Liczba postów: 485
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2007
Wszystko zależy od tego, gdzie zamierzasz używać kurtki. Tatry, Beskidy?
Jeśli cały rok, to bierzesz też pod uwagę wypady w Tatry zimą?
Ta z HiM'a ma takie same parametry, jak Columbia, czy w poprzedniej kurtce był jakiś problem z oddychalnością, przepuszczaniem wody? Nie wiem, czy nie przesadzasz trochę z tą za słabą wodoodpornością, ja dość długo używałam Columbii, bardzo często chodziłam w ulewnym deszczu przez wiele godzin i kurtka nigdy mi nie przemokła.
Napisz, dlaczego Columbia była zawodna. Niektóre niepasujące ci rozwiązania mogą być też zastosowane w Blance, i co wtedy?
Ja bym chyba wybrała TNFa, wygląda na kurtkę dobrze dopasowaną do kobiecej sylwetki. Najlepiej zainteresuj się jednak jakimś modelem o odpowiedniej dla ciebie długości i ze ściąganymi rękawami, bo szlag cię będzie trafiał w zimie jak ci się śnieg dostanie do środka.
W ogóle, kurtka całoroczna powinna być cienka, jeśli widzisz potrzebę, to ubierzesz pod spód polar a przynajmniej nie będziesz się wściekać, że latem nosisz taką zwiniętą cegłę w plecaku.
-------------------------------------------
Lubię się wyżywać na idiotach ^ ^
co denerwowalo mnie w columbii?
-bardzo szybko zepsuly mi sie sciagacze na rekach( rzepy), urwaly troczki (po 1 roku) po 2 latach do wymiany prawie wszystkie zamki
-kieszenie byly mokre po nawet nieduzym deszczu, a przy parogodzinnym spacerze w sporej ulewie po prostu nie dawala rady ( mimo ze byla konserwowana zgodnie z zaleceniami) nie wiem, moze to byla kwestia mojej kurtki, dostalam ja jako prezent co oznacza ze nie wiem skad ;)
- zeby byla modelem tzw zaposladkowym mialam L co przy moim xs/s ktore uzywam zwykle byla to po prostu za duza kurtka
- sama podpinka zima nie dawala rady, a kurtka latem sie po prostu nie nadawala bo bylam cala zlana potem
kurtke nosilam raczej w okresie jesiennym, ewentualnie zimowym w miescie kiedy wialo, lalo mokrym sniegiem i wzgledy estetyczne przegrywaly. Raczej nie planuje trekingu zimowego. Potrzebuje kurtki na wyjazdy z plecakiem po europie. Pewnie masz racje rwaca rzeka z tym ze kurtka powinna byc cienka (byloby cudownie gdyby nie zajmowala polowy plecaka tak jak tamta) , mam tylko jedna obawe, ze jak bedzie zacinac wiatrem i deszczem, mimo polaru bede zamarzac (jestem raczej zmarzluchem) tak wiem to pewnie takie pierwotne ze jak cos jest cienkie to cie nie ochroni ;)
-------------------------------------------
u.
Liczba postów: 485
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2007
Wiesz, myślę, że to nie kurtka powinna cię chronić przed zimnem, jak już, to może bielizna termoaktywna?
Podziwiam, że nosiłaś L-kę, ja też noszę rozmiar s/xs, Columbię mam xs i wisi ma mnie jak worek.. Może gdybym była wyższa, byłoby inaczej.
Co do zamarzania w chłodniejsze dni- nie wiem, czy mogę coś doradzić, bo ja jestem z kolei zimnolubna. Pomyśl jednak o tej termoaktywnej bieliźnie. Ja testowałam np Odlo, znajdziesz w moich recenzjach. To naprawdę przydatna rzecz, Odlo jest drogie, ale są też tańsze marki.
Bielizna zatrzymuje ciepło przy ciele a jednocześnie dobrze oddycha i odprowadza wilgoć.
Ja nie miałam takich problemów z Columbią, może dostałaś jakiś nieudany/używany model..? W Blance pewnie rodzaj zamków, tkanina i ogólnie polityka wykonania kurtki będzie podobna;)
Na twoim miejscu, jako uniwersalny zestaw do podróży wybrałabym możliwie lekką, wygodną kurtkę dobrej jakości, do tego bieliznę termoaktywną i ciepły polar (2 ostatnie rzeczy możesz z powodzeniem kupić w decathlonie).
Może powinnaś też pomyśleć o kurtce typu softshell, zamiast polara (polary są bardzo ''przewiewne'', może dlatego czujesz, że ci zimno).
Najlepiej jednak będzie, jeśli w kwestii łączenia kurtek, polarów, softshelli i bielizny wypowie się ktoś jeszcze, bo ja nie jestem specem w tej dziedzinie, poza tym zdecydowanie lubię zimno i mój osąd jest skrzywiony ^ ^
---
Edytowany: 2010-07-18 11:37:42
-------------------------------------------
Lubię się wyżywać na idiotach ^ ^
dzięki za pomoc w każdym razie. ;) o bieliznie termoaktywnej myslalam juz od dawna, jest kwestia tylko zamowienia, tak powoli kompletuje zestaw must-have
nie jestes pierwsza ktora mowi mi o decathlonowych polarach, naczytalam sie na forum o cudach spod igly tzw pani ani z allegro ale ostatnia transakcja odbyla sie u niej w lutym wiec raczej na to zrodlo polarow nie mam co liczyc.
myslisz o sofshellu stosowanym zamiast polaru pod przeciwdeszczowke. takiego np northface`? taka kombinacja ma szanse dac rade w zimie?
-------------------------------------------
u.
Liczba postów: 1189
Liczba wątków: 2
Dołączył: 04.02.2006
Zależy jaki softshell. Są cienkie i grube. Ale generalnie noszenie softa pod kurtką membranową jest trochę bez sensu, chyba że na zasadzie zakładania na siebie wszystkiego co masz.
Jako docieplenie można stosować albo polar albo swetry ze sztucznego lub naturalnego puchu.
Polary z decathlonu są równie dobre jak każde inne, a przy tym tanie.
Liczba postów: 485
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2007
No właśnie,w decathlonie polary są tanie a jest dość duży wybór gramatury, modeli, kolorów.. :)
-------------------------------------------
Lubię się wyżywać na idiotach ^ ^
Proponuje marmot precip, do kupienia za 300pln, kurtka leciutka (300 pare gram), wyglada przyzwoicie, sa w czarnym kolorze i damskie. kroj meskiej jest troche workowaty, nie wiem jak z damska. z minusow: slabo regulowany kaptur (sciagacz+rzep, lepsze bylyby 2 sciagacze). z plusow: jest jednowarstwowa i zajmuje bardzo malo miejsca (damska s-ka pewnie tyle co duze jablko), ochrona przed deszczem i wiatrem bez zarzutu.
kupno softa bym odradzal. noszac go pod kurtka membranowa, ugotujesz sie. gdy mocno wieje, lepsza od softa jest membrana, gdy pada oczywiscie tez membrana, gdy nie wieje, nie pada, a jest zimno - polar (znacznie lepiej oddycha). na Twoim miejscu pod katem zimna kupilbym przynajmnniej jeden komplet cieplej, przylegajacej do ciala bielizny termoaktywnej, to daje bardzo duzy komfort.
jezeli udajesz sie w tereny gdzie duzo wieje, a rzadko pada, mozesz rozwazyc kupno wiatrowki. najprostsze, a jednoczesnie porzadnie wykonane z lidla (w ogole lidl ma sporo ciekawych produktow outdoorowych) sa po 30-40pln. lepsze po 100-200 (himountain atmos, marmot ion, kurtki firmy humi). sa mega lekkie 200g, a bardzo dobrze izoluja od wiatru. zestaw wiatrowka+polar lub ciepla bielizna bedzie bardziej funkcjonalny od softa.
podsumowujac, za 500-600 pln powinnas byc w stanie kupic zestaw kurtka+wiatrowka+2 cienkie polary.
na zime dobrym i lekkim dociepleniem bylby sweterek puchowy, np z decathlonu. zdaje sie nawet ze bylo dzisiaj info w watku hity i kity z allegro jest cos co by Ci pasowalo (to nie ja sprzedaje :))
Potrzebuje nową kurtkę w Tatry i Bieszczady na lato (od początku czerwca do końca września) Zależy mi na w miarę dobrej ochronie przed deszczem i żeby ta kurtka oddychała. Zastanawiam się nad Kurtką Norton 2 z HiMountain (nie znalazłem o niej zbyt wielu opinii, chociaż spotkałem na forum pare osób które kupiło tę kurtkę):
http://sfpl.pl/shop/view/Product/id/2077...?context=9
Jeśli chodzi o koszty to mógłbym wydać na nią do ok. 600zł
Co myślicie o kurtce Norton 2? Może polecicie mi też jakąś inną?
-------------------------------------------
Mateusz
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
To ja sie moze okresle.
Czerwiec - Wrzesien. Zakladam ze jest na dzienne wedrowki kiedy jest dosc cieplo.
Wiec Norton 2 odpada. Z wiekszych wad jakie zauwazylem:
1. brak wywietrznikow pod pachami
2. dostep do kieszeni raczej bedzie niemozliwy jak plecak z pasem bedzie na plecach.
3. kaptur chowany :) - znaczy ze jest raczej maly i cos mi sie widzi ze nie ma daszka w nim.
Ta kurtka jest szykowana bardziej ja jesien zime (z odpowiednim dociepleniem) wiosne (kiedy jest chlodno i morko).
Na lato cos cienkiego z dobra wentylacja. W tym ''foliowym'' wdzianku zalejesz sie potem i sie zagotujesz.
Jesli na lato to i wazne jest by sie pakowala do malych rozmiarow bo czesciej bedzie w plecaku jak na grzbiecie.
Mi sie wydaje ze moze lepiej kupic cos na gore PacLite. Bywaja tez wspaniale lekie kurtki na Gore Pro Shellu ale moze byc to ponad twoimi mozliwosciami finansowymi. Idealnym rozwiazaniem wydaje sie byc tez jakis Polartec Power shield (lub Power Shield Pro - czyli wersja z membrana).
Ja osobiscie gdy ''wedruje'' po Irlandii lub szkocji zabieram na grzbiet wlasnie polertec power shield (wytrzymuje ulewe 40 minutowa). Albo ''mokre powietrze przez pol dnia'' - kto byl na wyspach zna specyfike ''mokrego powietrza'' Polartec cudownie oddycha, i jest wiatroochronny a moze sluzyc jako docieplenie pod gore.
Windstopper nie jest juz taki dobry bo nawet jak jest laczony z polarem to juz pod gore wrzucic go nie wyapda ze wzgledu na slabsza oddychalnosc.
W tej cenie kupisz jakeigos przyjemnego TNF'a lub Marmota (tego drugiego szczegolnie polecam). Mozna poszukac tez cos z Haglofsa (moze seria LIM) - teraz jest sporo przecen posezonowych.
-------------------------------------------
filemoon
na 8a.pl jest promocja the north face. w cenie 630pln masz modele primavera i mountain parka, a w cenie 700pln lekka point five jacket. wszystko na gtx. obejrzyj, mysle ze cos z tego Ci podpasuje
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
Point Five Jacket - tak - ta kurtka jest na Pro Shell - poza tym ma dosc fajny kroj. GTX nie jest juz od paru lat produkowany przez Gore wiec kurtki na tej membranie beda juz wiekowe (zlezale).
-------------------------------------------
filemoon
gtx nie jest juz produkowany przez gore? ciekawe :)) zajrzyj moze na ich strone int. :)
moze chodzi Ci o gtx xcr? albo zwykly stary gtx??
obecnie 2 glowne produkty gore w membranach to:
gtx performance shell - taka tansza nieco membranka, glownie 2L - na niej sa primavera i mountain parka
gtx pro shell - pancerna membrana do bardziej ekstremalnych zastosowan - 3L - na niej jest point five
to nowe nazewnictwo (bo watpie zeby jakas rewolucja w samych membranach nastapila) funkcjonuje od bodajze 3 lat, wiec chyba cos Ci sie pomylilo.
Liczba postów: 146
Liczba wątków: 2
Dołączył: 21.07.2010
Nom ;)
Troche z nazewnictwem poleglem, chodzilo mi o XCR.
Zasadniczo XCR zmienili na performance (chodz nie zawsze jest 2l), tymczasem Pro to jest ''nowy'' produkt (ulepszona membrana i sporo lepiej chroniona przed uszkodzeniami).
zasadniczo jak jest ciuch zrobiony na
- Gore-Tex
- Gore-Tex XCR
ma conajmniej juz 3-4 lata (minimum) - jest to dobry wyznacznik wieku kurtki/spodni.
Teraz uzywane nazwy sa:
GORE-TEX PERFORMANCE SHELL
GORE-TEX PACLITE SHELL
GORE-TEX SOFT SHELL
GORE-TEX PRO SHELL
Wiec warto to wiedziec by nie kupic juz na starcie staruszka :)
-------------------------------------------
filemoon
zgadza sie, ale te kurtki tnf w 8a sa na performance i pro, wiec nie starocie
Witam! po 2,5 roku oddałem nortona 2 na reklamację. oddana kasa, kurtka przemaka. stało sie to po 2 latach. Zwrot gotówki. Nie ma problemu. ZW himountain reklamacje przebiegaja raczej ok. Zakupiłem nową, HiM. I znowu 3 lata gwarancji na Gore XCR (stary dobry XCR, a nie Pro, czy performance.......)
Point five rzeczywiście fajna, tyle ze kaptur typowo pod kask i brak kieszeni, strasznie sztywna. lepszy jest himountain cvhampion (3L XCR, zintegrowany kaptur, wywietrzniki, kptur paclite). mocna rzecz. i kaptur mniejszy. jak prztestuje, napiszę co nie co, nie ma jej w necie.
Witajcie, zakupiłam kurtkę HiM Blanca za 380zl do tego polarteca 200tke za 220zl po promocyjnych cenach. Zastanawiam się czy to był dobry wybór, bo jest to moja pierwsza kurtka tego typu. Jedyne czego mi w niej brakuje to wywietrzników pod pachami, a tak to w sumie wydaje mi się, że na narty spokojnie wystarczy. Dodam że jestem zmarzluchem. Membrana hydro10k liczę, że przetrwa moje upadki.
Jeśli ktoś miał jakieś doświadczenia albo propozycje czegoś lepszego w tej cenie (bez promocji kurtka kosztuje 459zl) to bardzo będę wdzięczna, wciąż mogę ją oddać.
Pozdrawiam! :)
Liczba postów: 8026
Liczba wątków: 214
Dołączył: 12.02.2004
''Membrana hydro10k liczę, że przetrwa moje upadki.''
hmmm to dość skomplikowane postrzeganie upadków przez pryzmat membrany.
A poważnie przydałaby sie wentylacja pod pachami. Membranka ma odprowadzac nadmiar tego co wytwarzasz i nie dopuszczac tego co kapie Ci na glowe.
Na narty powinno starczyc, moja połowica smiga w columbii himountaina z takimi samymi parametrami. Do tego czasami zaklada wlasnie 200 pod spód lub cosik inszego termicznego. Kurtka przeżyła wiele lądowań na d..... i żyje.
Jednak z plecakiem w blance bez wentylacji pod pachami moim zdaniem się zagotujesz.
Chodziło mi o to, że czasem zalegnę w śniegu ;)) takie początki
Columbie mierzyłam, ale jakoś nieswojo się w niej czułam.
Tego przegrzania się właściwie nie boję. Można jakoś przeżyć pod warunkiem, że nie przemarznę na wyciągach, co mi się już zdarzało w mojej starej kurtce Outhorn hydropile, której parametrów nawet nie znam.
A na plecak niestety jestem skazana :/
Widać nie można mieć wszystkiego...póki co na codzienne chodzenie jest super. Jak pisałam jestem zmarzluch, a przynajmniej spokojnie nie muszę nosić jakiś sweterków pod ten zestaw tylko koszulkę :)
|
