To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Buty Bundeswehry
#81
bylem dzisiaj w fabryce butkow Bundeswehry w Dziadowej Klodzie i sprzedali mi jedna pare w sumie bez zadnego problemu, za 200zl :)

Odpowiedz
#82
Zadzwoniłem dziś do Dziadowej Kłody. Pytałem o botki i potwierdzili, że istotnie robią je na zamówienie zaprzyjaźnionej armii.
Niestety nie sprzedają mi ani jednej pary. Kierownik sprzedaży wyjaśnił, że obowiązuje ich umowa. Później mamrotał coś, że ewentualnie sprzedają towar drugiego gatunku i właśnie taki trafia do sklepów internetowych. Będzie jednak problem z konkretnym rozmiarem.
Kiedy dzwoniłem drugi raz i z tego się wycofał.
Takie oto są możliwości zakupu butów u producenta.
Pewnie gdybym pojechał tam na miejsce, to może udałoby mi się coś wyrwać. Nie stać mnie jednak na to, by ganiać 200 km w jedną stronę tylko po to, by spróbować kupić buty.
Pewnie też można by wejść w kontakt z pracownikami itd.
Ale do cholery żyjemy podobno w normalnym (ha ha) kraju, a buty wojskowe chyba nie stanowią jakiejś tajemnicy państwowej, od której ujawnienia zależałoby bezpieczeństwo Bundeswehry.
Więc dam sobie spokój.
-------------------------------------------
Flavio

Odpowiedz
#83
Wreszcie kupiłem te buty.

Sprzedawca z Allegro, a mimo to buty są oryginalne. Na podeszwie nie ma wprawdzie głowy indianina, jest za to na środku kółka napis (kropka) LHBw.
Buty są nowe, cudownie pachną skórą i wyglądają zaj....

Z rozmiarem chyba trafiłem, tzn. długość na pewno, a szerokość chyba powinna być o rozmiar większa (280/106). W tym miejscu uwaga dla wszystkich zamawiających na odległość. Szerokość tych butów oznacza szerokosć podeszwy w najszerszym jej miejscu. Zatem wkładka na pewno będzie znacznie węższa. Moja rada jest następująca: zmierzyć szerokość stopy i zamówić rozmiar o numer większy.
Z drugiej jednak strony buty węższe nie wyglądaja tak masywnie, a są bardziej zgrabne. Praktyczny skutek jest zaś taki, że da się w nich wówczas prowadzić auto bez obawy dotykania za jednym razem obu pedałów.

Na koniec jeszcze tylko uwaga odnośnie haczyków. Są bardzo użyteczne do solidnego związania butów. To właśnie dzięki nim da się te buty związać porządnie i szybko. Pozwalają też chodzic w butach związanych do połowy.
Aha no i miasto. Można w nich spokojnie maszerowac w mieście. Jest wygodnie i bezpiecznie.

Mam teraz nadzieję, że będą trwałe.
-------------------------------------------
Flavio

Odpowiedz
#84
właśnie wrócłem z Tatr Słowckich i oto moje wnioski na temet butów BW. rozwaliły mi sie- podeszwa odpadła najnormalniej na siwiecie i na pięcie(ta pianka między twardymi warstwami-materiał uległ trwałemu odkształceniu i stał się bardzo miekki powstał''bąbel'' który wyszedł poza obrys buta, wewnątrz były juz naprawiane-skóra na pięcie się przetarła po raz 2. swoje buty bw zostawiłem na zawsze Słowakom- nie polecam nikomu w Tatry-w biesy i inne landy -moga być. A tak na wszelki wypadek zabierajcie oprócz bw- klapki, sandały lub japonki-żebyście mieli w czym wrócić do ojczyzny.

Odpowiedz
#85
Witam! Oryginalne ''Kampfschue'' BW można dostać w Warszawie w KDT pod PKiN (pawilon H-36); ze znaków szczególnych nadmienię, że nie jest to polska produkcja z okolic Wrocławia - tylko najprawdziwszy Kaiman GmbH, Kevelaer (I-szej, a nie drugiej jakości!), na podeszwie: öl - u. benzinfest antistatisch, wew. kółka LHBw, nad nim długość buta (w mm), a pod nim IR. Cechą szczególną tego obuwia (prod. z lipca 2006) jest brak ''szybkiego sznurowania'', najnowsze modele (07.06) mają zieloną wkładkę w standardzie, starsze skórzaną. Sprzedawca życzy sobie za nie tylko 250,00PLN więc nie ma co sie zastanawiać, na stanie ma kilka popularniejszych rozmiarów, resztę chyba ''załatwia'' po dogadaniu się.
-------------------------------------------
fantomas

Odpowiedz
#86
Panowie nie przesadzajmy. Jeżeli Niemcy zamawiają buty w Polsce, to widocznie ufają naszym produktom. Napisy na podeszwach mają być może znaczenie psychologiczne ale nie koniecznie świadczą o lepszej jakości. Wcale się nie ździwię gdy za powiedzmy pół roku te na Allegro też będą miały zielone wkładki i napisy Kaiman GmbH ;-). Pamiętajcie że przy dużych zamówieniach idących w setki tysięcy sztuk cena jest głównym elementem przetargowym. Obniża się ją dla kontrachenta, a potem z konieczności redukuje koszty - przenosząc produkcję do Polski np. To tyle o napisach - a teraz o gatunkach. Jeżeli drugi gatunek nie jest spowodowany fizycznym uszkodzeniem buta a jedynie jakimś małym estetycznym defektem, to dla mnie nie ma on żadnego znaczenia, po kilku założeniach ten pierwszy gatunek też będzie drugim ;-) BTW ja mam buty z Allegro i nie widzę żadnej nawet najmniejszej skazy ! Jest mi kompletnie obojętne do którego gatunku je zaliczono.

I na koniec ... nie każdy jest z Warszawy, nie każdemu opłaca się jechać tylko po to żeby wysłuchać teorii o wyższości zielonej wkladki nad brązową - ta ostatnia uwaga nie dotyczy osobników metroseksualnych - dla nich wszystko co ''piękne'' ... się opłaca :-D

Odpowiedz
#87
Czuby są chyba zrobione z tego samego co zapiętki. Są stosunkowo wytrzymałe tj. nie wginają się do środka gdy ktoś na nie stanie (ale nie chronią stopy przed ciężkimi przedmiotami). Skóra na czubie jest podatna na zadraśnięcia, tak jak na całej powieszchni buta.

pozdrawiam
-------------------------------------------
Rzez

Odpowiedz
#88
to co ma Darpoch nie można nazwać butami to straszne odpady i jeszcze wyciąga zielone wkładki.niemiecki żołnierz dostaje buty razem z wkładkami pastę w tubce i skarpety taki zestaw w niemczech kosztuje ok.100 eoro !!!!!!za jakość pierwszą.w Polsce paste i skarpetki można by darować ale wkładek nie powinni wyciągać i sprzedawać osobno.
-------------------------------------------
NIVO

Odpowiedz
#89
eee z tego co pamiętam to wkładki kiedyś były skórzane, ale masowo wymieniano je na te zielone (bo skrzypiały przy chodzeniu). Czy Darpoch sprzedaje w ogóle bez wkładek? Czy tylko jako opcję daje te zielone?
Tubkę pasty i skarpety wartości 10zł minus 400zł daje 390zł Te 390zł nijak ma sie do ceny 250zł z allegro.

Czemu to ODPADy, bo mają jakieś drobne skazy na skórze, czy źle oznaczony rozmiar? Czy widzałeś tam jakieś prawdziwe wady?

P.S.
Te skarpety sprzedawane na allegro do tych butów to nieziemski badziew.
-------------------------------------------
www.rower.fan.pl

Odpowiedz
#90
drobne wady można wybaczyć ale mi chodzi o bardziej poważne np.kiepska jakość skóry wklęsła podeszwa beznadziejna skóra w środku.mam takie buty orginały załatwione od niemieckiego żołnierza i wiem o co jest nie tak.Jasne jest że 100 euro to śmieszna cena nawet u szwabów. buty srzedawane na Allegro to początki albo końce serii( i fektycznie niektóre są dobre )albo podróby nawet nie z mil-teca .przy zakupie warto spytać sprzedawce aby pokazał swoje 2000 większość z nich ma bardzo dobre orginały i nie chcą ich pokazać a niektórzy mają je na nogach a sprzedają badziewie .znam ludzi którzy za kilka polskich piw załatwili te buty od niemieckiego żołnierza!!!!! czyli jak kto woli niech sobie załatwi A TY DEMON CHYBA SPRZEDAJESZ TE BUTY
-------------------------------------------
NIVO

Odpowiedz
#91
NIVO buciki uzywam do szeroko pojetego militarnego survivalu oraz eksploracji systemow podziemnych,buty zapewnie bardziej niz ty katuje 2 rok wytrzymuja,jedynie to skora na czubkach troszke sie porysowala,widzisz ja sie nie spotkalem z podrobami,pokaza mi takie? swoje buciki kupilem za 60 zl tak za 60 zl a nie za 100 euro czy za 250 zl (cena allegro) widzisz takie mam dojscia prosto z niemiec,NIVO znam wiele osob ktore smigaja w BW i jakos nie nazekaja i twierdza (podpisuje sie pod ich zdaniem) ze to sa jedne z lepszych wojskowych butow,zauwaz ze na tym forum jest olbrzymi temat o tych butach i 99% komentarzy jest jak najbardziej pozytywnych....

Odpowiedz
#92
Więc tak: te za 180 to nie są niemieckie buty bundeshwery, a te za 265 są. a jeśli chodzi o logo na podeszfie są na pewno 2-3 różne dostepne.

Odpowiedz
#93
Do CePan
Co do butów BW to model 2000 to nic innego niz nastepca starszego wycofanego modelu.Ten rodzaj buta jest identyczny na przełomie paru lat do chwili obecnej,poczatkowe modele nie miały tylko dodatkowego ucha z tyłu,no i zmieniły sie loga na podeszwie,poczatkowo indianin,obecnie IR LHBW.
Wszystkie modele z przeznaczeniem dla wojska musza mieć wybite rozmiary na językach, o rozmiarówce typowej dla BW 270,275 itp oraz podbicia 103 itp,date pr.kod pr.,niezależnie czy są to buty polowe,pustynne ,górskie itp.Jeśli na butach sa rozmiary typu size 42,43 to nie sa buty produkowane dla woja,a napewno BW.
Co do kopi górskich ,to sie dziwie że nikt Ci nie odpisał,ten koleś sprzedał ich bardzo dużo w tamtym roku, i nie wiem czemu obecnie ma taką lipe?,kiepskie buty? czy brak zimy sprawia że brak zainteresowania?,ale z drugiej strony czego mozna wymagać za 165 zł.
Co do modelu 2005,to nie wiem czy jest to but wojskowy BW,czy podobny do butów BW,ale nawet jak to but bez kontraktu to napewno jest dobry,gdyz firma jest dobra.Wiem natomiast że HAIX oprócz produkcji na rynek cywilny,produkuje dla wojska,sam osobiscie miałem buty górskie gore-tex tej firmy z odbiorem wojskowym,ale z tym modelem sie nie spotkałem.
-------------------------------------------
MG

Odpowiedz
#94
Co do modelu BW 2000 to ja mam logo indianina w kolku na podeszwie, rozmiarowke w mm na podeszwie i na jezyku wybita. Generalnie buty sa strasznie wygodne i lekkie ;) Katuje je od 2 lat i nie mam zadnych problemow poza tym ze w prawym bucie mi sie przetarla skora od srodka ;)

Odpowiedz
#95
Pablo
Na jezyku w dolnym rzędzie pierwsze dwie cyfry to m-c drugie to rok produkcji,pewnie masz 01,02 puzniej juz te podeszwy raczej wyszly z uzytku,chyba że jakies zagubione na produkcji.Problem przetarcia skory od wewnatrz,oczywiście istnieje jak i w kazdych butach,raczej jedyny słaby punkt,gdyz skora jest delikatna(Dlatego noga powinna chodzic razem z butem ,a nie w bucie,chodzenie z nie zasznurowanymi odpowiednio butami,przyspiesza ten proces przetarcia),ja swoje przetarłem po trzech sezonach,myslałem że beda mi rwać skarpety,teraz jest juz czwarty i wcale mi to nie przeszkadza,ale jesli taki problem wystepuje to zawsze mozna wkleic nowy kawał skóry.
Sumo
A dlaczego polskie skoczki pewnie kosztuja 200 u producenta,a w all.mozna je kupic za 90,ktos juz raz za nie zapłacił.Tak juz jest z towarem wojskowym.Co do ceny butow to Ranger pewnie zakupu dokonał u hurtownika w niemczech i taka cena,normalka w przeliczeniu na E!Towar wojskowy czesto bywa jeszcze nie rozpakowany i juz zostaje wycofany.Na zachodzie nikt sie tym nie przejmuje,jest budzet do wydania i magazyny do wycofania, od tego sa przetargi.Dlatego demobil (rynek wtorny) potrafi miec atrakcyjne ceny!Nowe modele zawsze kosztuja duzo,dopuki nie wyprze ich cos nowszego!
-------------------------------------------
MG

Odpowiedz
#96
cytat z MG:

Oryginały posiadaja wszytą (srebna) tasiemke ,w polowie, wewnatrz buta od wewnetrznej strony,pare cm.od podeszwy w góre (chyba z nitka platynową)odprowadzenie ładunków antystatycznych-mysle że kopie tego nie posiadaja?

koniec. cyt.

Właśnie sprawdziłem swoje buty z Allegro. _MAJĄ_ taką ''srebrną'' tasiemkę 1cm x 5cm wszytą w szew buta. Od podeszwy w górę. Gratuluję pracowitości i staranności ''piratom''. To oczywiście ironia - nie sądzę aby komukolwiek na swiecie opłacało się piratować aż tak dokładnie. W związku z tym dam sobie odrąbać dowolną część ciała za oryginalność moich bucików. NIVO najnormalniej w świecie PRZEPŁACIŁEŚ - czas się z tym pogodzić i przeprosić Allegrowych sprzedawców (przynajmniej niektórych) :-D

Oczywiście służę zdjęciami w razie potrzeby.
-------------------------------------------
...

Odpowiedz
#97
obiecane fotografie:

- but
http://img67.imageshack.us/my.php?image=butho8.jpg

- język z rozmiarem
http://img102.imageshack.us/my.php?image=jezykap8.jpg

- podeszwa
http://img406.imageshack.us/my.php?image...zwatl4.jpg

- wkładka z rozmiarem
http://img406.imageshack.us/my.php?image=wkladkarv1.jpg

- wstążka
http://img406.imageshack.us/img406/3979/...tz0.th.jpg
-------------------------------------------
...

Odpowiedz
#98
Nie przejmuje się bo są strasznie wygodne,stwierdziłem tylko fakt żeby ktoś jak zobaczy takie same buty bez numerków się nie przestraszył że to szajs.
-------------------------------------------


Odpowiedz
#99
dodam powiększoną fotkę samej wstążk - bo przez przypadek dalem linka do miniaturki:

http://img406.imageshack.us/img406/3979/wstazkatz0.jpg
-------------------------------------------
...

Odpowiedz
Witam.

Ja niedawno kupiłem buty. W moich nie ma wydziurkowanego numeru w języku, nie ma zabezpieczenia szwów na podeszwie, nie mam numeru na wewnętrznej stronie cholewki i tego srebrnego paska. Buty kupiłem w sklefie Fort w Częstochowie. Teraz oglądając Wasze zdjęcia i czytając posty widzę, że moje buty nie spełniają żadnego z kryteriów ''oryginalności jakie przytaczacie. Tak na marginesie. Wcześniej zdarłem 3 pary polskich skoczków: dwie w cywilu i jedną w WP. Wszystkie były oryginalne ale szyte przez różnych dostawców i różniły się szczegółami. Może z BW też tak jest. Czy w ogóle ktoś produkuje ''podróbki'', może różnice w szczegółach jakie zauważmy są spowodowany zmianami technologicznymi w ciągu lat produkcji. Ja w swoich zauważyłem jeszcze jedną różnicę: najwyższa przelotka u mnie jest przynitowana na wylot cholewki( widać nit od wewnątrz) a na Waszych zdjęciach tego nie ma. Co więc z tą ''oryginalnością'' lub ''nieoryginalnością.
-------------------------------------------
romek1975

Odpowiedz


Skocz do: