To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Turystyka zimowa
#81
Co do Babiej, to jest możliwe wejscie i zejscie w jeden dzień, zimą, tylko oczywisice wszystko zalezy od warunków. Ja szedłem z Hali Krupowej do zawoi (ok. 8km) w 8h (snieg po pas), w dół, natomiast na Babią wszedłem w takim czasie, jak na tabliczkach, do schroniska przetarte, do Brony przecieranie, a na grzbiecie snieg wywiany, całkowicie zmrożony, więc szło sie szybko i przyjemnie, do tego morze chmur dookola i słoneczko :)
No ale jak będzie kopny snieg, i calkowite zachmurzenie to moze byc ciezko

Odpowiedz
#82
dzienx wielkie...

to teraz pytanie o taterki ;] tylko prosze o knkrety bez gadania o glupocie, nierozwadze, doswiadczeniu bla bla bla... jusz sie tego naczytalem i nasluchalem, starczy mi ;]

jesli chodzi o sposob chodzenia...
1)wiem ze nie wolno zlebami, nie powino sie ich trawersowac jesli jusz trzeba to w jak najwyzszej ich czesci, ze glownie powinno sie starac chodzic graniami (w koncu kazda gora taka ma prowadzaca na szczyt ;] ) jakie jeszcze sa zasady i uwarunkowania wybierania sciezki zimowej?? bo wiadomym jest ze nie po sciezkach letnich ;] zazwyczaj
2)gdzies wyczytalem ze jesli idzie nas dwoch to powiino sie zachowac jakies 10 m odstepu zeby nie przykladac zbyt duzego obciazenia na pokrywe w jednym miejscu... tu gdzies wczensiej wyczytalem ze ktos zbijal sie wlasnie z ludzi tak chodzacych?? jak z tym jest w koncu??

odnosnie jeszcze p.1... z tego co sie orientowalem to pod zawrat podchodzi sie zima wlasnie zlebem??(z murowanca mi chodzi of kors) troche sie to kloci z ogolna teoria jak i praktyka zimowego wedrowania... z innej beczki... ktoredy wiedzie np. sciezyna zimowa na swinice z zawratu?? bo przeciez chyba nie tedy co latem wiec ktoredy? grania??

3) ktos gdzies wczesniej pisal ze dobrym na poczatek wyjsciem sa wrota chalubinskiego... wiem jusz jak sie odnosicie do tego typu porad ale ma pytanie co do tych wrót... jest powiedziane ze nie powinno sie lazic po stromym stoku.. a tam jest przeca zaje_biscie stromo (mowie o tym wlasciwym podejsciu z dolinki za mnichem) wiec jak tam wyjsc?? bo troche nie przypominem se teraz w wyobrazni jakiejs lajtowej ;] mozliwosci

z gory thnx za wyczerpujace odpowiedzi ;]
pzdr
no i jeszcze raz.. konkrety panowie ;]
-------------------------------------------
variety is the spice of life

Odpowiedz
#83
-> bary
nawet przy bardzo dobrych radach nie startuj na początek zimą w Taterki. Idź sobie na kurs np. lawinowy do betlejemki /PZA/ ,albo na jakis inny / freerajdy w chochołowskiej/
Trwa niecałe dwa dni -koszt ok. 300 pln ale sie czegos konkretnego nauczysz o sniegu i lawinach. Bez podstawowych praktycznych info możesz mieć problemik :)
t
-------------------------------------------
luka 3350

Odpowiedz
#84
no bary, wszystko już wiesz, nie chodzić żlebami, zachować odstepy, łazić z rozwagą ... cóż tu więcej chcesz wiedzieć ? Liczy się wyczucie trasy (tzn. porównujesz stopień zagrożenia lawinowego, orografię terenu do prawdopodobieństwa(empirycznego a nie teoretycznego)zejścia lawiny i jeżeli dojdziesz do wniosku że jest zbyt niebezpiecznie to robisz mały wycof i fruuu do domku, gdzie obiad, TV i kominek;)) jeżeli pomyślisz ''eee spoko damy rade'' to możesz dojść gdzie masz dojść, ale możesz tez już nigdy nie zobaczyć TV, zjeść gorącego rosołku ... zresztą sam o tym wiesz.

Nie wiem jak ktoś chce wejść na Wrota Chałubińskiego ? Przecież tam lawiny schodzą ze Szpiglasa, z samych Wrót i spod Mnichowej Kopy, poza tym faktycznie trochę stromo...ale może ktoś był i napisze jak zadziałać żeby zdziałać
Co do Zawratu, to jest on faktycnie w Zlebie, ale tamtędy lawiny nie schodzą, w pobliżu, to jedynie z Małego Koziego mogą dawać się we znaki.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#85
''Należy zerwać raz z legendą tatrzańską o nielawiniastość żlebu Zawratowego'' (Józef Oppenheim, 1936). Wszystko zależy od warunków. Teraz jest cholernie lawiniasto, ale jeszcze tydzień temu na Zawracie, a zwłaszcza na Wrotach warynki były świetne - zjeżdżaliśmy na nartach. Na Wrotach było po prostu twardo (zjazd na tafle Moka około 20min.). Za to od drugiej strony śnieg zupełnie nie związany i bardzo lawiniasto.

Odpowiedz
#86
Nigdy w życiu nie słyszałem żeby spod Zawratu schodziła lawina, żadna mapa ani przewodnik którym dysponuję nie wspomina nawet słowem o schodzących lawinach żlebem Zawratowym, co nie znaczy oczywiście że raz na ileś tam lat takowa nie może zejść.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#87
schodzi schodzi, przynajmniej jego częścią. na pierwszej lepszej mapce expressmap nawet jest to zaznaczone. aż z ciekawości sprawdziłem:))))

Odpowiedz
#88
Spineless, jesteś w błędzie, tam schodzą lawiny cześciej, niż Ci się wydaje, a ich zasięg jest imponujący...

Dla tych, którzy chcieliby poczytać co nieco na temat zimy, pogody, śniegu, lawin oraz techniki jazdy :-), polecam poniższą lekturę. Jakby nie było, to chyba pierwszy przewodnik tourowy po tatrach (trzecia pozycja od góry). Dobrej zabawy...

Odpowiedz
#89
zgadzam się, schodzić może ale spod Małego Koziego i dopiero stamtąd wędruje do Zawratowego Żlebu, tu na pewno macie rację, ale lawinę określa się na postawie obszaru źródłowego, a nie miejsca dokąd dociera, więc jest to lawina z Małego Koziego a nie ze Żlebu Zawratowego :))

koniec końców przyznaję się bez bicia że w DRODZE NA ZAWRAT MOŻE SPOTKAĆ NAS LAWINA

-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#90
Co do miejsc ''gdzie nie schodzą lawiny'' był wypadek w latach chyba 60-tych gdzie po dużym opadzie śniegu nastapiło osunięcie śniegu z górki obok schroniska w Pieciu Stawach. Zostały tam zasypane trzy (?) osoby. Wyażylo się to kilkadziesiąt metrów od drzwi schroniska. I tak była ofiara śmertelna. W tej sprawi odsyłam do Michała Jagiełły.
-------------------------------------------
pim

Odpowiedz
#91
Jesli mogę to poproszę o fotki :-)
-------------------------------------------
wookiee66@gazeta.pl

Odpowiedz
#92
kardii wrzuc te fotki na np. www.imageshack.us

Odpowiedz
#93
http://tatr.obryw.patrz.pl/

http://tatry.01.patrz.pl

http://tatry02.patrz.pl

http://tatry03.patrz.pl
-------------------------------------------
gg 1901025

Odpowiedz
#94
Wczoraj bylismy z kaikowem w tatrach, rejon moka. Ogloszony byl 2 stopien zagrozenia lawinowego (dla nie wtajemniczonych :Umiarkowany- reszta w definicji na stronie TOPR) w przeciagu 3-4 godzin zeszło samorzutnie ok. 40 jesli nie wiecej! lawinek, lawiniatek, i kilka troche wiekszych lawin....Toc to byl festiwal dzwieku i wizji :D
-------------------------------------------
altadar@wp.pl gg 1901025

Odpowiedz
#95
potwierdzam .Teaz przez weekend byłem w tym rejonie . na moichoczach bedac na bandziochu zeszła lawina .Widziałem tez pod Bulą obryw spowodowany tym ze elegancko przekosiło podejscie grupa skitourowców z włoch .Obryw był ogromny a decha podobno wyjechał na drugi dzień. tego samego dnia widziałem kilkańscie duzych lawin podczas drogi na 5 a to wszytsko przy II stopniu .Co sie do cholery musi stać zeby było III ??? Jest strasznielawiniasto .jednej nocy było -15 stopni a drugiej plus 5 do tego deszcz .Aktualnie ejst przynajmniej w rejonie Moka i 5 masakra .
PS. ale same lawiny ...piekne
-------------------------------------------
venom

Odpowiedz
#96
Juz kiedys o tym pisalem... to mnie zbesztano, ze sie czepiam toprowcow- ze robienie prob lawinowych uciazliwe jest, i nie da sie zrobic wszedzie... ale teraz jak same leca , to chyba ten problem odpada (wystarczy wyjs na werande przy schronisku...)i oglosic trojeczke? A potem wielkie larum , ze turysci ida przy 2 stopniu i gina...

Odpowiedz
#97
cos sie posrało.Chciałem napisac ze wielokrotnie przy IV były lepsze warunki niz przy tej ''II'' i ze to skandal bo ludzie sugeruję się komunikatem i pchają na lawiny .
-------------------------------------------
venom

Odpowiedz
#98
Venom- akurat w tym wypadku(wczoraj) ludzie wykazali sie wieksza odpowiedzialnoscia (choc nie wszyscy...) niz sluzby odpowiedzialne za bezpieczenstwo. Co do tej IV - to masz racje... mialem podobne odczucie.

Odpowiedz
#99
Moje pytanie dotyczy Bieszczadów. Otóż, czy w biesach zimą jest lawiniasto? Bo spotkałem się z kilkoma artykułami, w których autorzy stwierdzają że tak.
Pytanie drugie
Czy na wycieczkę zimową po bieszczadach należy być wyposażonym wraki lub czekan?
Za odpowiedzi z góry dzięki.

Odpowiedz
jest w niektórych miejscach, ale ogólnie jeśli o to chodzi to lajcik.
raki i czekan nie, ale rakiety się przydadzą jak diabli.

Odpowiedz


Skocz do: