=> semow
okazalo sie, ze jeszcze nie zostalo wykasowane, ale chyba dobrze, jakby zostalo gdzies na dluzej, co prawda, to lekki OT, ale trudno:
http://www.nowy.tpn.pl/bip/pliki/zarzadz...0_2005.pdf
tu masz zapisane czarno na bialym i ani slowa o Karcie Taternika
dzięks wib! nie będę tutaj kontynuował wątku narażając się na gromy adminów ;)
Liczba postów: 12
Liczba wątków: 0
Dołączył: 19.01.2006
Hejo! Mam pytanko czy ktoś z Gliwic mógłby polecic mi jakąś szkołę wspinaczkową która robi szkolenia w Podlesicach/Rzędkowicach, na stronie KW w Gliwicach polecają ABC Wspinania Krzyśka Wróbla, chce się wybrać na kurs w te wakacje i zależy mi na opiniach o szkołach... może ktoś miał kontakt z ABC... z góry dzięki :)
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25.03.2006
=> scorpio_k2
tak jak pisalem wyzej, polecam szkole Jacka Cabana, natomiast odradzam Bogdana Krauze, innywch nie znam, wiec sie nie wypowiem
Jarka ...Jarka Cabana;)
Ja tez polecam... a o innych się nie wypowiem;)
Pozdrawiam
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.06.2006
=> scorpio-k2
Robiłem kurs u Krzyśka. Namawiam na kurs w ABC mojego przyszłego partnera liny. Namawiam też Ciebie - uważam że warto. Mój następny kurs
też będzie u Krzyśka Wróbla. Detale sprawdź sam.
Pozdrawiam:)
-------------------------------------------
marcomar
Podobno dobrym instruktorem jest Marcin Gala - jego stronka: http://www.speleo.pl/ , który robi kursy na jurze. Zamierzam z nim robić kurs skałkowy bo polecano mi go jako doświadczonego, cierpliwego i dobrego instruktora.
opinie o szkole abcwspinania K. Wróbla - proszę napisać o wrażeniach i skuteczności kursu oraz o zangazowaniu instruktorów
-------------------------------------------
kalosz
Czy ktoś miał do czynienia z kursami Waldka Niemca? Trafiłem na jego stronkę i wyglądają interesująco, no ale wiadomo, że na papierze czy w necie wszystko wygląda ładnie, a dopiero na miejscu się okazuje, jak to jest naprawdę. W zeszłym roku się naciąłem i nie chciałbym tego powtarzać...
mój kumpel robił u Waldka Niemca kurs i jest naprawde zadowolony. Dużo wiedzy i duzo wspinania i fajni instruktorzy. Bardzo sobie chwalił... Ale nic więcej ci niemoge powiedzeć bo tego niewidziałem :)
-------------------------------------------
wojennymistrz
ja mialem calkiem sporo wspolnego. serdecznie polecam . gosc z olbrzymim doswiadczeniem który potrafi to doswiadczenie przekazac no i z wielka porcja poczucia humoru. naprawde polecam
-------------------------------------------
odpisz 1% podatku pomóz realizowac marzenia
Dzięki, w takim razie chyba się skuszę ;-). Konkretnie nie chodzi mi o wspinanie, tylko o kursy ''zimowej turystyki wysokogórskiej'' i lawinowy. Tzn. kurs wspinania zimowego też bym chętnie zrobił, ale z tego co wyczytałem na stronie, to gość podchodzi do sprawy bardzo formalnie - zaświadczenia od lekarza, karta taternika itp. Więc ''taternika-samouka'' pewnie by nie zechciał ;-). Chociaż nie jestem samoukiem w stu procentach, ale sądzę, że i tak byłby problem, no bo w końcu jak mam mu udowodnić, że uczyłem się ''od kogoś''. Kursu skałkowego też nie mam, więc totalna porażka ;-).
No nic, dzięki za opinie jeszcze raz.
Pozdrawiam :-)
wiesz mysle ze po zrobieniu u niego turystycznego zimowego jak sie dogadasz i cie pozna nie bedzie robil wielkich problemów
-------------------------------------------
odpisz 1% podatku pomóz realizowac marzenia
No tak, tylko może mieć problemy z PZA... Związek daje licencje, kontroluje instruktorów i szkoły, patronuje wszystkim papierkom typu karta taternika czy zaświadczenie o ukończeniu kursu skałkowego :( Jeżeli instruktor przyjmuje na oficjalny kurs kogoś, kto nie spełnia wymagań to łamie regulamin.
Tyle legalizmu, z praktyki wiadomo że wszystko da się jakoś obejść, na szczęście 50 lat PRL nie poszło na marne i ludzie nauczyli się obchodzić głupie przepisy. Zostaje tylko porozmawiać z instruktorem, inaczej się nie dowiesz :)
Pzdr!
-------------------------------------------
http://mistymountain.galeria.interia.pl/
@simba
Jeśli mogę Ci cokolwiek doradzić, to zamiast jeździć na turystykę zimową i lawinówkę od razu uderzaj na taternictwo zimowe. Te dwa kursy są integralną częścią kursu taternictwa zimowego i prawdopodobnie pierwsze 3-4 dni będziesz miał zajecia wspólne z grupami z tych ''małych'' kursów.
Co do papierów, to na stronie są podane takie wymagania bo taką ścieżkę formalną wyznaczyła komisja szkolenia PZA (której z resztą Waldek jest członkiem). Ale w praktyce jeśli masz jako-taką praktykę we wspinaniu (szczególnie posługiwanie się sprzętem: asekuracja i stanowiska z reverso, prowadzenie liny, zakładania punktów itd.) to nie usłyszysz złego słowa. A jeśli jesteś lamerem, to nie pomogą Ci żadne kwity - od drobnych złosliwości nie uciekniesz.
Ogólnie, to ''taternictwo zimowe'' to dwa tygodnie ostrej zabawy w śniegu przy miłej atmosferze - naprawdę warto się skusić.
I na koniec: jeśli będą tak snieżne zimy jak ostatnio, to nieocenioną pomoca są rakiety śnieżne. Na podejściach tracisz mnóstwo energii, a miejscami wręcz brniesz po szyję w śniegu.
Skonczylem kurs wspinania u Waldka Niemca i szczerze polecam! Wspanialy czlowiek z ogromna cierpliwoscia i poczuciem humoru.Fajnie tlumaczy,dobrze szkoli i zawsze mozna sie dogadac.Jesli sa jakies watpliwosci to wystarczy do niego zadzwonic albo napisac maila.
-------------------------------------------
http://republika.pl/jarhead2006
Witam. Polecam kontakt z MTE ( More Than Explore ) mają też siedzibę we Wrocławiu, na stronie www.mte.pl można znaleźć kontakty, w ofercie na stronie nie ma stricte szkoły wspinaczkowej, ale grupę tą tworzą alpiniści, himalaiści i ludzie skupieni wokół wspinaczki tak więc jeżeli ktoś będzie zainteresowany takowym kursem to sądzę, że nie będzie większego problemu by takie coś zorganizowali.
Pozdrawiam.
A może ktos poradzi ''ścieżkę kursową'' dla osoby, która się do tej pory nie wspinała a chciałaby zacząć? :) W perspektywie nie chodziłoby raczej o wspinanie skalne czy może tylko skalne, a o góry typu lodowcowego. Jakie kursy robić przy takich zainteresowaniach? Który pominąć, a który zrobić? Tak, żeby ta osoba mogła się nauczyć wszystkiego od początku w skale, ale w perspektywie interesowałaby ją śnieg,lód + ew.skały. Skałki tak dla przyjemności :)
tak to tylko w Erze ;)
przeczytaj programy kursów PZA, wydaje mi się że standardowe kursy czegoś takiego nie oferują. Musiałbyś przejść po kolei skałkowy, taternicki, taternicki zimowy. A jeżeli Tobie taka droga nie odpowiada to pewnym rozwiązaniem jest rozmowa z instruktorem i indywidualne szkolenie. Napisz najlepiej do kogoś emalie - nic to nie kosztuje a instruktor najlepiej się zna... chyba że jest tu jakiś?
-------------------------------------------
http://mistymountain.galeria.interia.pl/
Dzięki Snickers, semow, hektor i wojennymistrz za rady ;-). W sumie macie rację, że pewnie da się to jakoś załatwić bez papierków. Tyle, że właśnie wczoraj rano się zdecydowałem na fajny wyjazd wspinaczkowy do El Chorro w lutym, więc kasy na kurs taternicki raczej (a nawet na pewno) nie zostanie. W tej sytuacji myślę, że lawinówka to maks na co mogę sobie pozwolić. Ale za to połoję sobie przez dwa tygodnie w ciepełku :D. I ściany takie nie do końca małe...
Pozdrawiam :-)
|
