To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Milo Meffe
#1
OPIS PRODUKTU:

zamki pod pachami umożliwiające dodatkową wentylację
-4 kieszenie zewnętrzne
- kieszeń napoleońska
- kieszeń wewnętrzna na telefon komórkowy
- profilowane i wzmocnione ramiona i łokcie
- kaptur z daszkiem o pełnej regulacji
- wygodna regulacja obwodu pasa i dołu
-zamek do podpięcia polara
- odpinany kaptur
- odpinany ,wewnętrzny fartuch przeciwśnieżny

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
30-03-2006, 07:29

Skupię się głównie na tym, co nie zostało napisane powyżej, gdyż ze wszystkim się zgadzam. Zaznaczę tylko, iż po mocnej ulewie faktycznie miałem wrażenie, że w kieszeni napoleońskiej jest wilgoć, choć mogło to być mylne z powodu niewyschniętych do końca dłoni.

Kaptur
Oprócz trybu arabski terrorysta jest dostępny tryb gorset ortopedyczny - zapinamy gardę bez zakładania kaptura. W ten sposób bardzo szczelnie owiniemy szyję, a kaptur z tyłu, o dziwo, bardzo dobrze się przy tym układa.

Zamki
Oprócz zamka głównego mamy również zamek do podpięcia polara (również YKK), zamki przy kieszeniach oraz zamki przy otworach wentylacyjnych pod pachami schowane pod zamknięciem na rzepy - całkiem szczelna kombinacja. Listwa przeciwwietrzna potrafi się czasem zagiąć, zwłaszcza u góry, i blokuje zamek, co sprawia, że trzeba z nim chwilę powalczyć.

Kieszenie
Bardzo wygodne, pojemne i dostępne - te z lewej i z prawej zarówno dla lewej ręki, jak i prawej!

Rzepy
Rzepy są świetnej jakości. Mocne, chociaż drapiące i mogą nawet pokaleczyć skórę(!). Pewnym mankamentem są te na rękawach - zahaczają czasem o obszycia rękawów i je prują.

Ogólne wrażenie z użytkowania kurtki jest jednak bardzo pozytywne. Jest to wygodny i dobrze zaprojektowany produkt. Polecam wszystkim!

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
08-06-2007, 21:14

Użytkuję kurtkę Milo Meffe od połowy roku, nie wypowiem się co do jej trwałości, ale mam kilka uwag, które nie zostały wymienione.

Kurtka posiada wzmocnienia na przedramionach(solidny gruby materiał- widoczny na zdjęciach jako czarny), które są szczególnie przydatne przy przedzieraniu się przez zarośnięte górskie szlaki(zazwyczaj torujemy sobie drogę zasłaniając głowę właśnie przedramionami). Ma je także na ramionach, co chroni prze przetarciem materiału od szelek plecaka. Wadą natomiast jest brak wzmocnień na... Tyłku- trzeba uważać gdzie się siada.

Dodatkową zaletą są podwójne rzepy zarazem łapiące jak i klejące- przedłuża to ich żywotność a w przypadku otworów pod pachami, dzięki zastosowaniu dwu rzędów rzepów pozwalają na szeroki otwarcie wentylacji.

Dobrze spisuje się regulacja szerokości kurtki w tali, jak i naa spodzie kurtki- pozwala ona lepiej dopasować kurtkę do ciała a co za tym idzie lepiej zaizolować ją przed temperaturą i wiatrem.

Rękawy posiadają możliwość znacznego wydłużenia(wystarczy podczepić rzep na przegubie)- stwarzając w ten sposób coś w rodzaju kielicha na dłoń-chroniącego dokładnie dłoń i rękawiczki przed zamoczeniem podczas ulewy- jest to niezwykle ważne. Niestety system ten ma wady, kiedy nie ma deszczu aby skrócić rękawy do normalnej długości musimy je mocno ścisnąć rzepem na przegubie- może spowodować to nadmierne pocenie w tym miejscu...

Co do zamka głównego, nie wiem czy to tylko w moim modelu czy we wszystkich, dosyć dziwnie zapina się zamek ale idzie się przyzwyczaić.

Kaptur jest odpinany i kryty do kołnierza, co jest plusem tej kurtki- zwiększa jej możliwości oraz ociepla kołnierz.

To by było na tyle kurtkę kupiłem za 299zł z promocji, dostałem dwa lata gwarancji i uważam ją za świetny zakup.
Mogę ją z czystym sercem polecić.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Wiatroodporność: 5/5
Wodoodporność: 4/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.80/5



Odpowiedz
#3
Jak dlugo byla testowana na deszczu?
-------------------------------------------
ll

Odpowiedz
#4
Moim zdaniem kurtka jest raczej bardziej ogólnego zastosowania niż do wspinaczki (może o tym świadczyć układ dolnych kieszeni). Poza tym zamek YKK tylko jeden - główny, pozostałe f-rmy ''W cośtam T''. Jest znacznie dłuższa niż do pasa, bez problemu zakrywa biodra (przynajmniej na mnie). Potwierdzam wygodny kaptur - dobrze chroniący i wygodny zarazem. Dzięki wysokiemu kołnierzowi, ściągaczom w pasie i na dole wyśmienicie chroni przed podmuchami wiatru. Praktyczne kieszenie, dziwne zabezpieczenie wywietrzników (po cholerę dwa rzędy rzepów). Kieszeń na telefon do kitu lub do innych zastosowań. Szkoda, że wzmocniony nie został także dół kurtki.
-------------------------------------------
Nebel

Odpowiedz
#5
Powiem tak, na deszczu była około 3 godzin. W śniegu- zabawa trwała dobrze ponad godzine, gdzie sporo lądowałem w śniegu- suchutenka.

Odpowiedz
#6
BTW:

''po cholerę dwa rzędy rzepów''

Dwa rzędy rzepów są po to, żeby spnać je jeden o drugo gdy wywiwtrzniki są otwarte, żeby rzepy nie haczyły o siatke wewnatrz kurtki (bo mogą ją poszarpać dośc mocno- znane z autopsji).

Odpowiedz
#7
ech z tymi zepami to dali ciała... długo sie odpina cięzko zapina... mogli zamek bryzgoszcelny wstawic

Odpowiedz
#8
Takie rozwiązanie jest bardziej funkconalne, bo przy duzym wietrze mozna zaczepic rzepy normalnie, jest jakas wentylacja a nie pizdzi pod kurtką.

Odpowiedz
#9
Przy otwartym zamku i zamkniętych rzepach pozostaje szczelina dodatkowo ciągle osłaniana szeroką patką o dł ok. 7-8 cm (sic!) i to dokładnie pod pachą , a więc w miejscu zerowej ekspozycji na świeże powietrze :-). Stawiam banknoty przeciw orzechom, że skuteczność takiej wentylacji jest żadna, no może ma znaczenie psychologiczne (mam wentylację więc NIE MOGĘ się pocić). Pomysł z zamkiem byłby o wiele lepszy. Jest sztil - otwieram zamek szeroko, duje - przymykam na odpowiednią długość . Szybko, według upodobania i bez walki z rzepami.
Swoją drogą gdyby nie było w ogóle rzepów nie trzeba by było ich spinać by nie haczyły o wewn. siatkę. :-\
-------------------------------------------
Nebel

Odpowiedz
#10
Kwestia ekspozycji jest wzgledna. Ostatnio przewiało mnie mocno przewiało i nie powiem, przez otwarte zamki wdzierało sie nieprzyjemne zimne powietrze. Zalezy jak sie ustawisz do wiatru.

Odpowiedz
#11
Wpis z pola recenzja spod tej kurtki milo meffe z 2006-08-19 14:52 przeniesiony na forum:

A ja miałem kurtke Milo model Imac...po obrazku wnioskuje ze to prawie to samo...membrana także aquatex. Po 4 latach używania zauważyć można pewne przesiakanie wody ale tez nigdy jej nie impregnowałem. z głównych niedociagnieć kurtkia wymienic można rzepy...kieszenie wewnatrz maja dziury od rzepa zamykającego przykrywke kieszeni, siateczka po lewej stronie ma dziury od rzepa zapinajacego cała kurtke...no i główna ale wynikająca z mojego niedopatrzenia wada to odpadł mi suwak zamka głównego a powodem tego było załozenie dwóch polarów pod spód...troche za grubo sie ubrałem :) ogólnie kurtka dobra ale nie z tymi rzepami. Nowe modele maja już rzep jakis taki gumowy który nie niszczy materiałow.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#12
ze zgłoszenia w administracji:

Milo Imac nie jest kurtką Meffe- są to dwa inne modele. Milo Imac swoją odpowiednią recenzję.

od admina: słuszna uwaga, dzieki za zgłoszenie

milo imac: https://ngt.pl/thread-258.html
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: