To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Namiot całoroczny, uniwersalny - 4 sezony- do 600 złotych
#21
Pisz do gościa, może jeszcze ma jakieś:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=159613172

Odpowiedz
#22
Doskonale, że większość z nas zgadza się z dobrą opinią na temat Khumbu... Paparcie dla Marabuta chyba nie bierze się znikąd, a wzorcowa obsługa klienta przez Marabuta jest także dużym plusem...
Dziękuję Ci ~Arni za ten link! Nie wykluczone, że właśnie od tego gościa kupię namiot... Dzięki jeszcze raz...

Mimo wszystko nadal oczekuję na jakieś alternatywy lub uwagi!
Pozdrawiam, z góry dzięki!
-------------------------------------------
Góry, góry, jeszcze raz góry!

Odpowiedz
#23
Ja wybrałem Baltoro Marabuta, z uwagi na dwa wejścia. Niby bajer, ale u mnie się już niejednokrotnie sprawdził. W Khumbu masz tylko jedno wejście i brak widoków na ewentualne doszycie drugiego ;)
Jeśli zaś chodzi o kolor - robale myślą, że Twój żółty namiocik to taki olbrzymi kwiatuszek ;)
-------------------------------------------
http://michalglen.cba.pl

Odpowiedz
#24
khumbu szyją też zielony

Odpowiedz
#25
> khumbu szyją też zielony

A i owszem, a czy ktokolwiek zaprzeczył?
-------------------------------------------
http://michalglen.cba.pl

Odpowiedz
#26
ostatnia sprawa:turystykon odnosnie wagi:co do Khumbu waga wynosi 3,5kg,jest to namiot ekspedycyjny,3-pałąkowy,w związku z tym uwazam ze Marabut naprawde sie popisał,gwarancja na Khumbu wynosi 3 lata..
-------------------------------------------
<&**%#!@>

Odpowiedz
#27
Co do owadów- to chyba logiczne !
Załóż coś żółtego na siebie latem i zobaczysz jak bedziesz za chwilę wygladał
-------------------------------------------
nik

Odpowiedz
#28
~Glenio>>Wybrałeś Baltoro Marabuta, który jak wynika z mojej analizy danych dostępnych na stronie producenta, jest większą i droższą wersją namiotu Tengri... Różnice są głównie w sposobie wentylacji, no i w kolorystyce, Tengri jest tylko żółty...
Stąd moje pytanie, Czy jesteś zadowolony z tego namiotu i jak długo go masz?
Jak myślisz/myślicie czy Tengri sprawdziłby się w Beskidzkich i Fatrzańaskich warunkach? (zarówno zimą, jak i latem)
Bo co do Khumbu to wątpliwości już raczej mieć nie możemy...

~Saturator>>Zgadzam się w pełni, że Marabut się popisał, co do wagi, to ona akurat nie jest dla mnie czynnikiem, który gruntownie miałby przeważyć nad wyborem namiotu... Wracając do jakości obsługi klienta, Marabut rzeczywiście oferuje szeroką gwarancję i duży zakres usług i napraw pogwarancyjnych, a to (w przeciwieństwie do wagi) jest dużym argumentem za produktami tego producenta...

~nik>> Co do tego ''oczywiste'': Ja do tej pory miałem jakiś dziwny namiot koloru srebnego, jedyne robactwo jakie mi do niego wchodziło to szczypawice :) A co do koloru żółtego to tak się złożyło, że jeszcze ani razu w życiu nie miałem na sobie nic żółtego, u mnie jedyne co było żółte to cytryna... Także takiego doświadczenia, niestety, nie posiadam... Dzięki za uzmysłowienie mi tego...

Pozdrawiam, dzięki Wam za info i rady...
-------------------------------------------
Góry, góry, jeszcze raz góry!

Odpowiedz
#29
atanor, wybacz ale nie będę się wdawał w dyskusje na temat jakichś urojonych dysonansów.
nie wiem o co chodzi z ''polskimi Husky'', ja pisałem o dystrybucji, która w Polsce ponoć nie jest najlepszej jakości. Jeżeli wady i zalety by przesądziły na korzyść Husky, to ja osobiście bym się pofatygował na Słowację.
Salewa Scout ma fartuchy śnieżne - tak btw.

A co z Marabutami?
Najciekawszy jest Khumbu, ze względu na trzypałąkową konstrukcję - taką jak we Flame. Taka konstrukcja wydaję się najstabilniejsza. Flame jest większy (zarówno komnata jak i przedsionek; troszkę wyższy), ma lepszy tropik (Marabut 3000, Flame 6000) no i przede wszystkim jest 700 gr lżejszy!
wszystko bardzo fajnie, ale racje ma np. Arni w kwestii serwisu albo problem gwarancji... zostaje liczyć na to, że nie trzeba będzie korzystać ani z serwisu ani z gwarancji, no cóż... Istotna jest więc kwestia jakości wykonania.
HiM Monolith to jest generalna pomyłka wg. mnie - po pierwsze waży prawie 5 (!) kg, po drugie jakość HiM pozostawia wieele do życzenia, po trzecie moje ostatnie przejścia z serwisem tej firmy każą trzymać się od niej z daleka.
Co do negatywnych opinii na temat Marabutów to np. w testach namiotu Tengri
https://ngt.pl/thread-243.html?p=product...18&iPage=1
mimo dominujących bardzo pozytywnych ocen, pojawiają się także negatywne.
tutaj jest sporo na temat Khumbu - bardzo pozytywnie ogólnie.
https://ngt.pl/thread-2033.html&page=1
Trudno w sumie wybrać, bo Marabut pewna firma a o Husky nie ma wyrobionej jednoznacznej opinii, za to stoją za nim inne zalety.
Ja jestem bardziej do Flame przekonany, ale Marabut pewnie równie dobry będzie.

Odpowiedz
#30
Z Baltoro jestem bardzo zadowolony, używałem go tylko w okresie wiosna - jesień w przeciągu ubiegłego roku. Namiot jest szyty bez fartuchów - te można zamówić u producenta, jednak wtedy waga wzrośnie. Czy sprawdzi się w warunkach polskich beskidów, czy małej fatry? Myslę, że z powodzeniem. W ubiegłym roku miałem okazję spać pod nim w Czarnohorze, jak również w polskich beskidach. Nie zdarzyło mi się jeszcze na niego narzekać. Jeśli okaże się, że będziesz wybierał pomiędzy Tengri a Baltoro weź pod uwagę swój wzrost - Tengri jest raczej dla niewysokiego turysty.
-------------------------------------------
http://michalglen.cba.pl

Odpowiedz
#31
turystykon,
cyt.
''Jak myślisz/myślicie czy Tengri sprawdziłby się w Beskidzkich i Fatrzańaskich warunkach? (zarówno zimą, jak i latem)''

W zimę tak, w lato nie. A dla czego? Otwory wentylacyjne, tu jest pies pogrzebany. Przy padającym deszczu nie ma szans pozostawienia ich otwartych by woda nie wlewała sie do środka.
Dwa, jeśli nawet pozostaną otwarte bez zwinięcia to od deszczu i tak oklapną na tropik i zamkną skutecznie wentylację.
Trzy, zamknięte otwory wentylacyjne spowodują straszną kondensację pary wodnej wewnątrz namiotu oraz spowodują zaduch nie do wytrzymania.

Tengri może jest fajnym namiotem ale jest to namiot typowo zimowy. Bratem Tengri na wszystkie pory roku jest właśnie Baltoro gdzie wentylację nawet podczas silnych opadów można pozostawić otwartą. Jeśli będziesz potrzebował fartuchów to sobie je dodatkowo zamówisz. Proponuję tę czynność zrobić dopiero po pierwszych zimowych biwakach. Jeśli stwierdzisz, że koniecznie są potrzebne to ci je doszyją ale jeśli stwierdzisz, że nie są konieczne bo brzegi namiotu można równie skutecznie podsypać śniegiem to ich nie doszyjesz by dodatkowo niepotrzebnie nie zwiększać wagi konstrukcji.

Odpowiedz
#32
~Semow>> Ta dyskusja na temat marabutów już mi chyba ostatecznie wybiła z głowy chęć zakupu monolitha....

A co do marabutów, to teraz dochodzę do wniosku, iż zamiast Khumbu lepszy będzie Baltoro, gdyż zarówno Khumbu, jak i Tengri mają takie same systemy wentylacji, a ja dusić się nie mam zamiaru...

Co do fartuchów w Baltoro, to ile musiałbym dopłacić marabutowi za ich doszycie?

Co do Flame'ów Husky, to muszę powiedzieć, iż ~Semow ma dar przekonywania, ale, niestety, jest to dla mnie zbyt droga zabawa... Osobiście wolę mieć produkt nabyty w Polsce i polski pewny serwis, bez dodatkowych kombinacji...

A jeśli chodzi o Salewę, to na stronie producenta nie ma ani słowa o fartuchach, a chyba jakby były, to można by się tym pochwalić: trzyosobowy namiot całoroczny za około 400 złotych z fartuchami...

Teraz już sam nie wiem, co mi będzie lepiej odpowiadało czy Khumbu, czy Baltoro... Te Flamy wydają się idealne, ale koszta i ryzyko serwisu raczej je dyskwalifikuje w moich oczach...

pozdrawiam
-------------------------------------------
Góry, góry, jeszcze raz góry!

Odpowiedz
#33
Doskonale rozumiem wybór, tym bardziej że jak piszesz namiotu potrzebujesz w najbliższym czasie. Ja mam czas conajmniej do wakacji, więc sie jeszcze porozglądam i spróbuję namierzyć jakiś porządny i tani słowacki sklep.
No a swoją drogą Żywiec bardzo sympatyczne miasteczko moim zdaniem - mam do niego sentyment chociaż zbyt dużo czasu tam nie spędziłem :)
Pzdr!

Odpowiedz
#34
turystykon,
żeby ci jeszcze bardziej namieszać to wiec, że Khumbu ma lepszy, wygodniejszy choć jeden przedsionek. Tworzy on daszek nad wejściem co utrudnia wlewaniu się deszczu podczas wchodzenia lub wychodzenia z niego. Dodatkowo tak jak napisałem wcześniej w tym przedsionku jest znacznie bezpieczniej!!! gotować. Z drugiej str. Baltoro ma lepszą letnią wentylację :-)

Współczuję ci bo osobiście sam bym nie wiedział który z nich wybrać.

Odpowiedz
#35
jeszcze o Khumb: w najnowszym NPM-ie jest test między innymi tego namiotu. Z wad, które autor zauważył nadmienić należy:
- mała sypialnia (2 niewielkie osoby (ok. 170 cm) + wory to zupełne granice możliwości tego namiotu, zaś rozmiary przedsionka uniemożliwiają pozostawienie w nim większych plecaków)
- cieknący tropik - i to jak autor trafnie zauważył, spowodowane jest wypłaszczeniem w środkowej części dachu, gdzie podczas opadu zbiera się woda lub śnieg, które blokowane są jeszcze zewnętrznymi tunelami stelażu

ja z tych dwóch bym brał baltoro, ale ten z kolei cholernie drogi, a doszycie fartuchów podniesie nieco koszty kupna i samą wagę...dlatego ja będąc przed takim wyborem wybrałem Vertigo :)
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...

Odpowiedz
#36
>semow - hmm, kimałeś w tym Scoucie Salewy zimą? pytam bo mam toto ...
-------------------------------------------
jestem wredny i dobrze mi z tym :)

Odpowiedz
#37
turystykon >>> poszukaj na allegro i na wyprzedażach modelu Poligon I Marabuta.
namiot powinien spełnić Twoje wymagania. Wielkością przypomina komodo, ale ma 2 wejścia.
Swoją drogą nie wiem czemumarabut zaprzestał produkowania linii Poligon.
-------------------------------------------
http://www.doczu.siec2000.pl

Odpowiedz
#38
szary, ja nie ale moi znajomi owszem. Nie jestem właścicielem owego namiotu lecz okresowym użytkownikiem i ''nosicielem''.

Odpowiedz
#39
turystykon, tak poza tym pomyśl jak często będziesz go używał zimą; czy na jednym, dwóch kilkudniowych wyjazdach w sezonie czy zdecydowanie częściej. Jeśli zdecydowanie częściej będą wyjazdy w okresie późna wiosna - lato - wczesna jesień i to w górach średnich, to wydaje mi się, iż namiot z fartuchami nie jest aż tak bardzo potrzebny. Pamiętaj, że są to konstrukcje przeznaczone na bardzo trudne warunki pogodowe i owszem sprawdzą się także latem, ale są przy tym cięższe i droższe od ''normalnych trzysezonowych'' namiotów.
Poza tym coraz częściej w namiotach ekspedycyjnych i stricte zimowych nie stosuje się już fartuchów, a raczej wydłuża się tropiki, które sięgają niemal do samej ziemi, dzięki temu można je leciutko przysypać śniegiem stanowiącym wtedy barierę dla wiatru.

Jeśli nie jeździsz w Alpy, Kaukaz, Ałtaj etc. etc. a raczej właśnie w gory średnie to radziłbym kupić jednak porządną i lekką trzysezonówkę za 400-500 złotych.
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim ...

Odpowiedz
#40
wywołany do odpowiedzi parę słów o HUSKY

przez około 3/4 roku przed wakacjami szukałem namiotu spełnijącego zbliżone, no może lekko wyższe wymagania: duża 2 lub mała 3, stelaż alu, dobre parametry wodoodponości, stabilność na wietrze, przestronne wnętrze i 2 przedsionki - czyli taki mini hcotel na dupuwę przy fatalnych warunkach górskich
Kupiłem Husky Falcon
Husky wygrał z Marabutem, bo był lżejszy o każdego mniejszego Marabuta, katalogowo miał dobre parametry, cenowo atrkcyjny i jeszcze bardzo wygodny - lepiej skonstruowany pod tym względem
dokładne perypetie opiszę w wątku reklamacje jak się reklamacja skończy, ale po krótce:
podłoga objawiła się miejscowym przemiękaniem po całonocnym moczeniu w kałuży (namiot stał w niecce), poza tym byłem zachwycony
oddałem do reklamacji
polski dystrybutor wykazał się totalną zlewką, ściemniactwem i w_dupie_maniem mnie jako klienta (teraz na pewno ex-klienta)
od października bujam się z typami, słyszę coraz to nowe bzdurne i sprzeczne wyjaśnia, a reklamacja trwa
obecnie czekam na obiecany zwrot kasy, jak się nie doczekam, sprawa otrze się o sąd, bo nie popuszczę cwaniaczkom
nie polecam polskiego dystrybutora i zakupu w polsce, produkty mi się podobają
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz


Skocz do: