03-09-2010, 15:34
Mnie tam ojciec za młodu nauczył, że ogólnie należy się pozdrawiać na szlaku, to i też pozdrawiam, a i swojemu niegdyś potomstwu, zmierzam taką regułę wpoić.
Zawsze gdy widzę kogoś znacząco starszego od siebie, mówię ''Dzień dobry'', chociaż częściej używam zwykłego ''cześć'', do ludzi w wieku zbliżonym do mojego, lub młodszych. Jeśli ktoś do mnie mówi ''dzień dobry'', odpowiadam tym samym, a jak ''cześć'', to ''cześć''. I git :)
Czasami jednak zdarza się, że widok ludzi idących z naprzeciwka trochę odstręcza mnie od pozdrawiania ich w jakikolwiek sposób (opalone dresy w bieli oraz ich przaśne towarzyszki o mandarynkowej karnacji), więc zdarza mi się nie odezwać, bo już kilka razy ktoś taki spojrzał na mnie dziwnie, gdy się odezwałem :P
Sympatycznym akcentem, jaki spotkałem przy zejściu z Ciemniaka kilkanaście dni temu, było minięcie na szlaku małej (może 9,10-letniej dziewczynki), która raźno, we flaneli i traperkach, z kijem w ręku pomykała pod górę, uprzejmie się kłaniając i mówiąc grzecznie ''dzień dobry'' każdemu, kogo mijała na szlaku :) W sumie, niejeden starszy od niej mógłby z niej brać przykład :]
---
Edytowany: 2010-09-03 16:37:48
Zawsze gdy widzę kogoś znacząco starszego od siebie, mówię ''Dzień dobry'', chociaż częściej używam zwykłego ''cześć'', do ludzi w wieku zbliżonym do mojego, lub młodszych. Jeśli ktoś do mnie mówi ''dzień dobry'', odpowiadam tym samym, a jak ''cześć'', to ''cześć''. I git :)
Czasami jednak zdarza się, że widok ludzi idących z naprzeciwka trochę odstręcza mnie od pozdrawiania ich w jakikolwiek sposób (opalone dresy w bieli oraz ich przaśne towarzyszki o mandarynkowej karnacji), więc zdarza mi się nie odezwać, bo już kilka razy ktoś taki spojrzał na mnie dziwnie, gdy się odezwałem :P
Sympatycznym akcentem, jaki spotkałem przy zejściu z Ciemniaka kilkanaście dni temu, było minięcie na szlaku małej (może 9,10-letniej dziewczynki), która raźno, we flaneli i traperkach, z kijem w ręku pomykała pod górę, uprzejmie się kłaniając i mówiąc grzecznie ''dzień dobry'' każdemu, kogo mijała na szlaku :) W sumie, niejeden starszy od niej mógłby z niej brać przykład :]
---
Edytowany: 2010-09-03 16:37:48