Nie wiesz? zapytaj! - krótkie pytania, szybkie odpowiedzi

[Arni]

gluty ci się robią bo zalewasz/dosypujesz do zbyt gorącej wody. Zwyczajnie białko się ścina.

[McTofik]

Pomysł Arniego to wersja ''pro'', bo trzeba tak utrafić z temperaturą wody, żeby nie mieć glutów ale też nie wsuwać wody z niedogotowaną mąką/skrobią :)

Ja jako amator wsypuję co trzeba jeszcze zanim się woda zagotuje i doprowadzam do wrzenia cały czas mieszając.

[Zbynek Ltd.]

Bo jedzenie ''do zalania'' nie wymaga gotowania.

[McTofik]

Zgadza się, zwykle zgodnie z przepisem na opakowaniu wymaga tylko zalania wrzątkiem, ale często uzyskanie w ten sposób czegoś bez glutów i mącznego posmaku to tylko pobożne życzenie producenta. Dlatego czasem trzeba ''po swojemu''.

[PRS]

Używam plastikpudełek po margarynie/maśle/serkach. Bo mają wieczka.
Można też kubeczków (z odzysku) po makaronie instant np. z Biedrony. Wada - brak wieczka.
Można też ,,zaopatrzyć'' się na stacji paliw w kubeczki na kawę (te duże).

[Zbynek Ltd.]

Używałem do zalewania różnistych woreczków np po zbiorczym opakowaniu 10 czy 20 saszetek kawy. Następuje jednak pytanie czy opakowania nie przeznaczone do ogrzewania do kilkudziesięciu stopni nie uwalniają jakichś trujących substancji typu Bisfenol?
Jest też alternatywa - jednorazowe woreczki do gotowania na parze. Czy to cieniutkie od sponsora naszego forum - Jana N. czy grubsze z zamknięciem strunowym i z dołem umożliwiającym pionowe postawienie. Notabene, ten drugi miałem jeden fabrycznie rozszczelniony na zgrzewach. Z niefabrycznie oblanymi zupą spodniami.

[PRS]

Zbynku już to było wałkowane. Pudełka po margarynie niczego nie uwalniają (a jeżeli nawet to w niewielkich ilościach). Mają tą zaletę, że są ,,darmowe'', lekkie, stabilne (bo raczej płaskie i wiatr ich nie przewróci), mają wieczka (np. na 4-5 misek zabierasz 2 wieczka), nie trzeba ich myć bo po użyciu w(y)rzucasz do śmieci (oszczędność wody).
Wadą w porównaniu do woreczków jest to, że zajmują o wiele więcej miejsca w plecaku.

[natus]

Panie i Panowie - hit czy kit, brat pyta i nie umiem odpowiedzieć
http://allegro.pl/314-kurtka-adidas-mesk...19290.html

[Farfura]

http://goo.gl/utDrfo
Hit czy kit?

A du czegu ta kurtała być ma? Po co ona mu? Spacer z psem, tudzież frytką, tfu, fretką, szpan na wsi, wyjścia na trening Crossfit`u?
Gore Performance a 650 zeta?

Jeśli to pierwsze, to wolałbym odpowiednik z Deca, jeśli to drugie to się nadaje.
Zakładając, że to orydżinal.
-------------------------------------------
Farfura

[dusza]

Witam,

czy posiada ktoś sweter Patagonii lub/i Marmota, rozmiar L? Znalazłem w dość atrakcyjnych cenach (P z kapturem: 400 PLN, M bez kaptura: 300 PLN)jednak obawiam się, że mogą być zbyt duże. Mam 189cm/80kg. Jak z ich rozmiarówką? Dodam, że wolę bardziej dopasowany krój.
---
Edytowany: 2015-11-03 10:26:21
-------------------------------------------
Dusza

[skaj]

Dla mnie (185cm/90kg) Patagonia Nano Puff rozmiar L była workowata, natomiast M-ka była gabarytowo ok ale rękawy trochę za krótkie.

[dusza]

Zapomniałem napisać o najważniejszym- chodzi o kurtki z wypełnieniem puchowym. Nano Puff jest z Primaloft'em, prawda? Może puchowe są bardziej przylegające?
---
Edytowany: 2015-11-03 10:53:15
-------------------------------------------
Dusza

[PRS]

Jak to są ,,Belaye'' to będą miały ,,workowaty'' krój bo to kurtały, które zakładasz stanowiskowo (w celu docieplenia) na odzież którą masz założoną przy napieraniu.
,,Swetry'' będą miały bardziej dopasowany krój, są bardziej ,,pod'' HSa niż ,,na'' (choć zakładanie puchu pod membranę to średni pomysł).

[Klawisz]

@dusza nano puff to primaloft. Rozmiarówka Patagonii jest amerykańska. Dla długich, a chudych imho kiepsko się nadaje, chyba że znajdziesz model slim fit. Ja mam 180 cm wzrostu i ~92 kg wagi - Nano Puff rozmiar L był mi za luźny, a rozmiar M jest mocno dopasowany (mógłby być szerszy w klacie, bo w brzuchu jest ok).
---
Edytowany: 2015-11-03 16:00:05
-------------------------------------------
Thank you in advance...

[dusza]

Jak już pisałem, to swetry puchowe, tak więc teoretycznie powinny być węższe. Pytanie tylko, czy wystarczająco. Użytkowanie: miasto i góry jako wierzchnia warstwa gdy pogoda na to pozwoli, gdy nie- docieplenie pod SS. Modele, które znalazłem to Marmot Apollo JKT i Patagonia Sweter puchowy z kapturem- oba to L'ki.
-------------------------------------------
dusza

[dgim]

Wie ktos o ktorej godzinie ostatnie bus'y, prywatne i nie tylko, odjezdzaja z Kir/wylotu z Chocholowskiej do Kuznic badz dworzec w weekend ?
---
Edytowany: 2015-11-05 11:35:46

[yaro1986]

Nie wiem jak po sezonie, ale w sezonie ostatni bus jakos przed 22 wyjezdzal, 21:45 czy jakos tak.

[dgim]

Watpie aby w okresie ~zimowym az tak pozno odjezdzialy, dawno temu pamietam, ze zdziwilem sie.

[wiktorgu]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi na moje ostatnie pytanie o gotowanie.

Kolejna rzecz, tym razem z kategorii zakupów.
Zastanawiam się nad wymianą typowych podejściówek, które mam (la sportiva boulder x) na coś bardziej uniwersalnego.
Zdecydowanie więcej chodzę po górach typu karkonoskiego i po lasach niż w technicznym terenie. W Tatrach wysokich w warunkach bezsniegowych bywam 2/3 razy do roku także okazjonalnie wręcz. Coraz częściej natomiast robie dystanse rzędu 30km dziennie.

Znacie jakieś dobre, dobrze wentylowane buty trailowe na takie schadzki? Muszą też spisać się (głównie o przyczepność chodzi) na granicie i trudniejszych szlakach w naszych Tatrach.

Jak podeszwa Xa Ultra Pro 3D się na granitach sprawdza? Ci innego jest godne uwagi?

[yaro1986]

Dynafit x7 feline/feline sl. Podeszwa super przyczepna na skale, choc tez dosc szybko sie sciera. Mocno elastycznem fajnie ida na tarcie, dopasowane i swietnie trzymaja stope. Na trudny teren idealne, choc nie sa to buty podejsciowe wiec szbciej sie powycieraja.
Druga propozcyja adidas terrex boost, bardzo przyczepna podeszwa, trwalsza niz w dynaficie. Buty sa mniej dopasowane, wiec nie tak precyzyjne, ale podeszwa sztywniejsza. Srednio jest trzymana pieta, ale sa jeszcze bardziej przewiewne.