Nie wiem po cholerę się bawić w jakieś zalewanie żywicą uszkodzonego zegarka skoro za 150zł możesz mieć podstawowego G-Shocka i kupić do niego pasek z kompasem za 20zł...
Czasy, kiedy się wszystko naprawiało domowymi sposobami już minęły. Teraz jest era sprzętu, który uszkodzony się wywala i kupuje nowy.
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Jak to po co naprawiać? 150 zł piechotą nie chodzi. Nie każdy podpala sobie fajki banknotami 100 zł.
Ja też nie i jakoś nie widzę sensu naprawiania czegoś, co zostało tak zaprojektowane by się psuło. Ok, rozumiem naprawiać stare rzeczy, gdzie to ma jakikolwiek sens. W tym wypadku tego sensu nie ma - będzie obrzydliwe, niefunkcjonalne i nie trzeba wydawać fortuny by kupić nowe.
Dokładnie, 150zł na ulicy nie leży, a akcesoria do prostych napraw zawsze w domu znajdę. Dodatkowo, G-Shock za 150zł? Na allegro nic nowego poniżej 200zł nie widziałem.
W góry wybieram się już w piątek, więc nie zdążę już nic zrobić, ale po powrocie wezmę się za naprawę, a potem wybiorę się do decathlonu i obmacam tą Quechue W 100. Wrażenia oczywiście tu zapiszę.
-------------------------------------------
Pozdrawiam
http://www.zegarkowy.pl/go/_info/?id=193...97420cd885
Tego G można na allegro dorwać za ok. 150zł. Teraz nie ma żadnej aukcji, ale jeszcze tydzien temu była ;]
Poza tym nawet w cenie 209zł to jest naprawdę dobry zegarek, który starczy ci na lata. Fakt, że taka kasa piechotą nie chodzi, ale chyba właśnie o to chodzi, by wydać taką kasę mądrze - nic lepszego w tej kwocie nie znajdziesz ;)
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Krastek, skoro już masz uszkodzoną obudowę, to możesz zrobić jak ja. Pasek wytrzymał mi tylko ze 3-4 lata. No to potem nosiłem na sznureczku w małej kieszonce z zaczepem typu Alice (metalowa spinka). A to do plecaka, a to do spodni.
No, kiedy ci się rozwali zupełnie to również nie wyrzucaj! W koncu raz dziennie będzie pokazywał prawidłową godzinę... No chyba, że w drobny mak się rozwali, ale wtedy w sumie też można np. wskazówek używać w charakterze wykałaczki, więc wyrzucenie byłoby marnotrawstwem :)
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
http://www.zegarkowy.pl/go/_info/?user_id=258&lang=pl
ten model kupiłem na allegro za niecałe 200 zł. i sprawdza się świetnie, najbardziej zaskoczył mnie po upadku na piargu, gdy cała dłoń schowała się w żwirze i kamykach- po wytarciu zegarka nie było śladu na szybce.
Wady- gruby bezel sprawia, ze trudno go wyciągnąć spod rękawa softa albo polaru, poza tym wskazówka czasami zasłania wyświetlacz ciekłokrytaliczny, a cała taracza nie jest podświetlana.
Solidny zegarek bez wymyślnych bajerów.
-------------------------------------------
Pies i nóż- najlepsi przyjaciele człowieka
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 3
Dołączył: 16.02.2010
Krastek, skoro zegarek już masz, to za dwie dychy w tymże Decathlonie są gustowne kompasiki, jeden nawet z termometrem i lupką... :-)
A sam zegarek, jak już Zbynek radził na sznureczek i niech dynda.
Ja w powyższym sklepie kupiłem sobie zegarek za 35 zł, jakiś Geonaute i nie będę sobie zegarkiem głowy zawracał, jak się skopsa, to pójdzie do najbliższego śmietnika. Wtedy kupię sobie nowy, też za 35 zeta.
---
Edytowany: 2010-08-04 22:00:41
---
Edytowany: 2010-08-04 22:01:11
potrzebuje instrukcji w języku polskim do zegarka polar AXN 500. prosze o przesłanie na adres anetta1117@wp.pl. Z góry serdecznie dziękuję
-------------------------------------------
andrzej
Liczba postów: 4
Liczba wątków: 0
Dołączył: 22.11.2010
Poszukuje polskiej instrukcję do zegarka Protrek 80 jakby koś z was miał to by mógł poratować i przesłać na Emila dareczek71@o2.pl z góry bym był wdzięczny
-------------------------------------------
dareczek71
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 30.07.2010
Proszę o pomoc w podjęciu decyzji dotyczącej zakupu zegarka w góry jak i na codzień.
3 miesiące temu kupiłem Suunto Core orange, przetestowałem go w alpach i niby wszystko jest ok poza tym, że ten zegarek zupełnie nie nadaje się na codzień (np do pracy).
Oglądałem inne zegarki prw 2000t i prw 5000t - moim zdaniem mają ciekawszy design od suunto core, tylko czy wskazania (barometru, altimetru, termometru i kompasu) tych zegarków będą porównywalne, wiarygodne?
Z wyższej półki cenowej dostrzegłem dwa modele zegarków:
suunto elementum terra (bez termometru)
tissot t-touch expert
Czy są warte swej ceny?
Proszę o opinie, podpowiedzi, rady. Jest to trochę kasy i chciałbym dokonać najwłaściwszego wyboru.
Jedyne, co w Casio jest godne zaufania to Barometr. Reszta wskaźników co najwyżej pozwoli ci się zorientować w sytuacji. Skoro to ma być zegarek na co dzień to sobie odpuść tego typu bajery i kup zwykłego G-Shocka uzupełniając go Core'm na wypadach.
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 5
Dołączył: 12.08.2010
Suunto Core? Sądząc po ilości zwrotów i reklamacji, osobiście nie polecałbym zakupu modeli z tej serii. Mimo, że serwis mają bardzo dobry, to rzuca to, wg. mnie, cień na wszystkie produkty Suunto. Ostatnio jeden z serii Yellow/Black się 'zawiesił' i wskazywał tę samą godzinę ciągle. Facet wymienił już 2 zegarki i nadal ma ten sam problem. Jeśli nie można być pewnym nawet godziny, którą pokazuje zegarek to co dopiero odczytywać inne wskazania...Trochę to przebajerzone urządzenia
-------------------------------------------
Tomek
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 3
Dołączył: 16.02.2010
Taki Sunnto Core, to jaką ma wodoodporność?
Przejrzałem kilka stron i jakoś nie chwalą się tym parametrem.
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 5
Dołączył: 12.08.2010
Core mają wskaźnik głębokości 'depth metre' do nurkowania z rurką max 10 m. Wodoodporność jest podana w specyfikacji na stronie producenta. Dla Yellow/Black jest to 30 m.
---
Edytowany: 2010-11-26 23:19:06
-------------------------------------------
Tomek
Liczba postów: 2680
Liczba wątków: 7
Dołączył: 02.05.2007
Nie chce mi się teraz szukać, ale nie zdziwiłbym się, gdyby także i do tego Core było zastrzeżenie, że nie wolno używać przycisków w czasie jakiegokolwiek kontaktu z wodą. Jak to we wszystkich zegarkach klasy ''popularnej''.
Suunto nie robi zegarków, a komputery - to podstawowa różnica. Poza tym Sunnto robi jedne z najlepszych aparatów dla nurków, więc jeśli ktoś potrzebuje komputera pod wodę to niech celuje w tego typu sprzęt. A Vector czy X-Lander to modele bardzo cenione przez żołnierzy w Afganistanie. Sam planuję zakup X-Landera;)
Liczba postów: 396
Liczba wątków: 5
Dołączył: 12.08.2010
E tam...to, że ktoś nazwie 'armatę' 'działem', to nie oznacza, że będzie dalej strzelał... To że zegarek nazywa się 'wristop computer' nie czyni z niego laptopa...zbyt wiele tych 'komputerów' widziałem popsutych, żeby tak po prostu uwierzyć, że są super. W ciągu 4 ostatnich miesięcy miałem 3 reklamacje tego sprzętu...to nie świadczy o nim najlepiej. Pewnie są i zacniejsze serie i pancerne modele, ale akurat Core do nich nie należy.
---
Edytowany: 2010-11-27 08:23:36
-------------------------------------------
Tomek
Liczba postów: 617
Liczba wątków: 3
Dołączył: 16.02.2010
Hm, ale 30 metrów, albo inaczej 3 atmosfery, to żadna wodoodporność. Można łapy w tym umyć...
|