04-09-2010, 07:53
Ja ostatnio schodząc z Babiej rano po wschodzie słońca zwątpiłem w pozdrawianie, nie z racji złego wychowania tylko poprostu nie idę w góry cały czas się witać, pozdrawiać. Dawniej jak nie było pielgrzymek i kosmitow na szlakach to było bardzo przyjemne jak się kogoś spotkało ale nie teraz jak wyjątkowo fajnie jest iść chwilę bez widowni.