~Śpiochu
jest to jeden z nielicznych namiotów o tak niskiej wadze, ale posiada małe przedsionki w których np o gotowaniu można zapomnieć. Co do podłogi to jednak idąc za reklamą ''prawie czyni różnicę''.
Przyznaję waga robi wrażenie, ale zastanówmy się kosztem czego została osiągnięta? Ja uważam że dużo mniejszą wytrzymałością i nie chodzi tylko o wiatr.
Generalnie jak się spojrzy na grupę namiotów ekspedycyjnych to waga wacha się generalnie 3,5-5,5 kg w zależności od liczby osób.
Inna sprawa jest taka że nie ma namiotu idealnego i każda konstrukcja jest sztuką kompromisu lub rezygnacją z określonego parametru. Od nas zależy jak najlepszy wybór do planowanych zastosowań. I uważam że taka krytyka Marabuta nie powinna mieć miejsca. producent jasno określa do czego służą te namioty i dla ilu są osób.
~ Spin
z drugiej strony można zadać pytanie ''co wy macie za fetysz z tymi zachodnimi markami?''
Sam posiadasz Hannah Vertigo, który waży dosyć sporo idąc tym rozumowaniem. Jednak jest namiotem ''pancernym''.
Każdy wybiera to co lubi i na czym mu zależy. A podłoga o parametrze 10000 mm na warunki śniegowe nie jest wymysłem ludzi z forum tylko wielu osób zajmujących się na codzień alpinizmem itp. Jak w każdej legendzie tak i w tej musi coś być z prawdy.
---
Edytowany: 2008-03-31 21:23:31
---
Edytowany: 2008-03-31 21:24:56
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
Według mojej opinii to nieprzemakalność namiotu ma niewiele wspólnego z danymi podawanymi przez producentów. Niektóre mają 10000mm i przemakają a inne 2000mm dają radę. Gdzie tu logika?
~oneworld
Jeśli nie poradzisz sobie z gotowaniem w takim przedsionku to ja wymiękam, fakt nie jest jakiś duży po prostu normalny ale gotować w nim można bez problemu. Waga to zasługa lżejszych materiałów tropiku i podłogi które mimo tego są wystarczająco wytrzymałe (nowsza technologia, namiot równie trudno podrzeć co pancernego marabuta, ewentualnie może okazać się mniej trwały ale też nie jestem pewien) Stelaż jest nawet lepszy(mocniejszy) niż w marabucie (DAC) Jedynie trochę upierdliwa jest konstrukcja (wewnętrzny stelaż i klipy) ale ma to też swoje zalety. Z tymi namiotami jest trochę jak w przypadku szpilek stalowe XXg/szt i aluminium 15g/szt można dość łatwo wygiąć a tytan 5,5g/szt nie da się wygiąć/złamać tylko cena pozostaje problemem.
Zdaje sobie sprawę że dobór namiotu w szczególności zimowego jest sprawą kompromisu, posiadam również typowo ekspedycyjny namiot (Marmot Thor) który jest wygodniejszy, ma więcej bajerów i w ogóle jest super ale jest tak ciężki (3,8kg) że już go prawie nie używam.
Atutem Marabuta zawsze była cena i serwis, ostatnio nawet te cechy podupadają a ta nowa konstrukcja nic nie wnosi do ich oferty, po prostu taki jak zawsze (czyt. kiepski) namiot.
oneworld ostatnio podawałem kilkanaście linków do namiotów ekspedycyjnych, w których nieprzemakalność podłogi wynosiła 5 tys, 3 tys, a nawet 2 tys mm i są to namioty, których używa się podczas wypraw a nie teoretyzuje na forum...
tutaj masz pierwszy przykład z brzegu:
http://marmot.com/spring_2008/equipment/...2p/details
mam Vertigo i jestem z niego zadowolony, ale wiem co to znaczy nosić zimą 4 kg namiotu (weź pod uwagę zamarznięty szron na tropiku, przymarznietą podłogę i śledzie zimowe, a może wyjść jeszcze więcej) i wiem, że teraz rozglądałbym się za czymś lżejszym, o słabszych parametrach wodoodporności, ale najbardziej opływowym.
ta podłoga to naprawdę fetysz; bardzo często zwijając namiot zimą jest on wilgotny od środka, zaszroniony, bo tego uniknąć nie można i jakoś nie stwarza to żadnego problemu.
jeszcze spojrzałem na Marmoty z kolekcji expedition - wszystkie mają podłogi 5000, czyli co, kolejny producent robi namioty, które przemakają i kolejne wyprawy z powodzeniem ich używają ?
---
Edytowany: 2008-03-31 21:49:30
---
Edytowany: 2008-03-31 21:54:03
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
wg Ciebie nic nie wnosi. Czy kiepski to niech osądzą użytkownicy tych namiotów. Większosc komentarzy jest pozytywnych, co do serwisu to róznie bywa, w końcu wszyscy są ludźmi. Wiem róznież jakie cyrki można robić przy reklamacji żeby zdyskredytować produkt lub firmę. Na serwis HiMa ponoć też wszyscy narzekają a ja nigdy nie miałem najmniejszych problemów z reklamacjami czy poprawkami pewnych rzeczy.
Co do tych nowych, rzekomo lepszych technologii to jest tak jak z ciuchami. Sławna sprawa na forum: kurtka Berghaus Trango ~mutee. Kurtka którą on kupił to miala tylko wspólną nazwę i moze krój z pierwotnym modelem. Klienci żądają ostatnio jak najlżejszych rzeczy i w efekcie je dostajemy tylko że rzeczy te się okazują w praktyce jednorazowe a potem wielki lament. Takie jest moje zdanie. Twoje jest inne i to szanuję.
~Spin
namiot z linku to tak naprawdę większa płachta, spójrz na wagę Thora nawet 2. Waga pod 4 kg i podłoga 5000 mm
Trochę starszy Asgard waga ta sama a podłga jednak już 10000 mm
podobnie Nusku.
Chyba interesują nas inne konstrukcje.
---
Edytowany: 2008-03-31 22:00:28
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
w 5000 to jeszcze uwierzę ale niżej już nie. Tak jak mówiłem miałem odczynienia z takimi materiałami i puszczały wilgoć.
Jednak waga tych namiotów to 3,5 do 4 kg wg mnie standard wg was dużo. Czyli to samo co omawiany marabut, hannah za podobne lub mniejsze pieniadze i producenci też pod bokiem.
Mamy inne oczekiwania.
---
Edytowany: 2008-03-31 22:19:06
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
widzisz, czyli jednak 5 tys już jest cacy, robimy postępy ;-) Jak będziesz sam tachać 4 kilo namiotu w Tatry na dwa dni to zmienisz zdanie odnośnie konstrukcji i wagi, chyba że wyjeżdżasz w Himalaje, Ałtaj, Tien Szan albo w góry Kanady to może rzeczywiście cztery stelaże i 4,5 kg wagi się przydadzą
---
Edytowany: 2008-03-31 22:20:15
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
ale sam widzisz że mała waga ozancza w praktyce mikry namiot, a Trango Thor itp ważą jednak sporo więcej i oto mi chodzi. Osobiście bardzo podoba mi sie MH Trango 2.
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
oneworld, trzeba sobie kilka rzeczy wyjaśnić. Nie ma możliwości, aby skonstruować namiot na czterech stelażach 10 mmm, z dwoma dużymi przedsionkami, podłogą > 5000 mm, który waży poniżej 3,5 kg. no po prostu jest to niemożliwe i koniec kropka. albo masz mniej stelaży albo jeden przedsionek albo podłogę 2, 3 tys. mm i wtedy taki namiot waży 2,5-3 kg, czasem mniej.
pytanie czy rzeczywiście potrzebujesz namiotu wyprawowego z taką konfiguracją ? wybierasz się w Himalaje ? w Alpach, Tatrach spokojnie konstrukcje na trzech pałąkach wystarczają (przypadek kardiego to jedyny o którym słyszałem, ale i tamten namiot miał jedynie dwa pałąki alu).
miałem namiot na czterech stelażach, teraz mam na trzech i uważam że trzy spokojnie wystarczają pod warunkiem że konstrukcja jest opływowa. podłogę tego hannaha chętnie bym wymienił na piątkę, ale nie mogę, więc nie wymienię, fartuchy przydały się ze trzy razy zimą, raz latem, na tyle razy, ile razy go używałem, nawet w ciężkich warunkach to naprawdę niewiele. kwestia podejścia i złamania utartych od lat stereotypów.
---
Edytowany: 2008-03-31 22:43:07
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
szukam namiotu który wytrzyma Tatry, Alpy i moze Himalaje, takie sa plany. Co z nich wyjdzie to czas pokaze. Poza tym potrzebuję jak już wcześniej napisalem namiotu który da mi trochę przestrzeni. Mam Hanię Attack i jest dobra ale jak dla mnie na jedną osobę o mojej posturze.
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
~oneworld
Nie wiem czemu miał służyć przykład kurtki Trango bo jest toakurat ciuch pancerny o klasycznym kroju. moje doświadczenia pokazują że z ciuchami jest dokładnie tak samo jak w przypadku namiotów, lżejsze sprawują się lepiej. Packlite chroni tak samo jak gtx na taslanie i wcale nie jest jednorazowy, moja kurtka Haglofsa (LiM Ultimate) ma już 2 lata i nie widać żadnych uszkodzeń a użytkowałem ją jako wyprawową, wielokrotnie w ciężkich warunkach i pod plecakiem, może jest trochę mniej trwała ale również 2xtańsza niż porównywalny wybajerowany 3L. Od dłuższego czasu jestem maniakiem minmalizmu w górach i użytkowałem już różnego rodzaju sprzęt, w większości wypadków ten ultralekki się sprawdza.
Ps. Namioty z linków Spinlessa nie są przykładem lekkich konstrukcji ale tych standardowych stąd waga porównywalna z Marabutem, problem w tym że większość tych wypasionych namiotów ekspedycyjnych wynoszą szerpowie a nie sami użytkownicy.
podałem przykład kurtki konkretnego użytkownika - było głosno swego czasu o tym wydarzeniu. Chaiłem pokazać że gonitwa za coraz lzjszym materiałem powoduje utrate wytrzymalosci. Podobnie moze być z namiotami. A co do wszytskich przykładów to wyszło na to ze proste i małe konstrukcje są lekkie ale te większe juz ważą tyle co omawiany marabut. Więc wychodzi na to że każdy z nas ma rację.
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
może i każdy ma, a Ty zastanów się tylko czy naprawdę chcesz dźwigać zimą ponad 4 kg namiotu ekspedycyjnego. poczytaj opinie o namiotach na trzech stelażach i naprawdę poważnie się zastanów.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
No tak ale właśnie w tej kurtce nie ma pogoni za lekkością tylko standardowe ''rzekomo'' pancerne materiały. A odnośnie namiotów to racja że mniejsze i prostsze będzie lżejsze(dlatego należy wybierać jak najprostszy w stosunku do warunków użytkowania) ale Marabut nawet jak na obszerniejszy typ jest ciężki, ( ale taki MH Trango również - kiedyś była nawet lżejsza wersja annapurna)
tak jak powiedizałem wcześniej, nie jeżdzę sam i waga namiotu rozkłada się na kilka osób
-------------------------------------------
najlepsze przed Tobą
A ja bym podczepił pod tropik sypialnie tak aby nie stanowiła przy wejściu od strony przedsionka załamanej ściany typowej dla iglo tylko pionową jak w Khumbu marabuta. W ten sposób wygodniej by sie siedziało, więcej miejsca użytkowego itd- bo w przedsionku i tak graty na glebie leżą ta przestrzeń by sie nie zmniejszyła.
Tyle ze to zwiększyłoby wagę... i byście mnie zakrakali Chłopaki... Ok zgadzam sie Arco jest ciut ciężki nawet jak na Marabuta.
Ja też czekam aż zrobią Arco z lżejszego ewentualnie kosztem wielkości przedsionka bo mogli by dać mniejszy- po co taki duży a waga by spadła albo można by dąć więcej siatki na sypialnie na pionową ścianę
Panowie rzucajcie pomysłami zamiast sie sprzeczać- każdy i tak ma własne zdanie i zrobi po swojemu.
A mnie tam te 0,5 kg nie przeszkadza więc zamowiłem Arco .narazie muszę poczekać gdyż zamówienia będą realizowane dopiero w czerwcu jak otrzymam to coś bliżej napiszę
-------------------------------------------
jaco
Ja juz wlasciwie sie zdecydowalem na Arco.
Koszt doszycia fartuchow u producenta 100 peelenow.
Razem ok. 1k. Czas realizacji zamowienia: 1 tydzien.
Do tego jakies zimowe sledzie (chyba samemy lepiej pociac 20 cm aluminiowe katowniki z marketu budowlanego). A moze ktos cos innego poleci (w sensie zimowych dodatkow do namiotu)? Moze byc link do dzialu forum, gdzie to jest omawiane.
Na 2 osoby wychodzi po 500 zyla, co za taki namiot to wiecej niz oplacalne.
Mlodszy brat zadeklarowal, ze bedzie targal. :-)
---
Edytowany: 2008-07-04 16:43:28
>>juno ja tam mam khumbu i bez sledzi w zime smigam zawsze
kamienie wykorzystuje, kije,dziaby (co jest) a jak fartuchy obciaze konkretnie i jeden odciag na dziabie, to zadna sila go nie zdolala ruszyc (do tej pory)- a nie z pierwszej lapanki ''zefirki'' widywal
a tez jestem zwolennikiem fast & light bo tak naprawde to potem ci oprocz namiotu w te alpy czy himalaje :) dochodzi tyle szpeju ze sie poprostu niebezpiecznie* zaczyna robic
*czyt. za wolno
-------------------------------------------
lepszy ryz niz niz