To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


2 festiwal/zlot - dyskusja
#41
Bieszczady są piekielnie daleko, ale zawsze chetnie tam wracam i na 2 festiwal z checią bym tam pojechał. Czytam jednak te propozycje i troche sie dziwie. Poniżej przedstawie moje subiektywne opinie o propozycjach oraz kontrpropozycję :-)
Wetlina - hmmm... Wetlina służy do omijania jej bokiem :-) Poza sezonem jest lepiej, ale nadal nie jest to miejsce, w które chciałbym jechać na zlot. Zero klimatu, chyba ze ktos lubi knajpy z piwem i kielbaską.
Chatka Socjologów - Pit, gdzie Ty masz tam bliski dojazd? :-) Parking od którejkolwiek strony nie patrzeć to kawałek drogi ostro pod górkę. Z dwernika idzie sie godzine, z Lutowisk 1.5 godziny. Na miejscu nie masz nic, więc wnoszenie 10 litrow piwa na górę moze byc męczące :-) Wiekszy problem jest jednak na miejscu. Bylem tam pare razy i zawsze był ten sam problem. Ze wszystkim. Problem z wodą na herbatę, problem z ogniem, problem z ciszą nocną, problem z wstawaniem. Obsługa jakby funkcjonowała na wiecznym kacu, wszystko jej przeszkadza, w niczym nie pomaga i nic nie robi. Tylko raz miałem miły pobyt, jak byłem właśnie z socjologami. Okazało się nagle że potrafi tam być miło. Moze duża ilość nalewek pomogła w zmianie punktu widzenia ;-)
Jaworzec - moje ulubione schronisko w Bieszczadach i chyba najbardziej klimatyczne. Super obsluga (przynajmniej ostatnie 2 lata). Parking 15 minut od schroniska z dość łagodnym podejściem. Niestety główna sala jest mała, z trudem mieści się tam 20 osób. Moze wcisnie sie 30. Dodatkowo jest problem z prądem - mają go gdy wieje wiatr albo świeci słońce.

Troche dziwi mnie, że mówiąc o Bieszczadach nikt nie zaproponował Koliby. Schronisko trochę z boku głównych szlaków, więc po wakacjach nie ma tam tłumów. Po przebudowie schronisko jest bardzo przyzwoite. Sale wieloosobowe ładne i czyste, dla rodzin mniejsze pokoje z osobnymi łazienkami. Dojazd samochodem jest moze nieoczywisty, ale z mapą mozna wjechac niemal pod samo schronisko (nie łamiąc żadnych zakazów). Dojście od PKS to 45min-1h, ale jest dość łagodne i ładne. Na miejscu jest jedzenie. Politechnika zakazała sprzedaży alkoholu, ale samochodem to nie problem wwieżć i beczkę piwa. Główna sala jest duża, i co ważniejsze, nie ma problemu z prądem.
---
Edytowany: 2014-08-03 23:02:58

Odpowiedz
#42
Przyznam się bez bicie że o Kolibie zapomniałem, na Festiwal miejsce by było idealne- nawet jak zabraknie miejsc czy dla chętnych zawsze opcja namiot pod samym schroniskiem.

Pytanie teraz termin jaki i nic tylko rezerwować czas
-------------------------------------------
sprzedawca HiMountain Rzeszów

Doradca ds. sklepu internetowego Mammut Polska, absolwent Turystyki i Rekreacji
Odpowiedz
#43
Wiec tak. Rozwieję kilka mitów o schroniskach w Bieszczadach.
Jeśli chodzi o Jaworzec - nie spełnia warunków. Brak prądu. Tzn jest okresowo jak wspomniał Bleys, ale chyba jeszcze mają też generator.
Jeśli chodzi o Chatę Socjologa - jakby zagadać z Krzysiem, to pewnie wwiezie jaki wyszynk, ale jak już pisano - jest trochę dreptania pod górkę. Co do obsługi zastrzeżeń nie miałem.
Koliba ? Hmmm.... mam mieszane uczucia po wybudowaniu nowego schroniska, a i jesienią często różne koła studenckie organizują tam swoje zloty/spotkania. Byłem 2 x i zawsze na jakieś grupy trafiałem.
Bacówka pod Honem ? Nie będę obiektywny, bo darzę dużą sympatią Pawła i Tereskę, ale mielibysmy zorganizowane to co potrzebowalibyśmy. To są ludzie, którzy wiedzą, że to oni są dla turystów, a nie na odwrót i w zasadzie nawet jak zażyczylibyśmy sobie orkiestrę góralską, to by załatwili :) Jestem za Honem obiema rękoma. Dobry dojazd czy to autem czy komunikacją publiczną. Piwo jest i z kija i w butelkach. Dodatkowy atut, to domek obok schroniska gdzie w razie zlotu mogliby być umieszczeni turyści ''ze szlaku'', którym mogłoby ewentualnie przeszkadzać nasze towarzystwo.

Odpowiedz
#44
Proponuję chatkę w Zyndranowej (Beskid Niski). Będzie tylko dla nas, prąd jest, miejsc do spania w chatce wystarczająco, obok chatki sporo miejsca na namioty, wokół piękne tereny na manewry na orientację, dojazd samochodem pod samą chatkę. A dla marudzących niezmotoryzowanych (autobusem się tam nie dojedzie) mój argument: dogadanie się z kimś na wspólny dojazd może być dodatkowym elementem integracyjnym ;)

Odpowiedz
#45
A ja zaproponuję Schronisko na Śnieżniku - na Festiwal w sam raz. Duże, z prądem, namioty można rozbić, jest miejsce na ognisko.

Odpowiedz
#46
Wiem, że to trochę za wcześnie, że jeszcze zlot wrześniowy się nie odbył ale... czy wiadomo już cos na temat terminu festiwalu? :)
-------------------------------------------
już niedługo...:)

Odpowiedz
#47
Assiak, wcale nie jest za wcześnie :)
II fest ngt odbędzie się najprawdopodobniej w ostatni weekend października tj. 24-26.10.
rezerwujcie czas i wyglądajcie wieści :)

Odpowiedz
#48
No to pięknie ! :)
Czekamy..

Odpowiedz
#49
Protestuję, dostałam bilet na koncert Nohavicy we Wrocławiu na 25.10, nie róbcie mi tego :>

Odpowiedz
#50
Jaga rewelka. To bedziesz miała super koncert. Bardzo lubie tego barda. Pozostaje po koncercie zabrac Jaromira na zlot.

Odpowiedz
#51
Też bardzo go lubię, ale ludzi z NGT bardziej :p

Odpowiedz
#52
No to dylematy nie ma jednym słowem, a bilet ktoś odkupi :D
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
#53
Ja moge w weekend 5-6 pazdziernik, albo dopiero po 10 listopada... bo nie ma Borysa.

Nie mam z kim Rycha zostawić jak nie ma tatusia...

Odpowiedz
#54
Dla mnie najlepszy termin to 8 - 11 listopad (bo święto, czyli dodatkowy dzień wolny), ale każdy termin poza 17-19 października jest ok.

Odpowiedz
#55
powiadasz Jaga : Nohavica w moim mieście i Zlot NGT moga sie zbiec. Zobaczymy.
Jak będzie data to się dopasuje rzeczywistość, mam nadzieje, ze się uda przybyć na ZLOT i zobaczyć Wasze mordki kochane.
-------------------------------------------
Turbo Krasnal - Indie mi się marzą...

Odpowiedz
#56
a może rzeczywiście pomyslec nad 8-11 listopada?????? dobrze prawi skrzypłocz :)

Odpowiedz
#57
Mała uwaga w kwestii doboru lokalizacji.
Od września pkp planuje duże utrudnienia w ruchu i dojazd na południe Polski, szczególnie do Krakowa i części południowo-wschodniej kraju jest utrudniony. Z tego, co pokazuje wyszukiwarka, pociągi jadą baaardzo długo. Dużo lepiej jest do Katowic,Bielska, Wrocławia i na zachód.
Wiem, ze są PBusy, inni przewoźnicy, ale dojazd w Bieszczady, czy Niski z północy, czy np Warszawy pociągiem (np nocnym) może być ciężki.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#58
nie wydaje mi się, by termin listopadówkowy tj. weekend przed 11.11 jest dobry. choć rozumiem np. Skrzypłocza przesłanki ku temu terminowi. ale też wiele z nas ma jakieśtam zobowiązania rodzinne, które w tym terminie się urzeczywistnią.

myślmy dalej, dyskutujmy dalej :)

i jest jeszcze jeden pomysł: z racji tej, ze zaraz mamy zlot, a co byśmy mieli okazję się za sobą stęsknić, co powiecie na 21-23.11 ?
---
Edytowany: 2014-09-02 09:06:34

Odpowiedz
#59
Jaga jedź na Nohavice na spokojnie. Zlotu w ten weekend nie bedzie.
---
Edytowany: 2014-09-02 09:07:44

Odpowiedz
#60
21-23 11 może być :) ale się stesknimy okrutnie.....:(

Odpowiedz


Skocz do: