To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Milo Imac
#1
OPIS PRODUKTU:

Tkanina: 100% Nylon Tactel / Nylon Oxford 400D |n|
Kolory : szary/beżowy/czerwony/czarny, beżowy/szary/żółty/czarny, granatowy/beżowy/niebieski/czarny |n|
Rozmiary : S-XXXL

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
01-08-2003, 05:00

Firma Milo stosuje w swej odzieży membranę aquatex i trzeba to uznać za duży plus tej kurtki. Sama membrana nie ma takich parametrów oddychalności i wodoszczelności jak gore-tex lecz według mnie plasuje się w czołówce membran dostępnych na rynku.

Kurtke posiadam prawie 3 lata i przeszła już ze mną troszkę;) Była ona wielokrotnie zginana, pakowana, sciskana i gnieciona a membrana ma się nadal dobrze. Jest biała, a szwy co widać przez siatkę są porządnie podklejone. Firma Milo nie podaje parametrów technicznych aquatexu ( lecz gdzieś obiło mi się o uszy , że jest to wodoszczelność 10000mm słupa wody a oddychalność 5000mm/m2/24h).

Imac jest wysoce technicznym modelem o czym świadczą wszystkie dodatki zaimplementowane w tej kurtce: 7(!) kieszeni wszystkie pokryte patkami zapinanymi na rzep: 2 standardowe , 2 wyżej na wysokości klatki piersiowej, jedna napoleońska po lewej stronie dostepna bez rozpinania zamka głównego(bardzo pojemna) druga po prawej stronie tu już trzeba rozpiąć zamek aby się dostać i ostatnia mała na komórkę(od zewnątrz obszyta dodatkowo aquatexem) w sumie w kieszeniach pomieści się wieeele przydatnych rzeczy, kaptur chowany w stójce regulowany w 2 płaszczyznach (z daszkiem- śmiesznie to wygląda ale woda nie ścieka nam po twarzy) po złożeniu go w stójce troszkę mnie uciska, wiatrołap z gumą anty poślizgową- wiatr nas nie podwieje od spodu, jego zaleta jest to ,że jest on odpinany więc w każdej chwili możemy się go pozbyć , paski odblaskowe na rękach i klacie spisują się w 100% w nocy przy słabym oświetleniu świecisz się jak jarzeniówka, lepszy materiał na łokciach i barkach z Nylon Oxford 400D – wzmocnienia spisują się bez zarzutu nie mam na nich żadnego śladu nawet zadrapania, dobrze wyprofilowane rękawy na końcach zakończone rzepami tu jednak wygodniejsze byłoby wykorzystanie patentu rzep + ściągacz bo sam rzep może czasem krępować ruchy ręki, wywietrzniki pod pachami , lekko przedłużony tył kurtki, ściągacze w pasie i na dole kurtki, co ciekawe przy górnej lewej kieszeni znajduje się klamra do przyczepienia np. legitymacji, identyfikatora czy karnetu o czym zorientowałem się dopiero po 3 miesiącach

A Teraz parę moich subiektywnych uwag, które nasunęły mi się w czasie użytkowania kurtki: wytrzymuje dość duży deszcz choć zdarzyło mi się że raz przemokła podczas 4 godzinnej ulewy w Tatrach, materiał zewnętrzny po roku roku użytkowania wskutek kontaktu z rzepami minimalnie się zmechacił – dyskomfort estetyczny który nie wpływa na funkcjonalność kurtki, kaptur mam cały czas na wierzchu bo po schowaniu w stójce naciska mi ona szyje.Kurtka dobrze chroni przed wiatrem wraz z moim polarem 300 zimą spokojnie daje rade kilkunastostopniowemu mrozowi przy silnym wietrze wietrze.

Cena: Kurtkę nabyłem za 480 PLN… ale 3 lata temu , teraz natomiast jej cena to ok.600 PLN. Czy więc warto ją kupić? Na pewno bo kurtka jest solidna, lecz chyba trzeba pomyśleć czy niedołożyc 200PLN i przyczaić się na jakiegoś gore-texa (w promocji bardzo często idzie dostać go za taką cenę… Wybór zależy od Twoich wymagań)

Zalety:
- Dużo pojemnych kieszeni
- Wiatrołap
- Wzmocnienia
- Trwała membrana

Wady:
- to jednak nie gore-tex



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
08-09-2005, 06:25

Witam! Też jestem posiadaczem tej kurteczki od ok 3 lat. Kurtke używam głównie ''na spokojnie'': głownie po mieście, troszke na nartach i na lekkich wypadach w górach. I powiem szczerze, że jak myślałem, że to bedzie kurtka nie do zdarcia to sie troche przeliczyłem!
Po pierwsze - zaraz po zakupie okazało sie że właśnie kołnierz sie dziwnie mechaci. Minęło po krótkim czasie, wiec olałem sprawe.
Następnie zaczęły sie problemy z kieszeniami u dołu kurtki, dokładnie tak jak u niektórych z Was zamki od kieszeni pozaciągały mi w środku materiał i kieszenie zaczęły sie próć! Oddałem do reklamacji, bez problemu mi to przeszyli jakimś lepszym materiałem i był spokój.
Po trzecie po tych kilku latach faktycznie w niektórych miejscach puściły szwyna zewnątrz kurtki (przedramienia w obydwu rękawach), co kategorycznie nie powinno mieć miejsca! Z tego wynika że trzyma to wszystko w kupie od wewnątrz klej? :-)
Ostatniej zimy porozwalały mi sie zamki w kieszeniach dolnych, także teraz już jestem totalnie wkurzony!
Po mimo tego że jest fajna ze względu na liczne kieszenie, wygodny krój i kaptur, to te opisane awarie i to że 3 lata temu kosztowała mnie prawie 550zł, to jak na tą cenę i jest zbyt dużo mankamentów żeby ją dobrze ocenic.
Nie wiem jak to teraz wygląda, może firma dopracowała technologie szycia tej kurtki, ale ja już drugiej kurtki Milo nigdy nie kupie!
Żeczywiście bedę wolał dołożyć jeszcze trochę forsy i kupić gore.
Pozdrawiam




Odpowiedz
#3
Kupiłem tą kurteczkę za 339,90 zł na przecenie w Horyzoncie:) [podobno już zaprzestano jej produkcji i zostały końcówki] Mam ją od niedawna i dużego deszczu jeszcze nie przeżyła, ale pewne przemyślenia na jej temat mam:) Z rzeczy wkurzających: RZEPY - przy rozpiętej kurtce często mi się zdarza, że rzep z rękawa czepia się do rzepa z głównego zamka. Poza tym jest super - podobają mi się schowane wewnątrz ściągacze (woda nie będzie po nich spływać) oraz dłuższy tył. Solidne wykonanie... Poza tym kurtka całkiem nieźle prezentuje się wizualnie. Jak na razie polecam : )
-------------------------------------------
zasiu

Odpowiedz
#4
Mam kurtkę Milo Imac od roku i jestem naprawdę zadowolony.Jak na razie świetnie spisuje się przy ciężkich ulewach i halnym.Zimą z polarem 300 spokojnie daje radę. Jedynym mankamentem jest kaptur, który przy schowaniu ściska szyję oraz troki na rękawach do rękawic - są słabe i bardzo szybko się postrzępiły.Mimo tego szczerze polecam tę kurteczkę wszystkim zwolennikom butowania po górskich bezdrożach!

Odpowiedz
#5
Mam tą kurtkę ze 2lata i:
- Rzepy to masakra i przegięcie, strzępią materiał
- Jak się kaptur schowa w kołnież, to się czuję jak w gorsecie chirurgicznym
- Nieprzemakalność słaba - tu jakiś poprzednik stał 6h godzin w deszczu, ale pewnie świeżo po impregnacji
- Warto chyba dołozyć parę stów i kupić markowe gore, co pewnie uczynię jak wychodzą tą.
-------------------------------------------
JS

Odpowiedz
#6
kurtka po 3 latach:
0 wodoszczelnosci-prana normalnymi detergentami
zepsuł sie zamek,
zgadzam sie z przedmowca, nie kupie juz nic z seri aqa,hydro, itp jedynie gore

Odpowiedz
#7
Ja mam Imaca 4 lata i pomimo intensywnego używania - nadal działa. W kilku miejscach nitki wychodzą - ale myśle że mają prawo. Ogólnie jestem z niej zadowolony i myśle że następna też będzie z Milo.

Odpowiedz
#8
Posiadam ta kurtke juz chyba 3lata. postanowilem dokupic do niej polarek rowniez firmy milo ktory jest dedykowany jako podpinka do imac'a. co sie okazalo? zamki ktore maja spinac dwie warstwy niezbyt chetnie do siebie pasuja. za kazdym razem jak chce je spiac musze sie solidnie nasilowac.
-------------------------------------------
SzymSzym

Odpowiedz
#9
w nowych modelach kurtek milo sa rzepy, które juz nie hacza,poza tym tak mi zajefajnie kurtałe zreperowali że eh...takiego zajefajnego wyjscia do klienta to dawno nie spotkałem...na czas naprawy dostałem kurtkę zastepcza :) a naprawa trwała 3 dni (w tym weekend). po czym sie okazało że jest w ramach prezentu od firmy- kurtka po gwarancji.
no i jak ich nie pokochać :D
myslałem że nastepna kupie gore...ale chyba zostane z Milo, no chyba że beda szyc gore to juz wtedy bankowo.
co do kaptura to nie wiem jak w innych modelach, ale w imac jest technicznie wypaśny, to przy złożeniu go moze faktycznie przeszkadzac.
takim oto działaniem firmy zmianiłem diametralnie zdanie.
podobno o negatywnych rzeczach mowimy 10 osobom, a o pozytywnych tylko 2, ta zasade tez obalam.
pozdro dla całego Milo

-------------------------------------------
WiewióR

Odpowiedz
#10
Ja również zostałem bardzo dobrze potraktowany przez ludzi z Milo przy zamianie kurtki, którą nie kupowałem u nich (o czym już kiedyś pisałem). Było mi Milo.

Odpowiedz
#11
W sprawie traktowania klijenta. Nie miałem na razie potrzeby reklamowania niczego ale jeden jedyny mail wystarczył aby otrzymać pełną ofertę zarówno jesień/zima04 jak i wiosna lato'05 wraz z dokładnymi cenami i opisem.
Wszak nie wszystko można zobaczyć na stronie
Niby mała rzecz, ale są nadal producenci do których można pisać i pisać i pisać i....

pozdrawiam i polecam firmę jak i obsługę !
-------------------------------------------
turbo

Odpowiedz
#12
Witam mam pytanko, czy macie moze problem ze szwami które są podklejone taśmą, znaczy mi o to czy materiał sie nie przeciera w miejscu gdzie kończy się taśma (ranty). Ponieważ ja zakupiłem sobie spodnie Milo model Olin z aquatexu, tkanina: 100% Nylon Tactel. No i w miejscach wzdłuż taśmy na szwach sie przeciera materiał i czy macie ten sam feler w kurtkach?????
-------------------------------------------
wiśnia

Odpowiedz
#13
nie, nie zauwazylem w kurtce takiego problemu.
-------------------------------------------
WiewioR

Odpowiedz
#14
mialem trzy kurtki Milo i zadna nie wytrzymala dluzej niz 9 miesiecy.pruly sie podszewki w kieszeniach, kapturze i rekawach.w kazdej kurtce psul sie zamek glowny, rozwarstwiala sie koncowka zamka co uniemozliwialo zapiecie kurtki.szybko wycieral sie material na ramionach.w jednej z nich przeciekaly szwy nad mankietami.kazda z tych kurtek reklamowalem kilka razy i zawsze otrzymalem zwrot gotowki.mialem tez spodnie Milo ale rozpadly sie na szwach po pierwszym wypadzie w teren.ze wzgledu na prace i zainteresowania ja uzywam swoj sprzet intensywnie, w zasadzie codziennie i do tego bardzo czesto w bardzo trudnych warunkach i jak do tej pory zaden z produktow Milo sie nie sprawdzil. moim skromnym zdaniem Milo jest dobre dla niedzielnego turysty a do intensywnego uzywania nie nadaje sie wogole.
-------------------------------------------
Kandiru@tlen.pl

Odpowiedz
#15
Kandiru...uparty jestes, 3 kurtki, ja to jak raz sie zawiode na firmie to nie pcham sie w jej produkty ponownie, podziwiam :)

Odpowiedz
#16
Ja jestem spokojny:-) tylko Kandiru trochę fantazja poniosła. Przyznasz chyba, że jest to trochę nieprawdopodobne co wypisał.
1. Jak sam napisałeś - niemożliwe jest zdecydowanie się trzyrotnie na wyrób który za kazdym razem nas zawodzi.
2. Renoma Milo jest znana - porządny wyrób dla średniozaawansowanych więc jak słyszę takie bzury to reaguje:-)
PS Wiem co piszę bo użytkuje kilka wyrobów Milo.

Odpowiedz
#17
Wisnia, ja mam ten problem na szwie prawego rekawa ''od strony biodra''. Nie wiem z czego wynika ta prawidlowosc co do strony, ale mam nawyk noszenia plecaka na prawym ramieniu i trzymania za szelke prawa reka - pewnie dlatego sie nitki przetarly. A teraz pytanko do wszystkich zadowolonych z naprawy w firmie Milo... Czy Wy te artukuly wyslaliscie poczta do siedziby w Dabrowie, czy poprzez np. sklep w ktorym kupiliscie?? Z gory dziekuje za informejszyn ;)

Odpowiedz
#18
Nick- zgadzam się z Toba w 100% , sam uzytkuje(zona też) kilka wyrobów Milo, i jedynie w spodniach luca poszly mi szwy na ,,zadzie'' (po 3 latach) zajechalem do firmy do Dabrowy , zszyli i dodatkowo wstawili na całą powierzchnie siedzacą;) cordure, i to chyba za symboliczne 5 zł!
-------------------------------------------
kardii

Odpowiedz
#19
>>emon cos w tym jest, u mnie tez na prawym rekawie tylko ja podejrzewalem o to przejazdzke po lodzie jak smigalem na nartach, z tym plecakiem to tez chyba nie do konca bo ja plecak nosze rzadko i zawsze na dwoch szelkach/

poza tym problem jaki zauwazylem to zadzieranie sie siateczki od kaptura o rzep ale jednoczesnie jest na to sposob wystarczy dokupic sobie kawalek rzepa i ''zaslepiac'' jak sie uzywa kaptura. Niby nic ale wkurzalo mnie ciagle zaciagane sie nitek

>> Kandiru wytrzymaly jestes bo mnie wystarczy jak 2 razy sie zawiode na jakosci

Odpowiedz
#20
Rzepy są MAKABRYCZNE.
WYCIĄGAJA WSJO I WSZEDZIE !!!!
Zmienilem rzep głowny na napy i niby jest ok.
To druga kurta moje z Milo.
Pierwsza sluzyla 6 lat , ta nie bezie tak dlugo zyc ze mna-(
pzd
-------------------------------------------
adek28

Odpowiedz


Skocz do: