To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Trzy-sezonowy ekwipunek na 33h spacery z psem po lesie
#21
Odnośnie sprzętu:
- jak rozumiem jesteś pasjonatem w dziedzinie noży, ale jeśli zakładasz, że gotujesz na kuchence i śpisz pod namiotem to noszenie jakiegokolwiek noż jest niepotrzebne. Przy takich założeniach wystarczy plastikowy nóż do smarowania i krojenia pomidorów.
- Przy macie zacząłbym od alumaty - superlakka, izoluje doskonale, cena kilkunatozłotowa jedynie komfort nie ten co karimat.
- apteczka, sam mam milo i na dzień dzisiejszy nie kupowałbym żadnej i nosił wszystko w woreczku strunowym albo zaopatrzył się w jakąś rolowaną apteczkę z pcv. Worecek bo noszenie apteczki przytroczonej uważam za pomyłkę (zamoknie na deszczu, zachacza o wszystkie gałęzie itd.., a w środku plecaka nie musi być z cordury)
- krzesiwo zbędne (jak gotujesz na kuchence to pakujesz zapalniczkę albo zpałki w szczelne pudełko i wsio.

Odnośnie psa:
Sam mam Malamuta już kilkunastoletnią w tej chwili emerytkę i nawet za młodych lat nie ciągaliśmy jej po górach przy temp powyżej powiedzmy 15 stopni. Branie Malamuta na kilkunasto godzinną wycieczkę przy 20-25 i więcej stopni uważam za znęcanie się nad tymi pięknymi zwierzętami. Nawet jeśli Twój urodził się w Polsce to odczuwa temp wielokrotnie bardziej niż Ty. Do tego juki, nawet nie przez wagę, tylko powierzchnię dodatkowo grzeją. Niestety lato jest poza sezonem turystycznym dla malamutów. Jesień, biwaki zimowe - jak najbardziej. Lato - nie.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#22
Zdecydowałem się na:
- namiot Coleman Rigel
- plecak Osprey Kestrel 38
- śpiwór Cumulus xLite200 (skróconony, z zamkiem)
- mata Ridgerest Z-lite
- menażka Esbit Titanium Pot
- poncho Fjord Nansen Backpacker
- apteczkę sam sobie skompiluję i wrzucę do woreczka strunowego

Dziękuję za pomoc.

~m, dziękuję za troskę. Mój pies od podrostka jest przyzwyczajony do 2x20km w weekend, w pozostałe dni do 10km, zima czy lato. Zawsze bacznie go obserwuję i staram się nie przeciążać. Widząc pierwsze oznaki zmęczenia robię postój na schłodzenie, wejście do strumyka, napicie się wody, etc. Uwierz mi na słowo, kocham tego psa i troszczę się o niego.

Odpowiedz
#23
Co do menazki tutaj mozna poszukac tanszych odpowiednikow :)
np http://bit.ly/i3oDet

Ktos kiedys pisal ze i tak praktycznie caly ten ekwipunek robiony jest w jednej i tej samej chinskiej fabryce (co w tym wypadku wydaje sie byc prawda) a roznice to jedynie logo.

Ta menazka bedize dostepna w tym miesiacu polecam rowniez ich tytanowego sporka (widelco-lyzke) sam uzywam.

Powodzenia z psem.
-------------------------------------------
filemoon

Odpowiedz
#24
Fajny ten kubek, ale nie lubię kupować w zagranicznych sklepach, podobnie jak jeść sporkiem. Używam łyżki z kompletu podarowanego mi przez babcię i nie wymienię jej na nic. ;-) Ciężka, ale ukochana i świetnie nadaje się zarówno do gęstych zup jak i innych dań.

Odpowiedz
#25
Fajny zestaw
osobiście na tytanowy kubek szkoda by mi było pieniędzy, no ale jak kto lubi
poncho też mi się nie podoba ;) jak już poliestrowe, to STS robi fajne:
http://www.trailspace.com/gear/sea-to-su...rp-poncho/
lżejsze, rozkłada się na tarp

Namiot radzę obejrzeć przed zakupem, jak dla mnie to jest za niski. Osobiście bardzo mi się podoba rozwiązanie typu GoLite ShangriLa - mnóstwo miejsca w środku, można swobodnie tam funkcjonować w czasie deszczu i pies wygodnie się zmieści.
W wersji budżetowej /poliester/ robi to FN, jako Faroe Out.

Odpowiedz
#26
Kubek nie musi być tytanowy, byle nie ważył więcej niż 200g. Moja obecna menażka waży 700g...

Biorę Wasze propozycje pod uwagę do soboty. W niedzielę zamawiam. Shangri-La za droga, trzeba jeszcze dokupić przynajmniej podłogę.
---
Edytowany: 2011-06-02 11:19:52

Odpowiedz
#27
rzuć okiem na zdjęcia, jak to wygląda z miejscem w środku:
http://www.forum.outdoor.org.pl/namioty-...#msg159124

kubek znalazłem np. stalowy ok. 500 ml z przykrywką, za 8 zł na targu
waży 100-150 g. Na jedną osobę taka pojemność wystarcza. Dla dwóch gotuję wodę po kolei.
Pow. 500 ml idealny by były garnki primus alutech, ale chyba nie są jeszcze dostępne w PL.
za to na allegro można znaleźć fajne komplety alu anod. w niskich cenach:
http://allegro.pl/duze-menazki-4-1-hard-...85756.html
http://allegro.pl/naczynia-coleman-mini-...65213.html
http://allegro.pl/naczynia-turystyczne-m...83820.html

Odpowiedz
#28
Z tego co sie orientuje to aluminium srednio zdrowe jest (nie jest obojetne dla organizmu).

Ja osobiscie preferuje stal albo tytan (stal niestety ciezka jest).

Wiem ze alpkit obecnie wprowadzil kubek 05.l za 14£ to nie jest zla cena. Kupowanie w skleach zagranicznych nie rozni sie specjalnie od sklepow polskich. Nic mnie nie laczy z ta firma ale uwazam ze jak idzie o rzeczy z tytanu maja najlepsze ceny (kubki miski sledzie szpilki). Ich sledzi uzywam juz od jakeigos czasu p[odobnie mam komplet szpilek.

Ja sie na ich tarp czaje, jest calkiem fajny i w dobrej cenie ale obecnie nie maja na stanie bedzie za 2 mies.

Ponczo + namiot to jest sredni pomysl (jak sie tam z psem wepchac tego nie wiem. Samo ponczo oddycha nie specjalnie przed wiatrem chroni nie specjalnie. A taki namiot nie ma podlogi + 0 ochrony przed komarami czy kleszczami ktorych troche bedzie w lesie. To jest dla prawdziwych minimalistow.

Przypominam sobie moje spacery z psem nim Polske zostawilem (z 5 lat temu) co wizyta w lesie to po powrocie na psie 10-15 kleszczow chodzacych (pies pokropiony byl paskudztwem na pchly i kleszcze) - nie przesadzam. Nastepnego dnia zawsze jednego czy dwa wbite znajodwalem ktore trzeba bylo usunac. Ale to chyba byl jakis wysyp kleszczy w tamtym czasie.
-------------------------------------------
filemoon

Odpowiedz
#29
Pierwsze słyszę, żeby anodyzowane aluminium komuś krzywdę robiło.
Osobiście używam zestawu poncho forclaz 100 i fn faroe out - bardzo duża wygoda, ochrona i świetna waga.

Odpowiedz
#30
Alu robi ale nie w ilościach które dałoby się przyjąć jedząc z menażki nawet codziennie kapuśniak.
Ja używam kubka z nerdzewki 3/4litra - na pewno mieści się w wadze i kosztuje coś z 10zł
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#31
Semow - aluminium jest szkodliwe (mniej lub bardziej - szczegolnie jak sie je podgrzewa) - jak chcesz szczegolow zapraszam na google.

A co do ponczo namiotow - owszem semow uzywasz i chwalisz ale:
- czy to jest twoj jedyny namiot?
- czy uzywasz go jako podstawowego?
- czy masz psa?
- czy pies jest sporawy (40kg)
- czy zmiesci sie razem z toba w tym ponczo-namiocie-tarpie?

Starajmy sie doradzac uwazgledniajac potrzeby pytjacego.
Pytajacemu potrzebna jest jakas lekkawa dwojka z jakims istniejacym przednionkiem. Mysle ze przydala by sie taka ktora bedzie na tyle wysoka ze bedzie mogl on w niej usiasc. Na szczescie nie jest on wysokim chlopem (skraca xl200).
-------------------------------------------
filemoon

Odpowiedz
#32
filemoon a widziałeś rigela? Faroe to w porównaniu z rigelem apartament. Człowiek z psem mieści się bardzo wygodnie. To jest duży namiot.
Nie wiem co to znaczy ''podstawowy namiot''. Na blanca go nie brałem. To chyba nie, prawda?

Jak masz jakieś informacje na temat szkodliwości anodyzowanego aluminium używanego w produkcji garnków turystycznych to chętnie poczytam, bo sam bym chciał takie kupić.

Odpowiedz
#33
Z tego co pamientam to aluminium przy podgrzewaniu do wysokiej temperatury uwalnia jakies tam szkodliwe substacje. Moze w wolnej chwili poszukam jakiegos linka. U mnie z aluminiowych rzeczy to pozostalo tylko MSR zestaw go gotowania (i tam garczek jest aluminiowy).

Foroe to polski namiot ja nie mam w zasadzie dostepu do polskich rzeczy (by zobaczyc). Rigel na czleka z psem sredni wybor tez.
Ja odradzam ponczo-trapo-namioty (w sensie jako taki jeden uniwersalny produkt) dla wiekszosci turystow nie bedzie to ani wygodne ani dobre rozwiazanie i to mialem na mysli.

Na wyspach mnie nie ciagle do tego bo nie mam az takeigo parcia na f&l. Mam namiot (1ke) ktory ma kolo 1.4kg. Potem mam dwojki dwie (2.8 i 4kg) i jedna trojke (kolo 3.5kg).
-------------------------------------------
filemoon

Odpowiedz
#34
Co sądzicie o takiej menażce? http://sportnet.pl/produkty/pokaz/menazk...erpa-06-l/ Ktoś z Was ją użytkuje? Jaki inny namiot do 1.5kg proponujecie?

Odpowiedz
#35
fajna ta menażka

Filemoon do Faroe jest sypialnia z podłogą - chyba łącznie to waży 1.6 kg
nie wiem czy da się znaleźć namiot z podobną wagą i pojemnością w takiej cenie
bo w praktyce na człowieka z dużym psem przydała by się co najmniej mała dwójka

Odpowiedz
#36
Wydaje sie wiec to byc rozwiazanie calkiem fajne - a juz na 100% tanie (przy zalozeniu ze ma byc lekkie).

A jak nie to to moze byc 3kg jakas klasyczna dwojka z NF czy Q. I cena ciagle nie zabija.

I mysle ze sprawa namiotu ejst klarowna :)
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#37
A ja tak nieśmiało zapytam - czy ten Ma(la)mut ma się kisić w namiocie? Toż to pies wysoce odorowy i najlepiej się czuje na zewnątrz. Ale o tym decyduje właściciel... Jeśli pies śpi na zewnątrz - mimo że to ''tulok'', to zostaw Rigela.

Z menażek obejrzyj sobie jedną z propozycji Semowa, bo mam je i ja i spokojnie mogę polecić, są konkretnie anodyzowane i u mnie się świetnie sprawdzają - http://allegro.pl/naczynia-coleman-mini-...65213.html

Nie chcę też za bardzo lansować firmy Quechua, ale mają kilka pozycji popularnych wśród forumowiczów i ich poncho jest całkiem OK, a przy cenie - baaardzo OK.
---
Edytowany: 2011-06-03 08:59:08
-------------------------------------------
Yatzek - bieszczadnik z doskoku.

Odpowiedz
#38
Ja się pod temat podepnę - bo właśnie planuję podobnie wypady 2 - góra 3 dniowe z psem (30 kg). Z tego co na razie się zorientowałem (patrząc na wymiary namiotów) to namiot musiałby być jednak 2-osobowy dla komfortowego pobytu człowieka, psa i plecaka. Standardowa jedynka ma szerokość ok 80-90cm i po testach (ja+pies+miarka) wydaje się to zdecydowanie za mało.

Zastanawiam się pomiędzy 2 namiotami (cena gra rolę) - Easy Camp Star 200 a Hi-Tec Twin 2 (ten 2 ma wbrew pozorom niezłe opinie osób które faktycznie miały z nim do czynienia a przy niewielkim nakładzie pracy da się z wagą zejść do 2kg). Oba kosztują poniżej 200 zł i każdy ma swoje zalety i wady.

Mam też pytanie do autora wątku - jakiego typu pasa używasz (z paskiem w kroku czy bez ) i jakich szelek (sledy czy guardy ? Chciałbym też czasem z psem pobiegać i zastanawiam się czy sledy nadadzą się również do górskich wypraw).

Pozdrawiam,
Michał

------------------------------------------------


EDIT: tutaj za poniższą odpowiedź podziękuję, nie chcę zamieszania robic bo wątek o sprzęcie turystycznym a o szelki i pas pobocznie zapytałem ;). Czyli rozumiem, że po górach ze sledami chodzisz - no to było mi potrzebne właśnie, bo w takim razie najbardziej uniwersalnie wypadają - guardy najwyżej dokupię później jeżeli z jakiegoś powodu będzie taka konieczność.
---
Edytowany: 2011-08-09 13:08:04

Odpowiedz
#39
Ja może dopowiem jak to u mnie wygląda. Przy chodzeniu turystycznym (żadne wyścigi) + jeżdżeniu z psem na rowerze.
Szorki sled + smycz oczywiście z amortyzatorem (+ na psie obróżka półzaciskowa, żey mieć możliwość przepięcia się w razie konieczności). Pas żaden wymyślmy, po prostu taśma, ale noszona raczej na biodrach niż w talii (oczywiście na rowerze linka z amortyzatorem do roweru, nie do pasa).
-------------------------------------------
n

Odpowiedz
#40
Mam Fjorda FAROE IN + FAROE OUT i przedwczoraj spałem w nim koło Sierpca pod skansenem. Łączna waga w realu 2 kg. Miejsca na dwie dorosłe osoby lub jedna osoba + duży plecak + duży pies.

Sam mam burka i choć namiot był kupowany na korsykańskie GR20, to już widzę, ża doskonale sprawdzi się na weekendowych wypadach za miasto.

Co do plecaka, to mam 55 litrów. Na dwa dni jest zdecydowanie za duży i będę się zaopatrywać w Deuter 35+ GUIDE (bo i wspinaczki co nieco planuje i zimą między schroniskami w Tatrach coś na nowo przeczłapać). Dzięki Wam będę mocno myślał o Coleman Rigel X2 na łazęgę bez psa i na wyjazdy do Hiszpanii (Sierra Nevada i Pireneje -> GR11 / GR10).

--
EDIT: Dla burka koniecznie SLEEDY i amortyzacyjna smycz 2,5 - 3 metry
---
Edytowany: 2011-08-09 13:32:35
-------------------------------------------
SCRUBBY

Odpowiedz


Skocz do: