Liczba postów: 719
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.06.2012
jeżeli to wypady jednodniowe, przejażdżki to faktycznie chyba szkoda kasy , ale jeżeli to ma być rower na dłuższe wyprawy (sakwy itd) to oponki tego nie załatwią .
Jeżeli nie ma ciśnienia na rower to bym się wstrzymał bo za chwilę sklepy zaczną obniżać ceny również te po drugiej stronie odry.
ps. określ najlepiej gdzie i jak chcesz na nim się przemieszczać .
Bo np na asfalt trekkingowy wcale nie jest najlepszy ;)
pozdrawiam
---
Edytowany: 2013-08-24 11:02:20
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.03.2011
daję do tego działu mam pytanie czy ktoś z forumowiczów korzystał z czegoś takiego lub ma pojęcie czy to może działać sprawnie http://www.gregorkarnas.com/usb/, lub kozystał z http://www.akcesoriapc.pl/bateria-uniwer...-p-63.html i poleca.
-------------------------------------------
http://zzolwiemposwiecie.blogspot.com/
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Nie wiem czy pytanie dotyczące baterii nadaje się do tematu o rowerach, ale sam sprzęt tego typu mnie także bardzo interesuje.
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Drugie rozwiązanie takie sobie, to po prostu bateria o określonej pojemności która przekazuje swoje zasoby do urządzenia, które pod nią podepniesz - pojemność 4400mAh, starczy na około trzy naładowania smarphona (dla przykładu mój Samsung Galaxy S Advance ma baterię o pojemności 1500mAh). Po rozładowaniu baterii musisz ją naładować z normalnego gniazdka prądu, dodatkowo przez kabel USB, takie naładowanie, przy mocy którą podano może nieco potrwać (poza tym nie widzę w zestawie handlowym przejściówki, ale to można kupić za grosze). W praktyce rozwiązanie dobre o ile np co drugi dzień masz dostęp do normalnego prądu ze ''ściany'' i czas, żeby ładować wszystkie sprzęty.
Lepsza od tego będzie już ładowarka słoneczna, która nie dość że działa identycznie jak to urządzenie (oferuje podobne jak i większe pojemności), czyli jako power bank, to poza ładowaniem z gniazdka oferuje ładowanie energią słoneczną :)
Pierwsze rozwiązanie może się sprawdzić, o ile masz takową piastę rowerową. Jeżeli nie, musisz rozważyć czy opłaca Ci się zamiana zwykłej piasty na taką z dynamo :)
---
Edytowany: 2013-09-17 15:27:42
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Mi chodzi właśnie o baterię ''magazyn'', którą co dwa-trzy dni można podładować z normalnego gniazdka. O słonecznych też myślałem, ale nie wiem czy się sprawdzają w praktyce.
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Ale słoneczna działa tak samo jak bateria ''magazyn''. Możesz ją ładować zarówno z sieci jak i przy wykorzystaniu energii słonecznej :)
Dla przykładu, pierwsza lepsza ładowarka słoneczna z allegro:
http://allegro.pl/uniwersalna-ladowarka-...80553.html
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 0
Dołączył: 29.03.2011
dałem do tego działu, ze względu na to pierwsze rozwiązanie do dynama w piaście. dynamo mam akurat na taką samą wtyczkę właśnie w piaście. zastanawia mnie tylko czy to będzie działać i smartfona nie popsuje. Średnio na wyjazdach ma dostęp do prądu raz na 3-4 dni wiec szukam czegoś optymalnego. To coś na dynamo wydaje mi się fajną sprawa( słonce jest albo go nie ma i na rowerze musiałbym jakoś to przytroczyć). myślałem o takim połączeniu ze jadę ładuję power bank a później z niego telefon. to jest jakaś samoróbka może ktoś trafił na coś podobnego ale z normalnej produkcji?
---
Edytowany: 2013-09-17 15:41:49
-------------------------------------------
http://zzolwiemposwiecie.blogspot.com/
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
No właśnie interesuje mnie faktyczne działanie baterii słonecznej, czyli np prędkość ładowania akumulatora przy słonecznej pogodzie.
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
Liczba postów: 719
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.06.2012
oldgumbas - ze względu że GPS potrafi w ok 10h wyładować mi baterię w smarcie też rozważałem opcję magazynu , ostatecznie poszedłem w minimalizm i kupiłem zapasowe baterie 25zł sztuka ( na ta chwile trzymają 2 x dłużej niż oryginalna :D
ps. mnie osobiście przeraża ilość kabli przy przednim widelcu oraz brak odporności na wodę . Pewnie sa patenty uszczelniane ale i zapewne dużo droższe. Jak coś wyszukasz ciekawego daj znać ;)
Liczba postów: 1433
Liczba wątków: 32
Dołączył: 28.11.2008
Baterie słoneczne, przynajmniej te w rozsądnych cenach niestety nie ładują się zbyt szybko z energii słonecznej. Na ogół czas naładowania około 1000mAh trwa przynajmniej 5-8 godzin korzystając z energii słonecznej a naładowanie z USB trwa 2-3 godziny. Choć różne czasy różni producenci podają. W praktyce wszystko zależy więc od modelu, na pewno do 100zł to nie znajdzie się praktycznie nic godnego polecenia, no chyba że ktoś będzie ładować tylko jedno urządzenie i dajmy na to, będzie to prosty telefon, ale wówczas chyba prościej kupić zapasową baterię :)
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
No i tak się chyba skończy, na jeszcze jednej dodatkowej baterii. W tej chwili mam dwie, ale zwykle uruchomiony GPS sporo ciągnie. Bardzo pomaga tryb samolotowy, ale mimo wszystko wolę mieć zapas energii w plecaku.
-------------------------------------------
Gdy brakuje mi outdooru- jem obiad sporkiem.
Liczba postów: 97
Liczba wątków: 1
Dołączył: 11.03.2012
Wie ktoś z Was coś o używanym rowerze trekkingowym? Osobiście jeżdżę w enduro, lecz tym razem nie poszukuję dla siebie. W miarę mały, jego przyszły właściciel ma coś koło 165/170cm wzrostu. Pytam tu, bo nigdy się nie zagłębiałem w tematykę rowerów trekkingowych. Predyspozycje przyszłego właściciela [cyt:
- ma działać (czyt. jeździć)
- ma mieć błotniki i oświetlenie
- ma być relatywnie tani (do 800PLN)
- im tańszy tym lepszy]
Problem w tym, że nie ma za wiele kasy, a czymś do pracy musi dojeżdżać.
Liczba postów: 53
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.09.2013
mam właśnie taką używaną gazelle, kupiona na all za ~700zł. Jeździ, działa, ma błotniki i oświetlenie ;) . 7 przerzutek w pieście, hamulce V brake. Jeśli dojeżdża do pracy to zapewne będzie musiał trochę go podźwigać po schodach itp, więc warto zwrócić uwagę na ciężar. Gazellka moja ma (podobno:)) dobre części, w zasadzie to było to główne kryterium wg którego szukałam roweru.
regulowany mostek też ma, może nie jest to niezbędne, ale czasem się przydaje zmienić pozycję :)
---
Edytowany: 2013-11-17 13:05:27
---
Edytowany: 2013-11-17 13:06:33
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 7
Dołączył: 26.09.2008
Tu masz przykładowy: http://tnij.org/5soh
Wadą może być torpedo, chociaż zimą w mieście, jak V-ki zawiodą to się przyda i bagażnik - sakw trekkingowych do tego nie zamocuje, miejskie tak.
Edit. Ten jest za duży, dopiero teraz doczytałam, że ma być na 165/170 cm wzrostu
---
Edytowany: 2013-11-17 16:07:39
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.06.2013
Witam
Mam pytanie jak zabezpieczyć , zakonserwować rower na zimę i jakich środków do tego używacie ?
Liczba postów: 2204
Liczba wątków: 25
Dołączył: 17.06.2009
gęste smary czy oleje. zapewne na rynku już jest coś na zimę ;-)
ale zasada jest jedna - po każdym rowerowaniu dobrze wyczyścić łańcuch, tryby, zębatki, przejrzeć linki.
Liczba postów: 1739
Liczba wątków: 36
Dołączył: 11.11.2006
Janusz ale zakonserwowac w sensie zeby przestal w garazu, czy do jezdzenia zima?
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763
Liczba postów: 211
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.06.2013
Do jeżdżenia ale chętnie wysłucham również porad jak zapadnie już konkretnie śnieg i trzeba będzie odpuścić .
Liczba postów: 719
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.06.2012
nie ma takich śniegów ;) jeżeli do jazdy to też kwestia czy w mieście po ulicach (sól) czy wszędzie poza ulicami (to czasami bywa niemożliwe) , np w Białym odśnieża się tylko chodniki i to nie zawsze , a dziś wszystko skute lodem , zabawa przednia ale bez kasku nie polecam a i ochraniacze mogą się przydać , zostaję często ulica i nie ma mocnych po każdym rowerowaniu trzeba czyścić napęd w moim wypadku łańcuch, czyli przyjeżdżam do biura i szmata (niektórzy używają np cx80 ) , jeżeli było to 1-2h na mieście po ulicach (z solą) to szmata do sucha i potem FL ceramic wet lube zapodaję , w zależności od tego jak wygląda całość co 2-3 tyg robię mycie całego napędu z płukaniem łańcucha (szejkowanie-benzynka) , w ubiegłym roku wróciłem z lasu (po mieście tez było) padałem na ryja i zostawiłem rower w przedpokoju (dodatkowo przy grzejniku ) w niedzielę miałem piękny sztywny łańcuch :D niedziela rozwalona . Jak ktoś nie lubi się babrać to raczej nie polecam jazdy na co dzień zimą . Może ktoś zna lepsze metody .
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Zasada taka sama jak przy jeździe brzegiem morza w lecie- piasek i nieco soli w całym napędzie. Po takiej zabawie albo shakowanie, albo niemiłosierny zgrzyt następnego dnia.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności!
|