To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Trekingowe Adidas / w tym Yukora, Kumasi
#21
No wiadomo że Adidas bedzie wygodniejszy niż Reebok, a tak w ogóle to Nike i Umbro wymiatają :]


Odpowiedz
#22
hehe, nie no jasne - wierze ci na slowo. Juz za nie dlugo zmiast Hanwagow, Chirruc, Asolo i innych bedziemy w gorach widziec ''prawdziwe'' buty trekingowe z znaczkiem lyzwy, drapieznego czarnego kotka, i trzema paseczkami :D. Autora chyba rzeczywiscie ponioslo,podziwiam te przywiaznie dla uznanej firmy produkujacej ''prawdziwe'' buty trekingowe.A za cene 600 zlociszy mozna juz miec praktycznie wszystko..., no ale widac ze 3 paski ZADZOM ;) - Do kompletu musisz koniecznie nabyc wysokiej jakosci spodnie termoaktywne z charakterystycznymi i rozpoznawalnymi liniami, wysokiej jakosci kurtke GORE z olbrzymim swiecacym i odblaskowym godlem i napisem ADIADAS (wiadomo w gorach bedzie rzucal sie w oczy i w razie czego szybciej znajda takiego delikwenta) o super parametrach odpornosci: 10 m3 lasek/24h i super oddychalnosci: 2 markowe dezodoranty/24h ;) - Podobno Firma produkujaca Bardzo Modne Wozy ma na zbyciu jakas terenowke - oczywiscie na asfalt, zebus sie nie ''spocil'' w terenie.... Pozdrawiam

Odpowiedz
#23
~~Wujek
Nie wiem jaki był cel twojego posta ale naśmiewanie się z rzeczy o których nie masz pojęcia świadczy co najwyżej o twojej własnej głupocie a nie jakości butów produkowanych przez marki ''sportowe''.

Osobiscie używam od około dwóch lat butów nike z gore-tex xcr (niskie-miejski model)- zarówno oddychalność jak i wodoodporność jest rewelacyjna. Buty są bardzo wygodne i mają świetną amortyzacje.
Trwałość nie budzi zachwytu ale jest na dobrym poziomie.

Jeśli chodzi o zastosowanie górskie tego typu butów to jakieś 3 tygodnie temu kupiłem sobie 2 parę (tym razem z seri nike acg - również z gore)
po tatrach chodziłem wtedy w moich lasportivach (wysokie z gore- nie pamiętam jaki model) jednak pod koniec wyjazdu wybrałem się na jeeden dzień wypróbować nowy zakup. I co się okazało? Nike'i są duzo wygodniejsze, lepiej oddychają a po wycieczce nie bolą stopy od kamieni.
Uważam że niedoceniana jest jakość butów produkowanych przez marki ''sportowe'. Owszem może trafiaja sie jakieś niewypały ale pod względem wygody i amortyzacji od podłoża te produkty nie mają sobie równych.
I jeszcze odnośnie butów typowo trekkingowych:
Dlaczego po zmierzeniu 20 par w każdej coś uwiera lub przeszkadza (bez względu na klasę buta) a ''addidasy'' mogę kupować przez net bez mierzenia. Może trwałość treków jest lepsza ale kosztem wygody - nie warto.

Odpowiedz
#24
Wujek: Probowales kiedys takich butow?? Jesli nie to sie nie nasmiewaj. Ja was (takich co krytykuja z gory do dolu nie znajac produktu) nie rozumiem. To ze Adidas kojarzony jest z rzeczami sportowymi to nie znaczy zenie potrafi zrobic rzeczy innego przeznaczenia. Nie bronie tutaj ani troche takich firm, tylko nie rozumiem ludzi krytykujacych cos o czym prawdopodobnie nie maja pojecia.
Podobnie jest z ciuchami na allegro. Ogromna wiekszosc opinii tutaj jest niestety typu: ''za niska cena=podroba=nie kupuj'' Ludzie, jesli macie dowody na to ze to podroba to napiszcie o nich a jesli nie to sie nie wypowiadajcie, albo napiszcie wyraznie ''w moim domysle to a to nie jest oryginalnym produktem, ale nie umiem tego udowodnic''.

Odpowiedz
#25
Mam buty NIKE ACG z gore niskie i są a raczej były (przetarła się podeszwa) to najwygodniejsze buty w jakich chodziłem! żadne późniejsze ECCO czy Trezety nie dają takiego komfortu jak te nike. Wytrzymały 2 lata ostrej charówki (kilka razy w górach) praktycznie w każdych warunkach i gdyby nie podeszwa to uznał bym je za arcydzieło :-) Nigdy nie przemokły, a w górach dosłownie chodziłem w nich po małych strumykach, oddychały przyzwoicie jak na gore ale ten komfort... nie do przebicia!
-------------------------------------------
5

Odpowiedz
#26
Za 600 zł można dostac naprawde topowe modele przeznaczone do lekkiego trekingu- La Sportiva, Scarpa, Boreal, Asolo itp i nie wyglądać jak pajac na szlaku.

Odpowiedz
#27
przepraszam! mam pytanie! mam buty Nike GORE-TEX XCR i chciALBYM SIE DOWIEDZIEC JAKIE sA koszta tych butow. Czekam na info w razie czego prosze o kontakt na gg 8175974
-------------------------------------------
jasiek

Odpowiedz
#28
Oczywiscie moj post zosal usuniety, bo niewygodny.
-------------------------------------------
Rash.

Odpowiedz
#29
Maksimus a co to ma znaczyc ''i nie wyglądać jak pajac na szlaku''? czy masz cos do naszego fajnego forumowego kolegi pajacyka???

Odpowiedz
#30
Munkas-> niefortunny zlepek słów ;)

Pajacyk- to nic osobistego ;)

Odpowiedz
#31
Maksimusie Twoje winy odpuszczone:-)
Co do butów to podpisuje sie pod tym co Dalmar i Zubo napisali. Niskie crossowki sa bardzo wygodne w górach i bez przesady. Adidas czy Nike produkują super dobre buty do takiego chodzenia. To spece od niskich butów czy aktywnej bielizny.To że firmy niekoszerne i u nas dresiarstwem zalatują to juz takie polskie piekiełko. mambrana jest przydatna w takich butach bo nieprzemakalne są. mała popularność takich butów w PL wynika z dziurawych kieszeni. W cywilizowanych krajach są bardzo gęsto stosowane na łagodne góry.

Odpowiedz
#32
No tak Munkas, kwestia gustu. Mnie odstrasza stylistyka ''dresowa'' dlatego w niskie górki chodzę w Raichlach czy podejściowych Merrellach Jam. Ale ja jestem zboczony ;)

Odpowiedz
#33
Maksimus jesli masz alergie na dresy to kup Meindle Magic. Wygodne niskie, dresy nawet nie znaja tej firmy. Jeszcze tak żle z tobą jest skoro w skorupach nie chodzisz latem:-)

Odpowiedz
#34
To jeszcze raz ja martin28 z tym ze po ponad roku znalazlem moja wypowiedz calkiem przypadkiem i chcialem sie wypowiedziec na temat tych butow a wlasciwie reklamacji ich. Po wyslaniu ich do reklamacji niestety nie zostala uznana gwarancja odpisano mi ze buty zostaly zniszczone przezemnie co jest nie prawda i tym sposobem buty za 600zl sluzyly tylko 16 miesiecy. teraz mamy rok 2007 i te buty sa po 260 zl w sklepach internetowych cena do jakosci jak najbardziej do polecenia wlasnie zamowilem nastepna pare tych butow bo z chcecia znow zalkoze je na noge zwlaszcza tu w angli gdzie obecnie mieszkam sie przydadza. Moze znow za rok napisze jak ta para sie spisala. Pozdrawiam Wszystkich i do siego roku heheh
-------------------------------------------
Martin28

Odpowiedz
#35
Czytam te wasze posty i jestem bardzo rozbawiona. Naśmiewacie się z ludzi chodzących w butach Adidasa, wszędzie tylko te szyderstwa i sugerowanie, że zależy im na ''trzech paskach'' i bajerach, że to wieśniackie upierać się przy jakiejś firmie.. No bo przecież wymachiwanie flagą z nazwami Chiruca, Meindl czy Asolo jest Czymś Zupełnie Innym (w domyśle - lepszym). Komiczne. Jeżeli uważacie ''fanów'' Adidasa za swego rodzaju ''snobów'' - to wy jesteście tacy sami, snoby ''Asolowe'' i ''Chirucowe'' :)) Każdy chodzi w tym, co lubi.

Poza tym nie rozumiem zarzutów odnośnie Adidasa. Chodziłam już w różnych butach (od Adidasowych produkcji do butów Bundeswehry czy taktycznych Corcorana), ale nigdy nie miałam na nogach wygodniejszych i bardziej komfortowych butów niż zwykłe pospolite buty Adidasa do biegania. Ich jedyną wadą jest to, że przemakają w mgnieniu oka - ale to nie kalosze i nikt mi nie obiecywał, że nie będą ciągnęły wody (ani ja tego nie oczekiwałam - tak jak nikt nie wymaga od sandałów, zeby było w nich ciepło). Są niesamowicie trwałe - użytkuję je już 11 lat (bynajmniej ich nie oszczędzając)! Czy któreś z was może pochwalić się podobnym wynikiem ze swoimi kosmicznymi Asolami i LaSportivami za 7-8 stów? A moje - tak pogardzane przez was Adidasy kosztowały (wówczas dużo) 250 zł. Podeszwa minimalnie starta, nic się nie pruje, nic nie odkleja.

Także pomimo całej niesłąwnej otoczki, jaka wiąże się z produktami Adidasa (dresy itp.) ja do firmy mam duże zaufanie (w końcu owa niesława to nie ich wina). Nigdy nie zawiodłam się na ich produktach, a buty - jak ktoś tu wspomniał - można kupowac na ślepo przez Internet, bez mierzenia - wystarczy znać rozmiar.

Ostatnio szukam jakichś butów do chodzenia po górach na niewielkie wycieczki, i do miasta na jesień/wiosnę/może zimę, i przeglądam testy na Waszym forum i strony z butami marek, które są tu chwalone. Nieraz widzę przy poszczególnych modelach napisy ''buty trzysezonowe''. Znaczy co - po 3 latach moje kosztowne buty za ciężką kasę (np. 600 zł) rozlecą się na kawałki? To jest niby ta trwałość ''dobrych butów trekkingowych''?? Zdarzało mi się kupować różne buty, najzwyklejsze, bez snobistycznych marek, i nie pamiętam, by jakieś rozleciały mi się po 3 latach, hihi.
No ale pewnie jestem jakaś głupia, że oczekuję od obuwia, by wytrzymało co najmniej 5 lat, a już takie za cenę równą najniższemu krajowemu wynagrodzeniu to chyba powinny być wieczne?

Odpowiedz
#36
''''buty trzysezonowe''. Znaczy co - po 3 latach moje kosztowne buty za ciężką kasę (np. 600 zł) rozlecą się na kawałki?'' Tak rozleca sie w kawalki bo termin przydatnosci do uzycia sie konczy. Co gorsza niektore buty sa butami jednosezonowymi a kosztuja czasem ponad 2000zl i musisz je wywalic po sezonie.
-------------------------------------------
yaro

Odpowiedz
#37
TurystkA> Nie napisałaś ile czasu w każdym roku tych butów używałaś.J a niedawno znalazłem na strychu trampki stomila ,które też mają ze 20 lat.
A co do markowego snobizmu to w pełni się z tobą zgadzam.
---
Edytowany: 2007-10-06 14:54:36
-------------------------------------------
Właściwie to się na tym nie znam...

Odpowiedz
#38
Trzysezonowe, od angielskiego season - pora roku, więc buty do użycia przez jakieś 9 miesięcy w ciągu roku. W domyśle, nie są przeznaczone do używania zimą.

Na snobów to ja mam pytanie o największy dostępny rozmiar ich ulubionej firmy :D. Czy to buty, kurtka czy co tam jeszcze. Mi prawie wszystko jest za małe i biorę w zasadzie to, co jest :D.

Pozdrawiam

Odpowiedz
#39
~turystka,tak jest ,znam ten ból...marne 3 lata w Scarpach za 1000zł a później do śmieci.Na szczęście zostały mi jeszcze 2 lata ale co potem?buty za 2500 tys. na rok,np.phantomy 8000-no cóż,ludzie mają kasiorę...
-------------------------------------------
tramp

Odpowiedz
#40
ach te kobiety... widać turystka ma problemy z logicznym kojazeniem faktów...
ten but trzysezonowy zrzucił mnie z krzesła na podłoge:))))
tekst o butach do biegania to pełen respekt:) tylko jedno pytanie- ile razy byłaś w nich w tatrach wysokich? a i jeszcze jedno- to nie forum o sprzecie do biegania:P
PS. co sie tak pienisz? masz jakieś kompleksy?
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus...

Odpowiedz


Skocz do: