To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Aku Trial
#21
Ja również posiadam buty Aku, nosze je juz 4 sezon, i jak do tej pory nic sie z nimi nie stalo, nawet niteczka sie nie odpruła!! Tylko podeszwa moim zdaniem jest zbyt miękka i stosunkowo szybko sie ściera, ale w porównaniu z wygodą, jakością wykonania, jest małą wada. Polecam gorąco buty tej firmy!!!

Odpowiedz
#22
Ja też mam buty AKU ale nie pamietam jaki model. Są wysokie, na wibramie i całe ze skóry. Jedyne na co moge marudzić to wodoodporność. Pomimo goretexu i impregnowania nie trzymają wody z daleka zbyt dobrze.
-------------------------------------------
metalmind

Odpowiedz
#23
ja swoje pierwsze buty gorskie kupilem wlasnie AKU i to bylo jakies 7 lat temu...wytrzymaly mi 5 sezonow...ostatnio kupilem ponownie buty AKU tym razem NEMBO juz na Gore...i tez juz mnie 3 sezon nie zawodza...co do przyczepnosci podeszwy to pare razy mnie to naprawde uratowalo od wypadku ze sie nie slizgalem...
ja osobiscie polecam
-------------------------------------------
wilk

Odpowiedz
#24
widzę, że temat dośc stary i odnowiony ale chciałem zapodać coś ku przestrodze na temat tych butów.kilka lat temu kupiłem dokładnie ten model w gdańskim horyzoncie.cena była przystępna a że i na gore i na vibramie więc zakupiłem je po przymiarce bez dłuższego zastanawiania się ponieważ dodatkowo miałem wyjazd w Karki za kilka dni.w domciu ponosiłem te botki coby sprawdzić czy cosik nie ugniata itd itp i wszystko było w porządku.no i nastąpił pierwszy dzień w górkach.okazało się,że po 2 godzinach lepiej iść na boso niż w nich śmigać ponieważ coś zaczęło potężnie i solidnie kłuć mnie w kostkę i cały tydzień ganiałemm przez to cholerstwo w mokrych adkach bo pogoda nie dopisała za bardzo.końcowo okazało się, że znaczek Aku, który znajduje się właśnie na wysokości kostki przyszyty został w jakiś dziwny sposób za pomocą żyłek a nie nitek i stąd pojawiło się to cudne uczucie.po około miesiącu i wielu perypetriach (bo to moja wina była zdaniem firmy u której reklamowałem) zwrócono mi kaskę oraz zaproponowano zakup karrimorów KSB300 za tę samę cenę plus 20 zł więc sprawa był dość jasna.ale do czego dążę, przymierzałem takowe buty z ciekawości kilka miesięcy temu i niestety ale problemu tego nie zmienili-natychmiast po założeniu buta odczułem ból jak to było w przypadku mojej pary.może to wina jakieś nietypowej budowy mojej kostki ale zwróćcie uwagę na ten problem w trakcie kupowania bo to nieźle może dać w kość.
-------------------------------------------
GG 5030355; chrosciel@ngt.pl

Odpowiedz
#25
Chróściel >>
zamiast ''bo to nieźle może dać w kość.''
powinno być
''bo to nieźle może dać w kostkę''. :)
ps
gdzie są ''Karki '' ????

Odpowiedz
#26
tam gdzie nie potrafiłeś zjechać na narteczkach i chcesz wszystkim udowodnić, że z pomocą Twojej nowej szalonej czolówki jesteś w stanie jednak to zrobić:)))
-------------------------------------------
GG 5030355; chrosciel@ngt.pl

Odpowiedz
#27
Sporo miałem do czynienia z butami Aku Trekker, chyba stosunkowo podobnymi do Traili. Może trudno w to uwierzyć, ale chodziłem w nich w piątek, świątek i niedzielę przez 6 lat. Przez ten czas w każde wakacje co prawda krótko, ale jednak dawałem im popalić w Tatrach. Efekt? Wyściółka się poprzecierała, Vibram (zwłaszcza na obcasie) jest już prawie gładki, ale z dobrymi skarpetami jeszcze można się w nich przejść po lesie. Wykonanie okazało się solidniejsze od materiałów, choć przecież i tak zastosowano to, co najlepsze. Jednak przynajmniej dwie rzeczy trzeba zapisać tym butom po stronie minusów. Po pierwsze niezbyt anatomiczny kształt pięty, który w pierwszym sezonie dał mi o sobie znać zakrwawioną skarpetą, a później bywał już tylko uciążliwy przy dłuższym noszeniu. Po drugie dość słaba wodoszczelność, która mogła wynikać z braku litości 15 latka dla Gore Texu (skoro nie przepuszcza wody, to dawaj przez potok do kostek, i jeszcze jeden, i jeszcze raz). W każdym razie już pierwszej zimy przemakały na śniegu. Z deszczem radziły sobie lepiej.
Kiedy już się ułożyły, chodziło się w nich całkiem wygodnie (spora w tym zasługa sprężystego kołnierza), ale na wszelki wypadek musiałem mieć zawsze zapas plastrów i często ich używałem. To pewnie sprawa względna bo nie ma butów na każdą stopę. Za to latem (chyba do tego roku) nigdy nie było mi w nich za gorąco, Gore jednak się w butach przydaje, czuje się to (w obu znaczeniach tego słowa).
Mój model to już historia, ale popularne teraz modele mają z nim sporo wspólnego. Kumpel nosi Traile i twierdzi, że są wygodne (chwali sobie zwłaszcza Vibram), ale narzeka, że szybko przemakają, a wspomniany kolnierz chłonie wodę jak gąbka i nie chce schnąć. Wniosek - za mało skóry i za niskie. Koleżanka nie narzeka na damskie odpowiedniki, ale ich chrzest bojowy przyprawił ją o koszmarny odcisk.
Jaki z tego morał? Buty Aku (przynajmniej te lżejsze) nie dadzą się szybko rozwalić i będą Wam długo towarzyszyć. Więc zanim skusi Was ich atrakcyjna cena, upewnijcie się, że leżą jak trza, a po sakramentalnym TAK ;) rozchodźcie je solidnie i nie traktujcie ich od razu jak kaloszy.

Odpowiedz
#28
Miałem Aku Amazon z licówki i z goretexem, made in Italy. Chodziłem w nich 5 lat po górach i chodnikach (po chodnikach przeszedłem minimum 6000 km = pół roku x droga do pracy x 5 lat). Nigdy nie przeciekały, w piątym roku przeszedłem suchą nogą deszczowe Bieszczady. Trzy - cztery razy w roku impregnowałem je woskiem. W końcu wibram zjechałem na piętach aż do pianki amotryzującej i wpuściły wodę dołem. Buty były niesamowicie wygodne, nie obtarły mnie nawet za pierwszym razem, a pojechałem prosto ze sklepu w góry. Były to właściwie jedyne buty jakie idealnie pasowały na moją bardzo chudą nogę, nie kupiłem drugiej pary z powodu jednej wady: zbyt łatwo ślizgająca się podeszwa... efekt taki że inne buty szukałem pół roku ale to już inna historia.

-------------------------------------------
Judasz

Odpowiedz
#29
Właśnie ostatnio przymierzałem Amazony i Jaspery i trochę się tych butów boję. Może Montany Alpinusa przyzwyczaiły mnie do nadmiernego luksusu, ale oba modele wydają mi się strasznie twarde, dużo bardziej niż potrzeba, zwłaszcza w okolicach kostek, a jako że to lity nubuk, chyba nie mam co liczyć na takie wyrobienie materiału, jak w weluro - cordurach. Amazony mają tą przewagę, że język po porządnym zawiązaniu nie uciska podbicia. Do tego mam wrażenie, że kołnierze, zamiast trzymać kostkę (do czego zresztą są chyba ciut za niskie), będą wpuszczać do środka wszystko, co się da, zwłaszcza błoto i bukową ściółkę. Chociaż te deszczowe Bieszczady chyba temu przeczą, ale kiedy nie pada, wolę się nie gotować w stuptutach.
Jak myślicie, mam się czego bać?

Odpowiedz
#30
Montany są dużo twardsze od moich ''byłych'' Aku, zupełnie inna podeszwa i to najbardziej daje się odczuć. Moje były ze skóry licowej może nubukowe są twardsze, nie wiem, po pięciu latach były jak kapcie hi hi hi. Rzeczywiście but nie opina dokładnie nogi ( myślałem że to wina mojej chudości) ale mało co mi wpadało, noszę zazwyczaj długie spodnie. Ten luz dotyczy tylko około 2-3 centymetrów od góry buta a but wcale nie jest niski, jak szukałem nowych to większość była o centymetr albo dwa niższa. Język jest dobrze zrobiony, łatwo się dopasowuje i nie miał nigdy tendencji do uciekania na boki co było zawsze plagą moich zwykłych butów. Sznurowadła lubią się rozwiązać jeżeli są tylko zwyczajnie zawiązane ale pękły dopiero kiedy przetarła się podeszwa. Ja byłem z tych butów zadowolony, tylko podeszwa się ślizgała i była po jakimś czasie zbyt miękka, taki efekt zadeptania buta. Wkładka poległa w pierwszym roku, ale czemu się dziwić, jest to ''tacka od cykorii'' z przyklejonym materiałem. Pierwszego dnia używania odwróciłem materiałem do dołu bo mi się przesuwała i pomogło.
-------------------------------------------
Judasz

Odpowiedz
#31
W moich ''trzewiczkach'' Aku po 1,5 roku intensywnego użytkowania zaczęła odpadać podeszwa... poza tym brak zastrzeżeń... pomimo tej wady jestem zadowolonym uzytkownikiem.

Odpowiedz
#32
jakby mi w butach za ok 400 po 1.5 roku poszły podeszwy to raczej bym nie byłzadowolonym użytkownikiem...

Odpowiedz
#33
w moim egzemplarzu podeszwa zaczeła odpadać po pół roku, gore-tex był niczym sito i pękła cholewka, za to inny model tej firmy zarżnał mojego achillesa na odcinku 3km, przez dwa tygodnie chodziłem z plastrami w miejscu zdartej skóry, dlatego nigdy więcej...

Odpowiedz
#34
kakato
A może miałeś źle dopasowany but do nogi. To typowe objawy jak napisałeś o ''innym modelu tej firmy''. ''Dlatego nigdy więcej'' nie kupisz źle dopasowanych butów ?!

Ciekawe, dlaczego kupiłeś inny model tej firmy jak jeden Ciebie zawiódł ?

W moich AKU Amazon pojechałem w góry prosto ze sklepu* i nic takiego mnie nie spotkało przez całe pięć lat używania. I wcale nie mam pancernej nogi.

*) taki nierozważny uczynek spowodowany był pęknięciem podeszwy w używanych wtedy butach, dwa dni przed planowanym wyjazdem.

-------------------------------------------
Judasz

Odpowiedz
#35
Judasz,
tak się składa że pierwsze Aku Trial były niesamowicie wygodne, ale zamęczyłem je w pół roku, dostałem zwrot kasy, sprzedawca aż się dziwił jak tego dokonałem, ale fakt jest faktem, padło wszystko na raz, coś takiego nie może zdarzyć się przypadkiem, niesądzisz...??

co do drugiego modelu to był bodajże Tour, i nie było to winą złego dopasowania buta ale wad konstrukcyjnych, plastikowe usztywnienie zapiętków zostało dość dziwnie wyprofilowane do środka tak iż wbijało się w ścięgno, a kupiłem je dlatego iż namawiali mnie do tego znajomo którzy byli z butów tej firmy dość zadowoleni a cena była atrakcyjna, wbijającą się część zapiętków ściałem nożem ale i tak cyklicznie miałem z tym problemy

to był poraz pierwszy kiedy złamałem zasade iż nie kupuje produktu firmy na której się przejechałem, pierwszy i ostatni

od 5 lat jestem szczęsliwym posiadaczem butów Scarpy Lite Trek GTX, i nie zamieniłbym ich na żadne inne

Odpowiedz
#36
Kakato
''niesamowicie wygodne'' aż się łza w oku kręci po moich AKU... Właśnie takie były!

Ten temat to niezła dezinformacja, jedni piszą, że super, inni, że do chrzanu, jakby nie było możliwości pośrednich... Ale z butami chyba tak jest. I nie wiadomo czy to pechowy czy wadliwy egzemplarz nam się trafi, czy nogę mamy wredną też nie wiemy. Sprzedawcy i znajomi mogą nas wpuścić w maliny świadomie lub nie. Producent może sknocić jakiś model a polscy dystrybutorzy z przyjemnością wykupią kupią cały ''nakład''.

Bardzo się cieszę, że znalazłeś dobre dla siebie buty a to, że służą Tobie już pięć lat, jest najlepszą rekomendacją :)

Moje ostatnie przymiarki do butów to był wieloetapowy maraton po sklepach, niezliczone przymiarki i szukanie ewentualnych wad, (co by się uchronić przed „akutourami” z plastikowym usztywnieniem). Co człowiekowi robi w głowie takie forum, obok ''definicji dobrego buta'' mam w głowie potwora chcącego pożreć mi pięty, przemoczyć skarpetki i ślizgiem wysłać w przepaść...



-------------------------------------------
Judasz

Odpowiedz
#37
aku to pierwsze buty które mnie naprawde obtarły. po krótkim okresie ze łzami w oczach stały sie naprawde bardzo wygodne, niestety po niecałym roku pękła skóra przy samej podeszwie i na zgięciu palców. Dwie dziury w cięgu nie całego roku to trochę sporo. buciki bardzo wygodne ale troszeczke jak dla mnie za delikatne. w sumie jeszcze nie spotkałem wystarczająco wytrzymałych butów w tej kategorii cenowej. troche droższe scarpy wykończyłem w pół roku:)

Odpowiedz
#38
Mam AKU Trial GTX od 3 lat. Chyba najwygodniejsze byty jakie do tej pory miałem na nogach !!. Używam ich jedynie w miejskich warunkach. O początku bardzio często musiałem wymieniać sznurówki / w tym modelu to chyba standard ;-) /. Co do wodoszczelności to może być ! impregnuje je Nikwax'em, nie brodzę po kostki w wodzie i jest OK.
Niestety początek 3 sezonu przynósł wielkie rozczarowanie !!!
''Kosmiczny'' wibram zaczął się rozwarstwiać....
Czytam opinie użytkowników tej marki i nie wiem czy to wada fabryczna,czy buty nie dopasowane, koserwacji dokonywałem zgodnie z instrukją producenta ..... //???
Może ktoś wie czy można ten defekt naprawić, czy moje ''wspaniałe'' buciaszki są już do wyrzucenia ???
Czekam na opinie fachowców i POZDRAWIAM !!!!


-------------------------------------------
Jarząbek

Odpowiedz
#39
Mam Aku Pampa od 3 lat i przyznam sie,ze ani razu mi jeszcze nie przmeokly, a wiadomo chodzi sie w takich cala zime, gory, miasto, dodatkowo kazdy wypad za miasto w wakacje. Jestem bardzo zadowolona.
Mam uwage do tych co mowia, ze buty im przemiekaja. Zgadza sie. Jesli kupisz but w ktorym wkladka gore-tex jest zszywana ( czyli ma szew przez ktory przelazi woda ) to beda przemiekac. Zwroccie uwage kupujac buty, zeby membrana zawsze miala postac ''skarpetki'' zeby nigdzie nie bylo szfow, a gwarantuje, ze nie przeciekna wam tak szybko.
I nie eksperymentujcie z wstawianiem buta do miski z woda :) W takich warunkach buty z gore-tex'em nigdy nie przemieknie. W prawdziwym srodowisku moze sie zdazyc inaczej :) Pozdrawiam wszystkch

-------------------------------------------
marta

Odpowiedz
#40
jkjp
przemięknie...
kocham Warsiawkę...
PRZEMAKA!!!
a propos butów z GTX to proponuję dwa testy- spacerek kilkudziesięcio minutowy po rosie jako pierwszy, a jako drugi spacerek po snieżku ciężkim i mokrym. nie ma takiej możliwości, żeby nie przemokły, czy jak piszesz przemiękły:))). co do wsadzania do miski alebo sprawdzania w strumieniu to się zgadzam jak nic- to czysta bzdura!!!
p.s. jak to jest, że u Was coś przemięka? czy wpierw wymięka, namięka a potem po prostu przemaka czy jak?

Odpowiedz


Skocz do: