25-02-2019, 23:18
''No i jak już raz pójdziesz w góry z kijkami, to już nigdy nie będziesz chodził bez nich''
Niekoniecznie, ja przykładowo w sezonie łażę tak mniej więcej pół na pół z kijkami i bez. Mają swoje zalety, bardzo się fajnie łazi z nimi na wszelakich kruszyznach ale warto moim zdaniem od czasu do czasu pochodzić bez patyków (i nie mówię tylko o trudnych, stromych odcinkach gdzie raczej nie używa się kijków).
A jakie kije - wszystko zależy od budżetu i wymagań. Jak chcesz spróbować, jak ci się będzie z nimi chodzić to faktycznie może lepiej wybrać jakieś tanie albo (jak masz taką możliwość) pożyczyć od kogoś jakieś używki na kilka wycieczek.
Niekoniecznie, ja przykładowo w sezonie łażę tak mniej więcej pół na pół z kijkami i bez. Mają swoje zalety, bardzo się fajnie łazi z nimi na wszelakich kruszyznach ale warto moim zdaniem od czasu do czasu pochodzić bez patyków (i nie mówię tylko o trudnych, stromych odcinkach gdzie raczej nie używa się kijków).
A jakie kije - wszystko zależy od budżetu i wymagań. Jak chcesz spróbować, jak ci się będzie z nimi chodzić to faktycznie może lepiej wybrać jakieś tanie albo (jak masz taką możliwość) pożyczyć od kogoś jakieś używki na kilka wycieczek.