To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Kijki] Jakie kije trekkingowe wybrać?
Zakrecane talerzyki mają zarówno Kohle , jak i BD.
-------------------------------------------
Grzesiek-stary dziadyga

Grzesiek- stary dziadyga
Odpowiedz
@Mariale w pierwszej kolejności zwracaj uwagę na rączki.
Dla ogólnego zobrazowania.
Za kijki wydasz 200 zł. Za rękawiczki 100 zł.
Rękojeści dosłownie skasują Ci rękawiczki po JEDNYM dniu.
Czyli cena (sumaryczna) ,,kijków'' będzie wynosiła 300 zł.
Nie wiem czy skumałeś...
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Z ciekawości, z czego są zrobione te zjadacze rękawiczek? Używam rączek piankowych i gumowych - problemu nie zaobserwowałem.

Odpowiedz
przy korkowych też nie ma problemu.
-------------------------------------------
Grzesiek-stary dziadyga

Grzesiek- stary dziadyga
Odpowiedz
A ja napisze tak, zwróć uwagę na jakość pasków. Prawidłowo to większość ciężaru przy podejściu powinna opierać się na paskach nadgarstkowych a nie na zaciskaniu z całej siły rekojesci ... używam bez rękawiczek, zwłaszcza w dodatnich temp.

Odpowiedz
@ljastrzab - gładkie gumowe w zasadzie są obojętne dla wszelkich rękawiczek, w zasadzie bo tarcie jakieś jest...
Minus to znaczne podniesienie wagi kijka.
Dobre piankowe już gorzej ale wielkiej krzywdy nie ma.
Korki już kasują (szczególnie linery) ale to zależy od wyprofilowania i ... jakości korka (czyli ceny).
Guma karbowana (taka jak np. w niektórych BD) kasuje momentalnie - linery przeciera, wyciera powłokę antypoślizgową w łapawicach, wstawki silikonowe etc.

@Sted82 - Św. pamięci Artur Hajzer wytłumaczył mi bym NIGDY nie zakładał pasków na nadgarstki - w przypadku porządnej gleby czy też porwania przez lawinę (to oczywiście skrajność) wyłamią Ci nadgarstki (stawy). Jeżeli już to na dłoń między kostkami. Góry (szczególnie zimowe) to nie NW w leśnym parku za blokiem.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Tak w terenie lawinowym zgadza się ale poza nim właśnie do tego służą paski nadgarstkowe. W linku ciekawy film dlaczego nie należy używać kijków w terenie lawinowym.

https://plecakilawinowe.pl/dlaczego-nie-...-lawinami/

Odpowiedz
Edit.....dlaczego nie należy używać pasków nadgarstkowych w terenie lawinowym miałem na myśli 😁

Odpowiedz
@PRS
Skumałem skumałem :) tylko im większa cena, tym bardziej sceptyczny jestem do funkcjonalności. Tzn. nie mam nic przeciwko płaceniu 400 zł za kijki, ale czy to ma sens?
Niemniej, dzięki za zwrócenie uwagi, dopiero kupiłem linery i jeszcze nie wiem jakie ograniczenia mnie na nich czekają, a szybko ich bym nie chciał stracić :P
Z tego co napisałeś, to albo szklanka na chwycie, albo zdzieralność formy - z drugiej strony mnie to jakoś nie dziwi, bo jak tarcie, to niszczenie rękawiczek typu liner, ale co z polarowymi np.? Jakie tworzywo ich nie pocharata, a będzie trzymało? Jak jest z tym korkowym wysokiej klasy i o jakiej tutaj cenie mówimy?
-------------------------------------------
M

Odpowiedz
http://www.pza.org.pl/download/1896362.pdf

Dlatego jestem zadowolony że wydałem tylko 120 zł na kijki skręcane Gabel Cilaos (pare razu trzeba dokręcić w życiu). Generalnie są w pogotowiu całkiem dobrze jakościowo wykonane i wytrzymałe kije :).

Odpowiedz
Raczej już nikt nie chce skręcanych ,do chodzenia mam z zewnętrzną blokadą a do biegania z linką.

Odpowiedz
Tiaaaaa moje pierwsze kijki trekkingowe skręcane z Lidla. Mechanizm padł po 2 tyg. A ile z tym kręcenia 🤦Teraz mam z zatrzaskiem i nie muszę kalkulować czy zmieniać ustawienie tylko sekund pięć i zrobione. Nie wspominając już o zimie ile by było z tym cudowania o ile by puściły od mrozu 😁 Lepiej dołożyć 100 zł i mieć porządne kijki.

Odpowiedz
czesc w temacie jestem blady i zawsze się zastanawiałem czy faktycznie te kijki coś dają, tak wiec chce spróbować!! Mam problem z kolanami a piszą ze odciąża nogi.
Wiec szukam pierwszych badyli przeczytałem ze BD TRAIL będą najlepsze ale są za 250 zl https://www.e-horyzont.pl/kije-trekkingo...56392.html
może macie jakieś kody rabatowe albo gdzieś taniej?
Pytanie czy warto wydawać na obycie się z badylami 250 zl?

decathlonowe forclaz HIKE 500 https://www.decathlon.pl/kijek-hike-500-...92574.html sa za 120 zl
Rękojeść z pianki
blokada zewnętrzna i push pin.
Waga 225 g
Dł. po złożeniu: 56 cm
Końcówka z wolframu.

Jakie sa wasze opinie propozycje innych badyli?

Odpowiedz
Kup sobie jakiekolwiek aby obczaić temat łażenia z kijami. To że jakieś tam mają inny system blokowania to jest problem wtórny. Relaks.

Odpowiedz
Ja mam takie jak z linka z decathlona, i jak najbardziej polecam. Lekkie, wygodny regulowany uchwyt, podoba też mi się system blokady - jedna część blokuje się na pin, a tylko w drugiej ustawiasz długość kijka szybkozłączką. Trochę bałam się o wytrzymałość tego systemu pin (nie widziałam tego nigdzie oprócz kijków z decathlonu), ale póki co sprawdza się to dobrze. Jeden minus - jak się zniszczy grot, to go nie wymienisz jak w droższych kijkach, ale ja uznałam że i tak bardziej opłaca mi się kupić tańszy i po zniszczeniu grotu wymienić na całkowicie nowy.
No i jak już raz pójdziesz w góry z kijkami, to już nigdy nie będziesz chodził bez nich - nie wiem czemu tak długo się zastanawiałam nad ich zakupem

Odpowiedz
''No i jak już raz pójdziesz w góry z kijkami, to już nigdy nie będziesz chodził bez nich''

Niekoniecznie, ja przykładowo w sezonie łażę tak mniej więcej pół na pół z kijkami i bez. Mają swoje zalety, bardzo się fajnie łazi z nimi na wszelakich kruszyznach ale warto moim zdaniem od czasu do czasu pochodzić bez patyków (i nie mówię tylko o trudnych, stromych odcinkach gdzie raczej nie używa się kijków).

A jakie kije - wszystko zależy od budżetu i wymagań. Jak chcesz spróbować, jak ci się będzie z nimi chodzić to faktycznie może lepiej wybrać jakieś tanie albo (jak masz taką możliwość) pożyczyć od kogoś jakieś używki na kilka wycieczek.

Odpowiedz
Jeśli chodzi o Tatry to często kijki tam przeszkadzają, klinują się miedzy kamieniami, skałami, trzeba specjalnie trafiać w podłoże i może to być męczące. Czytałem nawet jakiś raport już nie pamiętam dokładnie kogo, możliwe że jakiś Związek Alpinistyczny i tam na końcu rekomendowali początkowe chodzenie po górach bez kijków. Argumentowali to między innymi tym aby wyrobić sobie nawyk utrzymywania równowagi swoimi kończynami a kijki potrafią zaburzyć ten nawyk bo cały czas nam pomagają ją utrzymywać.

Co do kijków to pewnie że możesz kupić na początku tańsze, można czemu nie. Tylko że są takie przysłowia że kupując taniej kupujesz dwa razy...biednych nie stać na tanie rzeczy itp. Na początku wydasz 100 a potem kupisz za 250. Czy to będzie taniej, niekoniecznie. Miałem Lidlowe, były dobre do czasu aż się zepsuły po 2 tyg. Kupiłem BD i jakość pasków, systemu blokowania, rękojeści, serwisu (przetarł mi się pasek nadgarstkowy - otrzymałem nowe) jest bez porównania. Mi tam lotto co tam sobie wybierzesz. Co do systemu blokowania to mam zupełnie inne zdanie że jest to wtórny problem, dla mnie pierwszorzędny.
---
Edytowany: 2019-02-26 00:26:21

Odpowiedz
Częściej jestem w Tatrach niż w Beskidach, no na logikę to faktycznie bardziej latem przeszkadzają niż pomagają ale teraz teren jest pokryty śniegiem więc mamy ułatwienie i całe zachodnie są do kijkowania

Odpowiedz
Posiadam i bardzo sobie chwalę Black Diamond Trail III.
Jedyna rzecz, która mnie denerwuje, to brudne ręce od tego czarnego tworzywa piankowego po kilku godzinach trekkingu. :(
-------------------------------------------
www.turystycznie-forum.pl

Odpowiedz
To ja już nie wiem które rączki są lepsze 😂😂 wczoraj oglądałem bd trail 3 bd trail no i zwykle są lżejsze a ta pianka jest przyjemna mam mętlik w głowie

Odpowiedz


Skocz do: