To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Thermos Rustfri 1 l
#21
klamra >>> nie wiem czy masz świadomośc tego że takie wgniecenie wpływa znaczaco na pogorszenie się właściwości termicznych termosu. Akurat rozszczelnienie nie jest zbyt częstą usterką. Częściej termosy traca termikę przez wgniecenia właśnie, czy uszkodzenie korka. Dlatego takie połowiczne 'zabezpieczenie'' termosu to IMO nieporozumienie. Koszty niewspółmierne do korzyści.
Co do raczki to wiem do czego służy, ale radzę sobie doskonale z termosem bez rączki i nie zdarzyło mi się poparzyć. No ale to już kwestia indywidualnych upodobań i zgodzę sie, że komuś może być niezbędna do zycia.
Noszenie termosu w bocznej kieszeni plecaka jest wygodne ale niestety naraża termos na uderzenia, a przez to na uszkodzenie. Nie polecam tego sposobu transportowania.
generalnie powiem tak, że gdybym Thermosa ze stali dorwał w PL, to nie zastanawialbym się i bym kupił, niestety widziałem tylko z wkładem szklanym w TESCO, ale w bardzo przyzwoitych cenach. Nie zmienia to jednak faktu, że gdybym miał wybór z raczką i bez, to wybrałbym bez. No chyba że ten drugi byłby cały w plastiku.

Odpowiedz
#22
~klamra, czytanie ze zrozumieniem... czy ja pisałem że korki z targu są tak samo dobre i bezawaryjne jak firmowe? nie. zwróciłem tylko uwagę że rozkręcanie korka na 2 części to standard i nie ma się czym rajcować, tyle i finito w tym temacie
-------------------------------------------
wyrocznia!!!

Odpowiedz
#23
No i używanie rzeczy na budowie znacznie odbiega od używania ich w czasie wielodniowego wędrowania w terenie. Klamra, Ty na budowie możesz sobie wieczorkiem wrócić do domu/hotelu/kwatery i odpocząć w tzw. normalnych warunkach. Wysuszyć co trzeba, naprawić narzędziami. W dzikim terenie nie ma takiej opcji. Jak jest zima, to każde kilka stopni w termosie gra rolę. Jak ubiór jest niewłaściwy, to będziesz przeklinał konstruktora.

Weźmy taki np. kombinezon gore. Jednoczęściowy. Ty sobie możesz go chwalić. W WC zdejmiesz go z korpusu, zsuniesz i usiadziesz w zacisznym miejscu. Turysta w zamieci i -20 stopniach też tak zrobi, bo musi. Ale następnym razem kupi kombinezon ze ''srajklapką'' żeby go całego nie zdejmować. Tak, są takie, to ni dowcip.

Pamiętaj, że nie każdy sprzęt jest stworzony do każdych warunków. Stara prawda - jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Odpowiedz
#24
zbynek Ltd masz w pewnej części racje chodziło mi raczej o normalne spodnie i kurtkę czy to z gore czy windstoperem.

kto wali młotkiem po multitoolu Lethermana czy Gerbera? rzuca czołówkę petzla czy black diamond przypiętom do kasku o ziemie gdy idzie na przerwie czy podczas montażu uderza kilka razy o sufit czy jakąś konstrukcje. Sprzęt dostajemy od szefa więc nikt się z nim nie pieści bo jak sie zepsuje to kupiom nam nowy i tu jest przewaga testowania niektórego sprzętu na budowie a nie w terenie.

nie cały czas pracujemy w budynku. W szwecji wychodziłem z przypiętom czołuwką Petzl tikka plus z pomieszczenia ogrzewanego do rozładunku a na zewnątrz było ok -20stopni. dodam do tego kurz i pył. wszystko to myjemy pod bierzącą wodą czy kerszerem jak jest bardziej zasyfione i działała dalej. czy chociażby latarka mini maglite co ona przeszła.

uważam że to też daje jakiś obraz o danym sprzęcie.

w styczniu przeprowadze kompleksowe testy tego termosu z termometrem.
-------------------------------------------
klamra

Odpowiedz
#25
To wyjdź z tą czołówką kiedyś wieczorem na 5 godzin. Przenocuj w terenie. Następnego dnia uzywaj jej też 5 godzin itd. itp. Tylko nie zapomnij tego robić po 14 dniach powtarzania dzień w dzień. Na tych bateriach/akumulatorkach, które zabrałeś na własnych plecach ze sobą idąc do lasu :-)

I tu dochodzimy, do kolejnego kryterium - energooszczędności, jakości. Choć akurat co do Petzla można być spokojnym. Kolejny przykład na inne potrzeby turysty i zwykłego ''używacza''. Turysta jak coś bierze, to musi to być niezawodne conajmniej przez czas trwania wędrówki. Nie wymieni sobie pod wieczór uszkodzonego sprzętu na nowy. No chyba, że taki turysta, co na wieczór wraca do kwatery/hotelu a samochodem przywiózł wystarczająco dużo bublowatego zdublowanego sprzętu, żeby się nie martwić.

A zresztą co ja się tu tak produkuję :-) Wątek miał być do jutra skasowany.

Odpowiedz
#26

Klamra dzięki :D

Pozdrawiam

OT do kasacji

a może ktoś z adminów/modów pozamiata ten wątek :-)
---
Edytowany: 2008-12-15 06:54:09
-------------------------------------------
Łobuz

Odpowiedz
#27
Wiecie co Wam powiem... moze ta recenzja jest i nie do konca taka, jakiej kazdy by chcial. Sek w tym, ze w dziale ''kuchnia'' sa ktualnie 3. (slownie: TRZY) recenzje termosow, w tym jedna nowa made by 'klamra'. A termos ma chyba kazdy z nas. Tatonki, Lakeny i inne cuda. I nikt z nas (ja tez nie) nie wysilil sie i nie napisal samemu recenzji. Nie chce schodzic na OT, ale byl taki watek Quo Vadis NGT --> przeciez nie wszystkie recenzje tutaj sa super obszerne, jak jest ich 5 do produktu, to zwykle kolejni pisza tylko 3 slowa, albo pisza obszerniej niz pierwsza z nich.

Moze wiec warto przemyslec wizje recenzji, sposob ich konstruowania, czego tutaj chcemy, a czego nie. Moze warto rozbudowac bardziej i wyroznic dzial ''sprzet uzytkownikow'', gdzie kazdy moglby pisac obszernie o tym, co ma, a nie w dwoch zdaniach, a dzial recenzje zrobic czyms ''elitarnym''. To tylko jedna z wielu wizji.

Do adminow: jesli trzeba, proponuje w tej sprawie zrobic nowy watek badz przeniesc dyskusje na ''sprzet uzytkownikow'', zeby nie robic tu balaganu. Zachecam do dyskusji.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#28
migot, wątków takich mamy już przesyt. nie chodzi o to żeby tworzyć jakieś nowe działy, wyróżniać etc. wg mnie testy w formie obecnej są właściwe, problem pojawia się kiedy ktoś omija zalecenia adminów (w tym np 1 roczny czas użytkowania). Poza tym, rzeczywiście wystarczy, tak jak to pisze Arek dodać kilka rzeczy, dopisać kilka zdań, przeedytować i już test wygląda zgoła inaczej.
jest nawet wątek wzorcowe recenzje i do niego należałoby się w dużej mierze zastosować żeby nie było problemów.
---
Edytowany: 2008-12-14 21:46:14
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#29
migot >>> to co piszesz, to jest prawda. Ale to wlaśnie potwierdza tezę, że recenzja termosa to nie recenzja scyzoryka, materaca, czy polara, do ktorych nie potrzeba długotrwałych, czasochłonnych pomiarów, oraz dodatkowego sprzętu. W przypadku termosów taki sprzęt oraz masa czasu poświęconego na pomiarach jest podstawą SENSOWNEJ i WIARYGODNEJ recenzji.
A co do wątku Quo Vadis NGT to już tam chyba o tym pisałem - Mniej nie zawsze znaczy gorzej.

Odpowiedz
#30
Klamra, nie chce sie czepiac recenzji, bo dla mnie jest ok, ale... Co to za model termosa? Firma Thermos robi kilkadziesiat takich produktow, a rustfri, to tyle co nierdzewny - a tych robia kilkanascie (jesli patrzec na strone amerykanska, to jeszcze wiecej). Czy to czasem nie jest model Thermos Light and Compact 1000? Ma gwarancje 15 lat i trzyma cieplo/zimno 24h.

edyta: Sorry, spojrzalem jeszcze raz na zdjecie wlasciciela - to jest Thermos Light and Compact.
---
Edytowany: 2008-12-14 22:24:05

Odpowiedz
#31
odnośnie testów.

należałoby dla niektórych rzeczy znieść obowiązek użytkowania ponad rok. dam tu przykład gwizdka ratunkowego.
Jeżeli ktoś go posiada ponad rok i nie był zmuszony go użyć to co on może napisać poza: czy łatwo go zgubić, brudzi się, jak głośno gwizda, z jakiego materiału itp.
po 20 latach go użyje i zrobi test ale ten model będzie nie do osiągnięcia.

tak samo z butami czy innymi rzeczami. postęp techniczny idzie bardzo szybko i co roku firmy zmieniają asortyment i jak się okaze że towar był dobry to go nie będzie można kupić.

mam bardzo dobry plecak firmy Haglöfs od 4 lat ale wiem że w następnym sezonie był już inny model. więc jaki sens miała by moja recenzja? nikt by go niebył wstanie kupić.
-------------------------------------------
klamra

Odpowiedz
#32
kivak

szukając zdjęcia producenta zauważyłem że inne są nazwy handlowe na stronie kanadyjskiej a inne na stronie angielskiej. dużo firm tak robi. z kolorami jest to samo w europie są inne a w ameryce inne.
-------------------------------------------
klamra

Odpowiedz
#33
to ja tutaj zgłoszę jeszcze jedno zastrzeżenie, wpadłem na to czytając komentarze pod recenzją plecaka rowerowego.
po co wymagac od autora żeby pisać recenzję po upływie roku, skoro np. facet go w zimie nie używa, a kupił na wiosnę, czyli cały sezon letni z nim przejeździł. to jak wtedy? czekamy przez zimę na recenzję, aż się opinia przeleży? ;)

Odpowiedz
#34
W pełni zgadzam się z klamrą odnośnie przynajmniej roku użytkowania towaru. Połowa rzeczy których recenzje mam zamiar wrzucić w ogóle nie jest już dostępna na rynku i może posłużyć chyba jedynie jako swojego rodzaju wyznacznik jakości samej marki, bo po nic innego się nie przyda.
---
Edytowany: 2008-12-14 22:43:27

Odpowiedz
#35
klamra i Nemesis >>> temat recenzji sprzetu z poprzednich sezonów został już kiedys poruszany Jak sami zauwazyliście postęp idzie szybko ale aby recenzje były w miare wiarygodne i nie obarczone błędem ''poczatkowego zachwytu'' trzeba przyjąć jakieś kryteria. ROK czasu to IMO wystarczający okres czasu. Nieraz można kupić sprzęt z ubieglego sezonu na wyprzedaży i wówczs taka recenzja jest jak znalazł.
klamra - cóżeś się tak uczepił tego gwizdka jako miarodajnego przykładu.
Gwizdek choć jest przydatny, to nie jest niezbędny, a i kosztuje raptem pare groszy więc nawet jak kupimy nie taki jak nam odpowiada bo np. dźwiek jest jie taki jak nam się podoba to strata mała. Co innego sprzęt na który trzeba już wydac kilkadziesiąt zlociszy.
Jako świetny przykład takiej bzdurnej dyskusji n/t recenzji (w której sam bralem aktywny udział) poczytaj sobie wątek o ręcznikach szybkoschnących i szmatach do podłogi. Kurna niemal doktoraty pisaliśmy o szmatach za 1,5 i za 3,5 LOL.
Daj więc spokój gwizdkowi - i nie przeprowadzaj prosze testu tegoż :-)

Odpowiedz
#36
Fakt, że często recenzje dotyczą historycznych produktów. Nie zawsze jest to wskaźnik jakości producenta. Zdarza się często, że nowsze wersje tego samego modelu są gorsze, że już nie wspomnę, że nowsze modele też mogą takie być.

Mam 2 stalowe termosy o różnych pojemnościach. I 2 szklane. W zasadzie noname, bo kupione w markecie i ich nazwy nic nie znaczą. Opomiarowane ze 7 lat temu i solidnie przetestowane przez parę lat. Nie będę pisał recenzji. Nie dość, że nie kupisz takich samych, to w innym markecie mogły nazywać się inaczej. Co do tych stalowych - to są o wiele lepsze niż niejeden tzw. markowy. Skąd wiem? Po zapoznaniu się ze szkiełkiem i okiem :-) Nie z subiektywnym odczuciem gorąca. O czym w którymś wątku o termosach wspominałem.

Odpowiedz
#37
>> Doczu popieram Cię w niemal 100%. Nie popadajmy w skrajności, kto robi recenzję gwizdka ? Rok czasu to wg mnie absolutnie MINIMALNY okres użytkowania, po którym można pisać recenzję. Jakiś czas temu rok czasu to był bardzo dyskusyjny okres i nie każdy był chętny by go w jakikolwiek sposób przyjąć...to co, może przejdziemy na 6 miesięcy, a za jakiś czas na 6 tygodni...? Proste: nie spełniasz wymogów regulaminu - nie pisz recenzji.

>> ludz mnóstwo ludzi używa jednego plecaka do wszystkiego; na rower, w góry, do miasta, do pracy etc. rowerowców używających go tylko przez powiedzmy lato jest jakieś 0,5% :)
naprawdę 1 rok to nie jest wiele...i powiedzmy sobie prawdę, chodzi o rok użytkowania, a nie trzy wyjazdy jednodniowe i 11 miesięcy leżenia produktu, zresztą to można łatwo wyłapać w recenzji.

Po wtóre, rynek ''drugiej ręki'' kwitnie w najlepsze, ja sam nieraz kupiłem model już nieprodukowany na alle czy ***ju, więc zamknięcie produkcji towaru (nieraz o tym juz mówiliśmy) nie wiąże się z jego brakiem dostępności.

>>Zbynek: wg moich organoleptycznych i ''doświadczalnych'' analiz, lepiej niż Laken i Tatonka wypadł termos...z Tesco. Mówię serio i całkowicie poważnie :)
---
Edytowany: 2008-12-15 00:58:47
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
#38
Skończcie biadolić o okresie uzytkowania. Temat jest nieruszalny a my nie przejednani, Spin juz to napisał 2 posty wyzej.
-------------------------------------------
Deuter Schmusebar mój nowy plecak szturmowy;)

Odpowiedz
#39
również uważam, że użytkowanie sprzętu w warunkach codziennych czy na budowie dobrze oddaje zmęczenie tego sprzętu - nawet bardzo dobrze, ale nie oddaje innych charakterystyk jak właśnie użyteczność :P.

ale już w ogóle nie uważam, by to był odpowiedni watek na tę dyskusji, możemy ja zakończyć ? albo najlepiej przenieść do innego wątku ?

Odpowiedz


Skocz do: