Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
Na latwe drogi alpejskie (lodowiec tak jak piszesz) to polecam jak najlżejsza dobrze zaimpregnowana. Impregnacja ma znaczenie bo jak bedziesz wracał to śnieg jest juz zwykle mokry. Nawet moze byc połówka i moim zdaniem krótsza niż 50m - ale tu juz sa rożne szkoły. Zależy jaki masz scenariusz crevasse rescue.
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.01.2013
No dobra; to na pewno szukam liny zaimpregnowanej.
http://8a.pl/lina-dynamiczna-climbing-te...-10mm.html
co myślicie o tym?
Liczba postów: 3390
Liczba wątków: 12
Dołączył: 22.03.2007
Potrzebujesz 2 lin. Nie ma sensu do turystyki targać ciężkiej, długiej pojedynczej.
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.01.2013
Czyli np. 30 m połówkowej?
Liczba postów: 791
Liczba wątków: 2
Dołączył: 07.08.2013
A jaki masz plan na wyciąganie ze szczeliny? Dodatkowo musisz rozważyć ryzyko vs prędkość poruszania. 30 połówkowa to takie minimum ale niektórzy tak robią.
Liczba postów: 2204
Liczba wątków: 25
Dołączył: 17.06.2009
też uważam, że potrzebujesz dwóch lin:
1. asekuracja na lodowcach
2. wspinanie jako takie
istotne też jest to, co pisze Butchy.
Liczba postów: 58
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.01.2013
Ok, dzięki za odzew.
Zrobię tak jak radzicie.
W aktualnym zakupię skoncentruję się na czymś lekkim do lotnej asekuracji.
DZIĘKI WIELKIE
salut
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 0
Dołączył: 09.06.2015
Hej, ostatnio napisałem dwa artykuły na temat lin wspinaczkowych. Może komuś się przyda, a tekst jest w miarę aktualny ;).
Rodzaje, historia i parametry lin wspinaczkowych
http://drytooling.com.pl/serwis/art/szpe...naczkowych
Oraz kilka porad i ciekawostek na temat kupowania liny
http://drytooling.com.pl/serwis/art/szpe...kalki-gory
-------------------------------------------
Damian Granowski
Liczba postów: 125
Liczba wątków: 2
Dołączył: 30.03.2016
Cześć,
W związku z planowanym w przyszłości wyjazdem na lodowiec chciałem spytać co jest wg was lepszym rozwiązaniem, gdy przemierzamy lodowiec idąc we dwóch?
1 opcja:
Mamy 60m liny dynamicznej, po 15-20 zwiniętej na klatce piersiowej, reszta to odstęp między osobami. W razie wpadnięcia, nawinięta część liny jest użytkowana do budowy wyciągarki. W takim wypadku nie stosowałbym węzłów na linie dla dodatkowego wyhamowania lotu, żeby nie utrudniać wydobycia ze szczeliny.
2 opcja:
Powiązać się 30m kawałkiem liny, a oprócz tego każdy z dwóch ma 20-30 metrowy kawałek w/na plecaku (łatwo dostępny). W razie wpadnięcia kogoś, odwieszamy poszkodowanego, a za pomocą dodatkowej liny kombinujemy jak go wydostać.
Wówczas na linie, która się spinamy można powiązać motyle czy tam inne węzły, żeby szybciej hamować upadek.
Co myślicie? Czy druga opcja ma w ogóle sens? Czy wtedy nie musimy budować osobnego stanowiska do wyciągarki?
Czy lina dynamiczna 9,8 mm nada się na w miarę łatwy lodowiec, czy szukać czegoś lżejszego?
Liczba postów: 331
Liczba wątków: 0
Dołączył: 11.04.2011
nieważne, thx. ;)
---
Edytowany: 2018-07-27 14:36:54
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 7
Dołączył: 26.09.2008