To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] La Sportiva
Nie prawda są takie podeszwy np: Multigriff firmy Vibram
w Engadin Meindla.Porównanie mam z modelem nevada LA.

Odpowiedz
Mam multigriff'a w 2 parach butow Meindla i tez sie slizgaja. Nie oszukasz fizyki. Jedne sie moga slizgac mniej ine bardizej ale na mokrych a juz jak najbardizej omszalych skalach bywa slizgowato :)
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
@mefir,
filemon Ci dobrze mówi- fizyki nie oszukasz.

Głównie chodzi tu o twardość podeszwy. Miękkie zwykle przylegają większą powierzchnią, a dodatkowo bardziej dopasowują się do mikronierówności, dzięki temu są stabilniejsze. Dlatego misia.50 pisze, że woli adidasy...
Zmieni zdanie jak zacznie chodzić w bardziej trudnym i eksponowanym terenie, i wtedy im sztywniejsze podeszwy tym stabilniej, pewniej się stoi, a przy tym mięśnie pracują zdecydowanie mniej niż w elastycznych podeszwach. Powiedzmy w butach o sztywności B3 można spokojnie stanąć nawet na małym stopniu i sztywność podeszwy rozłoży cały ciężar ciała równomiernie, pozwalając mięśniom na rozprężenie, podczas gdy spróbujesz tego w butach B0, albo adidasach, to podeszwa się zegnie i nawet bardzo mocno napinając mięśnie oraz agresywnie stając na palcach i tak polecisz...

WNIOSEK- im trudniejsza wspinaczka (nie mówię o wspinaczce skalnej gdzie używa się innego obuwia) tym sztywniejsza powinna być podeszwa. Im bardziej płasko, trekingowo i 'łatwo' tym podeszwa powinna być elastyczniejsza, bo to poprawia wygodę chodzenia i zmniejsza niebezpieczeństwo ruchu stóp wewnątrz buta-czyli możliwość obtarć i odcisków.

Ale jak staniesz sztywną podeszwą na mokrym kamieniu, to nie ma bata-poślizg jest bardziej pewny niż w adidasach, których podeszwa ładnie przylegnie większą powierzchnią do kamienia i dopasuje się do części jego kształtu.
Trzeba po prostu wiedzieć jakie buty do czego i na jaką pogodę się nadają najlepiej i takie ubierać.
LaSportivy, o których tutaj mowa mają midsole antishock Trailon, czyli dosyć miękkie podeszwy, ale biorąc pod uwagę, że misia.50 ma taki nick, bo waży 50 kg i jest filigranową, delikatną kobietą, to nie wywoła takiego samego efektu nacisku na podeszwę, jak jej chłopak, który mając takie same buty i ważąc powiedzmy 95 kg, jest wielkim i dobrze zbudowanym facetem...ot i cały secret! :)
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoor w Anglii

Odpowiedz
''WNIOSEK- im trudniejsza wspinaczka tym sztywniejsza powinna być podeszwa. ''

Ja się z tym nie zgadzam. Bardzo sztywna podeszwa potrzebna jest jedynie w stromym śniegu i lodzie gdzie ułatwia wybijanie stopni lub daje lepsze oparcie dla raków.
W terenie skalnym (jeśli nie idziemy w rakach) o przyczepności decyduje rodzaj gumy na podeszwie i właśnie jej sztywność. Opisałeś tu już wady zbyt miękkiej podeszwy (brak możliwości stawania na małych stopniach) jak i zbyt sztywnej (słabsze tarcie na skale i niestabilność na małych kamieniach lub krawędziach większych głazów.) Dodam jeszcze tylko że bardzo sztywny but uniemożliwia naturalny sposób stawiania stopy i utrudnia utrzymanie równowagi)
Wg. mnie wniosek jest taki że w trudny teren turystyczny (powiedzmy że I-IV UIAA) potrzebny jest but o optymalnej a nie największej sztywności.
Optymalna oznacza coś w okolicach B1 i występuje w butach ''podejściowych'' ale jak już wspomniałeś może zależeć od indywidualnych preferencji czy wagi zawodnika.
Wspomniane adidasy (tylko jakieś sensowne np. do biegów terenowych)
dobrze się sprawdzą w terenie nieco łatwiejszym (Dla mnie jest to Np. 90% szlaków tatrzańskich) lub gdy trudny teren stanowi niewielkie fragmenty wycieczek a wolimy zyskać na całodziennym komforcie kosztem bardziej ostrożnego poruszania się po skałach.

Odpowiedz
K woli wyjaśnienia. Zaznaczyłem w (), że nie odnosi się to do wspinaczki skalnej, bo tam używa się innego obuwia...
Poza tym pełna zgoda...no może za wyjątkiem tego, że sztywne buty 'uniemożliwiają naturalny sposób stawiania stopy'
Generalnie oczywiście masz rację, ale producenci (ci lepsi- laSportiva- żeby nie odbiegać daleko od wątku-do nich się zalicza) starają się tę niedogodność niwelować:
1. stosuje się już powszechnie podeszwy o kształcie przypominającym bieguny. Umożliwia to dosyć płynny chód bez zginania podeszwy
2. Wstawiają w okolicy kostek inne materiały (lorica lub miększa skóra, albo coś innego) dla zbalansowania ugięcia buta w tym miejscu przy zgiętych kolanach. Moje Batury są doskonałym przykładem bardzo 'naturalnie' zachowujących się B3. Podobne oczywiście są i Meindle i Scarpy i wiele, wiele innych marek.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoor w Anglii

Odpowiedz
Bardzo dziękuję za tak szybkie odpowiedzi.
Ale nadal mam dylemat,czy brać na Orlą Perć czy nie.Bo się boję,jak w zeszłym roku schodziłam z Czerwonych W.to wspominam jako makabrę,bo było mglisto i deszczowo,po suchym terenie,może być,chociaż nabawiłam się paskudnego odciska,zostały mi sandały,ot i tak wspominam poprzedni pobyt w górach.Jestem zawiedziona:(Bo nawet 2 razy ześlizgnęłam się i poleciałam na pupie,co mi się nigdy nie zdarzyło w ''zwykłych''butach!)
Koleżanka chwali Chirucę,ale na razie nie mam zamiaru zmieniać butów,bo wiadomo koszty.
Pozdrawiam znawców:)
-------------------------------------------
misia.50

Odpowiedz
A jaką masz alternatywę?
Jeśli adidasy na OP to takie, jak pisze Śpiochu- lepsze, ale one nie zagwarantują Ci ani przyczepności na mokrym, ani bardzo prawdopodobnego skręcenia kostki przy najmniejszym upadku. Jeśli nie specjalnie masz ochotę na lot TOPR-owskim śmigłowcem, to weź LS, które masz, bo są bardzo dobrymi butami w góry. Troszkę praktyki, wyczucia i ostrożności (zawsze polecane w górach) i będzie dobrze. Poza tym przy zmianie pogody adidasy przemokną, a Ty zmarzniesz tak, że Ci się odechce gór!
Druga sprawa to to, kto co chwali. Ja chwalę różne rzeczy, ale one niekoniecznie będą pasować Tobie. Każdy but ma inny kształt.

Co do odcisków to ich główną przyczyną jest nadmierny ruch stóp w butach. Można to redukować mocniejszym zawiązaniem sznurówek, zwłaszcza moce zaciągniecie najbliższego pięty haczyka, co będzie dociskało tył stopy do buta. Druga sprawa to odpowiedni dobór skarpet. Trzecia i najważniejsza nie dopuścić, aby stopy były mokre, tak od potu jak od ewentualnego deszczu. Trzeba mieć getry, albo dobre spodnie przeciwdeszczowe. Jeśli przemoczysz stopy, to po pierwsze naturalnie zwiększy się ich mobilność wewnątrz buta, co powoduje natychmiastowe odciski oraz skóra Ci zacznie mięknąć od wilgoci, stając się bardzo wrażliwa. Każdy krok wtedy to koszmarny ból, do tego łatwiej pękają pęcherze i nie muszę dodawać, jakich słów będziesz wtedy najczęściej używać dla opisania swojego położenia.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoor w Anglii

Odpowiedz
Yeah Tea.. ale to, o czym piszesz, to jedynie kwestia gustu, przyzwyczajenia..
Od 2 lat na 'trudny teren Tater' wybieram niskie buty bądź wysokość 'mid', zawsze na miękkiej podeszwie. Gadanie o wysokich, sztywnych butach kwituję jedynie 'Say whaaat?!' ;-)

EDIT - a co ma 'adidasowatość' buta do przyczepności na mokrym? o_O Liczy się czy podeszwa jest dobra i tyle. Częste skręcenie kostki w niskich butach to jakaś mitomania - większość letnich 'wysokich' treków także nie usztywnia kostki. Przemoknięcie latem to tylko wilgoć, musiały by być naprawde niekorzystne warunki by jakoś szczególnie zmarznąć w przemoczonych adidaskach. A takie warunki to może .5% tego co spotkasz w górach LATEM.
---
Edytowany: 2011-06-22 19:55:31

Odpowiedz
To jest OT, ale zauważ, że pytanie padło od kogoś, kto w górach robi pierwsze kroki...polecić im Camp Four 5-10, albo LaSportivy BoulderX mogę zawsze. To w czym Ty i ja normalnie chodzimy to jedno, a to co należy polecać w tej konkretnej sytuacji to drugie.

Osoba, która zadała pytanie wybiera się na OP. Na prawdę uważasz, że jak tam zmoczy 'adidasy', to nie zmarznie???

Osoba, która zadała pytanie ma byty LS Thunder, które usztywniają kostkę bardzo dobrze, nie jak większość 'letnich' treków.

'Adidasowość' buta ma się oczywiście nijak do przyczepności na mokrym, bo na mokrym wszystko ma ***ianą przyczepność i nie ma co nad tym deliberować, co usiłuję przedstawić przystępnie i opisowo, tak aby osoba, która pyta nie miała wrażenia, że do opisu obuwia koniecznie należy stosować terminologie fizyki kwantowej.
---
Edytowany: 2011-06-22 22:05:48
-------------------------------------------
Już nie jestem sprzedawcą.

Odpowiedz
ok, z takimi wyjaśnieniami się zgadzam :)

nie, nie marzłem w przemoczonych adidaskach na OP ;)

Odpowiedz
Witam:)
Ale dyskusję wywołałam,ale cieszę się,że jest tyle wypowiedzi.
Yeah Tea,skarpetki miałam odpowiednie,lewy but był ok,to prawy mnie obcierał.Ogólnie z butów jestem zadowolona,tylko te niebezpieczeństwo poślizgu i uwaga skierowana na to,aby ciągle patrzeć,żeby nie położyć stopy na kamień,tylko gdzieś z boku...Na suchym terenie świetnie mi się w nich chodzi.
Postanowione,biorę moje LS (zwykłe adidasy też zapakuję)
A tak na przyszłość:jakie obuwie polecacie?
-------------------------------------------
misia.50

Odpowiedz
Te berghausy to już dla mnie nie są adidasy. Strasznie sztywne cholerstwo.
Na te 90% szlaków optymalne jest coś takiego:

http://nokautimg4.pl/p-32-aa-32aa4c4a4a1...ex-xcr.jpg

Odpowiedz
ja w Tatrach bywałem w czymś takim: http://www.e-pamir.pl/0,3316,buty-moment...-face.html

z tą różnicą, że tych już nie polecę każdemu.

Odpowiedz
Robilem OP zarowno w wysokich butach, srednich, niskich, adidasach ''no name'' i ''adidaskach'' typu Scarpa Vento. Faktycznie wieksza uwage musze wlozyc przy schodzeniu w sypkim terenie, natomiast tak jak ludz pisze - przekladam komfort termiczny kosztem ''teoretycznego skrecenia nogi''.

Odpowiedz
Witam
Zastanawiam się nad kupnem La Sportiva Boulder
Yeah Tea,czy zaproponujesz mi inne?
Pozdrawiam:)
-------------------------------------------
misia.50

Odpowiedz
Orla Perć w czymś takim http://www.ceneo.pl/10960272 to dopiero wyczyn. Znam gościa który własnie w takich ''butach'' obskoczył OP. Nie wiem jak ale zdjęcia widziałem i nadal się dziwie że wrócił cało.Mówił tylko że ręce mu trochę zmarzły ale to normalne bo rękawiczek też nie miał :-)
Ważne że DAŁ RADE.

Odpowiedz
Wróciłam z Zakopanego,ale niestety :( nici z moich planów,bo nasypało śniegu i nie odważyłam się ...
Moje butki,o dziwo nie ślizgały się ale ponownie miałam w tym samym miejscu odcisk.Teraz sznurowałam je mocno,zapewne dopasowały się do mojej nogi,bo już siniaków nie miałam powyżej kostek.
Proszę,podajcie mi stronę forum na temat rzeczy-spodnie,kurtki.My ubieramy się w Campusie,ale luby wyczytał niezbyt pochlebne opinie.Ma w planach zakup spodni.
Pozdrawiam:)
-------------------------------------------
misia.50

Odpowiedz
np spodnie na górze masz wyszukiwarkę
http://tiny.pl/hfsht
---
Edytowany: 2011-07-06 10:11:21

Odpowiedz
nie warto ''ubierać się'' w jednym ''sklepie'', czasami niektóre produkty to mimo marki gó... i lepiej kupić coś gdzieś indziej...
-------------------------------------------
gorowanie.blogspot.pl

Odpowiedz
Sebastian, ale dlaczego wyczyn? Bo buty krótkie i niefirmowe? Orla, jesli sie nie ma leku wysokosci, to łatwy szlak i mam kolege, ktory nie raz pokonal go w sandalach. Wszystko zalezy od kondycji, umiejetnosci i preferencji. Mnie raczej dziwia ludzie, ktorzy na OP latem kupuja Hanwagi Omega. To dopiero jest wyczyn...
-------------------------------------------
Bleys

Odpowiedz


Skocz do: