24-07-2009, 20:50
OPIS PRODUKTU:
Długość: 111 mm
Oprawa: og nylon
1. duże blokowane ostrze combo z otworem do otwierania jedną ręką
2. śrubokręt gwiazdkowy
3. otwieracz do puszek z
4. - małym śrubokrętem
5. otwieracz do kapsli ze
6. - śrubokrętem
7. - ostrzem do zdejmowania izolacji
8. - szpikulec - szydło
9. kółko
10. piłka do drewna
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
24-07-2009, 21:01
Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad wyborem scyzoryka , który byłby dla mnie jako EDC, bo bazarowe nie starczały na długo, a ja dość często używam noża (oczywiście nie do samoobrony ).
Jakieś dwa lata temu zacząłem się interesować militariami, i co za tym idzie, zacząłem rozglądać za scyzorykiem wojskowym. Było to oczywiste, gdyż w militaria wkręciłem się dość mocno oraz wiedziałem po oglądnięciu kilku zdjęć , że scyzoryki są proste i bezawaryjne. Mój wybór padł oczywiście na szwajcarską jakość czyli Victorinoxa (0.8461.M04DE Bundeswehr )- cywilna wersja tego scyzoryka to model Victorinox Trekker (0.8463.MW3) różniąca się tym , że posiada wykałaczkę i pęsetę, co dla mnie było elementem dyskwalifikującym ten model. Nie będę się tu teraz rozpisywał na temat jakości Victoinoxa, bo wszyscy ją znamy. Skupmy się na funkcjach noża.
Ostrze główne duże - ostrze combo (ząbki + gładkie ostrze) ze szlifem jednostronnym zwanym chisel (jest to bardzo praktyczne przy ostrzeniu, bo dużo łatwiej naostrzyć nóż tylko z jednej strony, niż z dwóch stron, ale taki rodzaj ostrza nie jest za wygodny dla leworęcznych użytkowników ) oraz z otworkiem w głowni do otwierania jedną ręką i blokadą liner lock, która jest dwustronna i jest również w otwieraczu do kapsli.
Piłka do drewna - długości 90mm na pierwszy rzut oka wyglądała jak zabawka, lecz zawiało grozą jak pokazała ząbki i wbiła się w drewno, byłem wtedy bardzo zdziwiony. Wiadomo - nie zastąpi nam ramówki, jest bardzo mała, ale daje radę z grubszymi badylami (trzeba jednak co jakiś czas wyciągnąć ją z przecinanego drewna i otrzepać, bo zapycha się trochę).
Otwieracz do konserw z małym śrubokrętem - jest on trochę inny, niż normalne otwieracze, więc trzeba nim trochę poćwiczyć otwieranie puszek. Po jakimś czasie spokojnie daje radę, tylko z miękkimi puszkami jest mały problem, bo troszkę je gnie (mimo wszystko jest dobrze, bo da się otworzyć, czyli działa bez zarzutów); na końcu otwieracza jest umieszczony mały śrubokręt, który pasuje do śrub krzyżakowych i raczej do bardziej precyzyjnych prac, niż do siłowego dokręcania, bo można leciutko go wygiąć oraz jest trochę ograniczony dostęp przy wkręcaniu śruby w głębszy otwór.
Otwieracz do kapsli wraz z dużym blokowanym płaskim śrubokrętem oraz przyrządem do ściągania izolacji - te 2 funkcje scyzoryka to jego największe zalety. Obie są bardzo trafione. Otwieracz działa sprawnie, a zwłaszcza duży śrubokręt, którym można odkręcać naprawdę mocno dokręcone śruby oraz czasem coś podważyć. Nie wiem, jak spisuje się przyrząd do ściągania izolacji, bo jeszcze go nie używałem.
Szpikulec oraz śrubokręt krzyżakowy - przy szpikulcu trzeba uważać, by się nie złożył przy przebijaniu czegoś, bo można sobie przeciąć palca. Mógłby mieć troszkę większe uszko do wyciągania. Śrubokręt fakt - działa poprawnie - ale to porażka. Jest to jedyna wada modeli ze śrubokrętem położonym w miejscu korkociągu. Naprawdę operowanie nim jest niewygodne. Ma bardzo ograniczony dostęp - można nim pracować tylko w jednej pozycji. Ja osobiście będę ten śrubokręt wymieniał na korkociąg, który jest bardziej przydatny.
Scyzoryk używam ponad rok na co dzień .Teraz o nowy scyzoryk tego modelu jest już coraz trudniej ,trzeba szukać w sklepach internetowych,których nie będę reklamował . Ja za swój zapłaciłem 89zł. Widziałem w którymś sklepie taki sam za 140zł. Używane na allegro chodzą bodajże po ok. 50zł. Naprawdę, jeśli komuś zależy na prostym scyzoryku o dizajnie wojskowym, to polecam m04 Bundeswhera, ewentualnie jego młodszego brata – scyzoryk, który wszedł w tym roku na wyposażenie armii szwajcarskiej - model 0.8461.MWCH.
W załącznikach będą zdjęcia mojego scyzoryka wraz ze starszym bratem i ich szwajcarskim bratem.
Długość: 111 mm
Oprawa: og nylon
1. duże blokowane ostrze combo z otworem do otwierania jedną ręką
2. śrubokręt gwiazdkowy
3. otwieracz do puszek z
4. - małym śrubokrętem
5. otwieracz do kapsli ze
6. - śrubokrętem
7. - ostrzem do zdejmowania izolacji
8. - szpikulec - szydło
9. kółko
10. piłka do drewna
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
24-07-2009, 21:01
Od dłuższego czasu zastanawiałem się nad wyborem scyzoryka , który byłby dla mnie jako EDC, bo bazarowe nie starczały na długo, a ja dość często używam noża (oczywiście nie do samoobrony ).
Jakieś dwa lata temu zacząłem się interesować militariami, i co za tym idzie, zacząłem rozglądać za scyzorykiem wojskowym. Było to oczywiste, gdyż w militaria wkręciłem się dość mocno oraz wiedziałem po oglądnięciu kilku zdjęć , że scyzoryki są proste i bezawaryjne. Mój wybór padł oczywiście na szwajcarską jakość czyli Victorinoxa (0.8461.M04DE Bundeswehr )- cywilna wersja tego scyzoryka to model Victorinox Trekker (0.8463.MW3) różniąca się tym , że posiada wykałaczkę i pęsetę, co dla mnie było elementem dyskwalifikującym ten model. Nie będę się tu teraz rozpisywał na temat jakości Victoinoxa, bo wszyscy ją znamy. Skupmy się na funkcjach noża.
Ostrze główne duże - ostrze combo (ząbki + gładkie ostrze) ze szlifem jednostronnym zwanym chisel (jest to bardzo praktyczne przy ostrzeniu, bo dużo łatwiej naostrzyć nóż tylko z jednej strony, niż z dwóch stron, ale taki rodzaj ostrza nie jest za wygodny dla leworęcznych użytkowników ) oraz z otworkiem w głowni do otwierania jedną ręką i blokadą liner lock, która jest dwustronna i jest również w otwieraczu do kapsli.
Piłka do drewna - długości 90mm na pierwszy rzut oka wyglądała jak zabawka, lecz zawiało grozą jak pokazała ząbki i wbiła się w drewno, byłem wtedy bardzo zdziwiony. Wiadomo - nie zastąpi nam ramówki, jest bardzo mała, ale daje radę z grubszymi badylami (trzeba jednak co jakiś czas wyciągnąć ją z przecinanego drewna i otrzepać, bo zapycha się trochę).
Otwieracz do konserw z małym śrubokrętem - jest on trochę inny, niż normalne otwieracze, więc trzeba nim trochę poćwiczyć otwieranie puszek. Po jakimś czasie spokojnie daje radę, tylko z miękkimi puszkami jest mały problem, bo troszkę je gnie (mimo wszystko jest dobrze, bo da się otworzyć, czyli działa bez zarzutów); na końcu otwieracza jest umieszczony mały śrubokręt, który pasuje do śrub krzyżakowych i raczej do bardziej precyzyjnych prac, niż do siłowego dokręcania, bo można leciutko go wygiąć oraz jest trochę ograniczony dostęp przy wkręcaniu śruby w głębszy otwór.
Otwieracz do kapsli wraz z dużym blokowanym płaskim śrubokrętem oraz przyrządem do ściągania izolacji - te 2 funkcje scyzoryka to jego największe zalety. Obie są bardzo trafione. Otwieracz działa sprawnie, a zwłaszcza duży śrubokręt, którym można odkręcać naprawdę mocno dokręcone śruby oraz czasem coś podważyć. Nie wiem, jak spisuje się przyrząd do ściągania izolacji, bo jeszcze go nie używałem.
Szpikulec oraz śrubokręt krzyżakowy - przy szpikulcu trzeba uważać, by się nie złożył przy przebijaniu czegoś, bo można sobie przeciąć palca. Mógłby mieć troszkę większe uszko do wyciągania. Śrubokręt fakt - działa poprawnie - ale to porażka. Jest to jedyna wada modeli ze śrubokrętem położonym w miejscu korkociągu. Naprawdę operowanie nim jest niewygodne. Ma bardzo ograniczony dostęp - można nim pracować tylko w jednej pozycji. Ja osobiście będę ten śrubokręt wymieniał na korkociąg, który jest bardziej przydatny.
Scyzoryk używam ponad rok na co dzień .Teraz o nowy scyzoryk tego modelu jest już coraz trudniej ,trzeba szukać w sklepach internetowych,których nie będę reklamował . Ja za swój zapłaciłem 89zł. Widziałem w którymś sklepie taki sam za 140zł. Używane na allegro chodzą bodajże po ok. 50zł. Naprawdę, jeśli komuś zależy na prostym scyzoryku o dizajnie wojskowym, to polecam m04 Bundeswhera, ewentualnie jego młodszego brata – scyzoryk, który wszedł w tym roku na wyposażenie armii szwajcarskiej - model 0.8461.MWCH.
W załącznikach będą zdjęcia mojego scyzoryka wraz ze starszym bratem i ich szwajcarskim bratem.