To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Sprzęt Icebreaker / odzież
#1
Icebrekaer nie ma swojego wątku.

Chciałbym dodać swoje trzy grosze nt. produktów tej nowozelandzkiej marki.

Użytkuję od kilku miesięcy koszulkę LS CHASE ZIP (http://www.icebreaker-shop.cz/detail/IBW859) z serii GT w gramaturze 180 oraz bluzę RAPID ZIP THRU (http://www.icebreaker.com/site/icebreake...ip_thru.ht ml) z tej samej serii w gramaturze 280.

Zestawu używałem na wycieczkach jesiennych i zimowych w góry Polski oraz na rowerze w Polsce oraz Afryce północnej. Jako, iż uzależniłem się od tych ciuchów, używam ich także w mieście. Po tych kilku miesiącach zauważyłem, że:

- NIE śmierdzi! I to jest niesamowity fenomen tych ciuchów. Po 14 dniach codziennego noszenia (wyjazd – ograniczony bagaż) ubrania można było bez problemu zakładać na siebie bez kręcenia nosem. Dodam, iż wcześniej używalem syntetyków- np. Crafta, Brubecka, czy Marmota, i trzeba je było prać po każdej rowerowej turze.

- NIEźle izoluje! Bardzo marznę, nawet stojąc na przystanku w swetrze puchowym kulę się z zimna, tymczasem w zestawie koszulka + bluza + ProShell 3l na rowerze w temperaturze -15 odczuwam komfort.

- NIE mechaci się – użytkownicy Craftów serii Pro Zero zapewne wiedzą o czym mowa :)

- JEST perfekcyjnie skrojona, na rynku są dostępni inni producenci wyrobów z merino, myślę jednak, iż produkty Devolda wyglądają jak powyciągane pidżamy w konfrontacji z IB.

- NIE gryzła nigdy!

- NIE używam, żadnych „specjalnych trybów prania” jak to jest wymagane w przypadku syntetyków – nie skurczyła się, kolory bez zmian – jak nowa.

-SCHNIE nieco wolniej niż syntetyki, natomiast mnie osobiście tempo schnięcia zawsze zadowalało.

- OK, jest droga, ale zakładając, że pierzemy ją rzadziej (brak smrodu) koszulka wolniej ulega zużyciu. Warta swej ceny!

Myślę, że w najbliższym czasie pokuszę się o dłuugą recenzję.

Odpowiedz
#2
mam jedną Oasis Crewe 200 koszulka z długim rękawem na 174 wzrost i 98 w klatce rozmiar s i nieco rękawy przydługie,reszta perfekt chociaż przyznam że musiałem wycinać metkę bo tak mnie drażniła skubaniutka :)

Odpowiedz
#3
potwierdzam to co napisał ~Ali w moim przypadku sprawdzone z serią bodyfit150 i 200. Jedyna uwaga jaką mam to ciut za szerokie rękawy w nadgarstkach jak dla mnie mogłyby być węższe.

Odpowiedz
#4
Mam Oasis Crewe 200. I szczerze: niczym mnie nie zachwyciła, dość długo schnie. Fakt, przyjemna w dotyku i nie śmierdzi zbyt charakterystycznie po paru dniach. Za to cena w PL horrendalna. Wolałbym dwa crafty za to.
jeśli miałbym kupować to tak, jak kupiłem, okazyjnie, za 40$ x 2,3 zł.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#5
Czy jest jakiś dystrybutor Icebreakera w Polsce?

Odpowiedz
#6
Teraz to się powinno raczej nazywać Chinesewallbreaker.

Odpowiedz
#7
a dlaczego?

Odpowiedz
#8
http://www.chocolatefishmerino.co.uk/tec.../faqs.html <<punkt drugi
-------------------------------------------
http://vick-gear.blogspot.com/

Odpowiedz
#9
a co teraz nie jest robione w chinach ... :/

Odpowiedz
#10
A, który z dużych (międzynarodowych) brandów odzieży outdoor ma całą produkcję skupioną w innym kraju niż Ameryka Łacińska lub Azja?

Odpowiedz
#11
Mi tam wszystko jedno gdzie robia jesli cos jest dobrze zrobione, ale mam buty LS robione we wloszech, devold robi w norwegii, pozatym jeszcze meindl, hanwagi pewnie jeszcze kilka firm robi gdzie indziej niz azja, ale co to za roznica. Lepiej sie ktos czuje ze cos jest zrobione w takim a nie innym kraju?.
---
Edytowany: 2010-01-23 09:56:52
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#12
Słusznie nie ważne gdzie ważne jak jest zrobione ... a do wyrobów icebreakera ja przynajmniej nie mam żadnych zastrzeżeń jakościowych. Tylko cena zaporowa .
A hasła typu Chinesewallbreaker są delikatnie mówiąc dziwne … ARC'TERYX też przeniósł większość produkcji do Chin i jakoś nikt go nie nazywał chinaarcteryx itp. a na jakości wyroby nie straciły.
---
Edytowany: 2010-01-23 11:09:44

Odpowiedz
#13
tak juz jest ze za jakosc sie placi, tak tez jest w tym przypadku,
na pewno jeszcze nie raz zdecyduje sie na IB, tak samo jak na Odlo i inne marki bo nie znosze ustepst jesli chodzi o jakosc wykonania i materialy

Odpowiedz
#14
co do Nie Swędzenia to mnie swędzi ;) ale nie aż tak by chodzić mi można (ale taki minusy delikatnej skóry ;) )

oraz co do robienia w chinach to prawdą jest ale warto zaznaczyć że wełna oczyszczana jest w europie dopiero tam płynie oraz jeżeli przy takich normach mieli by robić gdzieś indziej to by ceny były koszmarnie duże a do tanich IB nie należy

a co do porównania do DeVolda to IB wygląda tak że możemy się na ''mieście'' pokazać a D to typowa bielizna w, której lepiej żeby nas nikt nie widział

asgaar- pytałeś o dystrybutora to Mariusz M. ;)

a i inna różnicą jest (podawana przez IB) to, że IB ma wełnę z owieczek nowo zelandzkich a inny Australijkach ;) (trochę jest różnica w geografii tych terenów ale żeby się tym chwalić )

Odpowiedz
#15
Mam kilka ich produktow, gramatura od 150 do 320. Uzywam wymiennie z syntetykami. Najlepsza zaleta to brak smrodu i duzy zakres temperatur uzywania. W roznorakich polarach jest mi czasem za cieplo. W IB zawsze dobrze. Z wad wymienie latwosc uszkodzenia - czasem pojdzie oczko i wtedy leci, syntetyki raczej trzymaja sie mimo dziur. IB robi tez skarpety, uwazam ze nic specjalnego, lepsze od Smartwoola nie sa.
-------------------------------------------
Field&Trek

Odpowiedz
#16
wiem że na mall.pl możecie bez problemu kupić Icebreakera. To czeska firma mająca oddział w Polsce i widziałem że mają Icebreakera, Crafta i inne

Odpowiedz
#17
Tak jak zapowiadalem zakupilem bluze Sierra Icebreakera. Ma ona byc jako 2nd layer, szukalem rozmiaru, ktory bedzie dosc obcisly. Zakupilem M: fizyczne wymiary bluzy:
-szerokosc pod pachami ok 54 cm
- szerokosc na dole ok 50 cm
- dlugosc rękawa po szwie dolnym 50 cm
- długośc zamka (uwaga, bluza ma stójkę) 65 cm
Ja mam 183 cm i 110 w klatce, wiec na szerokosc dokladnie przylega. W pasie troche za dokladnie ;-)
Zastanawiam sie nad kupnem pod choinkę podobnej bluzy ale dla kobiety. Czy któras z szanownych koleżanek ma może rozmiar M i moglaby podać fizyczne rozmiary? :-)

Odpowiedz
#18
Icebreaker nie ma jakiejs fajnej (bezkompromisowej) jakosci wykonania. Wiszace niteczki czy malo dokladne szwy to w zasadzie standart. A ostantio jakosc wykonania poszla na leb na szyje (mam kilka juz wiekowych podkoszulkow technicznych i kilka nowych i wiem o czym mowie. W jednym ich produkcje zaciekle zacina mi sie zamek.

Patagonia bije swoimi ciuszkami z meryno Icebreakera na leb na szyje - ale zdaje sie ze ich ciuchy to nie jest 100 meryno tylko jakiegos miksa uzywaja. Podobnie skarpety Patagoni z meryno sa znacznie lepsze od teg co Icebreaker robi.

Mam porownanie cienkich rekawiczek zrobionych przez Patagonie a Icebreakera. Jak ktos bedzie zainteresowany to fotki wstawie. Icebreakerowe leza duzo gorzej i sa wykonanie fatalnie. Dodatkowo nie wytrzymuja najmnijszego kontaktu z rzepem dotkniecie lekkie konczy sie tym ze mamy dziure w rekawiczce.

Marka jest modna - ale nie jest tak cudowana jak tutaj niektorzy wypisuja.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz
#19
Patagonia ma 80% merino i 20% poliestru. Jesli masz Patagonie i IB , to napisz jak porównujesz cieplo, odprowadzanie potu i antysmrodliwosc :-)

Patagonia ma dla mnie dwie wady -
a) produkuje z merino 4 modele na krzyż
b) odzież z merino jest niedostępna w Polsce. Widzialem raz kiedys w sklepie jedną koszulkę i byla drozsza od IB (!!), wiec nawet nie przyjrzałem się jakości.

Pozwolę sobie powtórzyć moją prośbę do koleżanek o zmierzenie IB z długim rękawem w rozmiarze M. Jeśli nikt nie ma M, to poprosze rozmiary S, porównam z tym co deklaruje producent i wyciagne wnioski ;-)

Odpowiedz
#20
Ja mam z patagoni - dlugi rekaw 3 (+kaptur przylegajacy) + kalesraki 2 + rekawiczki (cieniuskie) + bluze (bardzo ciepla ona chyba wychodzi poza 4rke).

Z IB mam troche wiecej od 360 do 150. W roznym czasie rozne gramatury robil IB.

Co do cen tak - moze byc drogawe, u mnie jest sklep Patagonii ktory ma inne ceny (ale dostepnosc towarow tez jest ograniczona) - Outlet.

Co do smrodliwosci nie ma problemow. Co do termiki to ja bym to obrazowo tak opisal ze Patagonia 2 to jakies 180 - 200 Icebreakera. 3 juz nieco cieplej (jakies 280). Nie zauwazylem jakis negatywnych objawow co do zapachu czy tez grzania. Wykonanie i starannosc bije na glowe IB. Trwalosc dzieki syntetyczej domieszcze tez.

Generalnie - ~smurv napisal ze IB jest wykonany bezkompromisowo - dla mnie to zlapal sie w ich marketingwy belkot.
-------------------------------------------
Filemoon

Odpowiedz


Skocz do: