05-01-2012, 23:03
Witam
Niestety nie będę chwalił jak większość butów chiruca. Zakupiłem produkt tej firmy po raz pierwszy i - jak to się mówi - sparzyłem się. Mowa o modelu Edimburgo GTX (oliwkowe).
Po kilku pierwszych dniach użytkowania (Tatry polskie) w jednej z podeszw nastąpiła dziwna ''awaria''. But podczas noszenia zaczął ''kłapać'' jak stary kalosz. Bynajmniej nie z przyczyn mechanicznych. Oddałem buty do reklamacji - oczywiście odrzuconej (''z powodu braku wpływu na walory użytkowe''). Jakbym kupował buty z dodatkową funkcją, czy co?! Producent uznał wadę, lecz nie poczuł się do wymiany obuwia. Znajoma prawniczka namawiała mnie na złożenie pozwu do sądu (koszt ok. 35 pln, do pół roku po zakupie to producent ma udowodnić klientowi brak wady!!), jednak przegapiłem ten okres będąc za granicą i teraz nie ma to raczej sensu. Buty są ładne, wyglądają na solidne, jednak wobec powyższego zdecydowanie odradzam.
Niestety nie będę chwalił jak większość butów chiruca. Zakupiłem produkt tej firmy po raz pierwszy i - jak to się mówi - sparzyłem się. Mowa o modelu Edimburgo GTX (oliwkowe).
Po kilku pierwszych dniach użytkowania (Tatry polskie) w jednej z podeszw nastąpiła dziwna ''awaria''. But podczas noszenia zaczął ''kłapać'' jak stary kalosz. Bynajmniej nie z przyczyn mechanicznych. Oddałem buty do reklamacji - oczywiście odrzuconej (''z powodu braku wpływu na walory użytkowe''). Jakbym kupował buty z dodatkową funkcją, czy co?! Producent uznał wadę, lecz nie poczuł się do wymiany obuwia. Znajoma prawniczka namawiała mnie na złożenie pozwu do sądu (koszt ok. 35 pln, do pół roku po zakupie to producent ma udowodnić klientowi brak wady!!), jednak przegapiłem ten okres będąc za granicą i teraz nie ma to raczej sensu. Buty są ładne, wyglądają na solidne, jednak wobec powyższego zdecydowanie odradzam.