To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test bielizny dzięki dystrybutorowi bielizny FALKE
#21
Tytus dzwonił - tez już ma więc paczuszki powinny dochodzić do Was

jakbym wiedział że takie chorowite towarzystwo to Akacje bym poprosił i Idziaczka. Ech chłopy jak dąb nie ma co!!! No nic zmykam zarzyć max grip c....

Odpowiedz
#22
hehehe... ja juz zdbam o to zeby warzyn szybko byl zdrow a tymbardziej o to zeby skarpetki odlogiem nie lezaly i zaznaly sniegu, mrozu, gor ...:D

od owcy pisze akacja...
-------------------------------------------
nie musisz wierzyć gościowi z avatarem Owcy

Odpowiedz
#23
Permanentna inwigilacja -

Warzyn - od owcy. Chyba znowu trzeba bedzie zmienić na wsplonego awatara
-------------------------------------------
nie musisz wierzyć gościowi z avatarem Owcy

Odpowiedz
#24
do mnie jeszcze paczka nie dotarła:(

ale wczoraj w jednym ze sklepów widziałem skarpety Falke i tym, co mnie powaliło, była niestety cena...

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#25
No nareszcie przesyłka dotarła :)

Zgodnie z zapowiedzią Gumiego, dzięki uprzejmości importera (firma Vento z Wrocławia), dostałem do testów dwie pary skarpet niemieckiej firmy - FALKE.
Obydwie trekingowe, wersja oczywiście męska ;) o rozmiarach 44 - 45 (US 10,5 - 11,5).
A oto nieco szczegółów z pierwszego obwąchania skarpet:

Pierwszy z modeli to TREKKING TK 2 (artykuł nr 16474) - legenda zamieszczona na etykiecie wyjaśnia skrót TK2 jako skarpety o średniej grubości i średniej długości.
Skład surowcowy: Polipropylen 38%, Akryl 29%, Wełna 23%, Nylon (poliamid) zawierający jony srebra 10%. Kolor skarpet (o symbolu 7110), to w przeważającej mierze piaskowy z ciemnoszarą strefą palców, podeszwy, pięty i zapiętka. Cyfry i litery (producent, model, rozmiar, lewa/prawa), wykonane zostały jadowicie czerwoną nicią. Skarpety wykonane są drobnym splotem, przy czym wyżej wspomniana ciemnoszara strefa jest wyraźnie grubsza, co ma zabezpieczać przed uszkodzeniami mechanicznymi newralgiczne miejsca stóp. Na podeszwie widoczne są kanaliki mające za zadanie lepiej (wentylować) odprowadzać pot. Szwy są płaskie. Ściągacz szerokości około 4,5 cm dobrze przylega do nogi, nie uciskając jej. Skarpety są dość elastyczne i rozciągliwe. Moim zdaniem są to skarpety raczej na sezon od wiosny do jesieni.

Drugi model to NATURAL TREKKING TK1 (artykuł nr 16409) - długość średnia, skarpety grube. Skład surowcowy: Wełna (merynosów) 60%, Nylon (poliamid) 20%, Polipropylen 20%. Kolor skarpet (o symbolu 8280), to w przeważającej mierze czerwony z popielatą strefą palców, podeszwy, pięty i zapiętka. Cyfry i litery (producent, model, rozmiar, lewa/prawa), wykonane zostały czarną nicią. Skarpety wykonane są raczej drobnym splotem (z wyjątkiem grubszego splotu na ściągaczu). Podobnie jak w poprzednim modelu strefa podeszwowa jest wyraźnie grubsza. Podeszwa ma jednolitą grubość, bez kanalików wentylujących. Szwy są płaskie. Ściągacz duży o szerokości około 13 cm dobrze przylega do nogi, nie uciskając jej. Skarpety są dość elastyczne, jednak w mniejszym stopniu niż model TK2, wiadomo - wełna ;) Przeznaczenie tych skarpet to zima.

W jednym ze sklepów netowych widziałem cenę pierwszego modelu - 69 zeta... drogaśne są :(

No i to by było na tyle relacji z krótkiego obcowania ze skarpetami :) tera pora zabrać je na jakieś spacery w terenie i popełnić za jakiś czas dłuższy teścik... ;)
---
Edytowany: 2007-12-10 20:36:08

Odpowiedz
#26
Przesyłka dotarła cała i zdrowa, jutro wkładam te moje skarpetunie i nie ściągam ich przez tydzień:)
---
Edytowany: 2007-12-10 21:30:14
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus/

Odpowiedz
#27
bax>>te, które widziałem kosztowały 119 zł(!!!!!!), to juz absolutny rekord cenowy, jaki spotkałem:)
były grubaśne, może narciarskie?Nie miałem czasu im się przyglądać za bardzo, a i były opakowane kartonikiem, a zastosowania nie było na wierzchu nigdzie napisane, tak, jak u Warzyna.
---
Edytowany: 2007-12-10 22:40:38

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#28
fiu fiu fiu .... niedlugo trzeba bedzie podatek od darowizny placic widze, a to tylko skarpetki!

Tytusku przez tydzien??? To nie x-socks ze sreberkiem ale kto wie! wiec testuj!

Odpowiedz
#29
Moja rodzina mówi, że paczka już dotarła. Żałuję, że na adres domowy poszło, ale dziaba szła ponad tydzień priorytetem, więc założyłem, że tym razem będzie tak samo. Także pierwsze wrażenia opiszę w weekend przedświąteczny, a drugie po 30 grudnia jak już coś załoję w Tatrach (żeby się warun tylko zrobił) :D
---
Edytowany: 2007-12-11 23:40:28

Odpowiedz
#30
dziś bylem w jednym z zaprzyjaźnionych sklepów....sprzedawca stwierdził że na głowe upadlem że Wam to wszystko wysłałem, po czym pokazał mi ceny tych produktów.....po tym to i ja też juz wiedziałem że na glowe upadlem:)

Odpowiedz
#31
gumi, tzn?
-------------------------------------------
http://ngt.pl/users/tytus/

Odpowiedz
#32
Gumi, oby więcej takich upadków ;)
-------------------------------------------
:)

Odpowiedz
#33
jak będzie test kasków to mamy testera :)
-------------------------------------------
nie musisz wierzyć gościowi z avatarem Owcy

Odpowiedz
#34
Muszę rzeczywiście mieszkać na końcu świata, bo paczka dotarła do mnie dopiero dziś, chociaż jak wół stoi na niej ''priorytet'';).Dzięki,gumi, widzę, że intensywnie macałeś;).
Pierwsze wrażenia wieczorem, pierwszy test za godzinę, mała przebieżka do pracy i z powrotem;)

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#35
OK, to do rzeczy, bo ta bielizna to jednak chyba poważna sprawa będzie;)
To kalesony ErgonomicSport System 3/4 Athletic Light (Ultra), takie same jak tu, niebieskie:
http://www.falke-shop.com/Shop/PicDestSt...7_6160.jpg
żadnych zbędnych bajerów, systemów, nici srebrnych, złotych, technologii, tylko 92% poliamid 8 % elastan.

http://tiny.pl/phnv

Żadnych metek(bomba, bo po co mają uwierać, już mi się spodobało), na lewej stronie na tyłku nadrukowany skład i oznaczenia, 40 st pranie,nie wirować, nie prasować, nie czyścić chemicznie, czyli standard do sztucznych materiałów.Proste, ale od razu czuje się, że ta dyskrecja ma coś w sobie eleganckiego, jeśli mogę tak napisać. Bo wykonanie jest rewelacja, żadnych nitek wystających, nierównych szwów, materiał niepozaciągany nigdzie. Dwa czarne szwy poprowadzone bokami z przodu strefę ''wrażliwą'';), która jest jedną ze stref uszytych innym rzadszym splotem. W całych kalesonach takich stref, które są ewidentnie uszyte rzadszym splotem i bardziej oddychających jest więcej, na 70 % długości kalesonów po bokach, na kolanach i pod nimi, na górze pośladków (super,ktoś pomyślał, gdzie się poci człowiek najbardziej;)). Rozporka brak (ja bym go chętnie widział akurat.).Dbałość o szczegóły niewiarygodna, na gumie pasa wyhaftowane logo firmy, na końcówkach nogawek literki L i R, co by nie założyć tyłem na przód ;DD.
Materiał główny powiedziałbym średniej grubości, raczej w kierunku materiałów typu coolmax. Kalesony, widać od razu, mają przeznaczenie sportowe.Nie są ocieplaczem.
http://tiny.pl/phkq

http://tiny.pl/phkg
Sam materiał jest w dotyku bardzo przyjemny, Powiedziałbym, że jest bardzo bawełnopodobny, mimo, ze cały sztuczny.Super wrażenie, mimo tego, że same kalesony są bardzo rozciągliwe, jak na xl-kę wydawały się malutkie. Po założeniu, idealnie dopasowały się do ciała.
http://tiny.pl/phk5

http://tiny.pl/phk4

Ogólnie ma się wrażenie,że to sprzęt nieprzebajerzony, jednak cholernie dobrze przemyślany i uszyty z pewną elegancją.Przynajmniej ja mam takie wrażenie.

Pierwszy test:
Kalesony na bokserki z coolmaxu, na to sportowe krótkie spodenki. Dwa odcinki po 20 min. biegiem średnim tempem, pierwszy z górki, drugi bardziej intensywny z powrotem. I wrażenia mam b. dobre.Świetnie odprowadzaja pot, praktycznie po powrocie byłem od pasa w dół suchy. Świetna sprawa to strefowe uszycie, boki i odcinki pod kolanami oddychają rewelacyjnie. Nie mając doświadczenia z taka długością gatek, na początku trochę niżej ściągnąłem nogawki, błąd, gatki zjechały mi z pasa na tyłek, są bardzo elastyczne w ruchu.Jak poprawiłem nogawki na krótko za kolana było ok i tak trzeba te kalesony nosić.
By podsumować: jestem pod dużym wrażeniem.Zobaczymy jak dalej.

W tej chwili trwa test ''schnięciowy'', schną na suszarce obok coolmaxu, pro dri Crafta i powerstretchu.Wyniki w najbliższym czasie.

Boję się tylko usłyszeć cenę tych gatek;D...Z jednak drugiej strony wydają się być warte grzechu.
---
Edytowany: 2007-12-14 21:27:24
---
Edytowany: 2007-12-14 22:15:48
---
Edytowany: 2007-12-14 23:45:57

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#36
brav z Twojego pierwszego linku falke wyskakuje mi pańcia w pończoszkach....to nawet mile ale mysle że to jednak nie Ty a i bielizna jaką wyslalem to raczej bylo co innego choć moglem cos pokićkać;)

A powaznie....
Fakt, dostales nieprzebajerzone gatki, nie wiem ile mogą kosztowac bo nie widzialem ich jeszcze w sklepie. Ale mogą byc lekiem np. dla mnie którego wpieniają kalesony dlugie i zwykle je podwijam....one spadają....ja podwijam ....spadają.....ja sie gotuję..... i podwijam......itd....nie widzialem 3/4 na rynku wiele a te calkiem calkiem, choc poczekajmy na relacje za pare ladnych tygodni by miec ogląd jak to wygląda. Jestem ciekaw czasu schniecia

Odpowiedz
#37
już pańcię usunąłem, szkoda jej;)nie zauważyłem, że link dotyczył strony głównej sklepu, a nie produktu konkretnego.
Co do tych 3/4 powiem Ci, że właśnie myślałem ,że fajnie, gdyby dystrybutor podesłał nam właśnie to coś. Też myślę,że jest to obiecujące rozwiązanie.
Co do schnięcia, po 3 godz. w pozycji wiszącej odwrócone na lewej stronie najlepiej wypada powerstretch, który jest już suchutki, prodri i Falke idą łeb w łeb- lekko wilgotne, a najgorzej bokserki Crafta z coolmaxu, wciąż mokrawe.

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#38
Dobrze, więc wyniki testu:
Wyprane, jak już pisałem:
-Falke,
-Craft prodri i coolmax pro cool plain/mesh
-Polartec powerstretch
Ręcznie w temp 30-40 stopni, wypłukane i wyciśnięte, bez wirowania, suszone na lewej stronie w stanie wiszącym w ciepłym miejscu.
Najszybciej schnął wewnętrzny polarek powerstretchu, potem w miarę równo Falke i prodri, najgorzej bokserki Crafta z coolmaxu. I tak, najszybciej z suszarki zdjąłem powerstretcha, potem długo długo nic (jakieś 1 1/2 godz.), dalej wysechł materiał główny Falke, ale kalesony pozostały na suszarce, bo za materiałem nie nadążyły gumy w pasie i na nogawkach, więc szybciej zdjąłem z wieszaka koszulkę prodri Crafta, dopiero potem Falke i na końcu coolmaxowe bokserki ( o dziwo).
Tyle na razie.pozdr#braav
---
Edytowany: 2007-12-16 20:28:47

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#39
No to dotarłem już do domu i wyjąłem koszulkę z paczki. Pierwsze warżenia wyglądały mniej więcej tak:

1. ''I ja mam się w to zmieścić?''
2. ''Kurde, wyglądam jak jakiś za przeproszeniem ten, no...''

A na poważnie - nie miałem jeszcze tak przylegającej koszulki i chyba dopiero teraz poznałem znaczenie określenia ''second skin''. Mimo wszystko nie jestem pewien, czy rozmiar jest ok, bo na środku pleców koszulka jest tak naprężona, że ich nie dotyka. Być może jest to związane z nadmiernym rozrostem moich niektórych mięśni pleców od ciągłego wspinania, ale jednak chyba nie powinno tak być. Zobaczymy za godzinę czy się nie zmęczę oddychaniem ;-).

Więcej konkretów jak tylko zmarzną trawki w kieleckich kamieniołomach. Chociaż nie, właściwie to pośmigam jutro rano na rowerku ;-)

P.S. Nie powiedziałbym, że Falke to całkowite przeciwieństwo X-Socks. Wręcz przeciwnie - ''Muscle support'' w Falke wygląda bardzo podobnie do ''Ankle support'' w X-Socksach ;-).
---
Edytowany: 2007-12-20 14:08:05
---
Edytowany: 2007-12-21 10:05:14

Odpowiedz
#40
Pojeździłem na rowerku jakieś 2,5h. Pół godzinki po mieście (w ramach dojazdu do Towarzyszki i zbliżenia się do lasu), potem jakieś 1,5h po lesie dosyć mocnym tempem, następnie obiad i powrót przez miasto pół godziny. W mieście jeździłem w koszulce, polarku Quechua Forclaz 50 Light oraz niby-sofcie Active (niestety prawdziwy zostawiłem w autostopie w Pireneje). Po lesie jeździłem tylko w koszulce i niby-sofcie. Co ważne - niby-soft jest bez membrany, a jeździłem bez plecaka. Temperatura -5*C, wilgotno i niemiło (marznąca mgła). No to tak:

1. W mieście ewidentnie było za gorąco i szybko zapociłem koszulkę mimo wentylacji w postaci częściowo odpiętych rękawów. Mokry byłem pod pachami i na plecach, ale po zdjęciu polarka koszulka wyschła w kilkanaście minut (bez rewelacji - porównywalnie z Rhovylem).
2. W lesie - na podjazdach oczywiście gorąco i koszulka mokra, przy zjazdach jednak szybko schła. Przy płaskich odcinkach niewymagających zbytniego pedałowania zimnawo, jednak generalnie komfortowo. Po powrocie na obiad od razu sprawdziłem koszulkę - była sucha.

Kilka uwag ogólnych:
1. Koszulka jednak leży dobrze.
2. Materiał jest w dotyku nieprzyjemny - sprawia wrażenie zimnego, jest śliski. Trudno w związku z tym ''wycelować'' z odpowiednim stopniem otwarcia wentylatorów.
3. Muscle support chyba działa, w każdym razie daje się wyczuć np. przy zginaniu łokcia.

Podsumowując - mieszane mam uczucia. Zobaczymy jak się sprawdzi przy wspinaniu, które uskutecznię zapewne dopiero po Świętach, bo teraz w domu by wypadało nieco pomóc ;-)
---
Edytowany: 2007-12-22 14:56:58

Odpowiedz


Skocz do: