02-09-2010, 12:26
Filemoon, starsi i pogoda... jako, że lubię anegdotki to jedna, nie śmieszna, ze szlaku:
Zasuwaliśmy we 3 po deszczu w wojskowych ponchach US. Zaczepiła nas grupka starszych panów, którzy zasuwali jak F16 (chciał bym mieć taką formę), z pytaniem o ślyczne pelerynki. Sami mieli gumowe sztormiaki i spoceni byli mocno. Skończyło się na szczegółowych opisach sklepu, danych sprzedawców allegro i uwagach użytkowych na dobrą chwilę. Spontanicznie i miło. Przerwało nam ''Kaziu idziemy''
W podobnej sytuacji, spotykane przeze mnie grupy młodzieży w białych adidaskach (wiecie - telefon i texty w słuchawkę typu: nie wiem gdzie jesteśmy, wejdziemy na tą górę i wracamy'') odpowiedziały by starszemu Panu ''wal sie dziadu''.
-------------------------------------------
www.myspace.com/loszmi
Zasuwaliśmy we 3 po deszczu w wojskowych ponchach US. Zaczepiła nas grupka starszych panów, którzy zasuwali jak F16 (chciał bym mieć taką formę), z pytaniem o ślyczne pelerynki. Sami mieli gumowe sztormiaki i spoceni byli mocno. Skończyło się na szczegółowych opisach sklepu, danych sprzedawców allegro i uwagach użytkowych na dobrą chwilę. Spontanicznie i miło. Przerwało nam ''Kaziu idziemy''
W podobnej sytuacji, spotykane przeze mnie grupy młodzieży w białych adidaskach (wiecie - telefon i texty w słuchawkę typu: nie wiem gdzie jesteśmy, wejdziemy na tą górę i wracamy'') odpowiedziały by starszemu Panu ''wal sie dziadu''.
-------------------------------------------
www.myspace.com/loszmi