24-06-2010, 00:39
Dwa lata temu kupiłem używane nosidełko Koala z Salewy przez allegro- używane prawdopodobnie raz i to chyba przez krótką chwilę bo nie zauważyłem jakichkolwiek śladów użytkowania.startowałem z czternastomiesięcznym synem w Bieszczadach,potem stopniowo przyszły wyższe góry.nosidło dość wygodne(dla noszącego i dla pasażera,często uskuteczniającego poobiednią drzemkę:),dziecko nie ma szans wypaść ani samo z niego wypełznąć,duża dopuszczalna masa dziecka i naprawdę nieźle działający pokrowiec przeciwdeszczowy czyli moim zdaniem całkiem niezły sprzęt za umiarkowaną kasę.