Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.05.2010
chce sobie kupic puchowe spodnie.
nie interesuje mnie oddychalnosc ani wodoodpornosc,
a tylko ich waloty termiczne. poniewaz mysle, że przynajmniej 2 razy na tydzien bede je prał to ile mi taki spodnie posłuża?
myslalem konkretnie o tych
http://malachowski.pl/sklep/pl/oferta/13...pro.html?f% 5B0%5D=2.8
dla porownania mam kurtke z goretexu juz ładnych pare lat i swietnie śię spisuje, to samo z softshellem- choc oczywiscie spadaja ich wlasciwosci z uplywem lat.
czy moge liczyc , że te puchowe spodnie posluża mi lata przy tak częstym praniu??????
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.05.2010
podam jeszcze linka do spodni , bo tamten nie wchodzi
http://www.szpejarnia.pl/index.php/SPODN...e-Pro.html
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Skoro już się zalogowałeś na forum to nie spamuj jednym postem pod drugim, tylko edytuj to, co już napisałeś.
Po drugie jak już zakładasz nowy wątek i dajesz mu tytuł, to pisz bez błędów i tak, żeby miało to ręce i nogi po polsku, np.''Trwałość odzieży puchowej''.
Ogólnie, patrząc na to napisałeś, to powiem jeszcze raz: pisz po POLSKU.
Co to są ''waloty termiczne''? ;) Poza tym istnieje coś takiego jak polskie znaki.
Co do linków, jeśli chcesz, żeby Ci działały, to skracaj je, np. w http://tiny.pl.
Po trzecie, to już Admini zdecydują, czy warto zakładać nowy wątek, czy nie lepiej zapytać o takie rzeczy w wątku o konserwacji odzieży puchowej:
http://tiny.pl/h1fgj
---
Edytowany: 2011-10-15 17:10:15
Gdzie ty mieszkasz, że chcesz lata całe prać puchowe spodnie 2 razy w tygodniu? Coś mi się wydaje, że niekoniecznie potrzebujesz to co sobie wymysliłeś.
-------------------------------------------
ot
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.05.2010
Przepraszam za błędy. Nie chodzi o miejsce zamieszkania ale o
pracę. Mało sie ruszam ale sie brudzę - zakładam nawet 4 warstwy-
cieple kalesony , 2 pary ciepłych spodni i spodnie softshellowe ale i tak mi zimno (jak się siedzi na mrozie to tak po prostu jest). Pomyślałem więc o puchu.
Poczytałem troche na forum i jedni piszą, że puch jest nawet trwalszy
od ubrań z innego materiału - jeśli się go dobrze pierze, inni
nie neguja tego , o ile sie go nie pierze, a jeśli jest prany to długo nie wytrzyma.
Stąd moje pytanie.
Puch nie lubi wilgoci - wiesz o tym?
Jeśli się nie ruszasz, tylko brudzisz to nie pierzesz, tylko czyścisz mokrą szmatką z zewnątrz (te portki mają zdaje się membranę) albo zakładasz na wierzch coś co łatwo prać. Wartość puchu to nie tyle same właściwości izolacyjne ile ich doskonały stosunek do wagi i kompresowalności. Więc do siedzenia w zimnie taniej i trwalej (jeśli i tak chcesz prać) może wyjść jakiś gruby fleec.
Jeśli napiszesz konkretnie co i gdzie robisz będzie łatwiej doradzić. Jesteś anonimowy więc nie ma się co obcinać.
-------------------------------------------
ot
Liczba postów: 1740
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.12.2007
Moj tesc ma kurtke puchowa juz pietnascie lat. Nosi cala zime. Byla czyszczona profesjonalnie raz. Plus standartowe czyszczenie szmatka. Po tych pietnastu latach kurtka nie wykazuje wiekszych oznak zuzycia. Pociagnie drugie tyle.
Czy mozna zmienic tresc tematu na ortograficznie poprawna?
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.03.2009
@kivak
''Czy mozna zmienic tresc tematu na ortograficznie poprawna?''
hmmm, czy aby tylko, że się tak przyczepię: ''standartowe''??? ;)
do kasacji
---
Edytowany: 2011-10-16 15:15:34
Liczba postów: 716
Liczba wątków: 90
Dołączył: 12.02.2004
Tytuł wątku zmieniony. wątek zostaje warunkowo. Zobaczymy w jakim kierunku sie rozwinie
Liczba postów: 1740
Liczba wątków: 3
Dołączył: 25.12.2007
@ns - wybacz, ale Cie nie zrozumialem. Czy moglbys rozwinac?
Standardowo prosze do kasacji :)))
---
Edytowany: 2011-10-17 11:49:07
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
Trwałość puchu jest ograniczona, tak częste pranie i zapewne niedosuszanie (chyba że masz suszarkę bębnową) bardzo szybko zniszczą puch. Pomyśl prędzej o jakichś tanich ocieplanych spodniach budowlanych, kup 10 par zamiast jednej puchowej, a na pewno na tym lepiej wyjdziesz.
Jak sie puchu prac nie potrafi to tez latwo go proszkim zalepic i bedzie po trwalosci. Ale zasadniczo nie powinno sie go brac ''za czesto''.
Generalnie ja bym proponowal jakies spodnie z pimaloftu kupic. Na allegro militarne mozna kupic za 150 - 200zl. Albo tez jakies grube kalesraki z polaru (znowu militarne powinny byc dostpne za grosze).
Blatio - nie przeginaj z tymi polskimi znakami - ja takich nie posiadam to co mam zrobic? Dodac polska klawiature i sie pierdzielic z tym ze inne znaki nie sa na miejscu?
:)
-------------------------------------------
Filemoon
Liczba postów: 472
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.03.2009
@kivak
Masz rację, może nie wyraziłem się jasno :). To może inaczej. Czasami ryzykownie jest zwracać komuś uwagę na błędy ortograficzne.
Chodziło mi o pisownię 'standartowe'. W każdym razie widzę, ze już się poprawiłeś :).
Bez obrazy :).
@Blatio
Muszę poprzeć Filemoona, z tymi PLiterkami to niestety bywa ciężko (upierdliwie) jak się jest na obczyźnie i pisze z nie PL / USA klawiatury.
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Ok, ale jeśli ktoś je ma (a widać to, bo w 1/3 posta występowały), ale używa ich w porządku, powiedzmy to, losowym, to znaczy, że jest się gdzie postarać ;)
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.05.2010
Dziękuję za odpowiedzi:)
Zrezygnowałem więc z puchu. Zdecyduję się chyba na spodnie z
softshella - są dośc ciepłe, bo pod wierzchnia warstwą jest polar,
nie przepuszczaja wiatru i można często prac.
Faktem jest, że napisalem tekst niechlujnie, bez znaków
diakrytycznych - literka c - z kreską w moim komputerze nie wchodzi,
więc w tym wypadku się niestety nie poprawię.
To chyba off-topic ale myślicie, że spodnie softshellowe jako 1 warstwa
przy dużej wrażliwości na zimno i przy częstej gościnności spodni w pralce - dobrze się sprawdzą?
---
Edytowany: 2011-10-18 01:22:55
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
W spodniach softshellowych za ciepło Ci nie będzie, zwłaszcza na postojach. Poza tym nie każde mają warstwę fleece'u od spodu. To są spodnie z założenia przeznaczone do wysiłku - są z reguły elastyczne, żeby nie utrudniać ruchów, mają dobrze oddychać, ale też chronić od wiatru. Grzanie nie jest ich podstawową funkcją.
Prędzej jakieś spodnie na Primalofcie, jeśli planujesz niedużą aktywność, a w przypadku prania powinny być mniej wrażliwe niż puch.
Poza tym tak jak koledzy napisali - zabrudzenia lepiej czyścić powierzchniowo.
Primaloft jest niestety drogi, więc pozwól, że zaproponuję Ci coś innego.
Moja opcja to użycie jakichś zwykłych spodni roboczych, które bez żalu można brudzić i prać do woli, a pod nie wsadzić np. ocieplacz do spodni Bundeswehry - ocieplacz się nie wybrudzi, a spełni swoją funkcję. Wygląda to tak:
http://tiny.pl/h15hv
Mam z tego kompletu podpinkę do kurtki, z tego samego materiału - sprawdza się. Jeśli jeszcze jakieś rozsądne kalesony dasz na ciało, to będzie w ogóle git. To jest sprzęt wojskowy, więc raczej nie trzeba się będzie martwić i jego trwałość.
Poza tym podstawowa zaleta - takie coś można kupić na Allegro w dziale Kolekcje --> Militaria już za około 15 zł (używane, w bardzo dobrym stanie), więc od biedy możesz sobie nawet kilka sztuk na zapas kupić, gdybyś planował, że coś zniszczysz, albo gdy pozostałe będą w praniu.
Jak dla mnie to najtańsza i uważam, że dość rozsądna opcja - kupić ocieplacz pod spodnie robocze, a same spodnie można będzie prać do woli.
---
Edytowany: 2011-10-18 01:43:49
Liczba postów: 7
Liczba wątków: 1
Dołączył: 03.05.2010
dzięki za radę:)
w sumie wiem, że spodnie robocze to byłoby jakieś wyjście
ale niestety odpadają. Może napiszę o co chodzi. Jeźdzę na wózku inwalidzkim. Jadę do sklepu, znajomych i na spacer , ect.
Już teraz zakładam kilka warstw i ciągle marznę, ponieważ rzecz jasna nie ruszam nogami- a może się to wydac dziwne ale robię tym wózkiem trochę trasy i jestem długo na zimnie:). Spodni roboczych nie ubiorę, bo będę wyglądał głupio. Ponieważ zawsze brudnymi rękami od napędzania kół zachaczę o spodnie, więc te się brudzą, muszę je często prac. Skoro softshell nie jest odpowiedni , to może spodnie narciarskie? Tylko , czy one też nie są z softshella?
Albo może spodnie polarowe?
Ale one znowu nie chronią przed wiatrem , a ja mam ten defekt , że łapię teraz przeziębienie od wiatru, chłodu- wszystkiego co jest jesienią i zimą:)
---
Edytowany: 2011-10-18 04:08:24
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 5
Dołączył: 12.08.2010
miałem już wcześniej pisać o spodniach narciarskich , ale teraz jest chyba najlepszy moment. Są to zwykle waciaki, wiec nie ma problemu z praniem. Zwykle też mają membranę jakiej 10000 albo 15000 nawet więc na deszczyk spoko, a od wiatru ochronią na pewno. pod to kalesony ciepłe i jakiś polar jeśli jest wyjątkowo zimo i powinno być ok. Prać to łatwiej i specjalne suszenie nie potrzebne. :) i jeździć ile wlezie. Pozdro i wszystkiego dobrego
-------------------------------------------
YT
Liczba postów: 373
Liczba wątków: 0
Dołączył: 21.01.2008
Jeżeli coś ma się szybko brudzić i być ciepłe to dla mnie oczywiste są dwie warstwy: ocieplająca pod spód i łatwa do wyczyszczenia na wierzch. Pranie warstwy ocieplającej, puchowej czy syntetycznej watoliny jest niepraktyczne. Puch jest drogi i długo schnie, chyba że się ma suszarkę bębnową, trzeba umieć zrobić takie pranie. Syntetyk też długo schnie i znosi pranie podobno gorzej niż puch, tzn. szybciej się zbija i traci właściwości izolacyjne. Na szczęście przy dwóch warstwach nie trzeba będzie prać ociepliny jeżeli chronić ją będzie wierzchnia skorupa. Ja na przykład jeżdżę rowerem nawet w deszcz w terenie i po mieście, pod spód wkładam ubrania stosowne do temperatury a na wierzch spodnie i kurtkę z Gore-Texu. Po powrocie do domu, zdejmuję zachlapane Goretexy, płuczę pod prysznicem i za godzinę są suche. Piorę może dwa razy do roku. Niestety Gore to dość droga sprawa i jeżeli chodzi o wózek inwalidzki to zastąpiłbym go jakimikolwiek spodniami nieprzemakalnymi z łatwozmywalnego materiału. Mogą być nawet takie ze sklepu ogrodniczego lub żeglarskiego. Można sobie kupić też jakieś ,,oddychające'' z membraną, ale ja bym nie kupował żadnej drogiej z kosmicznymi parametrami bo nie ruszające się, słabo ukrwione nogi mało się pocą. No a pod spód jako ocieplacz to co koledzy polecali wcześniej. Dwie warstwy mają jeszcze tą zaletę, że tej wierzchniej, wodoodpornej można użyć samodzielnie lub z cienkimi kalesonkami na deszcz w cieplejsze pory roku.
---
Edytowany: 2011-10-18 09:17:45
Liczba postów: 45
Liczba wątków: 0
Dołączył: 04.10.2009
Z tego co pamiętam w firmie Yeti szyli - chyba ze dwa lata temu - coś w rodzaju kokonu dla osoby jeżdżącej na wózku wg projektu zamawiającego i chyba nadal mają rysunki u siebie. Napisz/zadzwoń do nich, może mają info jak sie to sprawuje w praktyce, ewentualnie, może są w stanie skontaktowac się z tą osobą. Jeżeli coś takiego by Ci pasowało to widział bym to w ten sposób, że można na taki kokon/ochraniacz na rzep doczepiać warstwę ochronną przed zabrudzeniem/wilgocią (tak jak to robią do botków puchowych, nie wiem co to za materiał czy dry który sprzedają czy coś innego, wygląda na bardziej wytrzymały) i ewentualnie prać tylko ten ochraniacz. Kolejna kwestia do rozważenia, czy mając np jakies spodnie polarowe, kalesony etc w takim kokonie nie będzie Ci cieplej niż stricte w spodniach (tak jak rękawiczki pięcio palczaste a dwu).
|