To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Plecaki] Vaude
#1
Czy ktoś może ma albo dokładnie oglądał plecaki Vaude:
- Astra
- Profile
- Formula
- Terkum
Jestem z Łodzi i nie zabardzo mam gdzie je obejrzeć. A są interesujące cenowo szczególnie porównując z cenami niemieckimi. Przed ew. zakupem wysyłkowym chciałbym wiedzieć coś o nich więcej.
Niestet w internecie nie udalo mi się obejrzeć zdjęć wszystkich tych plecaków, są tylko rysunki :-[

Interesują mnie przedewszystkim uwagi dotyczące:
- systemu nośnego Tergo Flex i Tergo Light
- układu kieszeni pasków
- mateiału i jakości szycia

dziękuję za wszystkei odpowiedzi
-------------------------------------------
Piotr Czekański

Odpowiedz
#2
Hmmm... oglądałem ostatnio modele Astra (system tergolight) i Formula (tergoflex). Oba plecaki świetnie wykonane, z wyglądu solidne, poza tym nie przesadzone stylistycznie. Jedna niewątpliwa wada, którą udało mi się dostrzec, to słabe możliwości troczenia - krótkie troki kompresyjne, brak taśm na czapce i panelu sprzętowego (lub daisychainów) na froncie.

Systemy nośne różnią się znacznie. Tergolight to rozwiązanie standardowe - regulowana rzepem wysokość szelek, stelaż z płaskowników, pianki oddychające - tzw. dobry standard.
Tergoflex jest oparty na dość dziwnie wyglądającej, anatomicznie ukształtowanej ramie nośnej - coś w rodzaju ''muszli'' obejmującej plecy. Posiada regulację wysokości oraz rozstawu szelek. Całość wygląda ciekawie, także pas biodrowy wygląda solidniej niż w Astrze.

Kieszenie - w sumie standard, boczne kompresyjne, dwie w klapie, boczne siatkowe, w Formuli chyba też kieszeń na mapę na froncie
Paski - w obu modelach poziome, da się przytroczyć kije czy narty (i niewiele więcej)
Materiały - cordura 500 oraz 2 rodzaje tkaniny ripstop - raczej spoko, na dotyk i ogląd bardzo spoko

brałbym model formula - ten system nośny zapowiada się naprawdę fajnie! Ale astra też prezentuje dobry poziom. ogólnie- za tę cenę - chyba nie ma w tej chwili lepszych plecaków na rynku:)
pozdro

Odpowiedz
#3
Zgadzam się w 100% z Kotem (czy tez Kotu'em? :-))
- ostatnia uwaga bardzo trafna.
Osobiście zdecydowałem się na model Montana 65 - szukałem czegoś lekkiego i do innych zastosowań niż typowy plecak trekkingowy, a po za tym cena była powalająca... Montana ma system Tergosoft, delikatniejszy od Tergolight, ale plecak okazał się na prawdę wygodny i funkcjonalny. VauDe to jednak klasa. Nie odczułem problemu z zamałą ilościa troków, choć Montana ma ich tyle samo co Astra, z boku spokojnie wchodzi gruba mata. Do czapki wystarczy dokupić, lub użyć starych taśm/troków: są kolucha. Z przodu gumkowe zapięcia do czekanów/kijków.
Ale oglądałem też Astrę: był to konkurent, jednak Formula wygląda najciekawiej. Jeżeli chcesz kupić te plecaki to się decyduj szybko, bo prawdopodobnie kolejna partia będzie w normalnych (wyższych ) cenach.

-------------------------------------------
...nemo me impune lacessit...

Odpowiedz
#4
Najlepsze zdjęcia jakie znalazlem były na peak-berlin (link na dole).
Wasze opinie przekonują mnie do systemu tergo flex. Teraz pozostaje wybór pomiędzy modelami:
- formula 60 litrów 499 zł
- profile 70 litrów 569 zł
- tekrum 80 litrów 599 zł
ze zdjęć wynika, że chyba jedyna różnica pomiedzy nimi to pojemność. Chyba najlepszy plecak to jak największy, bo zawsze można go łatwo zmniejszyć. A przeładowany komin to nie jest to co tygryski lubią najbardziej.
-------------------------------------------
Piotr Czekański

Odpowiedz
#5
Niezła cena w tym peaku jest na Formule
System nośny ten sam co profile, i tu i tu cordura tylko na plecach i na boku, z przodu Diamond RipStop, tak właściwie to pewnie różnią się akcesoriami w środku, typu kieszonki, etc...
Natomiast Trekkum to większa Astra, tylko z systemem Tegroflex.
Nie wiem czy kojarzysz stare plecaki Alpinusa robione na licencji VauDe np. Myken, one miały starszą wersję Tergoflex z tą charakterystyczną śrubą na górze... Mój znajomy ma VauDe Skagena, a drugi właśnie Mykena z takimi systemami - są bardzo zadowoleni, choć plecaczki mają już z 10 lat.
-------------------------------------------
...nemo me impune lacessit...

Odpowiedz
#6
a czy ktos posiada Vaude Asymetric 40 ?
-------------------------------------------
ravbed@o2.pl

Odpowiedz
#7
Tak ja mam.
Niestety za wiele Ci o nim nie powiem, bo mam go krótko. Przeżył bardzo sprawnie pobyt 5 dniowy w Bieszczadach, i przyznam że jest bardzo wygodny, pas biodrowy dobrze trzyma, ale jednak co jakiś czas musze dociągac tenże, ponieważ ma tendencje do luzowania się (to chyba moja wada anatomiczna, bo kurka mój Tatonka Ridge 60 też ma luzujący się pas biodrowy)
Sam plecak jest dość ciężki (wina stelaża), ale IMO to całkiem niezły zakup. Szelki wygodne , nie uwierają, trochę za krótki pas piersiowy, regulacja systemu nośnego nie nastręcza trudności.
Dobrym rozwiązaniem są rozciągliwe boczne kieszonki z siatki i materiału.
Jakby co to pytaj o konkrety.
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#8
Zresztą sama nazwa jest przeinaczona prawidłowa to ''Terkum 80 I/II M''. Należy także zwrócić uwagę że vaude produkuje plecaki w dwóch rozmiarach
''I'' - dla ludzi o wzroście do ~172cm
''II'' - dla ludzi o wzroście od ~168cm
Oraz w dwóch wersjach męskiej ''M'' i kobiecej ''W''
czym się męska od damskiej rózni to nie wiem ale jakoś można sobie z tym wyborem poradzić :P
-------------------------------------------
Piotr Czekański

Odpowiedz
#9
Czesc

Sam byłem/jestem tymi plecakami bardzo zainteresowany. Z tym, że ja myślę o zakupie tego plecaka dla żony. Niestety jest ten problem, że wszystkie plecaki jakie udało mi sie dotychczas zobaczyć są dla osób wysokich (moja żona ma 161 cm wzrostu).
Głównym importerem na Polske jest spadkobierca Alpinusa i najwięcej tych plecaków można zaobaczyć w sklepach HiMountain. Prócz tego wiem że te plecaki dostepne są jeszcze w sklepach Podróżnika w Warszawie.
Jeżeli chodzi o jakość wykonania to wg mnie są to jedne z najlepszych plecaków dostępnych w tej chwili na rynku (oczywiście mówie o jakiejś sensownej cenie - np tak do 700 zł za plecak ok 65 l). Bardzo dobre i dokładne wykonanie, bardzo lekki plecak, z tego co wiem to ta Cordura z której Vaude szyje ma bardzo dobre właściwości wodoodporności (jakiś patent Vaude). Materiały na pasach nośnych i biodrowym bardzo przyjemne w dotyku (cecha niezwykle istotna w przypadku kobiet), pasy nośne dobrze przylegające i przenoszące obciązenie. Np w modelu Accept pas jest zbudowany jako jedna calosc i przymocowany jest na stale do plecaka, a nie jak winnych firmach przechodzi pod poduszką zamocowaną centralnie w dolnej części plecaka. Przez to plecak o wiele lepiej przylega do dolnej części pleców i lepiej przenoszone jest obciążenie (mam nadzieję że rozumiecie o co mi chodzi:) ).
Jeżeli chodzi o modele to ja osobiście dokładnie przyglądałem się trzem: Accept i Astra obie o pojemności 65 l i wymiarze IIM (męskie dla osób o wzroście 168-200 cm) oraz Montana 65. Oba pierwsze plecaki mają płynną regulację nośności Tergolight (zresztą to Kotu opisał). Natomiast Montana ma paski przyszyte na stałe możliwa jest jedynie ich regulacja poprzez naciąg taśmy pomiędzy górną częścią plecaka a górną powierzchną ramienia (geez ależ to niefachowo opisałem, ale nie wiem jak to sie nazywa). Wg mnie plecak ten jest odpowiednikiem np Bobcata Karrimora. O dziwo plecak ten leży bardzo wygodnie (przynajmniej podczas tych kilkunastu minut prób w sklepie). Ma też troche inne proporcje niż Astra i Accept. Różnica pomiędzy Astrą i Acceptem jest właściwie tylko w kroju pasa biodrowego (Astra ma klasyczny przechodzący pod poduszką naszytą centralnie na plecaku, Accept ma całościowy), Accept ma boczne kieszenie kompensacyjne a Astra nie, trochę inny jest materiał wierzchni naszytu na cordurę w obu plecakach i to w zasadziw wszystko. Astra też jest o 90 zł tańsza.
Teraz co do różnic pomiędzy kobiecymi i męskimi plecakami. To na pewno jest różnica w paśie nośnym. Kobiecy ma inny skos niż męski. Zdaje się, że różnica jest także w rozstawie pasków nośnych.
Sam kupiłem sobie niedawno na wyprzedaży Coguara firmy Karrimor, ale gdyby nie to że sam już mam plecak to na pewno bym kupił Accepta.
Teraz co do możliwości zakupu innych modeli/rozmiarów. Komunikowałem się z panią z Alpinsa i niestety w tym sezonie nie ma juz mozliwosci dostania jakichkolwiek innych rozmiarow niz II M. Dopiero w przyszłym sezonie ma być lepiej. Nie wiem na ile to prawda ale przekazuję wam info jakie sam uzyskałem.

Mam też do was wszystkich prośbę. Jak by ktos wiedział gdzie jeszcze w Polsce dostępne są modele kobiece I/II W lub modele małe męskie tzn. IM to bardzo bym prosił o informację. Chodzi mi szczególnie o plecaki w rozmiarze do 65 l.

Odpowiedz
#10
->Kirsach
Co do systemu nośnego Montany 65 mylisz się - jest on w pełni regulowany, nie tak jak w Bobcacie. Tylko regulacja jest dosyć fikuśna i sprytnie rozwiązana: na zewnątrz nic nie widać. Otóż pasy nośne wchodzą pod powierzchnię ''plecową'' i są przedłużone taśmami. Taśmy można ściągnąć głębiej lub płycej (podziałka S-XL) i zapiąć w porządanym położeniu za pomocą velcro. Całość jest dodatkowo przykryta i zabezpieczone fragmentem materiału zapinanym na suwak. System jest widoczny dopiero gdy zajrzymy do plecaka. Ma tylko tę wadę, że nie daje się go regulować przy pełnym plecaku. Ale jeśli dobierzemy położenie plecka do naszych gabarytów, nic więcej nie potrzeba. Ma za to gigantyczna zaletę: część plecowa plecka nie jest zaburzona żadnymi systemami regulacyjnymi, w pełni anatomiczna i wygodna.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#11
Jeszcze warto zwrócić uwagę, że Montana nie jest typowym plecakiem trekkingowym, tylko powiększonym plecakiem z serii alpine, więc raczej nie będzie najlepszym wyborem na długie wędrówki z dużym obciążeniem: systemy innych plecaków Teroflex czy Tergolight są lepiej do tego dostosowane, Montana ma system Tergosoft.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#12
Podobną regulację, jaką opisął rumcajs, posiada Asymetric 40, którego posiadam.
5-dniowa wyprawka w Biesy nie przyniosła zadnych obtarć itp.
Bardzo wygodnie się go nosiło. Napisałbym testa na NGT, ale za krótko go mam, aby coś obiektywnie napisać.
Może kiedyś zmobilizuje sie do opisania mojej Tatonki Ridge 60
-------------------------------------------
Pozdrawiam.

Odpowiedz
#13
Rumcajs >
To super informacja o tej możliwości regulacji. Bo szczerze mówiąc ten plecak najbardziej przypadł mojej żonie do gustu. No i cena 380 zł jest bardzo przystępna.

Odpowiedz
#14
Co polecacie Deutera Aircontact 75 czy też Vaude Trekkum 80?? Cenowo góruje Trekkum, a jakościowo?? Intryguje mnie również system nośny Tergo Flex. Czy ktoś używał tego systemu który nie jest oparty na na dwóch klasycznych płaskownikach lecz na jakimś dziwnym stelażu?? Cordura w plecaku Vaude z indeksem 500 nie jest przypadkiem zbyt słabym materiałem?? Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Odpowiedz
#15
Cordura rzeczywiście jest dosyć cienka, ale wydaje się być wystarczająca - teraz wogóle obserwuje się tendencję do obniżania wagi plecaka i grubości uzytych materiałów.
Co do porównania w/w modeli, nie wiem wiele na temat Trekum, ale mam Deutera i jest rewelacyjny...
Materiały użyte są grubsze, ma więcej dodatkowych bajerów, a przede wszystkim masywniejszy i mocniejszy pas biodrowy. Co do konstrukcji stelaża, sądzę że wadą może być tylko większa masa, taka konstrukcja jak Tergoflex ma na pewno większą sztywność.
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#16
Och te plecaki Vaude.. Rozchorowalem sie wczoraj na nie w sklepie HiMo.. Czy Ktos moze mi cos wiecej napisac na temat Profile 70 IIM i Terkum 80 IIM. Przeczytam kazda swiesc, byle dobra hihi... Dzieki! :)

Odpowiedz
#17
Widzialem Trekkuma w Wawie w gal. handlowej, widzialem tez (a nawet przez 2 dni:) uzywalem 75-ki Deutera) wiec moge powiedziec tylko o Deuterze - potwierdzam to co mowi Rumcajs, zas wizualnie system Trekkuma jest udziwniony, przymierzalem go i jak dla mnie (moze krzywyw jestem;) ) nie lezal. A poza tym jesli chcesz kupic dobry produkt to staraj sie kupowac produkty tych firm ktore specjalizuja sie w jednym asortymencie, a nie robia co popadnie byle tylko wciagnac wieksza połac rynku. A to dlatego ze te firmy nie specjalizuja sie rozwoju stricte jednego aosrtymentu wiec nie poswiecaja mu max kosztow na nowe technologie tylko wala co popadnie byle sprzedac i teraz rozpętam pewnie burze ale tak wlasnie jest z : Salomonem, Jackeim Wolfskinem, umierajacym Karrimorem itd. Jesli chcesz miec dobry sprzet to kupuj z tej firmy ktory tylko lub prawie tylko zajmuje sie jego produkcja typu: Meindl, Asolo, Leki, Deuter, Schoefel, Gregory, Ortovox, Arcteryx itd. Spojz na jakosci tych firm jak spadly jak zaczely produkowac w szerszych kolekacjach (np. Salomon). Jak dla mnie Vaude nie jest zly baaa nwet dobry ale nie za ta cene co chce za trekkuma zdecydowanie przewartosciowany i toporny. Deuter owszem swoje wazy, ale masz podwojne dno, potezny system nosny no i prawie to 100L bo 75+15+8 (kieszenie kompresyjne) wiec prawie 100l! itd (dokladny test jest Rumcajas a i byl watek o Aircontakcie).
Pozdrawiam:)

Odpowiedz
#18
W Terkumie też jest potężny system nośny... dziwny co prawda, ale z dużą możliwością regulacji (większą niż Deuter bo jeszcze rozstaw szelek), jak komuś pasuje oczywizda
Też ma podwójne dno
jest bardzo lekki jak na tę pojemność
też ma kieszenie kompresyjne i inne szmery-bajery

przewartościowany i toporny... no co do drugiego to nie wiem, kwestia gustu... ale cena 700 PLN za ten model to dużo??? No nie wydaje mie się... na wescie kosztuje 230 euro, policz sobie ile to wychodzi na nasze.
Nic nie ujmuję deuterowi, to świetny sprzęt, tyle tylko, że w porównaniu z Vaude (na naszym rynku) zdecydowanie droższy, i jeśli nawet lepszy (w co, przyznam się, wątpię), to niewiele... A aircontact wielkości terkuma kosztuje chyba 950 zeta. Różnica jest??

Myślę Robert, że jesteś dla VauDe trochę niesprawiedliwy:)
pozdro

Odpowiedz
#19
Widzialem Twoj test ten model jest rzeczywiscie niezly (nie widzialem go na zywo ile kosztowal?) - czytalem - niezly tescik:), ale tak naprawde poogladaj inne modele Lowe Alpine wiekszosc jest prosta, i droga. A przeciez nie sztuka jest zrobic 2-3 top modele a reszte wrzucac jak popadnie ale kazdy plecak dopracowywac tak by byl na najwyzszym poziomie i dlatego zarowno Meindl, Deuter, maja dopracowany kazdy model bo tylko w tym sie specjalizuja. Dlaczego na ISPO letnim w kategorii Nordic Walking wygral Meindl?? a nie np. Salomon, North Face, przeciez to lekkie obowiw - ano dlatego ze robi tylko i wylaczbnie buty i nawet takie firmy jak Salomon mu nie dorastaja poniewaz nie sa w stanie osiagnac wysokiego pulapu we wszytskim co w efekcie przeklada sie na sredni poziom wszedzie.
Pozdrawiam:)

Odpowiedz
#20
No cóż Robert... Proste, ale skuteczne, wytrzymałe i wygodne systemy nośne Lowe to klasyka gatunku - pierwszy Paralux System to lata '70, póżniej go tylko dopracowywali, no i jadą na nim nadal. Dlaczego? Bo działa:) Zauważ, że im coś prostsze to tym mniej się w tym zepsuje, a poza tym czasami tradycyjne rozwiązania są najlepsze... Np. wszystkie ich plecaki są w całości szyte (od czego się obecnie odchodzi - szczególnie w stanach), bez żadnych plastikowych złączek itd, co umożliwia łatwą ich naprawę w terenie. Generalnie wymyślili dużo ciekawych rzeczy (np. wewnętrzny stelaż:) i chwała im za to. A technologii jaka stoi za ich wyrobami nie zawsze widac, to prawda... czuje się ją... przy chodzeniu z ich plecakami.
Generalnie nie chciałem tutaj wykazać supremacji Lowe czy Vaude nad marką tak uznaną jak Deuter. Wszyscy oni robia świetny sprzęt, ale
a) Lowe Alpine prawie nie ma w Polce, a jak juz jest to horrendalnie drogie, no chyba że ma się szczęście tak jak ja:)
b) Deuter jest jak dla mnie drogi.... sorry
c) Vaude nie odstaje jakością od ww. firm, i jest w Polsce oferowanie na razie w świetnych cenach - to nie są odzruty jakościowe, i proszę sobie darować spiskowe teorie...:)

Dlatego Lowe mam tylko plecak.... a chciałbym i kurteczkę, i polarek...chciałaby dusza do raju:(
I dlatego wybieram VauDe jako mające najlepszy stosunek value4money:) i to Value przez duże V :)
pozdroofka... sie rozpisałem:)









Odpowiedz


Skocz do: