30-03-2009, 16:44
Pajacyk, pierwsze co możesz zrobić, to test wannowy. Wystarczy 15 min.
[Recenzja] Buty Bundeswehry
|
30-03-2009, 16:44
Pajacyk, pierwsze co możesz zrobić, to test wannowy. Wystarczy 15 min.
30-03-2009, 16:49
Wchodzę w to- jak wysoko mam nalać wodę- tzn do jakiej wysokości buta? (mam BW Haix 2005)
------------------------------------------- Minimi (Dyn clan)
30-03-2009, 17:14
jak Ci nie żal wody to do wysokości końca cholewy ;)
30-03-2009, 17:55
woda nalana do wysokości dolnego wszycia języka- czas testu 15 minut, buty były wcześniej napastowane tak więc przed testem nic nie było robione. woda stojąca- fal nie robiłem
Wynik---------- sucho w środku (ale nerwowo było -:)) Te haixy nie mają tego silikonu -:) Ponoć mają według normy BW wytrzymać 45 minut --- Edytowany: 2009-03-30 18:56:06 ------------------------------------------- Minimi (Dyn clan)
30-03-2009, 18:31
He, he, znaczy, że solidne wykonanie. Tylko ta cena...
Ale zaraz, zaraz... poniżej wszycia języka? Przez zaklejone otokiem szwy raczej nie puści. Ewentualnie mogło przez boczne szwy, które biegną aż od podeszwy. Ostrożnie robiłeś test. Ja dużo głębiej zanurzałem. Woda powyżej harmonijki.
30-03-2009, 21:26
jakoś nie mogłem sobie wyobrazić, że przez język nie przecieknie, wydaje się on bowiem jakoś bardziej miękki niż pozostałą część buta- wiesz taki mniej wodoodporny, dodatkowo zanurzyłem powyżej otoku. W każdym razie buty są fajniejsze niż BW 2000. Mając w pamięci opinacze w ogóle to są buty jak z kosmosu. Całę szczęście, że według dawnych planów operacyjnych UW mieliśmy napaść (znaczy wyzwolić) na Danię- może oni mieli jakieś gorsze buty i moglibyśmy ich wymanewrować -:)
------------------------------------------- Minimi (Dyn clan)
31-03-2009, 15:45
ja w swoich stałem w strumyk i po min chodziłem ok ok 10 min jak myłem buty po górach i jak były nowe nic nie przeciekło ,dopiero jak mi sylikon odpadł to ciekną trochę ,jak pisałem wcześniej ,ale trochę wody nic nie szkodzi
31-03-2009, 22:08
Ja po odpadnięciu silikonu ze szwów zacząłem w nie dokładnie wcierać tłuszcz do skór, dosłownie zasmarowując je w całości. Działa. Jeszcze nie przeciekły, chociaż jak na razie miały do czynienia raczej ze śniegiem, niż z bieżącą wodą, np. strumyk. Poza tym test ze stojącą wodą w wannie, która wywiera ciśnienie statyczne na buta, nie jest miarodajny. But najprędzej przemoknie w mokrym śniegu lub mokrej trawie, gdzie woda jest ''wcierana'' w skórę pod dużym ciśnieniem. Postawienie buta nieruchomo w stojącej wodzie to takie tylko... no... wiecie... po angielsku to się nazywa ''foolin' yourself'' ;)
------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success.
01-04-2009, 13:23
Ja właśnie kupiłem sobie używane Haixy z demobilu Bundeswehry za pośrednictwem allegro. Bardzo mnie ciekawi jak się sprawdzą, a okazja będzie już niebawem - w Karkonoszach w Wielkanoc ;)
Czym się je smaruje ? Wymagają jakiejś specjalnej pasty ? Widziałem na aukcjach jakieś tajemne ''pasty bundeswehry''. Ja zwykle butki skórzane traktowałem środkami do skóry np. Deichmanna, lub pastami do impregnowania tego typu butów (śmierdziel Nix-Wax) i sprawdzały się bdb. Wygodne te buciki ? Jak się Wam chodzi w Haixach ?
01-04-2009, 19:49
Gratuluję Blatio ''rozsądnego inaczej'' zabierania nieprzetestowanych w wannie butów na wielodniową wycieczkę.
Już pisałem o tym kiedyś. Muszę się powtórzyć, jak widać: Test nr 1 - wanna. Jeśli nie przechodzi testu nr 1, GOTO zwrot do sklepu. Jeśli przechodzi, GOTO test nr 2 w terenie mokrym. Zwrotu dokonujemy butów w stanie nienoszącym śladów używania. Wytłumacz potem sprzedawcy to poobijanie, rysy, itp. A i jeszcze jedno. Jak nie przecieknie w wannie w bezruchu, to zawsze można rozszerzyć test o symulacje zginania butów. --- Edytowany: 2009-04-01 20:51:17
01-04-2009, 20:13
Hmmm... nie mam w zwyczaju każdych kupionych przez siebie butów testować w wannie i nadal nie widzę zasadności robienia tego. i nie uważam, aby było to ''rozsądne inaczej''. Po prostu po kupnie zostały zaipmregnowane i poszły w góry. Buty są do chodzenia a nie do maczania w wannie. Pierwszy i ostatni raz przemokły po roku, po kliku godzinach w topniejącym śniegu. I TO jest test, a nie postawienie buta w wannie, gdzie stojąca woda nie wywiera żadnego ciśnienia dynamicznego na but.
''Jak nie przecieknie w wannie w bezruchu, to zawsze można rozszerzyć test o symulacje zginania butów.'' O Panie... nie mów, że Ci się chce coś takiego robić :P Mnie na pewno nie. ------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success.
01-04-2009, 20:27
Panowie - test wanny był w moim przypadku raczej żartem- padło hasło wlazłem do wanny w butach, przez 15 minut poczytałem książkę i tyle, zgadzam się, że nijak to się ma do testu dynamicznego, ale trochę zabawy nie zaszkodzi -:)
------------------------------------------- Minimi (Dyn clan)
01-04-2009, 20:55
Dlaczego ma się nie chcieć? Dużo czasu nie zajmie. Zbyt ufasz opisom.
Nauczony doświadzeniem nie wierzę ślepo i bezkrytycznie w zapewnienia producenta czy sprzedawcy. Wszystko trzeba sprawdzić. Żyjemy w dobie bezlitosnego, żarłocznego marketingu. Trzeba czytać między wierszami, co oferent chciał nam przekazać. Przykład? ''Buty wykonane z wodoodpornej skóry''. Jest to prawda. Ale buty jako całość nie są wodoodporne. Puściły wodę po kilku (!) sekundach. Niezbyt przyjemnie by było, jakbym buty rozchodził w suchym, pojechał na miesiąc w góry i się zdziwił po pierwszych kroplach deszczu, że mam w środku pół litra wody.
01-04-2009, 22:37
Ja nigdy nie zakładałem, że jakiekolwiek skórzane buty są wodoodporne. Na szczęście na pierwszy test celowo wziąłem BW na krótki, weekendowy wyjazd w śniegu, bo tak jak napisałem, wolę testy ''na żywo''. Sprawdziły się, nie przemokły, wytrzymały brodzenie w śnieżnym błocie, schodzenie w płynącym strumieniu, błoto i śnieg.
Kiedy rok później przemokły pierwszy raz, po prostu zacząłem je dokładniej impregnować, poza tym zmieniłem nieco sposób i środki do impregnacji. Od tego czasu kłopoty się skończyły. Od samego początku kupowałem te buty z założeniem potrzeby ich dokładnej impregnacji, która to potrzeba pojawiła się z czasem i dlatego nie była dla mnie żadnym zaskoczeniem. Nie potrzebowałem żadnych testów w wannie, bo możliwość przemoknięcia miałem wkalkulowaną od samego początku. A jestem na tyle leniwym człowiekiem, że na ''symulacje wanienne'' po prostu nie starczyłoby mi cierpliwości. Aha, w swojej ponad dwuletniej przygodzie z BW miałem jeszcze drugi przypadek mokrości w bucie. Kiedy podczas rzęsistej ulewy woda wlała mi się górą przez cholewkę, ponieważ nieopatrznie nie założyłem nogawki spodni na buta, tylko wpuściłem ją w cholewkę. Nigdy nie powiem jednak, że ta cała wodoodporność jest skutkiem jakiejś super konstrukcji tego buta, czy też zastosowania jakiejś super ''wodoodpornej'' skóry. Wszystko zawdzięczam tylko i wyłącznie dokładnego zasmarowaniu butów olejem, tłuszczem do skór i pastą woskowo żywiczną. I wszystko w tym temacie ;) Minus całej tej sprawy jest taki, że w temperaturach powyżej 25-30 stopni stopa już się gotuje w tym obuwiu. Ale na takie okazje mam już Hanzele GD022 ;) ------------------------------------------- Calmness is the key to all kinds of success.
03-04-2009, 07:14
Witam . Zaniosłem niedawno moje BW do szewca żeby naprawił mi w środku futrówkę przetarła mi się w jednym bucie na pięcie , z mojej winy niezbyt dobrze zasznurowałem buta i wziąłem za cienką skarpetkę , jak się noga spociła to wytarło mi s tyłu dziurkę , ale do rzeczy zapytałem czy nie uszczelnił by mi szwów łączących buta z podeszwę , powiedział że da się zrobić można szew zalać klejem . Nie wiem jakiego używa zrobił tak jak mówił i wygląda to całkiem nieźle , klej bardzo rzadki zalewany kilka razy . Nie sprawdzałem jeszcze w ekstremalnych warunkach , może jeszcze w Kwietniu zaliczę Bieszczady
04-04-2009, 16:42
Witam jeszcze sprawa tzn testu wanny w moich butach starego typu miałem minimalne przecieki żeby dokładnie wiedzieć w którym miejscu wyciąłem z tekturowego pudełka wkładkę , włożyłem do buta i wstawiłem je do wanny z wodą , po godzinie wyjąłem i w miejscu gdzie przeciekały na papierowej wkładce były zacieki . Wiedziałem już gdzie muszę uszczelnić szew . Test ten dobrze się sprawdza w przypadku sprawdzenia łączenia podeszwy z cholewką , co do sprawdzenia ile wytrzyma skóra to żadna wanna tego nie pokarze , nie ma to jak teren
04-04-2009, 19:42
Przy okazji pytanko - czy te Haixy BW wymagają jakiegoś specjalnego traktowania jeżeli chodzi o środki do butów ? Czy standardowe środki do skóry wystarczą ? Myślę głównie o pastach Deichmanna, których zwykle używam do tego typu rzeczy. Ewentualnie Nix-waxy itp ?
04-04-2009, 19:45
to zależy czy chcesz zrobić z butów gumiaki czy tylko dbać o skórę
04-04-2009, 19:52
Mam zwykłą pastę bundeswehry- po składzie nie odbiega jakoś szokująco od past cywilnych- tych lepszych- no może trochę wodoodpornej chemii jest więcej oprócz wosków- to zwykłe skórzane obuwie i myślę, że solidne natłuszczanie, pastowanie itd spokojnie starcza
------------------------------------------- Minimi (Dyn clan)
05-04-2009, 09:00
witam ja używam past firmy TARRAGO
http://tiny.pl/zhc6 http://tiny.pl/zhcv http://tiny.pl/zhcb TARRAGO DUBBIN dostępna czarna i bezbarwna bardzo dobra wystarczy natrzeć raz na dwa tygodnie |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|