Liczba postów: 413
Liczba wątków: 1
Dołączył: 25.03.2011
Krzychu nic nie rób - fabryczna impregnacja Meindl'a wystarczy. Później zaopatrz się w specyfiki polecane przez Arniego i Blatio.
-------------------------------------------
Wiosna idzie...
Ok a testował ktoś może Tarrago TREKKING OIL PROTEKTOR lub Tarrago NANO OIL PROTEKTOR? Myślałem aby zakupić któryś z tych preparatów i do tego Tarrago MINK OIL TUCAN i powinno wystarczyć na jakiś czas.
-------------------------------------------
Kris
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Tucan jest dobry. Polecam. Z moich doświadczeń zadziałał mi na butach lepiej niż ''goły'' Mink Oil Mountval.
---
Edytowany: 2012-03-21 16:52:45
Liczba postów: 1811
Liczba wątków: 2
Dołączył: 19.03.2012
Jak pisałem jakiś czas temu, kupiłem mojej Małejżonce buty
La Sportiva Nevada (149 zł). Warstwa zewnętrzna to welur - hmmm....
Chciałbym zapytać, czy ktoś ma jakieś doświadczenia, a najlepiej zdjęcia, jak zmienia się welur po zastosowaniu impregnacji tłuszczowej według Skibńskiego?
Wiem, że nie stosuje się jej często w takim przypadku, ale jest możliwa.
Nie mam jednak pojęcia, jakich walorów wizualnych mogę się po tym spodziewać?
Byłbym wdzięczny...
F.
Liczba postów: 842
Liczba wątków: 1
Dołączył: 07.02.2005
''Krzychu nic nie rób - fabryczna impregnacja Meindl'a wystarczy. Później zaopatrz się w specyfiki polecane przez Arniego i Blatio''
Ja bym zaimpregnował. Kiedyś miałem trezety makalu i zaufałem, skóra w dwóch miejscach delikatnie popękała - raz roztopy raz mróz. Nie wiadomo ile buty leżą w sklepie, wszystko ma jakąś trwałość.
-------------------------------------------
karol
Witam. Czy ktoś stosował do Zamberlanów z licówki (konkretnie mam na myśli model Baltoro RR) ich firmowy impregnat: ZAMBERLAN HYDROBLOC® PROOFING CREAM ? Czy faktycznie się spisuje? Czy może lepiej zastosować metodę ''tradycyjną'': olej do skór + pasta?
Hej,
od około 4-ech lat jestem posiadaczem butów na membrance goretex, wykończenie - zamsz (powyżej kostek syntetyczne wstawki). Po majówce (mokro w butach:) chciałem się przekonać ile wody tak naprawdę wytrzymają, W misce wytrzymały jakieś 5 minut (sic!). Wilgoć zaczęły nabierać ''od podeszwy'', w przedniej części buta, jakby było nieszczelne połączenie miedzy cholewą a podeszwą. Na jednym z butów guma odstaje od cholewy na długości ok. 1cm (w miejscu zaginania się buta)...
Buty są bez gumowego otoka.
Impregnowane preparatami w spray'u od Granger'sa.
Jeżeli wina leży po stronie wytartego kleju, nieszczelnośći podeszwa-cholewa, czy po prostu starości da się to jakoś poprawić? ''Zwykły'' szewc może temu zaradzić?
-------------------------------------------
Dzem Wisniowy
starość, nie da
-------------------------------------------
ot
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Cześć, mam zamiar zaimpregnować buty (nubuk) które wcześniej potraktowane zostały nikwaxem w sprayu. Co polecacie żeby się go pozbyć skutecznie? Jakieś konkretne mydło do skór? Czytałam też o terpentynie - ktoś używa?
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Na stronie 26 tego wątku pisałem o mydle Saphir, którego używam i mogę polecić.
Liczba postów: 1227
Liczba wątków: 11
Dołączył: 30.07.2010
Dzięki Blatio - przeoczyłam.
Liczba postów: 43
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15.12.2011
Dzem, po 4 latach membrana pewnie popękała, nie da się temu zaradzić. Impregnaty w sprayu ścierają się z buta po pierwszych minutach marszu, buty powinny być w całości ze skóry bez membrany i zaimpregnowane metodą tłuszczowo-olejową.
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.05.2012
Witajcie!
Właśnie wróciłem z czterodniowego wspinania się po Tatrach, bogatszy o nowe doświadczenia, również negatywne - buty przeszły ciężki test i niestety oblały go (dosłownie). Cztery dni spędzone na mokrym śniegu przy temp. 13-20 st. C, deszcze i burza zrobiły swoje: buty po ok. 2 godzinach od pierwszego kontaktu ze śniegiem przemokły i stan ten utrzymywał się przez kolejne dni. Przeczytałem kilkanaście stron i wciąż nie wiem, który ze środków będzie dla nich najlepszy do impregnacji materiału (język, boczne paski, szwy). Tak, mam mętlik w głowie, więc jak, pomożecie?
Czy wybrać G-Wax Grangers'a, wosk Nikwaxa czy jeszcze coś innego? Mam Grangers'a XT Proofer, nada się? Czytam i czytam, i głównie spotykam się z problemami (i rozwiązaniami owych) użytkowników butów z nubuku i ze skóry licowanej, a co z butami z membraną Gore i z zewn. warstwą uszytą z kawałków różnych materiałów (skóra licowana, chyba nubuk i wstawki weluru(?)
Tylko nie karzcie proszę, kupować po 2-3 produkty do każdego z rodzaju materiałów ;)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff50...0de9d.html
Buty firmy Raichle, na języku od środka widnieje nr: H-4010138, innych oznaczeń modelu/serii brak.
---
Edytowany: 2012-05-07 22:42:20
podaj model butów, bardzo dziwne że buty z gore tak szybko ''wymiekły'' chyba że mają już swoje lata
Granger's XT Proofer przeznaczony jest głównie do odzieży, zainwestował bym w jakiś specjalny impregnat do butów sam używałem Nikwax'a i bylem z niego zadowolony. 4 lata to może być już membrana w kiepskim stanie. Przy takich warunkach jakie były w ostatni weekend w tatrach to się wcale nie dziwie że przemokły rzadko które buty wytrzymają taka pogodę :D
Liczba postów: 11
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.05.2012
~aldik
Heh, masz rację - potwierdza to widziana w schroniskach solidna ''wystawa'' kilkudziesięciu par butów firm i modeli wszelakich, przemoczonych do suchej nitki :]
---
Edytowany: 2012-05-08 00:03:53
~aldik
Nie prawda. Dobry skórzany but i impregnacja olejowo tłuszczowa. Takiego problemu by nie było. Trzy dni brodzenia w mokrym śniegu w Tatrach nie zrobiło na butach większego wrażenia. I nie był to odosobniony przypadek. :)
Skóra była nasiąknięta wodą, ale w środku sucho. Na drugi dzień rano skóra sucha.
zgadzam się że impregnacja olejowo tłuszczowa spisuje się świetnie ale nie do butów z gore, jak sam producent podaje że taka impregnacja może w znaczącym stopniu zmniejszyć oddychalność butów, chyba że Ci już na tym nie zależy :)
''I nie był to odosobniony przypadek. :)'' phhi wiem o tym bo moje stopki też były suche :D
Liczba postów: 473
Liczba wątków: 2
Dołączył: 16.04.2008
Ja proponuje dobry naturalny wosk co parę tygodni w zależności od intensywności. Widać kiedy skóra się przesusza i traci wodoodporność. Swoje buty z goreteksem tak traktuje 4 lata i ani śladu pękania skóry.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 0
Dołączył: 15.09.2008
Zdarłem już 3 pary bytów z gore i nigdy więcej takich nie kupię. W zimię zimno w lecie za gorąco, niezależnie od użytych skarpet. Zwykle buty z gore-texem były szczelne max. do 1,5 roku(mam na myśli czas użytkowania). Potem jak sitko. Obecne łazikuje w Engadinach wykonanych ze skóry licowej. Nieważne czy jest -10 czy +25 zawsze zakładam wełniane skarpety. Impregnuje olejem i tłuszczem i nie narzekam na kiepską oddychalność.
---
Edytowany: 2012-05-08 18:41:54
|