To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Śpiwory Cumulus / LiteLine, X-Lite, Panyam
#81
Miałaś kiedyś 2cm szronu na śpiworze? Domyśl się co wtedy się z tym szronem stanie gdy zwiniemy śpiwór do worka i wsadzimy do plecaka. Ile tak uciągniemy, 2 noce? Już tak miałem, dziękuję po raz drugi. W workach letnich i 3 sezonowych tak, ale w zimowych membrana jak nic. Mam, śpię w niej i nic totalnie się nie dzieje. Zresztą o jakiej oddychalności mówimy gdy nad ciałem mamy 10cm puchu? Wilgoć skropli się w punkcie rosy i tak gdzieś wewnątrz, co ma nam oddychać, a tym bardziej w -15 lub mniej? W takiej temperaturze wszelaka woda wewnątrz puchu i tak zamarznie. Czekać na sublimację? Możemy nie dotrwać do wiosny czasem ;-D

W zimie nie ma większej ilości wilgoci w powietrzu, jest mniejsza (w zimnej wodzie rozpuścisz mniej cukru niż w ciepłej). W zimie jest większa różnica temperatur i zgodnie z prawami fizyki na styku powierzchni cieplejszej z zimną następuje skroplenie, osadza się zwykła rosa taka sama jak na liściach trawy. Następuje to w punkcie rosy, a taką temperaturę uświadczymy raczej wewnątrz śpiwora, a nie na zewnątrz. Ile się wytrąci tej wody w puchu po nocy? Pół szklanki? Gdy wyleziesz z niego to i tak to zamarznie. Co zatem za różnica czy masz membranę czy nie? Membrana ma nas chronić przed czynnikami zewnętrznymi czyli np śniegiem, szronem zamarzniętym z naszego oddechu i osiadającym z powietrza, a odkładającym się na materiale zewnętrznym. By w -15 odparowała wilgoć skroplona w puchu potrzebne jest zjawisko sublimacji, ale wtedy wystarczy przenicować śpiwór na lewą i po problemie, bo wilgoci wszystko jedno w którą stronę paruje.

Aga, zapytaj Romka jak suszył śpiwory w Mongolii, dokładnie w ten sam sposób, na lewą stronę i sublimujemy. Gdyby membrany były zbędne w zimówkach, to nikt by na nich nie szył, a jednak. Przypadek? Nie, tak samo jak i płachty membranowe na zimę, tylko po co nosić dodatkowe 400g?

Odpowiedz
#82
Może faktycznie nie jest to takie proste. Na razie pewnie miałam tylko 0,5 cm, może w tym sezonie uda się coś więcej. Na pewno 10 cm puchu zachowa się inaczej niż 5 cm, ale membrana na stałe mnie nie przekonuje. Nie odczułam dotąd żadnej różnicy na korzyść enduransu (mam ten cieńszy, który wilgotnieje, może tu jest pies pogrzebany), a najgorsze jest jego pakowanie do worka, walczę zawsze z uwięzionym w nim powietrzem.
---
Edytowany: 2017-12-29 01:15:20
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
#83
Dla jasności - ja odniosłem się tylko i wyłącznie do tego konkretnego materiału a nie do ,,membran w zimówkach''.
Może powinienem napisać tu https://ngt.pl/thread-2971-page-66.html a może nic chciało mi się w dwóch miejscach, może...
I tak jak napisałem jest to moje subiektywne zdanie.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#84
W letnich nie, w 3 sezonowych także, ale w stricte zimowych tak i to nie tylko pokrycie zewnętrzne, a nawet kaptur od środka. Yeti tak szyje w standardzie zimowe wersje Dry (przynajmniej Iceberga i Iglo tak opisywali kiedyś) i chyba nawet w stopach od środka dawali membranę, jak dobrze pamiętam opisy. Rab tak szyje, chyba WM.

PRS, tak, tak, jasna sprawa, sam materiał nie jest gigantem w tych właściwościach, ale tyle w mrozie wystarczy w śpiworze. Są lepsze, szyją przecież z GTX, z Thermium, WM szyje z Windstopera, Marmot i FF z P-xu Shield. Co kto ma, na tym jedzie. Zawsze z Shieldu można zamówić sobie u Robertsa, nie ma problemu :-)

Nikt kolegi też do takich materiałów nie zmusza. Ma tu pewien problem, bo to kombo i ten zewnętrzny miałby być taką ciepłą 3/4 sezonówką do zastosowań samodzielnych i wspólnych. Dla tego napisałem, można wybrać płachtę na zimę i tylko wtedy ją zabierać. Tylko te dodatkowe gramy i objętości dochodzą :-(
Jak uszyje u Cumulusa, to niech mu ją od razu dopasują rozmiarem.

Odpowiedz
#85
Tak, biore zewnętrzny endurance (29 gram różnicy na całym śpiworze pomiędzy tym grubszym i cieńszym, ciągle mam mętlik), wydłużenie i endurance od środka do kaptura :D

Odpowiedz
#86
Hej! Wiecie coś może o zakupach grupowych u Cumulusa? Myślę o kupnie dwóch śpiworków z serii lite...

Odpowiedz
#87
Też jestem zainteresowany.

Odpowiedz
#88
Ja tez jestem zainteresowany na 2 śpiwory
-------------------------------------------
japiwo

Odpowiedz
#89
mimo....gieski.....japwo..... 3 osoby, macie potencjał i odwagę przyznaje. Zero w szafie, zero recenzji.

- przyjrzyjcie się zasadom poprzednich akcji, bo z tym potencjałem.....

Odpowiedz
#90
Cześć!

Nadszedł u mnie w końcu czas na zakup pierwszego śpiwora puchowego.
Zależy mi przede wszystkim na małym rozmiarze i masie, bo moje kolana nie lubią za dużo dźwigać i zwykle podróż zaczynam od lotu samolotem, a nie lubię płacić za bagaż.
Mam 168 cm wzrostu, jestem raczej drobnej budowy i zmarzluchem ;) Mam też niepowalające krążenie, więc stopy mam zmarznięte permanentnie. Spać wysoko w górach raczej nie planuję, śpiwora potrzebuję na schroniska/namiot w niższych górach i na nizinach. W najbliższym czasie planuję ze dwa 3-4 dniowe wyjazdy w Polsce (niziny) latem i tygodniowy wyjazd do Szkocji we wrześniu. Nienawidzę marznąć, więc nie planuję spać pod namiotem zimą (wtedy tylko schroniska), ale zupełnie tej opcji nie wykluczam.

Z okazji rabatu padło na Cumulusa i wstępnie wybrałam taki zestaw:

1. Wiosna/jesień:
-Panyam 450 w rozmiarze M
-dosypka w stopach
-tkanina zmieniona na Toray Airtastic
-zamek 3mm długości 1/2

Zastanawiam się też nad rozłożeniem puchu 50/50, bo śpię na boku i dużo się wiercę, chociaż w tym rozmiarze powinnam móc się obrócić wewnątrz śpiwora. Ktoś wie, czy to się sprawdza?

2. Lato:
X-lite 200, rozmiar s
-dosypka w stopach

3. Na zimę połączenie dwóch powyższych, dlatego Panyam w standardowym rozmiarze.

Taki zestawik z moimi modyfikacjami kosztuje niebagatelne 2300 zł, co nawet wliczając rabat nie mieści mi się w budżecie. Prawdę mówiąc, planowałam zmieścić się w 1700, rozważam więc kupienie teraz Panyama, a x-lite'a w późniejszym czasie (już trudno, bez rabatu), ale może macie jakieś lepsze pomysły.
Czy zmiana tkaniny w Panyamie ma fatycznie sens? Zaoszczędzę w ten sposób 63g na masie za dopłatę 320 zł, zamek to kolejne 40g za 60 zł. W sumie 380 zł, a śpiwór 100 g lżejszy. Zastanawiam się, czy te 100g faktycznie będzie takie odczuwalne.

I jeszcze jedno pytanie: jak taki Panyam by się sprawdził w 6-miesięcznej podróży? Generalnie podróż samochodem, więc w czasie jazdy może leżeć rozwinięty i się suszyć w aucie, w międzyczasie planujemy kilkudniowe wycieczki rowerem, ale potem znowu powrót do auta. Klimat umiarkowany, być może też podzwrotnikowy. Noclegi raczej tylko w namiocie. Czy takie suszenie w samochodzie mu wystarczy i da się go używać przez 6 miesięcy co noc (i po podróży nadal będzie się do czegoś nadawał?), czy lepiej wtedy dokupić jakiegoś syntetyka i go załachać nie martwiąc się, że umrze po podróży?

Z góry dzięki za odpowiedzi!

Odpowiedz
#91
1 - ok, ale nie rób dosypki w stopy, a kup zwyczajnie botki puchowe. Ta dosypka i tak nic nie da, poza zwiększeniem gęstości puchu w stopach i powstaniem dosłownie kuli puchu.

2 - też ok choć nie wiem czy nie lepiej ci wybrać LL300 skoro marzniesz.

3 - by łączyć śpiwory jeden z nich musi być wyraźnie większy/szerszy. Lepiej wybrać Yeti Baza Gold i do niego wsadzić tego Xlite.

4 - rozsypka 50:50 jak najbardziej ma sens, nie wierzę byś całą noc przetrwała jak decha w jednej pozycji

5 - 650g puchu na zimę dla dziewczyny i w dodatku w tak dopasowanych śpiworach (czytaj bez możliwości rozprężenia się puchu kurtki) słabo widzę no chyba, że ma to być pierwsza i ostatnia noc.

6 - moja propozycja - Aura Baza Gold 180cm jako 3 sezonowiec i bez żadnych dosypek, a letni Aura Tuba i też to samo. Do tego sweterek puchowy lub kurtka i masz zestaw od lata do srogiej zimy - 20st.

Odpowiedz
#92
Dziadowskie oszczędności. I do tego ,,słono'' płatne.
100 g czy nawet 500 g to są wartości pomijalne. Nie dajmy się zwariować i nie ulegajmy przesadnie ,,ideologii'' którą skutecznie ,,pompują'' rozbudowane działy marketingu.
Założenie Pierwsze - nie będziesz spała ,,pod chmurką''.
Czyli możemy całkowicie wykluczyć niekorzystny wpływ wiatru (slangowo przepizganie). Najczęściej pizga przez słabo izolowany zamek. Stąd rozwiązania z ograniczeniem jego długości, przekładaniem na klatę, dwoma listwami, etc. A nie ograniczenie wagi! W śpiworze trzysezonowym a tym bardziej letnim jak najdłuższy zamek jest jak najbardziej pożądany. Stąd rozwiązania jak np. w Tubie Aury (dawne Yeti) gdzie zamek jest w ,,L''
Zasadniczo w schroniskach śpiwory nie są bezwzględnie koniecznie bo są koce, a coraz częściej ,,normalna'' pościel w cenie. Wystarcza tzw. wkładka, a na pewno nie musi to być śpiwór klasy Panyama 450. Z nawiązką wystarczy X-Lite 200 ale w wersji ZIP, Tuba czy Kokon także się dobrze sprawdzają.
Założenie drugie - mały rozmiar i masa.
Naprawdę 500 a tym bardziej 100 g jest łatwo zbić z ogólnego bagażu wywalając jedno ,,przydasię kiedyś''. Śpiwory puchowe od letniaków po średniaki w większości przypadków da się spakować do worków kompresyjnych które są mniejsze niż te dołączone ,,fabrycznie''.
Założenie trzecie - mały, ,,dopasowany'' rozmiar to oszczędność.
Oczywiście. Tylko taki śpiwór nie jest komfortowy (chyba, że ktoś dostąpił łaski i śpi jak przysłowiowy trup) oraz będziemy wypychać go kolanami lub w zestawie combo puch nie będzie miał wystarczająco miejsca by się rozprężyć. Resztę napisał powyżej Arni. Sweterek puchowy z kapturem (choćby z Deca) czy kamizelka puchowa to rzecz która powinna być na każdej wyprawie. Botki to także opcja (niestety obecnie droga) - choć ja jeszcze nigdy nie użyłem.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#93
Arni, dzięki, zrezygnuję z dosypki! I chyba się zdecyduję na 50/50... A może dosypka na plecach, żeby nie zmniejszać ilości puchu u góry?

Pomysł łączenia tych dwóch śpiworów nie mój, a stąd zapożyczony:
https://forum.outdoor.org.pl/index.phpPH...pic=9178.0
Wygląda na to, że się nawet sprawdził.
Nie sądzę, żebym spała w temp. poniżej -5*, więc to w ogóle raczej taka opcja awaryjna. Zakładam, że P450 będzie ok w większości przypadków.

Śpiwory Aury, które proponujesz, kosztują jeszcze więcej, więc ta opcja raczej odpada.

PRS, w sumie masz rację, jak napisałam posta, to sama sobie uświadomiłam, jak kretyński jest stosunek masy do ceny.
Śpiwór w schronisku jest mi potrzebny - albo śpię na podłodze, albo w miejscach jak Krawców Wierch, gdzie w nocy w styczniu jest 0-5*C, bo ogrzewanie nie działa, a od okien pizga złem :P Wymarzłam tam w wielkim syntetyku przykrytym schroniskowym kocem...
X-Lite'a w wersji ZIP niestety na stronie w ogóle nie ma :(

Nad botkami na zimniejsze noce może pomyślę, ale nienawidzę spać nawet skarpetkach.

PS Lubię wszystkie przydasie w moim plecaku ;)

Odpowiedz
#94
Ja też lubię i zabieram ;)

Jest, był, a przynajmniej jest pewnie opcja zamówienia X-Lite 200 z zamkiem czyli ZIP
http://lukaszsupergan.com/cumulus-x-lite...t-spiwora/

Zamiast Panyama 450 rozważ Semirect 350
http://cumulus.pl/pl/kategorie/spiwory/s...d=19&vid=6
Tak, wiem jest na 700 cuin, ale do ciurania po podłogach...
Też mam wielkiego syntetyka w którym się marznie.
Ale czynników rzutujących na odczucie zimna jest więcej i mających większe znaczenie niż waga i rodzaj pokrycia ;)
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
#95
''A może dosypka na plecach, żeby nie zmniejszać ilości puchu u góry?''

Tak, to bardzo logiczne rozwiązanie, bo ogólna termika śpiwora nie zmniejszy się przez to. Najlepiej w tym przypadku (mowa o P450) poprosić zwyczajnie o 50g puchu więcej do łącznej ilości 500g i to rozsypać równo 50:50. A już oni niech się martwią jak to zrobić poprawnie (i tego bym bał się najbardziej, bo znane są różne wpadki w tym zakresie u Cumulusa).

Jak Aura odpada, to zrób inaczej, kup P450 w wersji poszerzonej o 10cm (chyba taka wartość jest pierwszym krokiem). Oczywiście wyjdzie z automatu nieco więcej puchu, ale taki śpiwór bez problemu już pomieści i wkładkę z Xlite i ciebie i nawet jakiś sweterek puchowy czy kurtkę zimą.
Nie myśl sobie, że przy -15st zimą pójdziesz spać w namiocie czy pod wiatą rozbierając się do samej bielizny, pójdziesz spać zwyczajnie zdejmując tylko wierzchnią warstwę (kurtka tex/spodnie) i nakładając kurtkę puchową, którą wcześniej miałaś na obozie/postoju. Tak to wygląda z praktyki kobiet, które marzną. To wszystko musi mieć gdzie się rozprężyć.

No, i idąc teraz w minimalizm poprzestając na P450 + Xlite pomyślał bym nad zimowym zestawem do tego czyli kurtka puchowa, spodnie i botki. Razem powinno to dać wystarczającą ilość puchu na zimę, a osobno da całkiem przyjemny i uniwersalny zestaw na wszystkie pory roku i temperatury. Dodatkowo z niczym nie trzeba się spieszyć, można to kupić osobno za rok czy dwa.

Aaa, i nie jest też powiedziane nigdzie, że ten letni śpiworek musi być tym wewnętrznym. Skoro Cumulus nie szyje bezkapturowej mumii, to Aura Tuba może za takowy posłużyć, ale wtedy ona poszła by raczej na zewnątrz (z racji swojej szerokości) w parze ze standardowym P450. Suma da ok. 730g puchu zapewniając taki realny komfort dla kobiety w okolicy -10/-15. No i cenowo chyba zyskasz (800 + 1100)
---
Edytowany: 2018-06-07 10:08:06

Odpowiedz
#96
,,Z okazji rabatu padło na Cumulusa''
Nie wiem co to za rabat i z jakiej okazji...
Ale na bazie poprzednich (naszych i nie tylko) zamówień było tak, że wszelkie ,,customizacje'' albo wykluczały rabat albo poprzez dopłaty tak go ,,zjadały'', że ,,okazja'' przestawała być... atrakcyjna.
I stąd dochodziliśmy do wniosku, że lepiej uszyć ,,customa'' u Roberts`a.

,,Spać wysoko w górach raczej nie planuję, śpiwora potrzebuję na schroniska/namiot w niższych górach i na nizinach. W najbliższym czasie planuję ze dwa 3-4 dniowe wyjazdy w Polsce (niziny) latem i tygodniowy wyjazd do Szkocji we wrześniu. Nienawidzę marznąć, więc nie planuję spać pod namiotem zimą (wtedy tylko schroniska), ale zupełnie tej opcji nie wykluczam.''
Ja jak chodząc zimą po górach także nie wykluczam... opcji, że coś takiego złego... się wydarzy, że przyjdzie spać w namiocie. Ale programowo tego nie zakładam, pukam w niemalowane, sprawdzam prognozy, podwijam ogon i robię (bez wstydu) wycof. Ma być miło, ma być przyjemnie, ma być bezpiecznie.
Nie każdy jest miłośnikiem ,,lodowego namiotu''
Moim zdaniem na ,,potrzeby'' które wyartykułowała Koleżanka Semirect 350 byłby wystarczający. Nie wiem czy jest możliwość napuszenia go 850 cuin i ile taka zmiana by kosztowała (pewnie jest ale trzeba dopytać u źródła), jest wystarczająco szeroki i ma zamek w ,,L''

P.S. @Wiedźma cokolwiek i gdziekolwiek zamówisz to bierz zamek po PRAWEJ stronie.
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
#97
P450 z Aurą Tuba brzmi całkiem nieźle.

Wolałabym nie poszerzać P450, bo to jednak miałby być mój podstawowy śpiwór, z którego będę korzystać w 80% przypadków.
Nie wydaje mi się też, żebym potrzebowała opcji na -15*. Jak już mi kiedyś wpadnie do głowy taki wspaniały pomysł, żeby spać w namiocie przy takich mrozach, to po prostu kupię Teneqę 850 :D

Przemyślałam w sumie jeszcze raz temperatury, w jakich zdarza mi się spać i chyba trochę ''przeszarżowałam'' z tą 450-tką. Zaczynam się skłaniać do LL300 z dosypką na plecach.
Wydaje mi się, że kołnierz w P450 nie jest mi bardzo potrzebny do szczęścia, a LL jest węższy, więc łatwiej będzie go wpakować w coś innego, np. Tubę, albo quilta, jak ten: http://cumulus.pl/pl/kategorie/sleeping-...d=17&vid=7
No i w sweterek puchowy będę musiała się zaopatrzyć obowiązkowo.

PRS, dlaczego po prawej?

PS Ja pierniczę, taka typowa niezdecydowana baba ze mnie.

Odpowiedz
#98
Bo serce masz po lewej - chyba,że... jesteś Kosmitą ;)
Sorka, nie chce mi się kolejny raz pisać dlaczego.
Zrobisz jak będziesz chciała.
-------------------------------------------
wynik mierzy siły

Odpowiedz
#99
Btw - moja siostra ma serce po prawej stronie.. ale nie jest kosmitą, jednak kiedyś tam przy pierwszej wizycie u lekarz w Anglii, ten oniemiały patrzył właśnie na nią jak na kosmitę szukając głosu serca polewej i nie znajdując, ba upewniał się jeszcze czy aby na pewno żyje przy tym siedząc u niego na kozetce ;-)

Wracając do śpiworów, to zastanawiam się nad takim rozwiązaniem (jako, że syntetyki ze swoich właściwości to już tylko ważą) aby kupić dla żony jako trzy sezonowy P450, a dla siebie LiteLine np. 200, natomiast w zimie używałbym ich połączenia jako zimowego (plus ew. docieplenie). Z racji tego, iż mamy podobną długość od stóp do głów jest to możliwe, jednak zastanawiam się, nad tym, czy jak poszerzę P450 tak abym się mógł do niego zmieści np. z liteline 200 to czy w użytku nie będzie dla żony „za workowaty”. Orientujecie się o ile wzrośnie wtedy waga P450 po poszerzeniu?

Odpowiedz
Wiedźma Ja mam LL300 od 3 lat. Dla mnie jest absolutnie fantastyczny, ale prawdopodbnie dlatego, że przesiadłam się na niego z syntetyków (w których notorycznie marzłam) tyle, że w temperaturze 0 stopni i tak będzie Ci w nim zimno.

Użytkuję go od wiosny do jesieni głównie pod namiotem. Latem jest mi w nim za gorąco więc rozpinam na maxa i spię jak pod kołdrą (nie przeszkadza mi, że zamek nie jest w L), natomaiast prawie każdy wrzesień spędza ze mną w górach gdzie zazwyczaj zdaża się już pierwszy śnieg, wtedy jest mi w nim już zimno.
Osobiście przy 5 stopniach wciągam na siebie już nie tylko skarpety, ale długie merino i power stretcha.

Każdy z nas marznie inaczej. Jeśli nie planujesz noclegów zimą pod namiotem to chyba nie kupowałabym dwóch śpiworów. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest dla mnie proponowany przez PRSa sweterek puchowy w połączeniu z trzysezonówką, ale... to tylko gdybania kogoś kto sobie z tobą tyłka nie odmraża ;)

Wrzesień pod namiotem w szkocji będzie raczej chłodny... Jeśli nie chcesz zakładać zbyt wielu warstw do spania to może faktycznie lepszy będzie P450, lub LL400


Aaaa i dobrze jest brać śpiwór z zamkiem kompatybilnym do połączenia ze śpiworem współspacza.
---
Edytowany: 2018-06-07 22:27:13

Odpowiedz


Skocz do: