To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Plecaki] Arizzon Monolith
#1
Przeniesione na forum z pola recenzja z racji lakoniczności. Recenzja nosi znamiona zwykłego posta a nie recenzji / admin


Valdi
2009-11-30 21:04
foto.valdemar@gmail.com
Plecak należy do podstawowego wyposażenia i od niego zależy czy nasza wyprawa powiedzie się. Od rozprutego plecaka gorszy może być tylko but bez podeszwy! Wiec plecak ma być wygodny, czyli mieć wygodny system nośny, łatwy dostęp do potrzebnych nam w drodze drobiazgów, ma być przede wszystkim trwały!!! No i w miarę nieprzemakalny.
Dla siebie odnalazłem plecak bliski ideałowi. Po ponad rocznym wędrowaniu z nim mogę się podzielić opinią. Więc przedstawiam pancernego WOLVERINE Monolith.
http://www.wolverine.com.pl/plecaki.html
Używany przeze mnie plecak, to 70 litrowy Monolith. Charakteryzuje się wyjątkowo wygodnym systemem nośnym, który możemy wyregulować pod swój wzrost, co oczywiście poprawia komfort. Dużego plusa zarobił u mnie pas biodrowy, przenosi on doskonale ciężar na biodra. Początkowo wydal mi się bardzo sztywny, lecz to odczucie prysło jak mydlana bańka.
Myślę, że 70 litrów to optymalna wielkość, zwłaszcza że Plecak ma duży komin, który w miarę potrzeby zwiększy nam pojemność. Dodatkowo dokupiłem kieszenie boczne o pojemności 10 litrów, niestety chyba niepotrzebnie, nigdy z nich (jak na razie) nie skorzystałem.
Materiał, z którego został uszyty plecak, to Cordura 1100D trzykrotnie impregnowana, co daje bardzo dobre zabezpieczenie przed przemakaniem. Miłośnicy militariów też raczej będą zadowoleni, bo plecak jest obszyty taśmami. wszelkiej maści ładownice typu MOLLE i ALLICE. Generalnie mamy ogromne możliwości troczenia różnej maści sprzętu. Cieszy jakość klamer i zamków, są to produkty YKK, chyba lidera w swojej branży.
Pakuje się plecak bardzo wygodnie, ponieważ sama konstrukcja plecaka jest bardzo przemyślana, mamy łatwy dostęp do dolnej części komory (może ona stanowić oddzielny przedział)przez nisko wszyty zamek. W klapie są 2 kieszenie, w wewnętrznej mamy pokrowiec przeciwdeszczowy.
Są bajery, które mi osobiście nie są przydatne, np. możliwość przymocowania czegoś wielkogabarytowego wewnątrz, np. dużej radiostacji wojskowej???
Generalizując. Za te pieniądze(nie są małe)jest to rewelacyjny plecak, pancerny, ma odpowiedni kolor(Olive Drab) Bardzo wygodnie ulokowuje się na plecach – moich (a koledzy też sobie chwalą), duże możliwości troczenia-to plusy. Do plusów mogę też zaliczyć wagę 2650 gr. Jest to efekt zastosowanych pancernych i nowoczesnych materiałów oczywiście. No dobra, dobra mam jeden minusie - cena. Ale przecież to Maybach wśród plecaków.
Zostało pogratulować, że to produkt POLSKI

-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#2
Od admina jeszcze. Jeśli chcesz by plecak wylądował kiedyś w dziale recenzja to zerknij jak recki powinny wyglądać:
https://ngt.pl/thread-3520.html
https://ngt.pl/thread-803.html
https://ngt.pl/thread-5087.html

Odpowiedz
#3
słyszałem z kilku źródeł pozytywne opinie o tym plecaku i sam sie zastanawiam nad jego zakupem .
Czy inni użytkownicy mogliby wypowiedzieć, się czy są z tego zakupu zadowoleni czy też mają jakieś negatywne spostrzeżenia.

Odpowiedz
#4
Ja używam od jakiegoś czasu. Wcześniej miałem Wolverine z I edycji. Generalnie w plecaku poprawiono kilka rzeczy. przede wszystkim teraz gdy wykonany jest z ''rękawa'' czyli bez przeszyć pionowych, sprawia wrazenie pakowniejszego. Dolna klapa to byl zdecydowanie krok w dobry kierunku, daje doskonały dostęp do środka. Klapa górna także została zmieniona i w sumie chyba także bardziej mi pasuje niż poprzednia, bo jest szeroka i obejmuje dobrze górną cześć plecaka. Poprawiono pas biodrowy i umocowano na stałe. Plecak teraz nosi się rewelacyjnie. Pomykałem w nim tydzien po Rumunii i wrażenia jak najbardziej ok.
Teraz kilka drobiazgów, które mi nie pasują:
Wbrew temu co pisze Valdi to nie uważam wagi za plus, ale zdaję sobie sprawę, że Cordura 1100 waży swoje.
Komin wykonany jest także z cieńszej cordury i przez to kiepsko się zaciąga. Podobno można próbować zastosować zamiast standardowego sznurka - paracord i lepiej się zaciąga, ale nie próbowałem jeszcze.
pas piersiowy nierozciągliwy.
Przymierzam się od jakiegoś czasu do poważniejszej recki tego plecaka, ale musze go trochę jeszcze poużywać.

Odpowiedz
#5
mam jedno, krótkie pytanko. czy ktos sprawdzal działanie tego pokrycia ir na cordurze?
-------------------------------------------
gość tymczasowy

Odpowiedz
#6
Cordura to najwyższy sort cordur dla NATO z atestem na IRR. Plecaki były testowane w jednej z naszych jednostek specjalnych poprzez ich obserwację przez noktowizory w piwnicy i egzamin zdały bez problemów.

Odpowiedz


Skocz do: