Liczba postów: 524
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20.02.2006
Kiedyś kupiłem zupełnie przypadkiem columbia omnidry (jadąc w wilgotne kraje). W tej chwili to moje podstawowe spodnie. Chodziłem w nich w temp. od 0 począwszy (uwaga - moje nogi trudno marzną). Opis w pktach :
- odpinane nogawki,
- pasek (najprostszy),
- regulacja dołu (linka/stoper),
- rozpinane nogawki - moje małe buty przechodzą przez małe nogawki (mały jestem ;-)),
- waga
- czas schnięcia (schną szybciej niż każda z moich koszulek - wczoraj znów to sprawdziłem po upraniu),
- 6 kieszeni (jedna do zapakowania ich) + schowek w jednej na udzie,
- w połaczeniu z bokserkami himala stanowią zestaw którego nie jestem w stanie zapocić.
Wady :
- cena (nie pamiętam, ale tanie nie były),
- pancerne nie są, ale w stosunku do wagi myślę że nie ma co narzekać.
- zmechaciły się tylko trochę w kroku.
-------------------------------------------
smog wawelski
Czy używa ktoś z Was spodni lowe alpine z triplepoint ceramic? Czy warto je kupić na sezon wiosna do jesieni, jako spodnie wierzchnie, przeciwdeszczowe w polskie góry? Widziałem ostatnio za 450 zł w sklepie. Z tego co słyszałem/czytałem (a czytałem chyba wszystkie posty na forum ngt dotyczące tego materiału ;) triplepoint jest porównywalny z gore.
Z góry dzięki za odpowiedź.
-------------------------------------------
...
Jeśli chodzi o trwałość to triplepoint ceramic bije gore na głowe
sasq: masz coś z triplepoint?
a jak z odddychalnością? czy zapychając pod górę w deszczu, przy (załóżmy) zimnej pogodzie, nie utopię się we własnym sosie? ;)
jak mam w takich przypadkach z dwuwarstwowym gore (12.500 g/m2/24h)... (wrażenia oczywiście subiektywne ;)
zastanawiam się albo nad tymi porciętami, albo nad szybkoschnącym schoellerem...
co byś wybrał?
-------------------------------------------
...
TRIPLEPOINT MA ZNAJOMY
generalnie we wszystkim co mam membrane sie utopisz (subiektywne doznanie) bo żadna membrana niewydoli z 3 litrami na godzine :-D
jakbym wybierał to jednak schoellerem
miałem okazję przekonać się jak wspaniale zachowują się w różnych warunkach spodnie z nylonu hydrofobowego i postanowilem sobie takie sprawić, chodzi o spodnie Fomento 2 HM, jednak w moim rozmiarze (XXL) i w kolorze bungee jaki sobie wymyslilem nie mozna ich juz dostac, pisalem do HM jedna sztuka im sie nawet nie ostala, znacie inne spodnie jakis producentow z tego, bądź podobnego materialu? albo gdzie widzieliscie te spodnie wystawione na sprzedaz?
odp do Crimson, wlasnie ja nie mogac znaleźć tych Fomento zainteresowalem sie Milo Nito tyle ze w Poznaniu w Alpinie powiedzieli mi ze ich jeszcze nie maja i nie wieadomo kiedy beda bo jakies problemy wystapily, jakis magazyn sie spalil czy cos?
tak wiec znam je tylko ze zdjecia i opisu internetowego, jeslibys mogl cos wiecej o nich napisac, bylbym widzieczny
-------------------------------------------
tomek
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
Nito:
- materiał Extendo i Extendo Rip Stop (wzmocnienia na kolanach, tyłku i od wewnętrznej strony nogawek) - fajny bo dość rozciągliwy, lekki i w miarę oddychający (bez cudów, ale noga za bardzo się nie poci)
- cztery kieszenie chronione patkami (dwie z przodu, jedna z tyłu, jedna na udzie)
- krótkie zamki błyskawiczne u dołu nogawek
- według mnie świetny krój, nie krępujący ruchów w żadnej mierze
- odporne wzmocnienia (póki co nie prztearły się w żadnym miejscu, a miały do tego pełne prawo:-)
- trochę zbyt szerokie nogawki (bardzo subiektywne)
- ogromne w pasie (L), na długość pasują jak ulał, ale w pasie są robione chyba na jakiegoś amerykańca ;-)) - jest pasek więc można spokojnie je ściągnąć
Za tą cenę myślę że świetny wybór. Więcej może powie Crimson, bo moje to prawie nówki (trochę ponad pół roku)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Ja tez nic wiecej nie powiem bo uzywane dopiero na dwoch wypadach chociaz dosyc intensywnie i celowo naduzywane. Wygodne jak jasny pieron, lekkie. Schna bardzo szybko, ale nie mokna jakos szczegolnie, tzn. szedlem w nich kilka h w deszczu srednim, owszem, byly wilgotne ale na pewno nie mokre. Co by tu jeszcze... No, wytrzymale sa, wykrecilem sie kilka razy na sliskim podejsciu wzdluz ferratki kolanem po skale i nic. W sierpniu bede mogl napisac dokladniejsza relacje po Alpach i Dolomitach. Tez jestem dlugi pierunsko i chudy wiec sa lekko za szerokie w pasie [XL] ale za to na dlugosc jak ulal. Do tego przesiadlem sie na nie po nieszczesnych M65 wiec jak dla mnie to te spodnie oddychaja jak siec rybacka :) szczegolnie z rozpietymi kieszeniami...
dzieki panowie za informacje, jeszcze tylko jedno pytanie: Crimson piszesz żeś długi i chudy, to zupełnie jak ja dlatego pytanie co do rozmiarówki, nigdzie ich narazie nie zdołałem zamacać i przymierzyć, ten XL pasuje Ci na długość czyli dokładnie do jakiego wzrostu? ja mam 190cm i ze względu na szczudłowaty wygląd - wieczny kłopot, bo ze względu na pas właściwsze są XL ale ze względu na długość nogawic XXL.
pozdrawiam i dziekuje za wypowiedzi
-------------------------------------------
tomek
-> tz
Problem pt. ''Milo jeszcze nie mamy'' dotyczy wielu miejsc w Polsce - w Krakowie bylo dokladnie to samo :( Chyba wiekszosc produkcji wysylaja za granice i niekoniecznie nadazaja z zaopatrywaniem krajowych sklepow... Poniewaz rowniez naleze do osob patykowatych (182 wzrostu, jakies 76 w pasie), naprawde nie moglem na siebie nic znalezc - z Milo pasowaly na mnie jedynie fasony wspinaczkowe, a te z kolei sa praktycznie pozbawione kieszeni... Ze spodni z Extendo (nie jestem pewien, ale to chyba byly Nito - ze wzmocnieniami z extendo ripstop...) L bylo i za krotkie i o wiele za szerokie... Potrzebowalem kupic spodnie jeszcze przed wyjazdem z Polski, tak wiec koniec koncow zdecydowalem sie na TNF (Meridian convertible). Fakt, sa drogie, ale jak na razie przytlaczajaca japonska wilgotnosc wytrzymuja bez zarzutu. Rozmiarowka TNF jest zabawna - w zasadzie dlugosc jednego modelu jest taka sama (chyba ze ktos wybierze model Long - sa zazwyczaj o ok. 5 cm dluzsze), a kolejne rozmiary roznia sie glownie obwodem pasa.
Udanych poszukiwan!
-------------------------------------------
K.
tz bierz xl, ja tez mam 190 wzrostu i jest idealnie z dlugoscia. Gdyby byly ciut dluzsze to bylby problem z sandalami ;) Tyle, ze ja spodni nie zapinam na pepku tylko nieco nizej bo tak mi wygodniej :)
Witam!
Postudiowałem troche forum, przejrzałem oferty sklepów i nadal mam mętlik. Z tym iż już wybrałem faworytów.
Proszę o opinie na temat tych spodni:
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...=72&subkat=
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...=61&subkat=
http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/...context=13
Opisy imponujące (ceny rownież...:( :(), ale bardziej niż marketingowcom ufam ''dreptającym'' po górkach...
A może macie jeszcze jakąś inną propozycję???
Przeznaczenie spodni: TATRY zimą + latem w deszcz: Dolomity i Alpy co daj Panie Boże AMEN
te HiM-y są bardzo ciekawe:))
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Te HIMy opisywane są raczej jako ''wiatroodporne'' niż wodoodporne, więc raczej do Twoich zastosowań by się nie sprawdziły..
Z moich doświadczeń ad spodni membranowych wynika że warto jest kupić spodnie bardziej nastawione na zimę, niż na lato, bo wtedy i tak lepiej używać krótkich spodenek/szturmówek i nosić drugą parę na zmianę, niż gotować się w membranie.
Co do zastosowań zimowych to polecam coś pancernego, ze wzmocnieniami na kolanach (ahhh te ostre krawędzie zamarzniętego śniegu..), u dołu nogawek (raki) i na tyłku (do zjazdów :D). Świetne są Isbergi - ale za cenę 460 pln. Mając ograniczony budżet kupiłem Milo Lukka (340 pln) i nie zawiodłem się - przeżyły ze mną całkiem mocne okolizności :D
Dodatkowa uwaga - warto mieć szelki, bo inaczej spodnie mogą zjechać z tyłka przy niemałym udziale plecaka.. ;-)
Witam raz jeszcze...
qbas - dzięki za pomoc.... Nadal czekam na opinie innych wędrowników dotyczące wskazanych spodni.
Szukam spdoni, które będą mi służyły zimą w Tatrach. W pozostałe sezony planuję Dolomity i dobrze by tam działały w razie załamania pogody (przy słońcu szorty są the best ale trza mieć coś na deszcz). W perspektywach na przyszły rok MB zatem szukam czegoś naprawdę dobrego i uniwersalnego.
Przeczytałem masę wypowiedzi na ngt o spodniach i oblukalem wszystkie podane tu sklepy internetowe. Już swoje typy zawężyłem do 9...
POMOZCIE!!!
Jeśli ktoś ma jakieś info na ktoreś z tych spodni to będę dźwięczny za pomoc... DZIEKI
1. Salewa Freak - 300 http://www.polarsport.pl/index.php/mkSkl...6/Itemid,/
przecena sympatyczna ale ktoś na forum pisal że to lipa....
2. North Face Meridian Hybrid Trail - 275
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...=61&subkat
3. The North Face Venture Pant - 300
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...=72&subkat=
4.Salewa 7 M Lite Pants - 270
http://www.8a.pl/index.php?str=prod_big&...=72&subkat
5. HiM Mudir - 350
http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/...context=13
6. Spodnie Skagway Pants Plus Tatonka - 199
http://www.bezdroza.sklep.pl/sklep/produ...876a48af4d
7. Snap ( Hannah ) - 399
http://www.climbing-shop.com/hannah_snap...d-1153.htm
8. TARTI Milo - 274
http://www.e-horyzont.pl/site/?p=produkty&prodid=1235
9. ALPINUS - Eugene - 360
http://urim.pl/produkt_650
Piwo dla klienta, który podsumuje to zestawienie...
Podziekowania dla każdego za wszelkie wskazówki...
Hej, ja kupilem Milo Lukka (dla siebie) oraz Milo Dhali (dla żony) za 250 PLN za sztukę (maj 2006 roku) - nowiutenkie, ''prosto spod maszyny'' - w sumie zaoszczędzilem 200 PLN na zakupienie portek dla nas. Sprawdzaliśmy je ostatnio w Alpach austriackich - raz się przydały kiedy padało (jeden dzien na 14 dni w ogóle), a tak to tylko były zbędnym ciężarem w plecaku, gdyż nawet na wysokości 3000 metrów w szortach było ok (codziennie bywaliśmy na wysokościach od 2850 do 3450 - maksimum). Jeżeli chodzi o ten jeden jedyny raz to powiem, że spodnie sprawdziły się jezeli chodzi o nieprzemakalność - kilka godzin w deszczu, a tak to do sniegu sluzyły nam ochaniacze Yeti oraz dobre buty a sniegu powyzej 2800 m.n.p.m. bylo niekiedy calkiem sporo. Zatem spodnie polecam jezeli pada lub jest na prawde chlodno inaczej ciężko w nich wytrzymac, nawet jezeli są w 99% rozpięte na obu nogawkach.
-------------------------------------------
lore
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.06.2005
Mam zamiar sprawić sobie spodnie i mam dylemat które wybrać:
1. Milo Nito
http://www.polarsport.pl/index.php/mkSkl...6/Itemid,/
2. Jaxa Tracker Profi http://www.polarsport.pl/index.php/mkSkl...6/Itemid,/
Będe ich użuwał głównie w lecie w zimniejsze dni, oraz na wiosne i w jesieni. Które z nich są bardziej uniwersalne tzn. łaczą sobie wiatroodporność, nieprzemakalność i termike, oczywiście wiadomo że bede spełniać te wymagania w małym stopniu ale które z nich bedą bardziej uniwersalne. A może lepszym rozwiązaniem będą spodnie przeciwdeszczowe np. Milo Olin. Jeżeli macie jakieś propozycję odnośnie innych spodni to super, cena do 250 zł.
Proszę o pomoc bo wyjeżdzam w Tatry za tydzień i pasuje coś kupić przed wyjazdem. Z góry dzięki
Liczba postów: 232
Liczba wątków: 5
Dołączył: 16.09.2004
ja polecam jaxe znane sa ze swojej trwalosci, sa bardzo dobrze wykonane, cieple, nie mechaca sie, dobre na zime. Jakbys je bral to osobiscie polecam czarne, lub granatowe. Dlaczego nie czerwone ?? dlatego ze mamy juz za duzo ''ratownikow'' i ''przewodnikow'' w gorach, widac tylko czerwony. Ale kolr to kwestia gustu.
Pozdrawiam
Liczba postów: 66
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.06.2005
a czy szybko chłoną wode? i czy da sie w nich chodzić w deszczu?
lukasyy,
musisz mieć świadomość, że te Jaxy są uszyte z polaru więc chłonąć wodę będą jak zwykły polar. Ten użyty przez Jaxe to Tecnopile Basic 150 (cieńszy od Maldena 200 a grubszy od 100) Wiatroodporność niewielka ale oddychalność i termika jak na tę grubość dobra.
Myślę że na deszczu lepiej się sprawdzą te Milo ale z kolei nie będą grzały. W skrócie to zwykła dzianina.
Myślę że jak na letnie, wiosenne i jesienne dni to lepiej sprawdzą się Milo a w razie przymrozku zawsze można założyć sobie jakieś kalesonki z PS. Po prostu będą bardziej uniwersalne, w Jaxach przy +15/+20st się ugotujesz.
|
