To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Plecaki] Osprey / Kestrel, Atmos
Gregory Z65 za 399; ❓
(ale ja jestem bezkrytyczny dla wyrobów Gregory'ego)
---
Edytowany: 2016-06-01 20:05:52

Odpowiedz
399? Brzmi kusząco :)
Po przejżeniu oferty sklepów internetowych w oko wpadły mi jeszcze dwa modele:
- Deuter ACT Lite 50+10 za 535,20
- LA Airzone Trek+ 55:65 za 629
I muszę przyznać, że ten ostatni najbardziej mi się podoba bo w odróżnieniu od Gregory'ego ma regulację systemu nośnego (chyba że coś przeoczyłem), natomiast w odróżnieniu od Deutera ma dostęp do komory głównej od frontu.
Nie wiem czy Deuter nie będzie za mały...
---
Edytowany: 2016-06-01 14:45:50
-------------------------------------------
Łukasz

Odpowiedz
No tak, konstrukcja wskazuje (nie widzę zapinanych kieszeni w Airzone), że Deuter będzie faktycznie o te 5L mniejszy.

Odpowiedz
Mam dylemat Atmos 50 czy Kestrel 48. W zamierzeniu na letnie wyprawy z 8-letnim synem, więc muszę zmieścić 2 śpiwory i 2 karimaty. Jestem wysoki, jeśli to ma znaczenie przy wyborze.
---
Edytowany: 2016-06-25 20:21:37

Odpowiedz
Ostatecznie kupiłem Kestrela 68 z uwagi na fakt, że posiada więcej schowków i kieszeni od Atmosa, dodatkowo pionowe dojście do komory głównej oraz ilość troków spełnia moje oczekuwania, ponieważ na wyprawach z dwôjką synów będę musiał upakować po 3 śpiwory i 3 maty :D

Odpowiedz
Witam, czy ktoś testował nową edycję Kestrela?
np tą:
www.ospreypacks.com/my/en/.../kestrel-68-KESTREL68.html

Coś polepszyli/pogorszyli? Jak się sprawuje?

I przede wszystkim jak z troczeniem namiotu/karimaty?
Rozpatruję też model Aether, ale Kestrel dużo tańszy.
-------------------------------------------
marko77

Odpowiedz
Witam, czy ktoś testował nową edycję Kestrela?
np tą:
http://www.ospreypacks.com/my/en/product...REL68.html

Coś polepszyli/pogorszyli? Jak się sprawuje?

I przede wszystkim jak z troczeniem namiotu/karimaty?
Rozpatruję też model Aether, ale Kestrel dużo tańszy.


PS proszę usunąć mój post wyżej (sorry)
---
Edytowany: 2016-07-30 12:39:18
-------------------------------------------
marko77

Odpowiedz
@marko77 - odpowiedziałem tu:
https://ngt.pl/thread-3394-page-394.html
-------------------------------------------
Yatzek - nadworny tester NGT.pl :)

Odpowiedz
Yatzek był szybszy ode mnie:-) Osprey Kestrel 68, który mam od lutego tego roku, przeszedł już ze mną ponad 600km. Na jednej z wycieczek miałem przytroczoną karimatę (bardzo starą) na jednym z boków. Troczenie sprawdziło się znakomicie. Podejrzewam, że z namiotem również nie byłoby problemów. Ja pakuję namiot do środka i wyciągam przez dolne albo boczne wejście. Pojemność jest bardziej niż zadowalająca. Przy dobrym ustawieniu pasa biodrowego i systemu nośnego odczuwałem komfort nawet przy 20 kg obciążenia! Kieszenie boczne są również bardzo pojemne, co przy upałach w czerwcu i lipcu sprawdziło się znakomicie. Pakowałem do każdej nich po dwie butelki 1,5l z wodą i wytrzymały. Na ostatniej wycieczce, gdzie była okazja porównać moją wersję 68 z wersją Yatzka na 38 litrów, miałem odpiętą klapę - przegrała w konfrontacji z płcią piękną:-)
-------------------------------------------
wgorachinietylko.blogspot.com

Odpowiedz
Dzięki Panowie za szybką odpowiedź :-) Super się złożyło, że była możliwość porównać obydwa rozmiary.

Jeszcze kilka pytań (mam świadomość, że sporo kwestii to sprawa indywidualna):

- Czy szelki i pas biodrowy są zauważalnie masywniejsze w wersji 68L, czy raczej takie same jak 38L? Obawiałem się, że przy prawie 70L i pełnym upakowaniu może być problem, bo podobno nie są tak ''nośne'' jak np w Aetherze. ''Komfort przy 20kg'' robi wrażenie, ale to jeszcze zależy ile kto ma pary :)
- Czy ta odpinana klapa może służyć za mały plecak?
- Czy do dolnej komory wejdzie śpiwór ok 1KG? Chyba nie jest tak pojemna jak np w Deuterach.
- Mam 1,8m wzrostu i b. szczupłą budowę. Czy rozmiar M/L powinien być ok i czy ten plecak jest skrojony również dla chudzielców? (pytam bo chyba w komentarzach na blogu Yatzka ktoś narzekał)
- Pytanie do P 79. Czy z perspektywy czasu wybrałbyś 68L, czy może 58l?

Jak większość, staram się odchudzić sprzęt, ale w jakieś drogie kosmiczne technologie raczej nie popłynę. Mam już plecak 28L, 40L. Potrzebuję czegoś większego na dłuższe wypady wiosna - jesień.

Odpowiedz
1) Szelki i pas biodrowy wydają się mieć tą samą szerokość, ale z pewnością są mocniej przyszyte. 30 litrów różnicy to jednak sporo.
2) Komfort przy 20 litrach na grzbiecie to raczej nie kwestia kto ile ma pary tylko odpowiedniego ustawienia pasa biodrowego, szelek a przede wszystkim wszystkiego we wnętrzu plecaka. Jeśli wszystko się zgra, to nogi mają dużą ulgę.
3) Odpinana klapa raczej nie posłuży za mały plecak, a prędzej za dodatkową ''saszetkę'' na jakieś drobiazgi - jeśli już będzie musiała być odpięta. Ma ona dwie kieszenie na zewnątrz i jedną od środka (dołu).
4) Używam śpiwora Cumulusa LL300 i przy jego wadze 640 g jest jeszcze sporo miejsca w dolnej komorze
5) Ja wybrałem wersję M/L i przy moim wzroście 183 cm sprawdza się doskonale. Różnica 3 litrów między M/L a S/M jest raczej symboliczna
6) Z perspektywy czasu zostałbym przy swojej wersji na 68 litrów. Nawet jak się nie załaduje plecaka na full i zostanie jeszcze sporo wolnego miejsca, to zapięcia są na tyle regulowane, że w ogóle to nie przeszkadza. Traci się tylko na estetyce, bo klapa jest wtedy bardziej ściągnięta w dół.
Jeśli Twoje wyprawy będą 2-3 tygodniowe, to 58 litrów powinno wystarczyć, ale nie miałem w ręku tej wersji Ospreya. Ja potrzebowałem plecaka, który będzie służył przez 5-6 miesięcy ciągłej wędrówki i jak na razie - po ponad 600 km ''testów'' - nie zawiódł. Sprzęt również staram się odchudzić, ale za bardzo przywiązuje się do pewnych rzeczy i u płci pięknej mam przez to duży minus:-(
-------------------------------------------
wgorachinietylko.blogspot.com

Odpowiedz
P 79 ale się czepiasz tej płci pięknej! Prosiłeś żebym odchudziła to odchudziłam z rzeczy zbędnych :-)
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
Nic się przed Tobą nie ukryje:-) Następnym razem muszę być bardziej asertywny, ale czy w Twojej obecności jest to możliwe?
-------------------------------------------
http://wgorachinietylko.blogspot.com/

