NGT

Pełna wersja: [Plecaki] Vaude
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8

rumcajs

Jest to wada chyba wszystkich większych plecaków VauDe. Po prosto stosują taki system mocowania. Kiedyś tak też robił Alpenis, szczególnie w modelach na licencji VauDe (Myken, Skagen, etc.). Powiem tak - używałem swoją Montanę intensywnie przez niecały miesiąc, często ze znacznym obciążeniem. To luzowanie ma miejsce właściwie w sytuacji gdy ułożenie szelek jest inne niż na plecach. Przez chwilę miałem pomysł, żeby zszyć te troki na stałe w jednym miescu z szelkami. Ale cała zabawa z poprawianiem nie był na tyle uciążliwa, żebym się porwał na taki wysiłek :)
Dwie kwestie: przyzwyczaiłem się do tego i czasem na postoju kontrolowałem przed ponownym założeniem plecaka czy wszystko jest OK, jeśli nie - poprawiałem (5 sekund przy małej wprawie). Nauczyłem się nie targać plecaka za jedną szelkę i zakładać tak plecak, żeby zminimalizować przesuwanie mocowania tych troków. I można z tym żyć, nie przeszkadza mi to prawie wcale - mam świadomość, że przy ciężkim plecaku trzeba zwracać na to uwagę. Gdybym miał z tą wiedzą jeszcze raz wybierać plecak, kupiłbym ten sam. Zastrzegam tylko, że Montana nie jest moim podstawowym plecakiem trekkingowym. Zresztą piszę test i opiszę ten feler.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

rumcajs>> Ten system mocowania jest naprawde felerny. Jak mam go ustawionego w pozycji górnej (tzn. na tym wyższym mocowaniu) to część ''szelkową'' mocowania mam już na plecach! I w takiej sytuacji z plecakiem na plecach nie mam szans ściągnąc ich tak jak mi się podoba (czyli jak najbliżej pleców) i poprostu plecak w górnej częsci nie przystaje mi do pleców. A jak mam mocowanie na niższej pozycji, to znów za bardzo siedzi mi na barkach. I tak źle i tak niedobrze. Ostatnie pół godziny chodze po domu z pełnym plecakiem i bolą mnie już barki. Nie wyobrażam sobie zatem majówki, a co dopiero 3-tygodniowej trasy podczas wakacji (bo mam to być mój podstawowy plecak transportowy). Chyba pozostaje mi podziękować HiMountainowi i poprośić o zwrot kasy. A już się cieszyłem że troche zaoszczędze..

rumcajs

Twój wybór :) Moim zdaniem to rozwiązanie nie jest bardzo uciążliwe, można się przezwyczaić. Wiele osób wogóle nie zauważa tego kłopotu, Może to kwestia, że dla Ciebie system nośny jako całość w okolicach ramion jest niewygodny. Ale jasne, że nie ma się co męczyć - lepiej wybrać inny, wygodniejszy plecak.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Chmurek

Podpisze sie pod wypowiedzia Rumcajsa w moim Accepcie nie zauwazylem tego problemu (obciazenie do 15 kg )

czy w vaude da sie odpiac klape i uzywac jej jako malego plecaczka? wlasciwie nie mam problemu z odlaczeniem czapki ale nie za bardzo mi swita jak mozna by z niej zrobic plecak- brakuje szelek...a moze trzeba dokupic troki i jakos kombinowac?

metalmind

Alek >> Mam Vaude Accept 75l i da się odpiąć klapę ale aby zrobić plecaczek trzeba dokupić troki i zakombinować. Też o tym myśle.

Ale nie to mnie natchnęło do napisania w tym wątku. Plecak przeszedł chrzest bojowy. Niestety przy wędrowaniu hałasuje dość mocno. Z tego co widze to trą szelki o plecy plecaka i przez to wydają dziwne dzwięki. Dokładnie to ten element który się suwa po tych metalowych rurkach trze o materiał. Jest to mocno denerwujące. Widzicie jakieś rozwiązanie? Myślałem o posmarowaniu świeczką albo czymś podobnym. Jakoś mi się nie chce reklamować tego plecaka. Myślicie że powinienem? Przy każdym kroku słysze ''szuru buru'' ;)
-------------------------------------------
metalmind

unkhas

Ja kupiłem Accepta tydzień temu - też hałasuje - reklamacja nic nie da.
Miałem nadzieję że z czasem się dotrze więc twój post wprowadził mnie w lekki niepokój. Jestem ciekaw jak sobie z tym poradzisz.
-------------------------------------------
Rób jak uważasz, ale uważaj jak robisz.

>metalmind
już gdzieś w okolicy pytałem, ale spytam raz jeszcze - jak właściwie powinno się - znaczy według producenta - przepiąć taką klapę w postać plecaczka ? mam Ventusa75 i za ch..olerę nie moge wymyśleć :o)
-------------------------------------------
wiki @ sf-f.pl

metalmind

unkhas >> Obawiam się ze przestanie halasować jak się dotrze ''do mięsa'' bo z tego co widze to ten duzy element który tak jeździ podczas chodzenia i halasuje jest z plastiku. Więc ja widzę sprawę tak - albo to posmarować czymś aby się ślizgało na tyle łatwo aby nie hałasowało... albo podłożyć coś aby szorowanie było mniej słyszalne. Zaraz z czyms pokombinuje bo mam jeszcze wypchany plecak po wyjezdzie.
[minelo 5 minut ;) ]
No więc zmieniam diagnoze. Halasuje ocierając o te prenty które trzymają wszystko w kupie. Plastik z którego wykonany jest ten cały element nie ma nic do rzeczy. Element ten jest przymocowany do tych prętów poprzez kawałki materiału które są zszyte aby uzyskać rurkę. Przez nie właśnie przechodzą te pręty i przy tarciu między nimi powstają te dźwięki. Sprawę pogarsza fakt że te rurki dodatkowo to nagłaśniają. Nie wiem co z tym zrobić. Myśle że pomogło by wlanie do nich silikonu albo czegoś podobnego ale wtedy mi gwarancje szlag trafi.
Niby jak buty halasują to można je reklamować na tej podstawie. A co z plecakiem?

Wiki >> ja to widzę tak (przynajmniej w moim plecaku): Dokupić dwię sprzączki - ale wystarczą same ''wtyki'' no i do tego troki. Po odczepieniu klapy od plecaka trzeba by było przepleść troki przez ''przelotki'' które już są w klapie a służą do mocowania klapy od strony głowy. W ten sposób miałbyś co założyć na ramiona i to jeszcze z regulacją. Nie słyszałem aby producent specjalnie sie chwalił tym że można z klapy zrobić plecaczek. To juz według mnie wymysł kombinatorów takich jak my ;)
-------------------------------------------
metalmind

metalmind

Pisząc ''te rurki dodatkowo to nagłaśniają'' miałem na myśli że pręty to nagłaśniają.
-------------------------------------------
metalmind

>metalmind
dzieki wielkie :o)

co do chwalenia się - w końcu po coś ten odpinany czubek zrobili, prawda ? a coś mi się w głowie żarzy, że w którymś katalogu ktoś własnie taką mikro-plecaczkową możliwością sie chwalił :o)

-------------------------------------------
wiki @ sf-f.pl

metalmind

Napisałem do Vaude w sprawie tego skrzypienia. Zobaczymy co odpowiedzą.
-------------------------------------------
metalmind

Kilka osób posiada model Accept 75.
Ostatnio przymierzalem go w HM i teraz mam dylemat mam okolo 176cm(oraz jestem szczuply ;) ) i aby pas biodrowy lezal tam gdzie powinien czyli na biodrach musialem podciagnac ustawienie jak na najmniejsza osobe.
Czy ktos jest podobnego wzrostu i posiada ten plecak w tej wersji II M ( lub astre bo chyba sa podobe)
Czy takie ustawienie plecaka nie powoduje jakis niestabilnosci lub dyskomfortu w czasie chodzenia z wiekszym obciazeniem ??
zapewne ten problem sie pojawi przy innych plecakach .
wiadomo ze w sklepie nie moge tego stwierdzic od razu..a 5 minut z namiotami w plecaku to nie to samo co caly dzien na szlaku ....
bede wdzieczny za wszelkie uwagi

Ciemny, ja mam Accepta 65 IIM i mam niestety ten sam problem. Mam 171cm wzrostu, a plecak w pozycji XS/S (pomiędzy nimi). I kicha, bo jak sie go dociąży to spada na tyłek i bardziej się trzyma na ramionach niz pasie biodrowym. Można wtedy mocniej ścisnąć pas biodrowy, ale pamiętaj że trzeba też mieć czym oddychać ;) a pozatym w trasie wiadomo że się człowiek rusza i plecak też się przesunie -niestety znowu w dół. Problem ten nie występuje przy lżejszych ładunkach, no ale wiadomo że nie będzie się ograniczać wagi plecaka z takiego powodu. Poszukaj sobie wersji I M, która jest przeznaczona (jeśli dobrze pamiętam) do 172 cm. Tam powienieneś mieć więcej zapasu w systemie nośnym.

Ja jestem na etapie szukania wiekszego plecaka czyli 75+ i niestety vaude w tym przedziale litrazowym oferuje tylko modele II M- takie dane sa w katalogu na 2005 rok.
Jedynym wyjatkiem jest Profile I M, ale nie widze go w ofercie HM...
Pozatym ten model juz cenowo idzie ciutek wyzej...

patata

Kirsach

Jeżeli nie jest juz za późno w HiM Swarzędz koło Poznania widziałem wczoraj VAUDE 65IIM i 65IIW. Po moim wyjściu został 65IIW w kolorze czerwono-pomarańczowo-pordowym czy jakoś tak (kiepsko u mnie z kolorami)

Michał
-------------------------------------------
Michał

Jeszcze nie jest za późno, to było tylko rok i dwa miesiące temu :-) Pozdrawiam.

Makar

Ja oddałem Accepta 75II M po niecałym roku do reklamacji - rozwalił sie po całości - nie kupujcie badziewia! Rozpruł sie pas biodrowy, zbiły sie szelki, matreiał chłonie wodę i jest przecieka, pokrowiec od deszczu jest za mały jak sie doczepi (sztukuja troki) karimatę lub namiot z boku, matreiał mi sie przetarł w kilku miejscach na kieszeniach. Kieszenie siatkowe się przedziurawiły.

NIe mówię o tym ze trzeszczy toto niesamowicie (ale o tym juz było)

I ztego co widzę będą naprawiać.

Na cenę po prostu ma wpływ przeniesienie produkcji do Chin. Co ma wpływ na jakość.

-------------------------------------------
Makar

tylu

CZY MI SIĘ WYDAJE CZY POJEMNOŚĆ VAUDE JEST ZANIŻONA....albo moja salewa jest zawyżona, wpadły mi 3 plecaki w oko asymetric 40, jakis tam 45 ultralight i expedition rock 50,
Niestety tego ostatniego nie widzaiilem na zywo i nie n wiem co wybrać na parodniowe wypady w tatry. ten ultra jest napprawdę wielki,
-------------------------------------------
tylu

Luka

mi się wydaje, że raczej zawyżona :)
mam Ski Pro 42 i jest ogromny jak na 42l. poza tym, że ma małe niedociągnięcia typu wystające nitki ze szwów to ogólnie polecam. myślałem, czy nie reklamować bo ma krzywo wszyte szelki ale mi to nijak nie przeszkadza.
jakbym miał jeszcze raz kupować plecak tej pojemności to wziąłbym go jeszcze raz.

Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8