To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] F7 / w tym: PRO Brenta, Kent
#41
Po raz kolejny dochodzę do wniosku, że nie można generalizować, bo wszędzie zdarzają się ''perły i wieprze''. Moje brenty kupiłam rok temu w HiM na Krupówkach, tak ''z marszu'', po 2 fatalnych dniach z dennymi Bergsonami na nogach. Kupiłam je prosto na niemiłosiernie pościerane i zbąblowane stopy, po czym łaziłam w nich spokojnie jeszcze przez ponad tydzień, weszłam w nich m.in. na Rysy, chodziły w deszczu, upale... i nic złego o nich powiedzieć nie mogę. Potem były jeszcze na kilku krótkich wypadach w Tatry, w kwietniu b.r. ''chodziły'' po śniegu - bez raków. Zawsze suche, żadnych szkód dla stóp. Zastanawia mnie tylko, czy to ja mam dobry egzemplarz, czy ktoś inny zły:-) Jedyna drobna wada to taka, że trzeba je odpowiednio do własnej nogi zasznurować.

Aha! Celem uzupełnienia, żeby mnie od razu nie objechano z góry - są na vibramie bifida i mają sympatex, ani razu ich jeszcze nie impregnowałam, podeszwa bez ubytków, szwy całe, wytarć brak.

-------------------------------------------
lubię je

Odpowiedz
#42
Ja kupiłem te buty rok temu... i po tygodniu nubuk w prawym bucie pękł :/ Po zewnętrznej stronie, z przodu przy gumowym wzmocnieniu. Oddałem do reklamacji i po 2 tygodniach dostałem nowe. Przechodziłem w nich całą mokrą jesień i zimę - ani razu nie przemokły. Podeszwa imo bardzo twarda i ogólnie buty bardzo wygodne. Niestety latem br pojechałem w tatry i po przejściu trasy murowaniec->zawrat->orla ćwierć (czyli do pierwszego zejścia do murowańca ;)... prawy but pękł w tym samym miejscu co poprzednio. Buty oddałem do reklamacji i zażądałem zwrotu gotówki. Tu należy się firmie uznanie (załatwiane przez himountain, ale to chyba nie ma wiele wspólnego...) za bezproblemowy zwrot gotówki.
-------------------------------------------
maggik

Odpowiedz
#43
Kupiłem je jakieś 2 miechy temu (na vibramie , bifida , sympatex) rozchodziłem podczas ''spaceru'' po okolicy ( ok 10 km - w terenie lekko wilgotnym ) . 14 pażdziernika miałem je wchodząc na rysy ( w tedy był już śnieg , wyżej nawet 30 cm :) .
Nic złego nie moge o nich powiedzieć spisały się dobrze - nie przemokły , odprowadzanie potu chyba na przyzwoitym poziomie ( miałem zwykłe skarpety ) . Moje pierwsze buty trekingowe i mały okres urzytkowania , więc nie ma co narazie przechwalać . Kupiłem bo kumpel ma takie same i zachwalał - u niego trzymaja się dobrze ( po roku urzytkowania )

Odpowiedz
#44
no właśnie mam te ''nieszczęsne'' f7 pro, vibram, sympatex... planuję wypad w pieniny w lutym... no i zastanawiam się czy przy dobrej skarpecie i pożądnym zaimpregnowaniu dadzą radę...

Odpowiedz
#45
mam te buty od 2 lat, są intensywnie używane (góry , las, terny podmokłe ). Przy normalnym zaimpregnowaniu nigdy nie przemokły, oczywiście trzeba było je rozchodzić porządnie, ale jak się dopasowały to są nawet wygodne. Polecam bo cena jest adekwatna do jakości

Odpowiedz
#46
od 2 lat używam F7 Arizona
Warunki użytkowania :
- impregnacja co 3-4 miesiąc,
- do tego skarpetki termo ( koniecznie )
W butach zrobiłem sporo kilometrów w różnych warunkach , spostrzeżenia :
- lato - 30 st. C - po 10 h noga bardzo lekko wilgotna ( temperatura w bucie w czasie wycieczki - komfortowa )
- zima/jesień - nigdy .... nigdy nie przemokły ( wypróbowane w Mylnej z wodą za kostki .... - suche ....)
Kwestia wiązania , wg mnie jak ktoś lubi wycieczki całodniowe > 20 km, to musi kupić buty 1 nr większe ( stopy puchną naturalnie ) .
Wiązanie - w moim przypadku ciasno na stopie, luźno na kostce )
Obtarcia - zero .
-------------------------------------------
majkel

Odpowiedz
#47
Witam Szukam opinii na temat butów F7 kent. Zakupiłem te obuwie w pażdzierniku 2007r i po miesiącu zaczęła się odklejać membrana w podeszwie . Po pewnym czasie (około 4tyg) odkleiła się podeszwa . Moje pytanie jest takie. Czy ktoś miał podobne problemy z tym obuwiem? Dodam ,że kosztowały mnie one 300zł i miały byc to buty dobrane przez sprzedawce do moich potrzeb czyli do pieszych wędrówek i użytku codziennego. W rzeczywistości według mnie jest to zakup raczej nieudany i kiszkowaty. Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#48
mam f7 brenta (vibram + sypmpatex) od ok. roku i jestem z nich zadowolony. przeżyły parę wypadów w góry (beskidy, tatry) jak i dość dobrze spisują się na mieście. nic nie przemaka jak się o nie dba. mają troche słabą oddychalność ale jak się ma termoaktywne skarpetki to jest git. plusem jest vibram, wzmocnienia na noskach i na piętach. są troche twarde i ciężkie ale wszystko zależy od tego do jakiego terenu się ich używa. ogólnie jestem jak najbardziej na plus:)

Odpowiedz
#49
Wrześniowy łikend br. wybrałem się w nowiutkich Brentach w Tatry. Pogoda zmienna - od deszczowej do słonecznej na przemian. Buty stosunkowo wygodne, żadnych obtarć przy ''normalnej'' skarpecie. Owszem - mam odgnioty, bo języki są dosyć twarde. Twardość jest zresztą cechą tego buta. Ogólnie trudno je rozchodzić. Jak na opisane warunki pogodowe spisały się rewelacyjnie. Nie przemokły, a po około 8-10 godzinnych wycieczkach troszeczkę mokry czubek palca (więc nie narzekam). W związku z twardością butów wiązałem je raczej lekko, szczególnie w górnej części. Super sprawą są gumowe poszycia paców i pięt. Co do cech obuwia jeszcze jedna uwaga: trochę śliskie na mokrych kamieniach - można się wyłożyć, błoto - świetnie, twarde podłoże nie przeszkadza. Ogólnie za tą cenę super buty.
-------------------------------------------
grzech

Odpowiedz
#50
F7 Pro Spider

Na wstępie zaznaczę że naczytałem się odnośnie tego producenta wielu negatywnych komentarzy ,moim zdaniem nieuzasadnionych - odnośnie plecaków ,bo obuwie to już inna historia ,przynajmniej dla butów teraz opisywanych =) .

Generalnie buty testowałem już w różnych warunkach pogodowych ,na deszczu ,słońcu ,śniegu ale tylko w mieście ,nigdy nie były w górach i to tym gorzej o nich świadczy .Buty bardzo szybko zaczęły przemakać od podeszwy (były impregnowane) ,nie wiem na czym to polega ale zwyczajnie kilka wyjść i koniec .Powiem szczerze że potrzebowałem butów na zimę do miasta ,niedrogich .Te były na w pół tekkingowe więc stwierdziłem że powinny spokojnie przetrwać zime w mieście bez ekstremalnego ich używania .Tak się jednak nie stało .

Dane techniczne:
podeszwa: kauczuk termoplastyczny
membrana: HydroGuard Woterproof
materiał zewnętrzny:zamsz

Zalety:
- cena
- dobrze ocieplone
- oddychalność

Wady:
- wytrzymałość !!!
- trochę za twarda i sztywna podeszwa
- waga
- wodoodporność

Podsumowanie
Buty nie spełniły moich oczekiwać ,ktoś może powiedzieć że za taką cenę są całkiem w porządku - tak były by gdyby nie przemakały ,a w moim przypadku tak się stało .Z tego co czytałem w innych recenzjach to chyba kwestia szczęścia z trafieniem na takie które będą ok w stosunku 2 na 3 przypadki szybko coś z nimi nie tak .Generalnie nie polecam !
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#51
witam czy te buty mogą być na zime? nie marźnie stopa ?
-------------------------------------------
daroook

Odpowiedz
#52
Witam,
czy F7 Pro Brenty się rozbijaja trochę wszerz? Chodzi mi o to miejsce gdzie palce łączą się z resztą stopy

ps. czy nie wie ktoś co zrobić jak się zapomniało hasła ?

Odpowiedz
#53
2009-01-24 18:12
mireknie@op.pl
F7pro Kent

Buty te kupiłem, gdyż w całości wykonane były ze skóry, co wydawało mi się ich dużą zaletą. Dodatkowo podeszwa Vibram i membrana Symatex powodowały, że cena 329zł była atrakcyjną (Himountain).
Wygoda Byłem pozytywnie zaskoczony, buty mnie nie obtarły , ani nigdzie nie ugniatały. Są dość miękkie, więc raczej nadają się na miasto niż na jakieś ekstremalne wyprawy. Dobrze trzymają się zarówno chodniku czy asfalcie jak również na panelach, kafelkach itp.
[Oddychalność/]Duży minus. Membrana nie jest efektywna. Noga poci się nawet podczas lekkiego spaceru, nie wspomnę o przebywaniu w zamkniętym pomieszczeniu. Ale w zimowe dni było w butach cieplutko.Po kilku tygodniach użytkowania buty dość nieprzyjemnie pachną...
[Wodoodporność/]Trzeba uważać, ponieważ buty są wododporne przez jakieś 40 min, potem troszkę przemakają, ale i tak nie jest tragicznie (miałem kiedyś inne buty z tą membraną i było dużo gorzej). Zaimpregnowanie Niwax'em radykalnie poprawia sytuację.
[Podeszwa/]Duży plus dla Vibramu. Podeszwa jest miękka, ale za to pewnie trzyma się wszystkiego po czym w mieście chodzimy. W górskim terenie ta miękkość przeszkadza, traci się stabilność na kamienistej trasie. Osobiście bardzo odpowiadała mi dobra amortyzacja, którą te buty oferują.
[Wytrzymałość/] I tutaj kończą się zalety tych butów. Niestety po 5 miesiącach podeszwa w lewym bucie zaczęła się odklejać przy czubkach butów. Dodam, że butów tych używałem w 99% w mieście. Reklamacja została przyjęta i producent podkleił podeszwę, ale tak nieudolnie, że po dwóch tygodniach sytuacja się powtórzyła.Zaproponowano mi zakup innych butów i chyba tak zrobię bo aż strach pomyśleć ile wytrzymały by te buty w'' terenie''

Dodam, że serwis F7 jest kompletnie nieprofesjonalny. Jak znajomy szewc zobaczył sposób naprawy buta to tylko pokręcił głową. Zamiast oderwać podeszwę, oczyścić i przykleić na nowo to wlali troszkę kleju w rozklejone miejsce i poczekali aż zaschnie. Czysta amatroszczyzna.

[Podsumowując/]Jeżeli F7 poprawi wytrzymałość to naprawdę warto kupić te butki. Póki co nie polecam. Odklejająca się podeszwa to mankament dyskwalifikujący każde buty.

Ocena produktu
Oddychalność 3
Podeszwa 5
Wodoodporność 3
Wygoda 4
Wytrzymałość 1
OGÓLNA 3.20
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#54
Po jakimś tygodniu chodzenia w butach F7 pro Brenta od wewnętrznej i zewnętrznej strony buta w okolicach palców pojawiły się mokre plamy które nie chcą wyschnąć czy ktoś miał podobny przypadek i wie co z tym zrobić???

Odpowiedz
#55
może to tłuszcz jakis?

Odpowiedz
#56
3 tygodnie temu kupiłam Brenty, śmigam w nich codziennie w parku w śniegu po kolana i jak do tej pory nie przemokły:)))

Odpowiedz
#57
Ja mam brenty od listopada 2008. Są z sympatexem i vibramem ''New Bifida''. Na razie używałem ich po mieście w warunkach zimowych i trochę na jesienno-zimowo-wiosennych wypadach w las z psem. Teren różny, suchy i mokry, łąka, lekko bagienny, jak to las na terenach podgórskich Podkarpacia. Na początku zaimpregnowałem je Nikwaxem fabric&leather proof. Nie przemokły ani razu a starałem się chodzić po błocie śniegowym i głębszych kałużach. Na zwykłych skarpetach bawełnianych stopa lekko się pociła ale jak założyłem skarpety trekkingowe z coolmaxem było już całkiem sucho. Podeszwa lekko się ślizga na lodzie i śniegu ale ani razy się nie wywaliłem. Ale ślizgać na ślizgawce też się nie da. Latem przetestuję je w Tatrach.
-------------------------------------------
Frodo907

Odpowiedz
#58
Witam jestem nowy na tym Forum ale mysle to sie zmieni.
Kupiłem dzis f7 pro BRENTA na Vibramie i Sympatexie. Z wygladu mi sie podobaja. Dałem za nie 230 zł i mysle, ze to przystepna cena. Cieszy mnie podeszwa Vibram lecz nie wiem jak ten Sympatex sie sprawdzi szczerze mowiac chciałem cos wybrac z Goretexu ale zobaczymy.
O postepach i wytrzymałosci butow bede pisał
Pozdrawiam...

Odpowiedz
#59
Zazwyczaj ludzie popełniają dwa błędy kupując pierwsze buty.Najpierw chcą za 200-350zł buty na vibramie nie bardzo wiedząc co znaczy to słowo.Po prostu”ma być vibram”.No i dostają od sprzedawców zgodnie ze swoim życzeniem buty na vibramie bifida,new bifida,hiking,forest(ten ostatni chyba już nie produkowany).Bifidy są śliskie,hikingi niestabilne,a wszystkie ścierają się szybciej niż np..najpowszechniej stosowana w tej kategorii cenowej podeszwa durasole(niektóre Campusy,Lytosy,Kefasy,Lomery,ABPro…itd.,generalnie made in Romania).A mialy się nie ślizgac….nie ścierać… tak wyczytali w reklamach,tak zapewniali sprzedawcy(zmieniający się co pół roku i też bazujący na głupawych reklamach).Idą więc znowu do sklepu i mówią-dam 400zł i więcej ale żeby buty nie miały vibramu.I to jest drugi błąd bo w tej cenie są już b.dobre vibramy.np..vibram impact produkowany dla la sportivy-no miodzio po prostu!ścierają się co prawda pewnie elegancko(nie wiem jeszcze bo mam Thundery trzy miesiące) ale ta przyczepność…niesamowita.Breanta F7 na początek może być-w lublinie już za 219zł plus impregnat
-------------------------------------------
lara

Odpowiedz
#60
oprócz Brent mam jeszcze ichnią nowość buty Trial nie polecam.
-------------------------------------------
mam słabość do Milo

Odpowiedz


Skocz do: