzać wtedy potrzebowałem zalać ją ze 3 razy porządnie denaturatem (ale chyba mniej lałem troszkę, dzięki czemu wlewało się głównie na miseczkę - może dla tego efekt był lepszy?)

Odpowiedz
#28
psychollek >>> ten palnik nie nadaje się wogóle na paliwa typu denaturat. Denaturat jest mniej kaloryczni niż benzyna ekstrakcyjna czy nafta, stąd problem z uzyskaniem odpowiedniej temperatury.
Generalnie jesli chcesz używać denaturatu, to zostają Ci albo tanie kuchenki typu Wisła 22 albo drogie kuchenki wielopaliwowe, jednak uprzedzam, że eksploatacja kuchenki denaturatowej jest tylko pozornie ekonomiczniejsza niż kuchenki benzynowej/naftowej. Jak że alkohol ma mniejszą wrtość kaloryczną potrzeba go więcej do uzyskania pożądanej temperatury.
Nalej benzyny ekstrakcyjnej. Jesli jestes w stanie rozpoznać po zapachu, to można kupić rozcieńczalnik ekstrakcyjny (bo pod taką nazwą jest sprzedawana benzyna ekstrakcyjna dla ominięcia akcyzy) jednak uwaga - bardzo czesto taki rozcieńczalnik nie ma nic wspólnego z benzyną i nalezy kupować dopiero po zidentyfikowaniu paliwa. Ja to robię po zapachu. Benzyna ekstrakcyjna ma charakterystyczny zapach.
Wlanie takiego rozcieńczalnika zamiast benzyny spowodować może zatrucie organizmu silnie toksycznymi spalinami, a w najlepszym przypadku spowodować może rozpuszczenie uszczelek, a co za tym idzie rozszczelnieniem zbiornika i niebezpieczeństwem pożaru.
No ale dość tych przestróg. Nalej benzyny ekstrakcyjnej i zobaczysz że komfort pracy będzie zdecydowanie lepszy.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#29
powiem ci tak : dzisiaj jeszcze raz sprubowałem denaturatu ;] - udało mi się nawet doprowadzić do tego, że gaz chuczał jak oszalały :) - i to bez totalnego zalania balkonu palącym się paliwem - ale niestety nawet gdy chuczał to nie palił się siągle - czytaj gasł bez głębszego powodu - dodatkowo gdy gasł to chłodził się i zaczynał pluć paliwem :) - trzeba było poczekać chwilkę aż się schłodzi na tyle, by paliwo naciekło na miseczkę podpalić i dopuki był rezerwowy płomień zapalający w miseczce - jakoś szło - jako iż wogule nie zamierzałem używać denaturatu (koło mnie jest tesco jedynie i nie było tam ekstrakcyjnej - a lakowa myślę iż będzie sprawowała się nie lepiej niż denat ) , to fakt iż to nie jest kwestia popsutej kuchenki a normalna sprawa bardzo mnie cieszy (jakbym chciał gotować na denaturacie to bym zrobił szybki palnik z puszki od pepsi :) ) - jeżeli jednak ktoś by chciał używać jej na denaturat znalazłem sposób - trzeba pod palnikiem wsadzić odowiednio połamaną kostke paliwa stałego - samo w sobie paliwo stałe do gotowania się za bardzo nie nadaje, ale w ten sposób może całość działać - ale to oczywiście tylko na wypadek jakby ekstrakcyjnej nie szło dostać.

ps: przepraszam za natłok błędów - pisze na kompie bez korekty.

Odpowiedz
#30
Jak nie można dostać ekstrakcyjnej to od biedy można zastosować etylinę. Na pewno będzie lepsza od denaturatu, ale uwaga - przy etylinie nie wolno zostawiać kuchenki bez nadzoru, ponieważ może wybuchnąć. Jeśli kuchenka nagrzeje się zbyt mocno, nalezy ją zgasić i odkręcić zawór bezpieczeństwa a następnie odpalić ponownie. Przy etylinie bardzo szybko też się zatyka dysza, dlatego co jakiś czas należy ją przeczyscić.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#31
kupiłem ekstrakcyjną w castoramie :P - droga ;] bede musial sie nauczyc rozpoznawac rozpuszczalnik ekstrakcjny ;]

Odpowiedz
#32
no w castoramie też wczoraj wlasnie kupowałem. Benzyna ekstrakcyjna prawie 6 PLN , rozcieńczalnik ekstrakcyjny 3,96 PLN. Ten rozcieńczalnik z Castoramy możesz spokojnie brać - ja go stosuję już od lat. Zresztą na butelce nawet pisze ''benzyna ekstrakcyjna modyfikowana''. Niczym się nie różni od benzyny ekstrakcyjnej, a nazwa jest zmieniona ze względu na ominięcie akcyzy.
Zapamiętaj sobie ten zapach i przed każdym zakupem rozcieńczalnika wąchaj.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#33
Chłopaki idźcie do jakiegoś mniejszego sklepu z farbami i lakierami . Ja kupuję ekstrakcyjną w 5litrowej bańce za 15zł.

Odpowiedz
#34
hehe - tylko u mnie akurat w mniejszych sklepach takich baniek nie ma :-9 Myślisz że nie myślałem o takich zakupach ?
Inna kwestia jest taka, że ja 5 L benzyny nie zuzyję nawet przez rok, a po roku stania w bańce, to taka benzyna traci sporo na właściwościach palnych.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#35
Też mam radziecka kostkę i chciałbym jej użyć (nigdy jeszcze nie była używana). Z przeczytania wszystkich postów wywnioskowałem schemat odpalania:) Jesli jest on zły prosiłbym o poprawienie mojego błędnego rozumowania:
nalewamy benzynkę, zkręcamy korek (i odkręcamy lekko zawór??), nalewmay benzyne do miseczki pod palnikiem i podpalamy, po nagrzaniu z palnika zaczyna lecieć ogień,
wszystko ma się dziać przy otwartej dyszy???

-------------------------------------------
pozdrowionka

Odpowiedz
#36
możesz dyszę zostawić otwartą
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#37
A paliwo samo podejdzie do palnika, czy trzeba użyć jakiejś pompki czy cuś??
-------------------------------------------
pozdrowionka

Odpowiedz
#38
a masz tam jakąś pompkę ? ;-)
Samo pójdzie
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#39
No dzięki, poszło:)
Mam tylko wątpliwości co do paliwa, kupiłem w sklepie z farbami 3,5zł za 0,5litra, pisze na tym rozcieńczalnik, a na opakowaniu pisze że zawiera niskowrzącą benzynę niespecyfikowaną, pachnie podobnie jak benzyna więc nie wiem....

Odpowiedz
#40
ale pachnie jak benzyna ekstrakcyjna, lakowa, czy etylina ? benzyn jest wiele.
''benzyna niespecyfikowana'', to jednak nie wróży nic dobrego. Nie uzywaj tego w pomieszczeniach bez wentylacji. Tak na wszelki wypadek. Szukaj takiego rozcieńczalnika który posiada benzynę ekstrakcyjną modyfikowaną.
Tylko takie uzywam.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz


Skocz do: