|
[Softshell] HiMountain Rim - Test dzięki Himountain
|
10-09-2012, 15:49
Kolejny raport.
Seria regat ( w tym Zat. Gdańska). Wszystko się trzyma. Łapie wodę już w pierwszych minutach deszczyku - pewnie DWR całkiem już zlazło. Maltretuję go koszmarnie. 
10-09-2012, 16:05
Zabieram swój na 10 dni w góry, zobaczymy jak się spisze.
11-09-2012, 07:36
oj, zapomniałem nawet jak mój wygląda :) za ciepło, za gorąco. ale zapewne lada moment powróci do łask.
13-09-2012, 17:38
W moim juz rimie juz siadla impregnacja. Byl prany moze 3 razy, dzisiaj po jakis 15 moze 20 minutach chodzenia w siapiacym deszczu odczuwalna byla wilgoc. Bylem co prawda w samym t-shircie ale wilgoc juz czulem i wychladzala. Dziwne jest to ze jak sie patrzy na kurtke to niby sie kropelki jeszcze calkiem ladnie perla, ale jednak w srodku jest wilgoc wiec material mimo wszystko namaka.
------------------------------------------- http://www.panoramio.com/user/90763
20-09-2012, 15:23
Wyprałem Rima. Specjalnie czekałem na jujową pogodę taką właśnie jak teraz. Pranie ręczne w misce, Biały Jeleń, temp. 30-40C. Woda od razu zrobiła się koloru brunatnego, ale nie takiego typowego jak w przypadku odzieży mocno zabrudzonej. Wymiana wody i kolor dalej pozostaje- już w jaśniejszym odcieniu typu farbująca wodę olcha. Coś puszcza i farbuje. Stawiam na suwaki (są czerwone) bo plakietka testera jest zbyt mała. Wniosek - raczej z innymi rzeczami bym jej nie prał.
Rozwiesiłem w łazience na suszarce podsufitowej. Pogodowo i miejscówkowo chciałem zainscenizować jakąś słabo ogrzewaną bacówkę. Po 24 h soft nadal był mokry. Szkoda, że nie sprawdziłem po kolejnych 12stu. Kurtki nie wykręcałem, wyciskałem tylko przez chwilę wodę z końca rękawów i z kaptura. Reszta ściekała swobodnie. 
20-09-2012, 20:26
ja prałem RIM'a już ze cztery razy, normalnie w pralce bez certolenia się, z ciemnymi ciuchami na 40 stopni i wio, zero problemów!
20-09-2012, 21:54
Ja tez piorę w pralce z wirowaniem na 1000 obr. i nie ma problemu.
20-09-2012, 22:10
Też normalnie wyprałem w pralce, 30 stopni ale bez wirowania. Psiknąłem potem impregnatem. Od kilku dni chodzę z nim po górkach, ale okazję do założenia miałem może ze dwa razy.
24-09-2012, 08:36
dobra, pogoda jest taka, że RIM wrócił do łask ;-)
użytkować będę jak dotychczas czyli wspinanie. do tej porty przytulanie do skał nie spowodowało widocznego zużycia materiału, wytarcia etc. powtórzę to co już pisałem kilka razy: krój kurtki nie przeszkadza we wspinaniu. nawet przy robieniu długich ruchów. --- Edytowany: 2012-09-24 09:39:17
03-10-2012, 19:25
Kurtka również świetnie sprawuje się do białej koszuli i krawata:-)
Piszcie proszę czym impregmowaloście i jak wam się to sprawdzane@. Dzięki.
03-10-2012, 19:40
Ja nie impregnuje nie mam takiej potrzeby. Chodzę w niej na co dzień i w ostatnim czasie jest ze mną co tydzień w górach- spisuje się świetnie.Pranie co tydzień bez ceregieli w pralce z wirowaniem w proszku bez płynu zmiękczającego.
04-10-2012, 09:09
Nie impregnuję. Dziś ruszam na ostatnie regaty :( oczywiscie w RIMie
------------------------------------------- PRS z komy
23-10-2012, 07:56
zacząłem korzystać z RIMa podczas porannych przejazdów rowerem do pracy. i w ogóle na rower. gdy wieje i jest zimno, daje radę.
ale, co podkreślałem wiele razy: jeżeli ktoś szuka kurtki (ss) do biegania, rowerowania czy po prostu dość aktywnej turystyki, ta kurtka nie koniecznie jest dla niego. nie ma co się czarować. oczywiście można się ze mną nie zgodzić, a jak :) dziękuję za uwagę.
23-10-2012, 08:04
bartolini, a mógłbyś rozszerzyć opinię?
Jakie plusy, jakie minusy ma wdzianko? Jaka aktywność przy jakiej temperaturze, etc. oki? Byłbym, jak i inni, wdzięczny. To jest w sumie nadal jeden z tańszych ss na rynku (jeśli można go tak określić, a chyba można?). F.
23-10-2012, 08:13
Farfura, jasne, zgadza się, jest tani. i mało tego, za tę cenę warto.
chodzi mi o to, że jest to kurtka z przeznaczeniem wspinaczkowym. czyli do czochrania w skałach, górach etc. Ale to nie przekreśla jej ''uniwersalności''. natomiast wiele osób, o czym tutaj pisane było, chciało by RIM posiadał wywietrzniki pod pachami, w pełni reg. kaptur (a najlepiej by nie był pod kask) i takie tam inne udziwnienia. dla jasności: moim zdaniem to niezły produkt. ale na pewno nie polecał bym komuś, kto szuka kurtki do wcześniej wspomnianych aktywności. Ty jesteś z Kato, co nie? chcesz zobaczyć kurtke? wal na prv to się umówimy, nie ma problemu.
23-10-2012, 08:32
I ja bym dodał, że znakomita kurtka na aktywne żagle. Niebawem recka ale jeszcze rower do uzupełnienia spektrum zastosowań.
23-10-2012, 09:01
Dzięki za info.
Jestem ze Śląska, bo kręcę się to tu, to tam :) Zabrze, Chorzów, Katowice, Mysłowice, Sosnowiec... Kurtkę mierzyłem w Zabrzu, mają niezły wybór produktów, ale dzięki za propozycję. Jakiś czas temu myślałem o ss z Montano - dokładnie model El Cap, ale sprawa upadła, bo: - zastanawiam się, czy przy mojej aktualnej aktywności górsko-wyjazdowej rzeczywiście wykorzystałbym ss, - Montano nie ma z czego szyć El Capa - nie dostarczyli im Singtex`u, a to jeden z materiałów używanych do jego produkcji (obok membranowego Pontetorto). Może kiedyś dostanę coś na bazarku w HIMie. W sumie w tym roku kilka rzeczy u nich kupiłem i jestem z tego zadowolony. Zwłaszcza z VAUDE, dobra firma. F.
23-10-2012, 11:54
Ja nadal noszę Rima dość często i nadal jest w idealnym stanie. Za wytrzymałość duży plus. Prania też dobrze znosi. Dochodzę jednak ostatnio do wniosku, że kurtałka mogłaby być nieco luźniejsza na dole. Poza tym, tak jak inni wspominali, ja zresztą również. Oddychalność mogłaby być nieco lepsza!
------------------------------------------- http://www.blaisefennel.blogspot.com
23-10-2012, 13:12
Już to pisałem... w moim subiektywnym odczuciu poprzednia wersja ma lepszą paroprzepuszczalność, ale za to RIM ciut lepiej blokuje wiatr.
Bodajże radziq nosił się z zamiarem wstawienia zamków pod pachami - jeżeli tak to może coś napisze. |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
