02-10-2013, 15:50
Dziś dotarł do mnie plecak Deuter Rise 32+ http://deuter.com/en/DE/product/1-41/336...32%2B.html
W miarę używania będę wpisywał tu swoje spostrzeżenia odpowiadał na pytania dotyczące produktu, aż do powstania konkretnej recenzji.
Idea zakupu była następująca plecak wcześniejszy wydawał się za duży 55+ i miał kilka drobiazgów mnie irytujących. Posiadając jakiś tam fundusz za 478 zakupiłem plecak będący tematem tego wątku (stawał w bezpośrednie konkury z Guide i Cruise w którym możliwość otwarcia całych pleców to rewelacyjny pomysł).
Wielkość plecaka była podporządkowana idei 3-4 dniowych pieszych lub skiturowych wypraw. Plecak w nominalnej wersji jak nazwa wskazuje oferuje 32l takie powiedzmy minimum dla mojej osoby oraz 8l komin. Dysponując 40 litrowym plecakiem jestem w stanie się spakować bez większych problemów wykorzystując schroniska (z opcją nocowania awaryjnego w terenie).
Komora główna 32l ściągana ściągaczem jest długa i wąska pomieści ubrania i nie za wielki śpiworek; dodatkowo mamy do dyspozycji dodatkowe 8l komina i tu już można troszkę pomyśleć bo w 40 litrowy plecak to już można...
Komora główna ma tzw. kieszeń na mokre ubrania lub na bukłak od systemu H2O (do dnia dzisiejszego myślałem że są to dwie różne przegrody).
Od środka komory głównej można dostać się do tzw. karimaty do siedzenia czyli pianki usztywniającej plecy- do dziś chciałem ją nawet wyciągać by gdzieś czasem na mokrej trawie przycupnąć ale jak zobaczyłem że jej wyciąganie i wkładanie idzie na tyle topornie że zrezygnowałem z tej idei;
Dodatkowo otrzymujemy trochę przestrzeni dodatkowej w formie:
- kieszeni skrzelowej bocznej zamykanej na zamek błyskawiczny na jakieś batoniki, czołówkę, chusteczki higieniczne czy tam zupkę chińską(ciekawostką jest to, iż kieszeń biegnie do samej góry plecaka w swej podstawowej wielkości.
- kieszeni streczowej na butelkę z napojem ( mi osobiście odpowiada to rozwiązanie);
- kieszeni na przedzie plecaka (na sprzęt ratowniczy) do której mam zamiar ładować ciuszki przeciwdeszczowe i prowiant na szlak oraz co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy przestrzeń sprawia wrażenie dość sporej (zajmuje troszeczkę miejsca we wnętrzu plecaka w formie zwisającej w środku powiedzmy to skarpetki 30x10cm w pionie ale wydaje się że po pierwszym zapakowaniu komory głównej i nie przesadnym zapakowaniu tej ''komory'' nie ujmiemy przestrzeni ze środka głównej);
- kieszeń w klapie z dostępem od zewnątrz doskonale nadaje się na apteczkę, szalik czapkę, palnik i inne drobiazgi, które potrzebne będą w trakcie dnia wędrówki;
- Kieszeń w kalpie z dostępem od środka na dokumenty,klucze od auta domu (jest tam specjalny sznurek z oczkiem na to);
Na zewnątrz oczywiście to co trzeba:
- miejsce na narty po bokach (gdyby pokusili się o jedną pętlę na dole więcej lub jakieś inne rozwiązanie karimata by tam mogła pasować na lato, spieta u góry trokiem od nart i kompensacji a na dole, a na dole nie ma nic i tu sprawa się rypła)
- miejsce na snowboard rakiety śnieżne lub karimatę ( często gdy w użyciu są rakiety śnieżne już widzę ten brak bocznego troczenia karimaty)
- 2 pętle na czekany
- 2 pętle na kijki
- 4 dodatkowe oczka na klapie do troczenia
- 2 pętle ze ściągaczem do chwycenia kijków lub czekana od strony rękojeści u góry plecaka
Co jeszcze mi przychodzi do głowy:
- wyjmowany pas biodrowy w systemie Vari Flex;dodatkowo na pasie znajdują się pętle na szpej;
- stelaż z pręta po obwodzie
- prowadzenie rurki od H2O
- gwizdek w klamrze paska piersiowego
Tyle po rozpakowaniu plecaka z worka.
Co mogło by być w nim a mi ułatwiło by szersze wykorzystanie tej inwestycji:
- dodatkowe troczenie dla karimaty z boku plecaka
- wbudowany pokrowiec przeciw deszczowy
- jedna drobna kieszonka na pasie biodrowym
- dodatkowy dostęp do komory głównej
---
Edytowany: 2013-10-02 16:53:07
---
Edytowany: 2013-10-02 17:00:00
W miarę używania będę wpisywał tu swoje spostrzeżenia odpowiadał na pytania dotyczące produktu, aż do powstania konkretnej recenzji.
Idea zakupu była następująca plecak wcześniejszy wydawał się za duży 55+ i miał kilka drobiazgów mnie irytujących. Posiadając jakiś tam fundusz za 478 zakupiłem plecak będący tematem tego wątku (stawał w bezpośrednie konkury z Guide i Cruise w którym możliwość otwarcia całych pleców to rewelacyjny pomysł).
Wielkość plecaka była podporządkowana idei 3-4 dniowych pieszych lub skiturowych wypraw. Plecak w nominalnej wersji jak nazwa wskazuje oferuje 32l takie powiedzmy minimum dla mojej osoby oraz 8l komin. Dysponując 40 litrowym plecakiem jestem w stanie się spakować bez większych problemów wykorzystując schroniska (z opcją nocowania awaryjnego w terenie).
Komora główna 32l ściągana ściągaczem jest długa i wąska pomieści ubrania i nie za wielki śpiworek; dodatkowo mamy do dyspozycji dodatkowe 8l komina i tu już można troszkę pomyśleć bo w 40 litrowy plecak to już można...
Komora główna ma tzw. kieszeń na mokre ubrania lub na bukłak od systemu H2O (do dnia dzisiejszego myślałem że są to dwie różne przegrody).
Od środka komory głównej można dostać się do tzw. karimaty do siedzenia czyli pianki usztywniającej plecy- do dziś chciałem ją nawet wyciągać by gdzieś czasem na mokrej trawie przycupnąć ale jak zobaczyłem że jej wyciąganie i wkładanie idzie na tyle topornie że zrezygnowałem z tej idei;
Dodatkowo otrzymujemy trochę przestrzeni dodatkowej w formie:
- kieszeni skrzelowej bocznej zamykanej na zamek błyskawiczny na jakieś batoniki, czołówkę, chusteczki higieniczne czy tam zupkę chińską(ciekawostką jest to, iż kieszeń biegnie do samej góry plecaka w swej podstawowej wielkości.
- kieszeni streczowej na butelkę z napojem ( mi osobiście odpowiada to rozwiązanie);
- kieszeni na przedzie plecaka (na sprzęt ratowniczy) do której mam zamiar ładować ciuszki przeciwdeszczowe i prowiant na szlak oraz co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy przestrzeń sprawia wrażenie dość sporej (zajmuje troszeczkę miejsca we wnętrzu plecaka w formie zwisającej w środku powiedzmy to skarpetki 30x10cm w pionie ale wydaje się że po pierwszym zapakowaniu komory głównej i nie przesadnym zapakowaniu tej ''komory'' nie ujmiemy przestrzeni ze środka głównej);
- kieszeń w klapie z dostępem od zewnątrz doskonale nadaje się na apteczkę, szalik czapkę, palnik i inne drobiazgi, które potrzebne będą w trakcie dnia wędrówki;
- Kieszeń w kalpie z dostępem od środka na dokumenty,klucze od auta domu (jest tam specjalny sznurek z oczkiem na to);
Na zewnątrz oczywiście to co trzeba:
- miejsce na narty po bokach (gdyby pokusili się o jedną pętlę na dole więcej lub jakieś inne rozwiązanie karimata by tam mogła pasować na lato, spieta u góry trokiem od nart i kompensacji a na dole, a na dole nie ma nic i tu sprawa się rypła)
- miejsce na snowboard rakiety śnieżne lub karimatę ( często gdy w użyciu są rakiety śnieżne już widzę ten brak bocznego troczenia karimaty)
- 2 pętle na czekany
- 2 pętle na kijki
- 4 dodatkowe oczka na klapie do troczenia
- 2 pętle ze ściągaczem do chwycenia kijków lub czekana od strony rękojeści u góry plecaka
Co jeszcze mi przychodzi do głowy:
- wyjmowany pas biodrowy w systemie Vari Flex;dodatkowo na pasie znajdują się pętle na szpej;
- stelaż z pręta po obwodzie
- prowadzenie rurki od H2O
- gwizdek w klamrze paska piersiowego
Tyle po rozpakowaniu plecaka z worka.
Co mogło by być w nim a mi ułatwiło by szersze wykorzystanie tej inwestycji:
- dodatkowe troczenie dla karimaty z boku plecaka
- wbudowany pokrowiec przeciw deszczowy
- jedna drobna kieszonka na pasie biodrowym
- dodatkowy dostęp do komory głównej
---
Edytowany: 2013-10-02 16:53:07
---
Edytowany: 2013-10-02 17:00:00