Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
No cóż... widać aż takim cudotwórcą nie jestem... :P
---
Edytowany: 2008-03-12 18:10:52
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
Liczba postów: 114
Liczba wątków: 2
Dołączył: 19.07.2004
Błażej wierzę że jesteś - trzeba się tylko trochę postarać
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: 20.10.2007
może jakbyśmy mieli obydwoje po 20cm mniej w pasie :P
Jak dla mnie pomysł ciekawy ale nie bardzo do zrealizowania w marcu z powodu różnych czynników, maj np to już co innego ;)
-------------------------------------------
And God said: Let there be NGT Military!
Liczba postów: 1750
Liczba wątków: 29
Dołączył: 07.01.2006
spokojnie Ania, pod koniec marca będzie już jak w maju :) zresztą musi być ładnie bo myślę, że ognisko trzeba będzie zrobić :) w razie czego służę dobrą karimatą.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Generalnie sprawa się rozgrywa o warunki pogodowo-śnieżno-błotne. Jak będzie przysłowiowa kupa, to się raczej nie będziemy pchali. Poza tym nie wiem czy będzie dało się w ogóle spać pod gołym niebem?
Pajacyk, planujesz rozbicie namiotów, czy ''pod chmurką''? U mnie z namiotem krucho, ktoś by musiał nas przygarnąć :P
Pamiętajcie, że nie mamy płacht, jak Pajacyk ;)
Jeśli chodzi o psiwór, to ja mogę Ance dać swojego Hannaha, no problem, sam się najwyżej jakoś wbiję w dwa letnie i mogę się cieplej ubrać. Karimat nie mamy niestety, a ja jeszcze nie testowałem spania na czymś takim, lubię mieć miękko pod pupcią, hie hie... :P A dmuchanego materaca nie będę taszczył, bo trochę waży.
Sprawa jeszcze jest do przemyślenia z naszej strony. Wszystko się rozbija o pogodę. Anka nie ma butów do długiego ciorania po mokrym śniegu i błocie, więc nie chcemy ryzykować.
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success.
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 3
Dołączył: 26.03.2007
Blatio, wszystko da sie zrobic, ja tez chce spac w namiociku, i chyba bede miec ze soba taki 2,5-3 osobowy... mam karimaty, coprawda juz troche ze soba przezyly, ale da sie spac:) dajcie znac!! zadne tam takie, ze Was nie bedzie!!
Liczba postów: 76
Liczba wątków: 3
Dołączył: 26.03.2007
jak chcecie byc sami, to moge Wam go odstapic i sie do kogos przygarnac, a jak bedzie ladnie, to marzy mi sie spanie pod gwiazdami rozniastymi!!
Liczba postów: 446
Liczba wątków: 0
Dołączył: 23.01.2007
ooooooooo dobrze powiedziane Dorotko :-)
Błażej na Diablak można podejść z przełęczy a tam od autka na samą górę jest normalna cywilizowana droga ze schodami i takimi tam normalnie jak w mieście i idzie się cały czas granią wiec widoki rewelacyjne, psiwory macie a maty to groszowa sprawa a dachu nad głową udzieli koleżanka :-) i cieplej zawsze jak więcej ludzi w namiocie :-)
A wogóle to każdy śpiwór się rozciąga tylko trzeba go rozciągać przez dłuższy czas więc do wora oboje to akurat do zlotu będzie dwuosobowy :-)
a spanko pod gwiazdami :-) suuuuuuuuuuper :-)
---
Edytowany: 2008-03-13 07:27:10
-------------------------------------------
Arek
Liczba postów: 270
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.11.2006
to tak:
szukam chetnych na wyjazd 28 po poludniu z Wroclawia, jedziemy pod Babia, wlazimy, spimy gdzies w krzaczorach i rankiem w sobote przemieszczamy sie w okolice Ujsoły, zostawiamy samochod i dalej na piechote na Rycerzowa, powrto do Wro okolo 17 w niedziele
Chetni prosze o kontakt :-)
Liczba postów: 485
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2007
tak, zróbmy ognicho:D
tylko trzeba chyba dac im znać wcześniej ze wyrazamy taką chęć;)
mam pomysł na trasę bezsamochodową:)
czyli:
czwartek
Żabnica- Rysianka-Krawców Wierch
piątek
krawców-Rycerzowa
sobota
spacer na przegibek i z powrotem
---
Edytowany: 2008-03-13 10:52:19
-------------------------------------------
:)
Liczba postów: 810
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12.02.2004
Jako, że okolice sa mi zupełnie nie znane, to może ktoś ma pomysł na trasę na sobotę - z chęcią długą - ale z taką opcją:
1. parkujemy auto w miłym miejscu
2. drepczemy do późnego popołudnia
3. wpadamy na zlot...
4. ...dzieje się...
5. w niedzielę schodzimy do samochodu...
pajacyk<< daj znać gdzie zostawisz swój karawan, może się rano w sobotę tam umówimy i pójdziemy dalej razem
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE
Liczba postów: 369
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.09.2005
Co do piątkowego wyjazdu samochodowego z Wro - jestem za, możemy pojechać ównież moim autkiem, oprócz kierowcy i psa - dwie osoby się zabiorą z bagażami
ale - ze względu na psa odpada mi Babia :(
może ktoś będzie chętny na sobotni( bardzowczesnoranny) wyjazd z Wrocłwia?
śledzę temat - może będzie jakaś alternatywa - jestem otwarty.
---
Edytowany: 2008-03-13 11:16:04
Liczba postów: 669
Liczba wątków: 4
Dołączył: 05.04.2007
Jędruś, jak się dobrze upchnie to i 3 osoby się zmieściły w Twoim autku:)
Ja również obserwuję i znając siebie wybiorę najlepszą/najwygodniejszą opcje.
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.12.2006
ja sie pisze na Babią, namiot mam spokojnie 3 osobowy, tylko nie chce go sama targac, bo to duzy i ciezki campus... ale chetnie sie do kogos wbije, chyba ze sie z kims podziele noszeniem!
zabierze mnie ktos z katowic :P?
-------------------------------------------
centrum dowodzenia wszechświatem
Liczba postów: 270
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.11.2006
jędruś a co pies przeszkadza na Babia?
Liczba postów: 15
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.11.2005
vick ja myślałem nad następującą trasą: samochód zostawić w Rycerce, niestety nie mam żadnego sprawdzonego miejsca bo w te okolice jeżdżę ciopągiem, a więc trzeba by znaleźć miejsce u bacy w ogródku. Poźniej podjechać jedną stację koleją lub stopem do Soli i wejść na czarny szlak przez Praszywkę i Będoszkę na Przegibek a stamtąd czerwonym na Rycerzową (ok 5h). Powrót z Rycerzowej czerwonym przez Jaworzynkę i Mładą Horę do Rycerki (ok 4 h) Minus to kombinowanie z dotarciem Rycerka - Sól (można ew. na nogach) a plus to, że nie wraca się po własnych śladach.
dogodne miejsce do zostawienia samochodu w wycieczce na wielkom rycerzowom jest gdzies na tylach kosciola w ujsolach
vita nie budiet :)
-------------------------------------------
dzis sam jestem dziadkiem...
Liczba postów: 5526
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
@rek... schody??? FUUUUJ! Ja już od czasów Śnieżki wszelkich schodów, czy wyasfaltowanych ścieżek mam po dziurkę w... nosie :P Nie ma nic gorszego niż ''cywilizowane'' drogi w górach. Błeeeeee!!!
W ogóle cała ta ''cywilizacja'' w górach czasami jest dobijająca... wszak przecież ''naszym przodkom wystarczały ryby słone i cuchnące...'' jak śpiewał Niemen... precz z cywilizacją, hły hły hły! ;)
Co do namiotów, to ja mam dwa... jeden 3-osobowy, którego nie mam zamiaru tachać, bo waży ze 4-5 kg.
Drugi jest (NIBY) 2-osobowy, waży tyle co nic... ale go nie wezmę, bo bym sobie przypał zrobił, nawet na tak liberalnym i tolerancyjnym forum jak NGT :P Powiedzmy, że namiotem za 40 zł z Tesco się nie będę chwalił :P
Już bym wolał spać pod gołym niebem, przyznam szczerze, ale jak już powiedziałem - nic bez Ani.
Ciągle się zastanawiam nad całą tą opcją z Babią. Kusi mnie, ale kluczem do wszystkiego jest pogoda i warunki do chodzenia. Nie będę Anki zmuszał do czegoś, czego nie będzie chciała.
P.S. NIE JESTEM PANTOFLEM! - uprzedzając niektóre potencjalne komentarze ;)
-------------------------------------------
And God said: Let there be NGT Military!
Liczba postów: 431
Liczba wątków: 1
Dołączył: 14.12.2006
a oto moje propozycje parkowania :-) (jestem w tych rejonach srednio 2 razy w miesiącu :P)... na parkingu przy lesniczowce w Soblówce (przecinka na szczytkowke i potem zielonym ok 3,5 h), albo w tej samej wsi pod kosciołem (zółtym na Rycerzowa ok 1,5 h)... kolejna opcja to na koncu Doliny Dalnielki przed DW Cieplik a z tamtad na czerwony przez Mładą Horę albo przez przełęcz Kotarz na zielony... w obu przypadkach 2 (niecale) godzinki i juz sie jest na Rycerozwej.
---
Edytowany: 2008-03-13 15:11:45
-------------------------------------------
centrum dowodzenia wszechświatem
A wiesz Blatio, ja też mam w swojej kolekcji namiotów taki za 40 zł tylko z Makro a nie z Tesco. Kupiłem go żeby nie odmawiać proszącym o pożyczenie namiotu ... I od kiedy wypryskałem na niego całą butlę impregnatu to nawet nie przecieka po trzech dniach na deszczu. No to może go wezmę, tak żeby Ci rażniej było.
|