|
Dziewczyny!!!
|
07-05-2005, 07:53
Taaaaaaaakkkkkkkk jasne mam doswiadczenie z kolonistami........ podczas wycieczki w tatry wszedzie byly na szlaku butelki po coli i pety.
Brak wychowania !!!! oraz poszanowania dla przyrody. ------------------------------------------- GG 4635266
07-05-2005, 08:15
>Ania
pewnie ze fajne sa szczegolnie kolonistki ale jak sie jest w ich wieku bo potem mozna miec problemy:)))
07-05-2005, 08:31
chróściel -> masz racje .... moga byc duze problemy :-)
------------------------------------------- GG 4635266
07-05-2005, 08:35
a co wiesz cos o tym??:)))
warto bylo przynajmniej??:)))
07-05-2005, 08:41
haha, panowie, czas na Górskie Zwierzenia :-)....
a za te butelki i pety to dałabym przez łeb jednemu i drugiemu i kopa w tyłek na rozpęd.... najgorzej, że pomysłowość ludzka nie zna granic, śmiecie są zazwyczaj upchnięte miedzy skałami... i często będą tam siedzieć przez lata, bo nikt nie zauważy i nie zabierze....:-/
07-05-2005, 08:46
no niestety dzisiejsza mlodziez://
a z drugiej strony to szkoda ze moge juz tak napisac-jednak mimo wszystko wolalbym posiadac te wiosny na karku co ichnie a nie moje:))). p.s. jesli ktos mnie odmlodzi to obiecuje ze zadnych smieci nie bede nigdzie zostawial i ze bede grzeczny:)))
07-05-2005, 12:04
chróściel: Teraz tak mowisz - a zobaczymy jak sie rozhasasz gdy Cie ktos odmlodzi do tych szalonych nascie lat :P
08-05-2005, 08:28
chróściel, ja także poszukuje tego eliksiru ;)
Ania, fakt, pomysłowość nie zna granic. W ubiegły week byłam w górach, ide sobie przez cudny, smrekowy lasek i nagle widze drzewko liściaste a na końcach jego gałązek ponasadzane puszki po piwie :( :( Było ich kilkanaście. Szok, normalny szok! :( ------------------------------------------- gg 4583760 
26-05-2005, 21:43
sprawa jest łatwa: on chce w góry, ona nad morze- jak to rozwiązać? najlepiej jak przekonać , że leżenie na plaży więcej niz 2 dni to strata czasu:)
26-05-2005, 21:44
rak skóry, swędzenie, bąble, spocone kobiety są błe...
jedźcie np. do Hiszpanii - tam jest plaza i zaraz obok tego skałki - przynajmniej można troche połazić... a plaże są urocze - kamienieste - nic sie do ... nie wciska :) a tak serio... to tylko łagodna persfazją - zrób tak, zeby jej sie wydawało, że to jej pomysł - wtedy bez gadania pojedzie ;] ------------------------------------------- życie to sztuka kompromisów - czasami sterowanych
26-05-2005, 21:45
Jedźcie do Norwegii, popatrzy sobie na morze, temperatura odstraszy od leżenia a widoki, pierwsza klasa. A tak poważnie mam ten sam problem a urlop tuż tuż. Napisz co wymyślisz.
26-05-2005, 21:48
no... to wy się panowie umówcie w góry - a swoje damy wyślijcie razem nad morze ;)))
------------------------------------------- ...korba...
26-05-2005, 22:15
trzeba miec te damy
hahahaahaha
27-05-2005, 15:18
to tylko teoretycze pytanie, bo kiedys miałem taka sytuację- nie wybrnełem z niej, tzn. powiedziałem Dziewczynie : dziekuje miło było z Toba pobyć.Samotne kobiety co chodzą po górach powinny się ogłaszać:) Vick jutro Bedziesz na giełdzie?
27-05-2005, 15:48
o! jutro giełda! zapomniałem mogę być... ale nie obiecuję... w podpisie masz mój priv to się dogadamy.
Daj nzac czy przeczytałes potem prośba do HAMMETA -> ciach. ------------------------------------------- phq(at)o2.pl 4495431<zazwyczaj niewidoczny
27-05-2005, 15:50
buuu... łowca<< giełda była tydzień temu - z uwagi na wczorajsze liczne love parade przeniesli ją...
------------------------------------------- phq(at)o2.pl 4495431<zazwyczaj niewidoczny
27-05-2005, 18:43
srece mi się zatrzymało na tą niedobrą wieść... ale i tak zaglądnę.
------------------------------------------- GG 2362211 zawsze niewidoczny
28-05-2005, 12:58
WItam!
Przeczytałem właśnie 16 stron waszych wywodów. Chcę tylko powiedzieć, że sam jestem z dziewczyną dzięki, której moge chodzić po górach. Ona jest moim przewodnikiem, ponieważ jestem osobą słabo widzącą i mam problemy z kontrolowaniem szlaków. A ona na codzień jak i wgórach jest dziewczenca i delikatna, chodzi o usposobienie. Bo na codzień się maluje (bardzo delikatnie), ubieze ładnoą sukienke i buciki (szpilek nie lubi, bo się źle czuje w nich), a w góry zakłada trakingi zwykłą bluzkę i spodnie bojówki. Czasem coś niosę za nią np: wode, wszak nie posiada siły atlety. A po 4 dniach ja tesz się źle czuje bez kąpieli. Tipsów nie używa. A sprzęt jet dla mniej ważny, ważniejsze są góry i przyroda, oraz przeżycia z nimi związane. Dla kontrastu, często chodzimy z naszą koleżanką, która łazikuje od ładnych paru lat i nie jest lalunią zna się na pogodzie i td. A jak ostatnio jechaliśmy w Pieniny na jeden dzień to umalowała się. pozdraawiam wszystkich i wszystkie ps ale wysmarowałem post ------------------------------------------- przepraszam za ortografy
28-05-2005, 13:01
miało być: jest mniej ważny
------------------------------------------- przepraszam za ortografy
28-05-2005, 14:13
Barsus -> podziwuam i pozdrawiam :D
------------------------------------------- Ronin20 |
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