Odpowiedz
Trzeba próbować :-P (sorry za OT...)
-------------------------------------------
http://acrossthewilderness.blogspot.com

Odpowiedz
Nie wiem czy będzie jeszcze okazja, ale mocno w to wierzę:-)
-------------------------------------------
http://wgorachinietylko.blogspot.com/

Odpowiedz
P79 w porownaniu np. z moja osoba to kawal chlopa. A ja pomimo nadwagi i brzucha juz musze sciagac pas biodrowy maksymalnie w Kestrelach. Ewidentnie rzecz do indywidualnej przymiarki z maksymalnie wypchanym plecakiem.
Sposob rozlozenia ladunku nie ma zadnego znaczenia - 20kg bedzie odzialywac z sila... 20kg na nasze stopy, kolana i ramiona . Nie tworzmy wiec alternatywnej fizyki ;)
A to, ze kogos wieczorem bedzie bolalo bardziej np. prawe ramie czy biodro jest sprawa wtorna.
20kg w worku dla kogos kto wazy np. 90kg to nie to samo co dla osoby o wadze 60kg.
Pytanie do P79 jak z luzowaniem paskow?

Odpowiedz
Czy taki kawał ze mnie chłopa? Może wagowo, bo 183 cm wzrostu to chyba niewiele w porównaniu z innymi NGT-owiczami:-)
Z pasem biodrowym nie mam problemów i nie muszę go na maxa ściągać. Także w pasie też mam objętość w normie;-) Jest dość szeroki 3,7cm także trzeba się mocno postarać żeby się poluzował.
20 kg zawsze będzie działać z taką samą siłą na stopy, kolana i ramiona. Sęk w tym żeby przynajmniej dobrze wyregulować pasy na ramiona + ich położenie do swojego wzrostu. Potem jeszcze ustawić paski regulacyjne przy ramionach (góra i dół) i gotowe;-) Ramiona bardziej obrywają przy odstającym plecaku więc po co jeszcze bardziej się katować:-) Nie wspomnę już o plecaku ''wiszącym'' i uderzającym po tyłku. Myślę, że dobre wyregulowanie plecaka pod ''siebie'' pozbawi nas przynajmniej większego bólu ramion. Nogi poniekąd również nie będą wtedy aż tak dostawać w kość tylko będą dźwigać delikwenta z dobrze ''przylegającym'' plecakiem:-) Tak jest w moim przypadku.
Rozłożenie ładunku ma również duże - wg. mnie znaczenie - bo Osprey jakiego używam ma bardzo dyskretny stelaż i solidną warstwę airscape\'a, która jednak nie ochroni przed byle jak upchanymi większymi rzeczami:-( Po prostu czuje się wtedy ich obecność na plecach (gniotą) i po komforcie:-( A airscape ma zapewniać w końcu też jakąś wentylacje.

Co będzie kogo bolało wieczorem to już indywidualna sprawa, a jak komuś za bardzo ciąży 20kg na grzbiecie, a myśli o dużej wyprawie, gdzie będzie musiał dźwigać papu na tydzień i więcej, to pozostaje tylko telewizor i kanał Discovery lub National Geographic:-) I waga delikwenta nie ma tu znaczenia, bo nasza szanowna przedmówczyni do wysokich nie należy, a jak trzeba to dźwiga niewiele mniej i nie narzeka:-) I za to (i nie tylko) bardzo ją lubię:-)

Z luzowaniem pasków większych problemów nie zauważyłem. Górne przy szelkach trzymają się mocno, a z dolnych zawsze poluzowuję sobie jeden z prawej strony przy ściąganiu - łatwiej wtedy zdjąć plecak. Po założeniu na grzbiet ponownie dopasowuję go do takiej samej długości jak z lewej strony i w drogę;-)

Także podsumowując: nie tworzę alternatywnej fizyki, tylko wykorzystuję wszystko co posiada ten plecak, aby jak najwygodniej go używać. Reszta jak wyżej;-)

Pozdrawiam szanownego imiennika;-)
-------------------------------------------
http://wgorachinietylko.blogspot.com/

Odpowiedz
Także Pozdrawiam imiennika :)
W starych wersjach luzowały się paski szelek (być może zastosowana taśma ,,nie współpracowała'' z zastosowanymi klamerkami - w zależności od modelu Ospreya były różne, a taśma mogła być ta sama etc.) w czasie marszu z obciążeniem +/- 13 kg i to był jeden z większych mankamentów, drugi to ,,zawijający'' się pas biodrowy który powodował dyskomfort.
Czyli Pawle po tych 600 km stwierdzasz, że mankamenty zostały poprawione - nic się nie luzuje i nie uwiera?
Jeżeli tak to super :)
P.S. ja mam w tej chwili 88 cm na wydechu mierzone po pasku trzymającym spodnie.
Ale po kilku dniach w terenie spokojnie spada do jakichś 84 cm.
Może zmierzysz (np. jakąś tasiemką, sznurkiem) ile wynosi obwód minimalny
K68 NEW zapiętego pasa biodrowego (oczywiście po stronie wewnętrznej).
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Powyżej 15 kg czasami słychać charakterystyczne ''skrzypienie'', ale nie wiem dokładnie który to element wydaje takie dźwięki:-(
Czyli na pewno poprawiono klamerki, bo raczej taśma jest tego samego kroju co w poprzednich wersjach ( oglądałem wersję Ospreya, którą miała Aga) czyli ma 2 cm szerokości.
Pas biodrowy teraz już tak łatwo się nie zawija, bo taśma pasa jest szeroka prawie na 4cm (dokładnie 3,7cm).
Więc stwierdzasz, że mając 88cm na wydechu w pasie masz nadwagę i duży brzuch? Zmierzyłem dokładnie obwód minimalny zapiętego pasa biodrowego i wynosi on ok. 70-72 cm.
Dla przeciwwagi maksymalny obwód w pasie, gdzie można się jeszcze zapiąć to ok. 130cm. Także tolerancja jest spora i ściąganie pasa na maxa tobie nie grozi;-)
Mój obwód mierzony po pasku to 102cm, także mam jeszcze spory zapas:-) Oczywiście po kilku dniach w górach obwód spada do 90 kilku centymetrów (wysiłek, lars itp.).
I kto tu jest gruby:-)

W związku z tym jeśli chodzi o mnie stwierdzam brak luzów i uwierania;-)
Nie mam porównania do poprzednich wersji, bo ich nie używałem:-(
Dla pewności możesz jeszcze zapytać Yatzka o jego doświadczenia z najnowszą wersją Ospreya na 38 litrów. Miał ten plecak na ostatniej wycieczce. Jeśli już mieliby coś poprawiać to raczej we wszystkich wersjach Kestrela 2016;-)
-------------------------------------------
http://wgorachinietylko.blogspot.com/

Odpowiedz
Przepraszam, że troche OT, ale a propos dopasowania plecaka, a tutaj jest teraz żywa dyskusja (najwyżej admin przeniesie na wątek ''Jak dopasować plecak'').

Czy zdarzało wam się, albo waszym znajomym, że podczas noszenia plecaka bolała was głowa? Mam Osprey Kestrel 38, wydawało mi się, że plecak dopasowany, różne kombinacje, robiłem sobie badania lekarskie (głowa, kregosłup, usg żył, etc) i nie mam jakichś schowanych urazów :) Wstępnie myślałem, że to choroba wysokogórska, ale po chodzeniu w Tatrach lub niższych górach to samo mnie złapało. Jeśli ktoś coś takiego samego ma to może się podzielić uwagami bo szczerze nie wiem gdzie szukać przyczyny, a boląca głowa w górach psuje całkowicie przyjemność z chodzenia... :/ Dzięki za odp.

Odpowiedz


Skocz do: