To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Vibram
#21
Dziwna sprawa - kiepska seria z produkcji? Nie słyszałem o takich doświadczeniach z Kupczakami... Nigdy nie uzywałem desantów, są jakąś porażką... Ale racja, to inny wątek, a nawet trudno o nich podyskutować, bo niezbyt dużo osób je używa.
-------------------------------------------
...nemo me impune lacessit...

Odpowiedz
#22
Hej
Jak moze to podaj w jakich obecnie butow uzywasz, oraz ktory model kupczaka zawiodl combat1, kombat 2 ?

-------------------------------------------
track99@o2.pl

Odpowiedz
#23
Heh. Moje pierwsze szlaki w Tatrach chodziłem w desantach. I nigdy więcej tego nie zrobię :D Miękka, stosunkowo cienka podeszwa, czujesz wszystkie kamienie po jakich ci przyjdzie chodzić. Inna sprawa, że do mokrej skały trzymały się jak przyklejone. Dopiero jak się błotkiem zakleiły była jazda figurowa na mordzie.
-------------------------------------------
Beware The Rage Of A Berserker

Odpowiedz
#24
czy zna ktos moze roznice (przeznaczenia) miedzy podeszwami VIBRAM RUGGED a VIBRAM BALTRA?

Odpowiedz
#25
Co do różnic między podeszwami vibramowymi, to proszę zajrzeć tutaj http://www.vibram.us/pdfs/catalog.pdf .
Poszczególne podeszwy są opisane w innych katalogach.
-------------------------------------------
m_zet

Odpowiedz
#26
Nie wiem na ile to bezstronna opinia:
http://www.grom.mil.pl/uzbrojenie_pliki/UZBROJENIE. HTM
W dolnej czesci jest wzmianka o butach.

-------------------------------------------
Ptasznik

Odpowiedz
#27
Podeszwy: http://www.vibramrepair.com/en/prodotti.php?fp=4& paginaBarra=1
i potem strony (jakby się ktoś nie domyślił): page < 1 2 3 4 5 6 7 >

Wniosek: trzeba pytać sprzedawców o konkretne podeszwy, a jak nie wiedzą to sprawdzić na pudełku (czasem firma podaje) i sprawdzić na stronie czy się nada dla nas.


-------------------------------------------
fr

Odpowiedz
#28
witam
jak bardzo vibram jest odporny na ścieralność podczas chodzenia po asfalcie, betonie itp.??? Czy generalnie używać butów z vibramem na takicj nawierzchniach jak najmniej?? Jutro ide w góry, musze dojsć po asfalcie z zakopanego do kuźnic. Wziąść jakiegoś stopa i podjechać w obawie przed starciem czy zapakować tenisówki do placaka jako ''dojazdówki'' :))))) <lekka paranojka ;PP>
Pozdro

Odpowiedz
#29
ja sie tam na sprzecie nie znam w ogole.... ale dla mnie to bardzo duza paranojka...:)))))

pozdro rasta

Odpowiedz
#30
idź po trawie obok drogi :)

serio - jest dużo różnych vibramów, jedne bardziej się ścierają, inne mniej, ale generalnie każde się ścierają - nie tylko z resztą na asflacie.

masz racię mówiąc ''używać butów z vibramem na takicj nawierzchniach jak najmniej'', ale nie ma co wpadać w taką paranoję - chodzi o to, żeby butów, których chcesz używać w górach (czytaj: mieć lepszą przyczepność kosztem ścierania podeszwy) nie wykończyć poprzez używanie gdzieś indziej.

Jeżeli podczas wyjazdu w góry wypada odcinek odcinek po asfalcie, to trudno - trzeba zadawać. Na tych 5 kiloskach do Kuźnic podeszwa naprawdę niewiele Ci się zetrze - co innego, jakbyś miał przez pół troku zapodawać po 2 km asfatem do pracy...


Odpowiedz
#31
mam tanie buty stylgranda na wibramie i z moich obserwacji (2 lata prawie non stop) ze najmocniejsza czescia tych butkow jest wlasnie wibram. przez te 2 lata buciki gor za duzo nie widzialy, zato asfalt to ich najlepszy przyjaciel....:)))) i raczej powiedzial bym ze scieraja sie duzo mniej niz inne buty/podeszwy

pozdro:))

Odpowiedz
#32
heheheh pisałem powyższy post w tonie żartobliwym :))). Oczywiście buty sa do chodzenia i nie zamierzam ich oszczędzać nawet na asfalcie. Chciałem tylko się dowiedzieć czy vibram jest odporny tez na łażenie po betonowych nawierzchniach ;)

Odpowiedz
#33
mam Scarpy Lite Trek GTX i też do gór tylko wzdychają a na codzień kiszą się na chodniku i mimo, że w Scarpach to właśnie podeszwa jest najsłabszą stroną, nie narzekam - jeszcze kilka lat wytrzyma

Odpowiedz
#34
pees.: Czy ktoś wie, jaki w nich (patrz wyżej) zastosowano Vibram? :>

Odpowiedz
#35
Jak sobie czytam te opinie o butach to chyba czas rozwiać istniejące mity.
Vibram - mit o jej wyjątkowej żywotności i nieścieralności, przeplatany żalami, że się ślizga jednemu na granicie innemu na marmurze a innemu na śniegu. Po pierwsze uzmysłowić sobie trzeba, że nie ma podeszwy uniwersalnej i dotyczy to Vibramu i każdej innej podeszwy.
Włoska firma Vibram ma w swej ofercie ponad 400 modeli podeszw. Różnią się one twardością, typem bieżnika, przyczepnością do różnych podłoży,odpornością na ścieranie, składem i mieszanką gumy z jakiej są zrobione. Są wśród nich podeszwy trudno ścieralne, są i takie które na zwykłym asfalcie zetrą się już po 100 km.
Sam miałem buty, bardzo ładne, zakupione w wysokospecjalistycznym sklepie. Butki wytrzymały tydzień w Bieszczadach i nie miałem nic do zarzucenia, ale raptem po 50 km marszu na asfalcie praktycznie nie było połowy bieżnika. Ponieważ był to Vibram, rozczarowany napisałem list do fabryki Vibram z fotką podeszwy i co? Otóż okazało się, że owa podeszwa jest podeszwą wysoce specjalistyczną stosowaną do butów używanych do chodzenia po rejonach z czynnymi wulkanami. Podeszwa była wysoce odporna na temperaturę, i bardzo odporna na przecięcie przez ostre krawędzie nowo powstałych skał, oczywiście ubocznie można było w nich chodzić także po innych rejonach obfitujących w bardzo ostre krawędzie. Odpornośc na przecięcie przepłacała mała odpornością na ścieranie.
Błąd nie był firmy Vibram, ale dystrybutora który nabył pewnie okazyjnie partię dobrych butów, sprzedawców którzy nic nie wiedzą i mój, że użyłem buta niezgodnie z jego przeznaczeniem.
Problem wśród butów produkowanych z podeszwą Vibram polega na tym, że mało który producent butów informuje nas jaką podeszwę tej firmy użył w swoim bucie. Czasem ktoś podaje BIFIDA lub inną. Ale nie cieszmy się zbyt wcześnie, wyrasta nam bowiem kolejny problem. A mianowicie, że BIFIDA (czy inna nazwa) oznacza tylko typ bieżnika i kroju podeszwy, a występuje ona w kilku wariantach twardości i skłądu gumy. Czyli znowu jesteśmy na początku drogi:)
Niewątpliwie producent obuwia te informacje chyba ma. Jak dla mnie to lenistwo i dystrybutora i sprzedawców którzy uważają, że słowo VIBRAM starczy kupującemu za wszystko.
Nauczony tym smutnym doświadczeniem chyba będę kupował buty z wymienialną podeszwą także firmy Vibram :) takie jak robi Meindll i jedna z polskich firm.

Odpowiedz
#36
Grzechotnik > podobnie jest z gore-texem, ta technologia z ubiegłego wieku ciągle się dobrze sprzedaje bo X lat kampanii marketingowej w świadomości ludzkiej zrobiło swoje.

Zgadzam się z Tobą odnośnie Vibramu

Odpowiedz
#37
Na szczęście są firmy, które świadomie robią buty o określonym przeznaczeniu (od prostego podziału ABCD poczynając, po specjalistyczne) - i stosują do nich odpowiednie podeszwy.

Poza tym większość butów trekkingowych nie jest przeznaczona do pokonywania długich dystansów na asfalcie. Z podeszwą jest podobnie jak z oponą - twardość jest odwrotnie proporcjonalna do przyczepności. Na przykład opony wyścigowe (tzw. slicki) są bardzo miękkie, praktycznie nie mają bieżnika, więc trzymają jak przyklejone. Tyle, że często nie wytrzymują nawet jednego wyścigu! Podobną rzeźbę i strukturę mają podeszwy butów wspinaczkowych, na szczęście ich trwałość jest wyższa.
Jeśli będziesz jeździł na zimowych oponach w lecie, to zedrzesz je dużo szybciej, podobnie jak podeszwę górskich butów na asfalcie. Trudno mieć pretensję, jeśli się coś użytkuje niezgodnie z przeznaczeniem.
Masz oczywiście rację, że to producenci, dystrybutorzy czy sprzedawcy powinni tę wiedzę posiadać i stosować.

pozdrawiam
-------------------------------------------
Tomek

Odpowiedz
#38
Dokładnie o to mi chodzi. Bo jak ktoś w testach lub opini, pisze, że buty są złe, ponieważ po pół roku podeszwa mu się starła, kawałek zaś dalej że buty użytkował dwa razy w górach i na codzień w mieście, to świadczy to o jego niewiedzy a cała opinia jest zupełnie nierzetelna. Pomijam już zupełnie fakt, że dla osoby szukającej opini o butach, stwierdzenie ''na codzień w mieście'' niewiele wnosi informacji a wrecz fałszuje rzeczywistośći. Bo może być to tylko 50 metrów z domku do przystanku czy samochodu, potem drugie 50 do pracy za biurkiem i po wykładzinach i z powrotem i wtedy nic dziwnego że ktoś buty użytkuje dwa lata. A u innej osoby na codzień w mieście to kilkanaście kilometrów pieszo po chodnikach i asfalcie. I jak w takim wypadku mozemy mówić o rzeczowej opini.

Odpowiedz
#39
no to żeś Grzechotnik szarpną się na wpisik...
zgadzam się z Tobą w 100%, tylko że podobne opinie w wersji krótszej lub dłuższej pojawiały się już niejednokrotnie przy różnych postach na NGT
a żale i rozpacze znów spływają, wraz z nowymi forumowiczami
oczywiście problem braku rzetelnej info z sklepach to jedna kwestia (myślę, że wynika głównie z ignorancji sprzedawców i olewactwa dystrybutorów i producentów), a kwestia oczekiwań klientów to druga rzecz
po prostu idzie kolo z niuną do sklepu, wydają 600 pln na super/hiper/najlepsze w katalogu/debeściackie/niezniszczalne obuwie, sprzedawca oczywiście wciska im marketingowe kity utwierdzając w przkonaniu, że słusznie wydają ciężkie pieniądze
a potem rok w miescie i podeszwa starta, stąd rozpacz
jak sobie nagrywam płytę na mp3 do samochodu to jej nie słucham w domu, bo jakość jest duzo gorsza niż cd,ale za to mieści się więcej kawałków...
coś za coś - buty w góry to nie buty na asfalt i do klubu, dla czego nikt nie zasuwa na orlą w w laczkach od ślubu, i nie ma potem pretensji, że laczki niewygodne, zniszczyły się i lakier z czubków zdarty?

zatem podsumowując: nie ma nadzieji, sprzedawcy gadają głupoty, a żeby zdobyć sensowną wiedzę trzeba się naszukać, a potem i tak nie ma gwaracji, że się wie co się kupuje :)

-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#40
rumcajs >>> ślubu żem nie brał, ale mogę swoje Laczki Pro II przetestować na orlej :D może jakiś teścik dla NGT się zrobi ;)

Swoją drogą, materiał o rodzajach Vibramu byłby świetnym artykułem do nomenklatury (trudne słowo :( ) technicznej.

Odpowiedz


Skocz do: