To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


nóż składany Smith & Wesson Ekstreme Ops
#1
Nabyłem ten nóż jakies 2 miesiące temu , w pełni szczęścia ze posiadam taką ''pancerną''kose wybrałem sie na wypad survivalowy w Bieszczady. Wróciłem z nożem w 3 kawałkach :) Podczas testowania noża ( rzut w zwalony pień drzewa z odległości 1,5 metra) pękła główna śruba a dokładnie jej nakrętka. Nóz rozpadł się na kawałki , w sumie nic sie nie stało (wymieniłem śrube) ale podwarzyło to niezniszczalność tej kosy.
-------------------------------------------
kto nie maszeruje ten ginie...

Odpowiedz
#2
dosyć zabawne rzeczy piszesz
po pierwsze trudno skojarzyć nóż S&W z ''pancerną''kosą
po drugie rzucanie folderkiem nie jest ani sposobem na jego przetestowanie, ani na cieszenie się nim dłużej - konstrukcja noża rozkładanego nie jest przystosowana do rzucania
po trzecie proponuję info tego typu zamieścić na którymś z forów specjalistycznych

wydaje się, że dobrze się stało, że nóż Ci się rozpadł - można wyciągnąć naukę dla siebie nawet z konsekwencji głupich pomysłów :)
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#3
Fajnie że Cię rozbawiłem !
No cóż mianem ''pancernego'' zwą go prawie wszystkie sklepy w których jest ta kosa, to raz.
Wiem że folderki nie są do rzucania, ale jak przy ''głupim'' rzucie (pierwszym i ostatnim) kosa się rozpada, to sądze ze coś jest nie tak!
Jestem przekonany że jak bym go użył w bardziej ''mądrych'' pracach terenowych też by sie rozpadł , a dowodem na to że śruba którą jest skręcony jest ze zwykłej stali.
-------------------------------------------
kto nie maszeruje ten ginie...

Odpowiedz
#4
whatever, jak sobie chcesz :)
proponuję oddać nóż do naprawy gwarancyjnej/zareklamować go podając jako przyczynę rozpadnięcie po rzucie - ciekawe czy Twoja reklamacja będzie uwzględniona
zwróć też uwagę na wzrok/minę sprzedawcy kiedy będziesz reklamację składał - to pewnie będzie bezcenne :D

do rzucania proponuję coś na prawdę pancernego
jak pęknie, to nie szkoda kasy :D

PS pancerny do zastosowań ''survivalowych'' to jest np. SRK czy Fallkniven z serii A, F
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#5
o tu masz np. coś do rzucania i nie będzie szkoda kasy:
http://www.allegro.pl/item214665963_noz_...atisy.html
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#6
Do rzucania w pien jedynym słysznym narzedziem jeśli już to jest ''śledź'' od namiotu wojskowego NS. Harcerstwo duzo daje:) Wszelkie rzutki, noże, finki szlag trafia przy takim rzucaniu predzej czy później
---
Edytowany: 2007-07-11 11:19:55

Odpowiedz
#7
Pancerny to jeszcze któryś z RAT-ów. Maja też folder. Jeśli jest podobnie wykonany jak pozostałe to też będzie mocny. I najlepiej ze stali 1095.
-------------------------------------------
Piotrek

Odpowiedz
#8
Rumcajs i wszyscy, którzy znają podstawowe jednostki fizyczne!
Cho.lera! Ja naprawdę jestem stary, skoro pozmieniało się w fizyce! Spójrzcie na tę stronę, którą Rumcajs podaje 3 posty wyżej... W życiu nie sądziłem, że dożyję czasów, gdy wagę będziemy podawać w mm!

Wymiary noża:
*
*
* waga całkowita: 25mm
---
Edytowany: 2007-07-11 11:45:21
-------------------------------------------
pozdr.

Odpowiedz
#9
ha, ha
niezłe, nawet nie zauważyłem
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#10
HAHAHA :|
Mihasi - szkoda, ze kupujac noz nie poczytales, a poszedles do sklepu sie poradzic... S&W robi szajs, ktory spokojnie mozna kupic w granicach 20pln to moze nie, ale za ok 50pln to juz spokojnie.
To, ze jest skrecony sruba ze zwyklej stali moze nie mowi wiele, wiecej Ci powie to, ze sam tez jest ze zwyklej stali ;)

A tak na marginesie - nie martw sie, tez kiedys zrobilem ten blad, tylko, ze ja w pierwszy noz (kiepski) zainwestowalem 55pln - Master Cutlery - w prawdzie mam go do tej pory, ale w ogole nie uzywam. Nie ma co sie zrazac do nozy, tylko odlozyc troche kasy, poczytac i naprawde da sie kupic cos dobrego za rozsadna cene ;)
-------------------------------------------
Quidquid latine dictum sit, altum videtur

Odpowiedz
#11
Mataj... czy stal 440C jest zwykłą stalą ?

Odpowiedz
#12
MIhasi 440C to bardzo porządna stal użytkowa, żadna rewelacja ale bardzo dobra pod warunkiem że jest odopowienio zahartowana

Odpowiedz
#13
Nic dodac, nic ujac. Ja mam 440 - dno, 440C - swietna stal z nozem firmy BUCK, ale tak jak pisal pajacyk - MUSI byc odpowiednio zahartowana. S&W kiepskie noze niestety robi i poza nazwa firmy (kojarzaca sie glownie z pistoletami, ktore dostawali oficerowie brytyjscy podczas II wojny swiatowej) wiele soba niereprezentuja...
-------------------------------------------
Quidquid latine dictum sit, altum videtur

Odpowiedz
#14
OT:
Mataj, małe sprostowanko - podczas II WŚ Brytole jak już używali S&W, to rewolwerów (chyba model military & police albo m1917, nie pamiętam), nie pistoletów. O ile dobrze pamiętam pierwszy pistolet samopowtarzalny S&W wyprodukował w drugiej połowie lat 50-tych ;)
Dzisiaj S&W jest czołowym producentem rewolwerów i pistoletów samopowtarzalnych w USA, obok Rugera. Jeśli chodzi o rewolwery, to już dawno zdetronizował nawet Colta ;)
Noże to tylko gadżety, podobnie jak czapeczki i koszulki z logiem S&W.
Za to do broni palnej tej firmy przyczepić się raczej nie można. Najsłynniejszy był chyba używany przez Brudnego Harry'ego S&W model 29 kalibru .44 Magnum. Swego czasu Smith & Wesson zapożyczył nawet cytat z filmu (''Come on, make my day'') jako slogan reklamowy tej broni ;)
-------------------------------------------
Calmness is the key to all kinds of success

Odpowiedz
#15
Blatio - zapomniales o zegarkach :) fajne maja, ale to kwarc, wiec to kazdy chinczyk zrobi....
-------------------------------------------
Quidquid latine dictum sit, altum videtur

Odpowiedz
#16
co do noży, to S&W robi bajeranckie z wyglądu noże quasi militarne, wyglądają nieźle, często w kamuflażu, ale faktycznie nie jest to stal wysokich lotów, i można je kupić za psie pieniądze w porównaniu z naprawdę dobrymi nożami.

i pamiętajmy, że noże są do używania nie nadużywania, folderkami się nie rzuca, tak jak nie wałkuje się ciasta walcem,
do rzucania są rzutki,

rumcajs wymienił SRK i Fallkniveny, popieram, to są dopiero niezniszczalne okazy,
Fallkniven ma dewizę, że ich noże nie mogą zawieść nawet jeśli są nadużywane,
model A1 złamał się podczas testów gdy wbitemu na 5cm, na rękojeść przyłożono 242kg!!! to się nazywa twarda sztuka

Odpowiedz
#17
panowie,ja nawet gwożdziem 8 calowym przybije co trzeba do drzewa ,a Wy tu jakieś dyrdymały prawicie,i napewno sie nie rozpadnie :-)
-------------------------------------------
niedz

Odpowiedz


Skocz do: