To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Buty Bundeswehry
Ja tez nie dawno zdobyłem buty BW są to naprawdę super buty ,a co najważniejsze wygodne ,przy wyższych temperaturach co w nich chodziłem trochę po deszczu i po mieście jak było cieplej to mi się noga tylko trochę spociła i co najważniejsze zapach nie przeszedł na buta szybko się dopasowywują do stopy. teraz porządnie zaimregnowac i do szafeczki na specjalniejsze okazje.

Odpowiedz
szadoky, w drugim linku jest napisane, że buty wykonane są ze skóry wodoodpornej. Pewnie 100% prawda. Nie musi to jednak znaczyć, że buty jako całość są wodoodporne. Miałem już konkretne, przykre doświadczenia z takim opisem butów innego producenta.
Ot, po paru wpadkach, staram się czytać bardzo uważnie opisy towarów i analizować kontekst.
Także, być może, w oryginale, buty BW, z modelu, który już od grudnia nie jest produkowany, miały napisane tak samo. Co polscy sprzedawcy tłumaczyli jako ''buty wodoodporne''. Ale o tym wkrótce. I będzie zaskoczenie.

Odpowiedz
Zbynek Ltd. nie twierdzę że te co kupiłem są wodoodporne wiadomo jest to skóra i ma swoją przepuszczalność na jednym z forów znalazłem taki opiś dotyczący butów (BUTY BW to prawdziwe dzieło sztuki. Wygodne, nieprzemakalne oraz dobrze dopasowane do naszej strefy klimatycznej zapewniają komfort noszenia o każdej porze roku.
Posiadają one warstwę wodoodporną uzyskaną w wyniku potrójnego uszczelnienia ściegów specjalnym tworzywem wkomponowanym w warstwie wewnętrznej, oraz impregnacji skóry. WG NORMY WOJSKOWEJ EN 345 kat. S3 CZAS PRZEMOKNIĘCIA BUTÓW BW WYNOSI 90 MINUT!!!!!!)
(Wnętrze buta posiada miękką skórzaną wyściółkę, na zewnątrz wygodne tzw. szybkie sznurowanie. Poza podeszwą, która jest gumowa, antystatyczna oraz nieaktywna na benzynę i wszelkie oleje, buty są wykonane z kilku warstw skóry wołowej bardzo dobrego gatunku nasyconej trwałym środkiem przeciwgrzybicznym. Między skórami znajduje się układ pianek antyalergicznych. Dodatkowo buty wyposażone są w twardą ochronkę na palce i piętę oraz piankę spełniającą rolę amortyzacji i dodatkowej izolacji w zimie.)
http://www.wmasg.pl/artykuly/ekwipunek/1...wehry/111/
Buty są o wiele wygodniejsze od starszego modelu , dwie pary starszych modeli których używałem zaczęły przemakać na szwach łączących podeszwę z cholewką tę co kupiłem teraz są zgrzewany więc nie powinny przemakać

Odpowiedz
http://allegro.pl/item394471276_haix_pro..._43_5.html
macie HAIXy taniej niz ktos tu pisal ze niby sa po 500 czy ile tam zl

Odpowiedz
szadoky, może ten opis o wodoodporności dotyczył historii. Obecnie dostępne buty są przemakalne. W każdym razie te produkowane w Polsce.
Od lutego miałem co rusz wymieniane 3 pary. Każda przemakała na teście po 3 minutach. Po tym czasie były duże, mokre, cieknące plamy w środku. Głównie w miejscu bocznych szwów i harmonijki. Także w miejscach szwów przy podeszwie, bocznych skówkach.

Defensywa sprzedaje obecnie przemakające buty. Gostek jest bezczelny. Odeśle mi w końcu pieniądze bez kosztów 3 paczek z reklamacjami. Czyli za reklamacje ja płacę. No i na wzmiankę, że kolejne buty przemakają zasugerował, żebym udał się do lekarza. Skończył się solidny, podobno, sprzedawca Defensywa. Ostrzegam więc przed zakupem butów BW. Po takim traktowaniu klientów, to lepiej chyba nic nie kupować u niego. Za taki chwyt poniżej pasa należy się odpowiednie potraktowanie.

Odpowiedz
Dlatego nie kupowałem na allegro jakoś nie chciało mi się wieżyc ze buty nowe za tą ceną są pierwszej jakości . Jedne jakie miałem były używane z demobilu drugie kupiłem nowe na eBayu niemieckim Obie pary miały bardzo dobre parametry na wodoodporność , nie zdarzyło mi się aby skóra przemokła aż do środka buta owszem zewnętrzna warstwa po dłuższym chodzeniu po wodzie i błocie nasiąkała wodą ale skóra między dwoma warstwami zewnętrzną i wewnętrzną nie przepuszczała wody do środka buta .Dopiero po intensywnym użytkowaniu zaczął wykruszać się silikon uszczelniający szwy łączące podeszwę z cholewką i w tym miejscu zaczęły minimalnie przemakać bardzo mało trzeba było długo stać w kałuży aby woda dostała się do środka i były to ilości minimalne , czuło sie tylko lekką wilgoć . A Haix-y kupiłem za względu na łączenie podeszwy z cholewką bezszwowe , a skóra dobrze zaimpregnowana i systematycznie naprawdę wytrzyma dużo
---
Edytowany: 2008-07-13 15:36:12

Odpowiedz
Ja swoje buty BW kupiłem w Krakowie w demobilu na starowiślnej i jak na razie wszystko ok
Zbynek Ltd. w jaki sposób testowałeś soje buty brodzac po wodzie czy w niej stojac ,a przed tym testem czymś impregnowałeś dodatkowo buty.

Odpowiedz
@Zbynek: BW2000 były produkowane w PL. Niemniej, większość dostępnych na allegro to tak, albo inaczej skombinowane odrzuty, bo Bundeswehra nie brała wadliwych. Mam demobilizowane BW2000 (kupione w DE, z oficjalnej dystrybucji) i nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby mi przemokły... A chodzę w nich już ponad rok i to praktycznie non-stop

Odpowiedz
Zamieszczam kilka zdjęć różnice w budowie BW model 2000 i BW model 2005 Haix .Różnice wynikają z systemu mocowania podeszwy
http://img369.imageshack.us/img369/861/haixi7wb6.jpg
http://img369.imageshack.us/img369/3994/haixi10py4.jpg
http://img236.imageshack.us/img236/9950/haixi9fi6.jpg
oraz trochę inne szycie skóry z tyłu buta
http://img369.imageshack.us/img369/3653/haixido7.jpg
języka
http://img523.imageshack.us/img523/6972/haixi6ei9.jpg
dzięki temu wygodniej się je wiąże jezyk lepiej sie układa
znakowanie w środku na języku
http://img105.imageshack.us/img105/8681/haixi3yy2.jpg
dodatkowo na zewnętrznej stronie języka wybity jest numer
http://img142.imageshack.us/img142/6905/haixi5st8.jpg
a wkładka wewnątrz buta jest zjakiegoś materiały a nie ze skóry
http://img236.imageshack.us/img236/1931/haixi4xf7.jpg
inaczej zszywany jest także bok buta
http://img236.imageshack.us/img236/9950/haixi9fi6.jpg
i widok ogólny
http://img105.imageshack.us/img105/1484/haixi2hj3.jpg
http://img228.imageshack.us/img228/9798/haixi1zg5.jpg
---
Edytowany: 2008-07-13 20:31:14

Odpowiedz
Pierwszą parę najpierw dwukrotnie potraktowałem solidną warstwą oleju. Kolejnych już nie, po zapewnieniu sprzedawcy, że nie jest to konieczne w tym momencie.
Testowałem statycznie. Czyli nieruchomo w wannie. Ale spoko, górą się nie przelewało:-) Wody było do 3 od góry przelotki na sznurowadło.
Wyobrażam sobie co by było po kilku godzinach chodzenia w mokrym śniegu lub mokrej trawie gdy but pracuje, szwy zaciągają wodę i pompują dalej.
Mam inne buty testowane w ten sposób. W jednych jest sporo lepiej. Najlepiej było w polskich traperach. Test statyczny 15 minutowy zaliczony na 5. Tyle, że je najpierw solidnie pokleiłem i zaimpregnowałem.
Niech więc nikt mi nie mówi, a szczególnie sprzedawca BW, że skórzane buty muszą puszczać wodę.

Odpowiedz
nie ma takiej opcji by nie puściły ,no chyba ze maja goretex ja w swoich pochodzę po wodzie i opisze na razie schną po portaktowaniu ich tluszczem.

Odpowiedz
Devilll, goretex w bucie niczego nie przesądza, niejednemu buty z gore po kilku godzinach w rozmokłym śniegu albo mokrej trawie puściły wilgoć... :P

Ja jestem wyznawcą prostej prawdy - wodoodporne są tylko gumiaki.
Spieranie się nad wodoodpornością skórzanych butów jest dla mnie bez sensu.
Ja od początku zakładałem, że BW w pełni wodoodporne NIE SĄ, dlatego od początku je impregnuję (pierwotnie pastą, niestety - nie sprawdziło się za JEDNYM razem - teraz używam tłuszczu Coccine wcieranego w KAŻDY zakamarek buta, zwłaszcza łączenia z podeszwą).

Skóra może i być fabrycznie traktowana czymś, co zwiększa jej właściwości hydrofobowe, o czym sprzedawcy szumnie mówią potem ''skóra wodoodporna''. No ale Panowie... powagi trochę... żadna skóra nie jest i nie będzie do końca wodoodporna. Nosicie buty, chodzicie po górach, to chyba wiecie... :P

Jak sobie zaimpregnujesz, tak sobie polatasz - taka moja zasada. I nic ponadto.
Moje BW (on Defensywy oczywiście) raz tylko przemokły i to w warunkach, gdy koledzy na goretexach i innych membranach też sucho nie mieli. I bynajmniej nie uważam, że była to wina butów, tylko MOJA, bo je sobie niedokładnie zaimpregnowałem dnia pierwszego i olałem tą czynność na dzień następny (w dodatku używałem do tego zwykłej pasty do butow Kiwi).
Ja o swoich BW złego słowa nie dam powiedzieć. Moja dziewczyna w tym dniu miała w butach (membranowych!) bajoro, a ja tylko wilgoć pod wkładką od strony szwów przy podeszwie. Uważam to za dobry wynik ze strony butów krzyżackich.
Odkąd zacząłem używać tłuszczu i bardzo dokładnie impregnować swoje trepy - problem się skończył.

I to wszystko w tym temacie z mojej strony :)

P.S. Devilll, brodzenie w strumieniu i stawianie buta w wannie z wodą, to jest NIC. Próby statyczne to jakaś fikcja w ogóle... Tylko warunki rzeczywiste - mokra trawa, błoto, rozmokły śnieg - mogą zweryfikować odporność buta na wodę (a w zasadzie wg mojej teorii - odporność impregnacji na wodę).
---
Edytowany: 2008-07-13 23:34:43
-------------------------------------------
Bo ja tu w zasadzie jestem pomyłką...

Odpowiedz
Devilll - równie ważna co nieprzemakalność jest odporność buta na czasami kiepskie traktowanie, łątwość wysuszenia i oddychalność. Buty z membranam z założenia wymagają specjalnego traktowania (specjalne pasty a nie to co jest pod ręką), są delikatniejsze, a po uszkodzeniu membrany piją wodę aż mlaszczą. Przy gorszych membranach (np: sympatex) jeszcze nie puszczą wody z zewnątrz a już stopa pływa... w pocie (Beck Sierra mojej żony to taki przykład gotowania stóp we własnym sosie). Buty BW są naprawdę niezłe, nie zapewnią Ci parametrów jakie mają nowe buty z membraną, ale po roku - będą nadal niezłe, a ''xxxx-texy'' najczęściej już niekoniecznie.
Takie moje 0,03 zł w tym temacie. Kiepski bieżnik ale poza tym bardzo fajne buty. Szkoda że w WP takich nie ma. ''Józefy'' przy nich są jak sandały Ho Chi Minha.

Odpowiedz
Absolutnie zgadzam się z przedmówcą :)

Dodam tylko jeszcze, że użytkuję od kilku lat buty Scarpa Denver. Woskowałem, impregnowałem, ale ostatecznie kiedyś w końcu i tak łapały wilgoć. Odkąd mam BW praktycznie przestałem ich używać. Przede wszystkim co mi w nich doskwiera, to tragiczna oddychalność w porównaniu z BW. W Scarpach nie jestem w stanie wysiedzieć w mieszkaniu 15minut, bo mi się stopa zaczyna grzać. W BW nie ma tego problemu. Jak na razie mają za sobą chodzenie w najwyższej temperaturze ok.20 stopni i było naprawdę przyjemnie. Tego lata zamierzam przetestować te kamasze w warunkach letnich.
-------------------------------------------
Bo ja tu w zasadzie jestem pomyłką...

Odpowiedz
Józwa
Czemu piszesz, że bieżnik w BW jest kiepski? Ja nie zauważyłem jakiejś specjalnej różnicy w stosunku do butów turystycznych w których chodzili moi koledzy. Nie ślizgałem się częściej ani rzadziej w BW.

Odpowiedz
~blatio, o wynik testu możesz być spokojny:) BW latem przy 30 stopniach w cieniu... i jest ok. po całym dniu chodzenia żaden pęcherz, żaden odcisk i odparzenia są mi obce:)))) fakt że wyściółka mocno ściemniała od potu, ale trzy proste i oczywiste sprawy i po kłopocie:
1) dobre wkładki (boreal)
2) dobre skarpety(coolmax+merino)
3) wietrzenie na postojach

a o wodoodporności BW wiem już niemal wszystko po praktykach w beskidzie... 9 dni deszczu, chaszcze po szyje i 5 godz w terenie... i bundy dawały rade, tylko dwa razy wilgoć(nie chodzi mi o chlupotanie) pojawiła się na szwach języka i na zagięciu buta w okolicach palucha. a każdego dnia widziałem wypachane gazetami treki z texami (w tym także z gorkiem) acha, ponad pół roku temu wydłubałem resztke sylikonu ze szwu przy podeszwie i zalałem to niemeckim klejem do wszystkiego i nadal trzyma:)))

ale niemal codziennie je pastowałem jakąś breją (niby pasta) za 2 złote...
...najlepsze buty jakie miałem...
-------------------------------------------
Odi pofanum vulgus...

Odpowiedz
Traszan - na zimę ten bieżnik jest OK, ale jak dla mnie na waruni deszczowej jesieni, bezśnieżnej zimy albo wiosny + stok + błotko + kamienie to by się przydał bardziej ponacinany bieżnik. Ale mają zaletę że błoto jakoś wybitnie do nich nie przywiera (jak do klasycznego Vibramu - tego z krzyżykami). Więc coś za coś. Takie moje subiektywne odczucie po 2 latach noszenia.

Odpowiedz
Dla uściślenia - dla mnie to też są najlepsze buty na chłodniejsze dni. W lato (czyli od +15oC wzwyż) ich nie nosiłem. Będę musiał spróbować. Jakoś do tej pory traktowałem je jako zimowe i nawet nie myślałem zakładać je jak jest gorąco... Hm... nie umiem wyjaśnić dlaczego takie założenie wylęgło się w mojej głowie.

Odpowiedz
Józwa
Właśnie w warunkach deszczowej jesieni, bezśnieżnej zimy albo wiosny + stok + błotko + kamienie nie zauważyłem różnicy. BW nie były gorsze od butów różnych firm (Meindl engadin na przykład). Piszę teraz wyłącznie o przyczepności podeszwy, o wygodzie się nie wypowiadam, bo nie wiem. A to że się człowiek czasem pośliźnie to norma w każdych butach bo błoto już takie jest:-)

Odpowiedz
Traszan.
Ja odniosłem wrażenie jednak ciut gorszej przyczepności niż w butach z klasycznym Vibramem. Przewracać przewracałem się myślę że tyle samo razy, ale zbliżona droga kosztowała mnie więcej siły i uwagi. Inna sprawa że BW zbiera mniej błota. Być może po prostu subiektywne wrażenie i upodobania, nie będę się upierał. Buty w każdym razie wybitnie OK.
Pozdrawiam!

Odpowiedz


Skocz do: