To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Dyskusja]Tylko renomowane marki. Czy na pewno???
#41
hmm swoje 3 grosze dołożyłem w wątku o spodniach Bionassay, a tutaj podam trochę konkretów..

1. Kurtka w góry - w 2010 przymierzyłem wszystko co było w stolicy, topowe marki jak Millet/Mammutt/Arcteryx i parę innych - żadna z nich mi nie leżała, albo sporo kosztowała. Zależało mi na - chowanym kapturze do kołnierza, kaptur nie pod kask, kołnierz dość blisko szyi, żeby do środka mi nie napadało i nie nawiało, co najmniej 5 kieszeni, cena 1000PLN max, GTX Pro shell, WYGODNA. I dupa.. dopiero zrezygnowany zapukałem do HiM i wziąłem do ręki Comet Pro 2. I po minucie wiedziałem że to to :) chyba jestem szczęściarzem, bo zamówiłem ostatnią S-kę czarnoczerwoną jaka jeszcze była dostępna w magazynie w sklepie firmowym HiM. Mam ją od 2.5 roku i jeszcze mnie nie zawiodła, pancerna, super wygodna. Dopiero w zeszłym roku Millet wprowadził dość podobny model chyba Celestial, ale nie budzi już takiego zaufania.

2. Buty w góry - tu nie ma co ukrywać, skórzane Mindle rządzą i tyle. Zakładam i od razu czuję, że to but dla mnie. Żadnemu innemu producentowi się to nie udało z moją stopą. Jak oni to robią?..

3. Buty do biegania - jeden z najtańszych modeli z Decathlonu Kalenji ekiden 50, takie białe z regału z butami do biegania - mam je od 3 lat, użytkuję intensywnie kilka razy w tygodniu, a wiosną i latem w zasadzie codziennie. Z 1000km w nich przebiegłem, nic się nie odkleja, nie odpruwa, super przewiewne. Da się zrobić fajne buty 50-100zł? da się.

4. Polar - szukałem w zeszłym roku czegoś fajnego z polartecu, przeglądałem Milleta, Marmota, north face i albo nie miały kieszeni, albo nie miały suwaka, a cena maskara... tyle co dobry softshell. pojechałem do Decathlonu i kupiłem Forclaz 500. Leży jak ulał, nie mechaci się, trzyma ciepełko, szybko schnie..

Tak więc podzielam zdanie, że raczej nie ma firmy outdoorowej, której produkty można polecić w ciemno. Ale jeśli chodzi np o gitary to ESP mogę brać w ciemno, jeszcze się nie zawiodłem :)

Odpowiedz
#42
K2Pro, żeby wrzucić łyżeczkę dziegciu w beczkę miodu to skrytykuje nieco przytoczone przez ciebie ''niezawodne'' firmy:
1. Ostatnia wpadka Black Diamonda w sprawie rękawiczek: http://www.kw.warszawa.pl/forum/nie_kupo...d_punisher
2. W moim Windstopperze Haglofs Shark Jacket na tyłku materiał się rozwarstwił (podszewka odkleiła się od membrany). Nastąpiło to po kilku latach użytkowania, ale jednak, co nie zmienia faktu, że firmę tą cenię i poważam.
3. Mój plecak Salewa RIP 30 tyle razy się rozpruł, że w stronę ich ubrań nawet nie patrzę. Obecnie Salewie zdarza się też np. krzywo wszyć szelki do plecaka.

W obecnych czasach oszczędzania na wszystkim (materiały, kontrola jakości) wszystko jest coraz gorsze. Nie można już powiedzieć: jak buty to szukaj firmy X, jak plecak to firmy Y a jak softshell to firmy Z. Niestety.

Ja na początku śmiałem się z Decathlonu, ale po latach stwierdzam, że tam naprawdę da się wygrzebać dobre rzeczy w niezłej cenie. Jeżeli coś się nie podoba lub nie spełnia oczekiwań, to można oddać. Nie ma problemów z reklamacją. I to jest dobra polityka, bo wpadki zdarzają się każdemu. Jednocześnie wpadki Quechua nie są na tyle częste, aby stały się denerwujące. Wraz z żoną mamy kilkanaście ich artykułów ubraniowych. Zdarzyła się 1 reklamacja. Z 2 rzeczy jestem średnio zadowolony. Z pozostałych jestem bardzo zadowolony, a kilka nawet postawiłbym jako wzór ergonomii i trwałości. Oczywiście nie uważam, że Decathlonowe firmy są dobre we wszystkim: z tego co kojarzę to nie mają w ofercie prawdziwego softshella (bezmembranowego), nie mają dobrej kurtki membranowej, butów na wyższe góry zimą itd.
---
Edytowany: 2013-02-21 11:36:13

Odpowiedz
#43
K2pro, chyba logiczne, że pisząc Gore-tex, miałem na myśli tylko warstwę wierzchnią, pod spodem oczywiście że dwie warstwy termiczne typu bielizna + polar.
Po kilku razach zimą w Gore-teksie na wierzchu, wróciłem do bawełnianej parki.
Teraz co prawda używam lekkich windshirtów, bo lepsze jest wrogiem dobrego, ale do membran zimą wracać nie zamierzam.
Dlatego też jestem wyznawcą nowej życiowej zasady, że jeśli coś za stówę sprawdza mi się lepiej niż membrana za stów kilka, to choćby ta membrana miała logo najbardziej dojechanej marki świata, w opinii producenta prała, gotowała i robiła na drutach, to i tak pozostałbym przy swoim Warmpeace albo Atmosie.
Przy czym w ogóle nie znaczy to, że zamierzam kupować cokolwiek innego z tych firm, tylko Dlatego, że jeden produkt mi się sprawdza.
Mam masę produktów z Decathlona, używam ich od kilku lat, są trwałe i niezawodne. Owszem, zdarzyło mi się kiedyś połamać kijek z Deca, więc kijków raczej już tam nie kupię, bo zainwestowałem w Black Diamondy, bo poznałem dobre opinie na ich temat. Reszta rzeczy z Deca spełnia moje oczekiwania i nie widzę powodu, żeby kupować drożej czegoś innego.

Jeśli potrzebuję nowego produktu, to szukam opinii o danym produkcie różnych marek. Nie skupiam się na marce, bo to różnie może być. Są produkty nawet z Campusa, z których ludzie potrafią być zadowoleni, jeśli produkt jest udany. Są tacy, których zawiodły buty Meindla. Moim zdaniem należy czytać o produktach, a ogólne opinie o marce traktować osobno i z rozmysłem.
Taki na przykład Wisport słynie z trwałych plecaków, a ja od nich kupiłem... skarpety letnie, bo sprawdziły mi się znacznie lepiej niż coolmaxowe Fjord Nanseny. Zimą jestem zakochany w tanich skarpetach Munda, zaś najtrwalsze skarpetki, jakie miałem, to (niestety) Forclazy 100 z Quechuy.

Nie uogólniajmy zanadto z markami. Kupujmy produkty, które są dobre, a nie dlatego, że są danej marki.

Tyle w temacie. Moim zdaniem wątek do zamknięcia.

Odpowiedz
#44
No panowie ostra jazda na całego:). Brakuje jeszcze żeby Jarosław K. wrzucił tu swoje 2 grosze i wojna polsko-polska zaczęta:). Co do wątku głównego to posiadam produkty markowe od Salewy przez TNF po Petzla które spełniają moje oczekiwania jak również kilka rzeczy marek własnych Intersportu Mckinleya (spiwór i plecak) od ponad 5 lat i też są ok, nie potrzebuję ich wymieniać. Myślę, że nie zawsze trzeba wydać fortunę, żeby mieć porządną rzecz. Poza tym jest tyle wyprzedaży różnych, że bez problemu można coś dobrego niedrogo kupić. Poza tym istnieje jeszcze grupa ludzi, którzy lubią mieć najdroższe i najlepsze tylko po to żeby mieć i nikt im nie zabroni w Pro Shellu zdobywać górnych Krupówek:). Dobre jest to, co się nie psuje i spełnia nasze oczekiwania.

Jedni lubią jak im stopy śmierdzą a inni jak im cyganie grają:)

Odpowiedz
#45
Zamknąć to zamknąć.
Założony w dobrej wierze. Żeby nie było, że ktoś jest kneblowany. NGT jest otwarte na każdego i różne opinie.

Dyskusja miała być konstruktywna i bez przytyków. Najwyraźniej nie ma takiej możliwości. To dyskusji nie będzie.

Odpowiedz


Skocz do: