To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test produktu Kwarka - dzięki kwark.pl
#21
Rozumiem, że męskim odpowiednikiem byłaby np. ta koszulka Cecire z kapturem i łapkami? Wydaje mi się, że w kategorii wełny ok. 200g/m2 prowadzi jednak Woolpower, oferując przy mniej więcej tej samej wadze więcej ciepła. Radziq, masz oba produkty. Mógłbyś spróbować je porównać?
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#22
@robbasw - bazówka jest chyba bardziej odpowiednikiem unisexowej koszulki z długim rękawem Abeille, która może być też w kolorze czarnym:
http://tnij.org/4r1m
Nie mam porównania do Woolpowera (oprócz tego że widzę że ma wyższą cenę), ale chyba wełna kwarkowa jest bardziej uniwersalna. W tej koszulce nie chodzi moim zdaniem o maksymalną ciepłotę przy gramaturze 200g/m2 tylko o wielość zastosowań (pierwsza warstwa na zimę lub druga na lato, itp). Chętnie poczekam co napisze w tym temacie Radek.

Odpowiedz
#23
@Jaga, radziq - Trochę się zakręciłem. Ta cienka wełna Kwarka, o której piszecie w tym wątku, to jest mieszanka merino z lnem lub poliamidem? A z kolei gruba to ta o gramaturze 200g/m2. Dobrze rozumiem?

Zamierzam kupić sobie koszulkę Abeille, ale niestety w moim wypadku musi to być szycie na miarę...
Ogólnie to bardzo ciężko znaleźć w sklepach outdorowych rzeczy Kwarka, a jeśli już są to tylko kilka rzeczy. Raz miałem przyjemność mierzyć koszulkę
http://tnij.org/4sha niestety w sklepie mieli tylko rozmiar M - dobry w klatce piersiowej, ale za krótka na długości i rękawach

Odpowiedz
#24
@jURias
tak, cienka wełna Kwarka ma domieszkę chemii, inaczej się nie da przy takiej gramaturze, gruba to już sama wełna, wklejam Ci link do strony Kwarka posortowanej po materiałach (http://tiny.pl/qgndx), jak wybierzesz wełnę, to masz opisane te dwa rodzaje wełny, które mają, to mała firma i nie stać ich na większy asortyment, chociaż mają coś na pewno na oku

a jakie są wady tego, że szyją Ci na miarę? ja to sobie cenie, pierwsze rzeczy od Kwarka kupiłem z rozmiarówką z katalogu, teraz szyję na miarę, to lepsze, cena ta sama, a produkt bardziej dopasowany ;-) Ja kupuję z odległości monitora, więc i tak nie mierzę w sklepach ;-)
-------------------------------------------
promujmy polskie rzemieślnicze firmy!

Odpowiedz
#25
@robbasw
zajączek ujął swoim ścisłym umysłem najważniejszy punkt, gruba wełna Kwarka jest imo również bardziej uniwersalna ;-) widzę, że masz w szafie cienką wełnę Kwarka (ja mam od niedawna) i 200 WoolPowera, to spróbuje się odnieść ;-)

z grubej wełny od Kwarka mam bokserki, gdzieś z 2-3 miesiące, tego modelu nie ma jeszcze w sklepie, z woolpowera mam koszulkę crewneck 200 (http://tiny.pl/hz2p1) dzięki ngt i dystrubutorowi firmy na PL. Najbliższy mój wełniany zakup do Kwarka, to będzie gruba wełna z krótkim rękawem...

Porównanie na szybko dla Roberta ;-)

1. oba produkty Kwark i WoolPower to dla mnie wełna z najwyższej półki, imo 10/10, zaglądnij do mojej szafy jeśli chcesz wiedzieć do jakich innych mam porównanie. To są produkty ekskluzywne, popularnym markom, albo rozwiązaniom z sieciówek daleko do ich jakości - choć ceny są podobne ;-) Tak wysoko cenię sobie jeszcze tylko wełnę w Buff Wool ;-) Inne wełny, które znam zostają daleko w tyle.. Niektóre ścigają się w zupełnie innej dyscyplinie..

2. Kwark z grubej wełny 200 ma kilka koszulek, wszystkie za wyjątkiem tej którą ma Jaga, są uniwersalne, czyli unisexy, mają łapki i kaptur, golf, prostą z długim i krótkim rękawem, a jak coś wymyślisz więcej, to też Ci uszyją ;-) WP prostą z długim i krótkim rękawem i z krótkim golfem. Wybór modeli masz większy w Kwarku, jeśli czegoś nie ma uszyją Ci jak już pisałem. Woolpower na moje zapytanie o bluzę 200 z kapturem napisał, że nie mają maszyn, co jest bzdurą. Przypuszczam, że chodzi o to, że wolą sprzedać Ci obok bluzy czapkę, albo kominiarkę jako oddzielny produkt. Ich sprawa...

3. Kwark ma ta wełnę od tej wiosny, Woolpower szyje z tej samej wełny od dziesiątków lat ;-)

4. Kwark 200 to 100% wełny. WP to 60% wełny i chemia, co pozwala na zachowanie struktury frotte, w której cudownie zatrzymuje się ogrzane przez ciało powietrze. Z żadną nie mam problemów przy noszeniu przy skórze, WP jest za mały, odgniatają mi się szwy..

5. Waga. Kwark w rozmiarze M to 178g (http://tiny.pl/qm1db). Moja M-ka crewneck od WP to 203g (http://tiny.pl/qgnc1).

6. Wytrzymałość, nie mam wątpliwości, że 40% dodatek chemii i kilkadziesiąt lat stosowania tej samej struktury materiału przez WP coś znaczą, ale jestem bardzo ciekaw wytrzymałości Kwarkowych gatków. Boskerki to dobra rzecz do sprawdzania wytrzymałości materiału, swojego czasu tak zajeździłem dwie pary wełnianych RedRamów, że małżonka prawie mnie rzuciła..

7. Cena WP Crewneck w tej chwili 319 PLN (http://tiny.pl/qgnc5), Kwark odpowiednik 199 PLN (http://tiny.pl/qm1db), ta damska którą ma Jaga jest tańsza ;-) Obie firmy to producenci dla smakoszy, nie dla każdego ;-)

8. Oddychalność. W zakresie temperaturowym zalecanym przez producentów oceniam 10/10 obie. W WP jest mi za ciepło powyżej 5C. Kwark 200, uważam, że sprawdzi się dużo wyżej ;-)

9. Termika, WP 200 znasz, bo masz ;-) Producent ''Idealnie nadaje się do noszenia w zakresie temperatur od +10 °C do -20 °C w zależności od aktywności.'' Imo kombajn na lata, dla osób, które potrzebują bielizny na warunki od 5C w dół i planują przerwy w aktywności, moja małżonka nosi ją w domu przy 20C i jest zadowolona, czasem potrafi założyć na to jeszcze sweter ;-) Kwark o swoim produkcie na stronie pisze ''Grubsza- 100% wełna z merynosów o gramaturze 200 g/m2 jest przeznaczona na lekką drugą warstwę latem, lub ciepłą bieliznę na zimę.'' Ja bokserki zdążyłem już przetestować w kombinacji z power dry i power stretch pro, nie grzeją nadmiernie, a przyjemność z użytkowania tej wełny jest duża. Biegając w 20 czy 15C się nie zgrzałem nadmiernie, stąd moje odczucia, że ta wełna się do mnie dopasowuje termicznie, chce kupić przed przyszłym latem koszulkę z krótkim rękawem, bo uważam, że będzie świetna na upały, a ja nie lubię upałów.. Bardzo, bardzo uniwersalna ;-)

10. Uniwersalność. WP 200 to imo doskonała rzecz dla rybaków, wędkarzy, ornitologów, etc. na zimny okres roku. U mnie sporadycznie są minusy, może tydzień w roku? Ciekaw jestem Twoich wrażeń z użytkowania WP w Skandynawii, na pewno w moim odczuciu musi to być fantastyczna sprawa na prawdziwe mrozy ;-) Kwark sprawdzi się i do biura pod koszulę czy żakiet dla zmarźlucha od jesieni do wiosny, ja bym zabrał koszulkę w ciepłe kraje (a cienka wełna kwarka jest dla mnie bardzo ciepła, mam wrażenie, że to ten dodatek 20% poliamidu), w gatkach trochę już potruchtałem przy zmiennej pogodzie, na pewno będę ich używał w zimie w kombinacji z PS Pro, praktycznie pełne spektrum ;-)

11. Przyjemność użytkowania, wygrywa polska firma. 100% wełny robi swoje, cytat z Kwarka ''wełny, dzięki temu ze elektryzują się dodatnio korzystnie wpływają na samopoczucie i odczuwanie ciepła''

12. Bottom-line. To są dwa zupełnie inne produkty, oba wyjątkowe i oba doskonałe. Dla mnie Woolpower 200 to bielizna wyprawowa, nie nadaje się do bardzo intensywnego wysiłku. W gatkach Kwarka biegałem przy 20C, chodziłem przy 25C. Obu produktów imo można nie prać tygodniami (chyba, że żona Ci zagrozi, że koniec z tymi testami, albo śpisz na kanapie...). Powiedziałbym, że ta wełna Kwarka jest sportowo-wyprawowa, czyli bardziej uniwersalna ;-)

W tym wpisie masz trochę więcej informacji o grubej wełnie Kwarka http://tiny.pl/qm1db
---
Edytowany: 2013-11-04 21:00:16
-------------------------------------------
promujmy polskie rzemieślnicze firmy!

Odpowiedz
#26
@radziq
Źle mnie zrozumiałeś, szycie na miarę uważam za duży PLUS. Tylko tak sobie myślę, że jeśli mieli by w ofercie wersje SLIM, to części klientów by to wystarczyło ;-) Przy moich wymiarach ciężko mam coś kupić: wg wzrostu XXL, a wg szerokości M. Ile trzeba czekać na uszycie rzeczy na miarę?

Odpowiedz
#27
@jURias, cienka koszulka, którą mam od ponad dwóch lat ma skład: 80% wełny z merynosów i 20% poliamid:
http://www.sklep.kwark.pl/pl/p/Bluzeczka...-LIGHT/249
Koszulka, którą dostałam do testów to 100% wełny merynosów, 200g/m2

@robbasw, Zając ma chyba rację, męskim odpowiednikiem będzie Abeille (dokładnie taki sam materiał, podobny krój i płaskie szwy)

Odpowiedz
#28
@Jaga, w tej koszulce Ultralight w jakich maksymalnych temperaturach było Ci komfortowo? Zastanawiam się czy jestem w stanie zastąpić len tą cieniutką wełną w czasie upałów.

Odpowiedz
#29
Zając, nosiłam tę koszulkę nawet w największe upały (powyżej 30 st. C) i nie odczuwałam żadnego dyskomfortu, wręcz przeciwnie, jest tak cieniutka, że idealnie nadaje się na takie temperatury. Mimo, że mam jeszcze 4 inne letnie koszulki górskie (TNF i Salewa, z których jestem zadowolona i 2 Brubeck, których nie lubię, bo są za grube na lato i wolno schną), to Kwark był noszony praktycznie non stop.
Dwie jej największe zalety: nie śmierdzi nawet po kilku dniach bez prania ;) i schnie w mgnieniu oka. A do tego prawie nic nie waży i zajmuje bardzo mało miejsca w plecaku.

Odpowiedz
#30
@radziq, Dzięki za referat:). Dla mnie najbardziej uniwersalna jest jednak cienka wełna (max 150g/m2), choćby ta od Kwarka. Ponieważ nadaje się na każdą porę roku. Wyższe gramatury stosuję jako docieplenie, a wtedy wygrywa WP, tzn. wygrywa z produktami Icebreakera i Smartwoola. Nic cieplejszego od Kwarka nie posiadam. Problemem w przypadku cienkiej wełny Kwarka jest brak innych kolorów niż czarny. Cienka wełna nadaje się na lato, nawet upał, ale nie w tym kolorze. Przepraszam za OT ale jeśli chodzi o cenę, to w marcu udało mi się nabyć bieliznę Woolpower w cenach lepszych niż Kwarka, także warto poczekać.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#31
dzięki Jaga, tak myślałam właśnie - dobrze że na razie zima na horyzoncie, mogę spokojnie dopisać sobie tę koszulkę do listy chciejstw ;)

Odpowiedz
#32
Kilka słów po krótkim użytkowaniu koszulki.

Przy średnio intensywnym marszu w samej koszulce było mi ciepło do temperatury ok. 10-12 st. C (przy bezwietrznej pogodzie). Poniżej tej temperatury musiałam założyć coś na wierzch. Do temperatury ok. 5 st. C wystarczyła cienka bluza (shellstretch, mój nowy też dopiero testowany nabytek), poniżej 5 st. C było mi już zimno, potrzebny był dodatkowo polar.

Koszulka delikatnie rozciąga się podczas użytkowania, ale po praniu wraca do pierwotnego fasonu. Na razie nigdzie się nie pruje, nie mechaci i wygląda cały czas jak nowa :)

Na razie zabieram ją na każdy weekendowy wyjazd w góry, ale myślę, że porządny test przejdzie dopiero jak zabiorę ją wiosną na jakiś dłuższy wypad. Plany już są... :)

Odpowiedz
#33
Wiedziałam, że to się kiedyś stanie... ;) Przez przypadek wrzuciłam koszulkę do pralki ze wszystkimi innymi ciemnymi rzeczami, na 40 st.C. i... koszulka cała, nie straciła fasonu, wygląda jak przedtem :) Mnie i moje wrodzone lenistwo bardzo cieszy ten fakt ;)

Odpowiedz
#34
Dawno już nie pisałam, niestety brakuje mi czasu ostatnio...

Koszulkę testuję i przyznam, że ją polubiłam, choć nie na każde warunki pogodowe się nadaje. Zimą wolę jednak koszulkę Thermo Brubeck'a, która jest bardziej przylegająca do ciała, a materiał bardziej zwarty i często noszę ją jako jedyną warstwę. Na koszulkę Kwarka w zimowe dni muszę zakładać polar i wtedy wełna drapie mnie w okolicach dekoltu (mam tu bardzo wrażliwą skórę). Nie dzieje się to gdy koszulka jest jedyną warstwą jaką mam na sobie.
Bazówka idealnie nadaje się za to na wiosnę/jesień i chłodniejsze dni lata, zwłaszcza kiedy pogoda zmienia się co chwilę i słońce na przemian wychodzi zza chmur i chowa się za nimi. Czuję się w niej komfortowo w zakresie temperatur od ok. 10. do 20. (a nawet 25.) st.C. Powyżej 20. st.C jest już w niej ciepło, ale jeśli pogoda jest zmienna, to spokojnie można w niej trochę powędrować przy takiej temperaturze nie przebierając się co chwilę.

Po kilku praniach w pralce (z innymi ubraniami) nadal nie straciła fasonu, co uważam za duży plus (niestety cienka Ultra Light, którą mam zdeformowała się trochę), nie mechaci się i nadal wygląda dobrze. Jakość materiału i wykonania oceniam na 5/5 :)

Koszulka ma tak prosty i uniwersalny krój, że można ją też nosić na co dzień, do biura, na spacer, rower... :)
---
Edytowany: 2014-07-25 13:05:49

Odpowiedz
#35
A myślisz, że ta koszulka sprawdzi się też do biegania? Jakoś zawsze wykorzystuję tego typu sprzęty podwójnie

Odpowiedz
#36
test

Odpowiedz


Skocz do: