To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Kurtka M 65 ... 11.01.2011 koniec wątku
Jedna... tylko jedna. Pierwsza i ostatnia, niestety :P

Odpowiedz
a że wam się tak wtrące... czy do helikonowskiej emki będzie pasował kaptur z kontraktowej parki?

Odpowiedz
Powinien się dać wpiąć, różnica może być kolorystyczna.

Odpowiedz
''A złośliwe komentowanie też nie jest na miejscu - no chyba, że ktoś TYM się chce dowartościować.''

Tak samo jak obnoszenie się z tym, że ktoś kupił Mkę za 6 stów. Jego kasa, jego sprawa, ale dla mnie to osobiście idiotyczne.
A kolekcjonerstwo to moja pasja i zdziwiłbyś się, jakie cuda wiszą w mojej szafie, Blatio ;) Tyle, że jak mi na czymś zależy to szukam tak długo aż trafi się w odpowiedniej cenie, a nie że po najprostszej linii oporu wydaję majątek na rzecz, która tak naprawdę nie jest tego warta ;)

A co do szmateksów to Blatio ma rację. Już spotkałem się z wieloma perełkami, ale kurde - jak już się coś tam trafi to akurat nie mój rozmiar:(

Odpowiedz
miarą każdego indywidualnie jest grubość jego portfela. analogicznie mozna powiedziec ze po co miec samochod ktory pali 20 litrow skoro mozna sie tez przemieszczac zagazowanym cinquecento.

tylko ze jazda z V8 pod maska jest po prostu przyjemna i fajna sama w sobie a jazda cinquecento to tylko jazda. podobnie z zegarkami i wielu innymi rzeczami.
wystarczy przeciez casio za 70 zl wiec po co wydawac na schaffhausena

Odpowiedz
~troop
''Tyle, że jak mi na czymś zależy to szukam tak długo aż trafi się w odpowiedniej cenie, a nie że po najprostszej linii oporu wydaję majątek na rzecz, która tak naprawdę nie jest tego warta ;)''
Dla Ciebie 190 zł za kurtke to majatek a dla innej osoby 6 stówek to drobne, Ty biegasz i szukasz a ja kupuję jezeli mi sie podoba,ale nie oceniam czy ktoś kupuje tanio czy drogo - bo to jest subiektywne żeby nie pisać idiotyczne , a to jego biznes czy nabywcy.

Odpowiedz
''Dla Ciebie 190 zł za kurtke to majatek''

Chyba ten nadmiar pieniędzy spowodował u ciebie dysfunkcję narządu wzrokowego, co skutkuje problemami z czytaniem. Nigdzie nic takiego nie napisałem.

''bo to jest subiektywne żeby nie pisać idiotyczne , a to jego biznes czy nabywcy.''

Dlatego napisałem ''DLA MNIE to idiotyczne''.

Odpowiedz



Na straganie w dzień targowy

takie słyszy się rozmowy

- Może pan się o mnie oprze

pan tak więdnie panie koprze.

- Cóż się dziwić, mój szczypiorku

leżę tutaj już od wtorku...

Rzecze na to kalarepa:

- Spójrz na rzepę, ta jest krzepka.

Groch po brzuszku rzepę klepię:

- Jak tam rzepką? Coraz lepiej.

- Dzięki, dzięki panie grochu,

jakoś żyje się po trochu.

Lecz pietruszka - z tą jest gorzej,

blada, chuda, spać nie może.

- A to feler - westchnął seler.

Burak stroni od cebuli,

a cebula doń się czuli.

- Mój buraczku, mój czerwony,

czy byś nie chciał takiej żony?

Burak tylko nos zatyka

- Niech no pani prędzej zmyka,

ja chcę żonę mieć buraczą,

bo przy pani wszyscy płaczą.

- A to feler - jęknął seler.

Naraz słychać głos fasoli:

- Gdzie się pani tu gramoli?

- Nie bądź dla mnie taka wielka - odpowiada jej brukselka.

- Widzieliście jaka krewka -

zaperzyła się marchewka.

- Niech rozsądzi nas kapusta,

- Co? Kapusta? Głowa pusta.

A kapusta rzecze smutnie.

- Moi drodzy, po co kłótnie,

po co wasze spory głupie -

wnet i tak zginiemy w zupie.

- A to feler jęknął seler.

Czyli jaki z tego wniosek???? KURTKA M65 I JEJ HISTORIA ORAZ WSZYSTKO CO TYLKO O NIEJ MOŻNA NAPISAĆ CZY TEŻ OPOWIADAĆ MA ŁĄCZYĆ LUDZI A NIE DZIELIĆ.
-------------------------------------------
A. Jankowski

Odpowiedz
Ja też szperam za różnymi rzeczami, aż się trafią w dobrej cenie. Bluzę TCU ''wyczekałem'' sobie za 75 zł, bo 250 bym nie dał. Na polski Gore-Tex polowałem ponad rok, aż znalazłem za 200 zł razem z polarem, zamiast dawać 400 zł za samą kurtkę. Polskie bechatki w pumie czy moro kupowałem po 15-30 zł jak się trafił rozmiar i jak teraz widzę, że ktoś je potrafi sprzedawać za ponad stówę, to mnie kolka łapie.
Mimo wszystko, jak już tu zostało powiedziane - jeśli kogoś stać, to niech kupuje za tyle, za ile chce.

Ja dodam tylko, że dla mnie jednak trafienie okazji, czyli czegoś na co długo polowałem, a do tego TANIO, to podwójna frajda :]

A tak a propos cen i ''okazji'', to patrzcie na to i rozkoszujcie się chwytającym za serce opisem:

http://tiny.pl/h9t9m
---
Edytowany: 2010-10-01 22:56:03

Odpowiedz
No cóż, Blatio, po to jest to forum, by typków pokroju ''alphapolska-pl(9)'' unikać.

Odpowiedz
To i właśnie po to wrzuciłem, a ''okazja'' napisałem w cudzysłowie ;)

Odpowiedz
zależy ile twój czas jest wart
po prostu niektórym nie opłaca się długo szukać

lepiej więcej zarobić

Odpowiedz
Czyli podsumowując: http://tiny.pl/h9t9m to typowy kontrakt z chinskimi szwaczkami chociaż produkt firmowy ALPHY. Oczywiście w Polsce handlarze oderwali metkę MADE IN CHINA.
Wg mnie Alpha zeszła na psy i już lepiej Helikona sobie sprawić chyba że cudem trafi się jeszcze Alpha cywilna MADE IN USA.
-------------------------------------------
JAcek

Odpowiedz
Czyli np Alpha z Pentagonu jest chinska tzn.gorsza ? Chyba producent ma jakies normy jakościowe ,specyfikacje itp..
-------------------------------------------
Mcfly

Odpowiedz
Blatio
2010-09-30 20:05:57
napisał był:

''Co prawda pytanie nie było skierowane do mnie, ale napiszę, jako posiadacz zarówno niekontraktowej Alphy, jak i kilku kontraktowych M65.

Otóż ja nie potrzebuję badań ani testów by widzieć, że ''cywilna'' Alpha, którą posiadam jest po prostu gorszej jakości niż choćby moja stara kontraktowa Cherokee.

Kolor Alphy jest znacznie bledszy, mniej oliwkowy, podszewka jest z bardziej lichego materiału, a sam materiał wierzchni w Alphie jest zmechacony jak sweter żula spod latarni. W żadnym z kontraktów, jakie przewinęły się przez moją szafę (a było tego około 5 sztuk) te zjawiska nie występowały.

Po co mi badania, by to stwierdzić? :P''

Blatio, emkowy Cicerone ;) Szacunek wielki dla Twojej wiedzy, cierpliwości i zaangażowania w temat. Ja już, parę postów wcześniej wycofałem się z próby podważania zajefajności kontraktu nad niekontraktem, albowiem wiadomo,że kontrakt jest najfajniejszy, gdyż jest kontraktem przez co jest lepszy od niekontraktu :). Pozdrawiam.

Odpowiedz
Bez przesady z tym ''Cicerone'' :P

Ja mówię tylko to, co widzę na własne oczy i co noszę na własnym garbie.
Zarówno cywilna Alpha, jak i Helikon, którego mam, namacalnie nie dorównują jakością kontraktom.

W Helikonie, kupionym jakoś w zeszłym roku, na dzień dobry była niewielka dziura w jednej z dolnych kieszeni, wynikła z rozprucia się nitki, zaś rzep przy stójce powoli zaczyna się pruć. Ponadto czuć, że zamek jest też innej jakości niż w kontraktach - w trakcie użytkowania zaczyna lekko ''falować'' na całej swojej długości.
Ponoć była seria M65 z Helikona z zamkami firmy YKK (ten co mam to 'no name') - stawiam, że te powinny być lepsze. Niestety, nie miałem w rękach i na oczy jeszcze nie widziałem, więc ciężko mi się wypowiedzieć.
Helikona jeszcze nie prałem, ale obawiam się, że pranie mogłoby obnażyć jeszcze kilka słabości. Zobaczymy za jakiś czas :P

Alphę kupiłem jako używkę, za 150 zł (głównie dlatego, że była dość tania, czysta, oliwkowa i w rozmiarze Large), więc nie spodziewałem się cudów. To, co mi się w niej nie spodobało w porównaniu z kontraktem, to właśnie zmechacenie materiału zewnętrznego (który, zwróćmy jednak honor Alphie, sprawia pancerniejsze wrażenie niż Helikona), a także znacznie bledszy odcień oliwki niż w mojej starej Cherokee.

Jak już wspomniałem, w porównaniu z kontraktami, podszewka i kaptur Alphy zostały wykonane z rzadziej tkanego materiału, delikatniejszego i bardziej przewiewnego. Podszewki i kaptur w kontraktach były z mocniejszego materiału, który jako druga warstwa sprawiał, że M65 staje się bardzo, ale to bardzo wiatroodporna, bo samą podszewkę ciężko było ''przedmuchać'', przykładając usta do tkaniny. W Alphie czy Helikonie, podszewka daje się przedmuchiwać prawie jak koszula.

Aha, ta moja Alpha z tego, co mi wiadomo, została wyprodukowana jeszcze w USA, niestety nie mam zielonego pojęcia ile ma lat.
Kiedyś dawno pisano w tym wątku o tzw. ''Alphach z zielonymi metkami'' (stare logo cywilnej Alphy robionej w USA), które były ponoć świetnej jakości - niestety, teraz już ciężko je trafić.
Głosy pojawiające się na wątku wskazywały też, że od kiedy Alpha przeniosła produkcję do Chin i Egiptu, jakość spadła ponoć zauważalnie.
Nie miałem jeszcze okazji zmacać na żywo ''chińskiej'' Alphy, może kiedyś mi się uda.

Tak jak już napisałem wcześniej, posiadane przeze mnie kontrakty, oliwkowa Cherokee z 1975, czy aktualnie na co dzień przeze mnie noszony woodland So-Sew z 1984, a także woodland Goldena z 1999 nie posiadają żadnej z wymienionych przeze mnie wyżej wad.

Odpowiedz
... wcinając sie w post Blatia.
Nie jestem ekspertem, ale na kurtkach M65 trochę się znam.
Moje doświadczenia praktyczne - w porównaniu z uczestnikami forum - żadne: ''woodland'' Winfielda (pierwsza połowa 80-tych) i cywilna Alpha (made in USA: druga połowa 80-tych). Obie w rozmiarze LR. Obie ''nie do zdarcia''. Z autopsji znam ''cywilne Alphy'' z Chin i Egiptu. No cóż, ja bym ich nie kupił. ''Helikona'' także nie - jest w nim coś z ''rynkowej tandety''. Ale to MOJE, MOJE wrażenia.
Mieliście coś takiego z jeansami ''Levis''? Kiedyś, ''przed wiekami'' jedynymi przyzwoitymi spodniami były ''501'' z ''red tab'', ''made in USA''!!!, a cały pozostały chłam był nic nie wart. Dzisiaj pozostał tylko ...chłam.

Odpowiedz
Jako wiekowy człowiek zgadzam się z szanownym przedmówcą. tak samo z adidasami (tymi prawdziwymi) itd. Kiedyś wszystko było lepsze (ja tylko młodszy) bo nie miało podlegać tak szybkiej rotacji, porządnych rzeczy coraz mniej dla zwykłych ludzi (kto teraz ma trzymać lodówkę,pralkę, telewizor itd 10 lat- wymienić na nową, z nowym bajerem). Takie małe smutne OT.
-------------------------------------------
Minimi (Dyn clan)

Odpowiedz
Blatio: miałem kiedyś w łapach chinską Alphe M-65 i powiem tylko tyle, że nowa wyglądała jakby ją prasowali przed sprzedażą a zaraz po kupnie w krótkim czasie robi się ponoć jak zmechacona szmata.

W każdym razie ja przynajmniej szybko rozpoznaję miłośników ''chinszczyzny'' na ulicy.
Prawdziwy problem robi sie jednak wtedy, kiedy jakiś cwany sprzedawca pisze ,że chińska Alpha to kontrakt i szuka jelenia oferując ją za ponad 500 zł. Takie zachowania przynajmniej tu na forum powinniśmy pietnować.
-------------------------------------------
JAcek

Odpowiedz
Napisał że są ''wykonane w specyfikacji wg kontraktu'' a nie że są kontraktowe. Jak kurtka szyta dla mody na masowy rynek moze byc identyczna z tą dla wojska ;) Przejrzyjcie sobie katalogi Alphy dla cywilów, teraz to normalny brand dla ludu :) http://www.alphaindustries.com/collections.html

Ja natomiast mam problem z rozmiarem, moja M65 M-R jest za duża na mnie i chce kupić XS. Niestety http://tiny.pl/h9t9m to jedyne co znalazlem,
Sądzicie ze trafie na inną w tym rozmiarze??
-------------------------------------------
ZooM

Odpowiedz


Skocz do: